agatron

Jagoda

A my od czasu jak jest z nami B zamawiamy jego dziadkom i pradziadkom fotokalendarze i wkładamy je pod choinkę. Zawsze jest niesamowita euforia, więc taki kalendarz, to już u nas tradycja. Bardzo ekonomicznie, a przy okazji nie ma dorocznego problemu CO KOMU KUPIĆ

W takim razie trzymam kciuki za SUKCESY i życzę powodzenia

No pewnie, że idź na zwolnienie ivonka. Skoro w pracy kwaśna atmosfera, to nie ma się co zmuszać i stresować siebie i maleństwo. Szkoda, że nie czujesz się za dobrze, ale mam nadzieję, że wkrótce Ci się polepszy. Słuchaj, a może wrzuć adres Waszej agencji tutaj, może akurat będzie kiedyś potrzeba żeby skorzystać

A właściwie to jak się czujecie w ciążach Dziewczyny?

ivonaczesc dziewczynki!!chwale sie nowym suwaczkiem:)) poza tym zalozylam firme i sie rozkrecam powoli:) dzis czeka mnie dzwina romowa z szefem i mam nadzieje ze jak mu przedloze zaswiadczenie o ciazy to sie odczepi:) jak by co to pojde na zwolnienie. Kiedy sie spotkamy?Justi mi przypada termin majowy, ale mozespotkamy sie na porodowce;)) ivona, ogromne gratulacje brzuszka i własnej firmy No właśnie, czym się będziesz zajmowała? Jak po rozmowie z szefem?

Cześć apatu, fajnie, że tu wpadłaś! Pisz ile możesz, bo jak widać słaby tu u nas ruch - niestety Z którego stycznia jesteście? Napisz coś więcej

nisia07Witaj Devachan;mieszkam na Piątkowie,do Poznania przybyłam 5lat lemu.Przyjechałam do mojego chłopaka tylko na wekend i tak już zostałam.W grudniu będziemy mieli 4 rocznicę ślubu.Siedzę w domu i wychowuję moją prawie 3,5letnią córcie Weronikę.Też napisz coś o sobie.Pozdrawiam. Cześć nisia, witaj wśród Poznanianek! Ja wprawdzie tylko napływowa i w dodatku już tylko podPoznanianka, ale zawsze Justi24Hej:) Nisia witaj:) Ja już po urlopie niestety, pięknie było lecz się skończyło. Nad morze pogoda nam dopisała, Zosia była grzeczna:) A teraz znowu praca. Najgorszy jest dla mnie powrót do nocek, następnego dnia nie mogę dojść do siebie. Pozatym samopoczucie mam kiepskie, nudności, wymioty....oj ciężko... Wpadłam Wam ponarzekać;) Justi, widzę, że Dzidziuś w drodze - superowo!!! Mam nadzieję, że wkrótce poczujesz się lepiej. A może jest szansa na jakieś zwolnienie skoro tak źle się czujesz, co? Ja w domu u roidziców z lekka ograniczonym netem, ale staram się wpadać raz na jakiś czas. Trzymajcie się wakacyjnie!

Helołsik! Piszę szybko i krótko, bo późno jak cholera, a jeszcze dużo przede mną - jutro jedziemy do znajomych, więc pakowanko mnie czeka bozena, Dominia na pewno będzie miała super wakacje u dziadków, a Ty potraktuj ten czas jak wakacje dla siebie - z praca, ale bez dziecka, bo taki czas każdemu jest czasem potrzebny. Wiesz, Borysek właściwie już od poniedziałku ok, ale dzisiaj zwymiotował jak prawie wychodziliśmy z przedszkola. Pewnie mu coś zaszkodziło, bo narzekał na ból głowy i brzuszka. Zasnął mi po drodze do domu w samochodzie, więc go przeniosłam prosto do łózka chociaż była już prawie 5. Spał do 8, więc teraz dopiero jest w wannie. Jak się wyspał, to rezolutny jak szczypiorek na wiosnę i śladu niedyspozycji nie widać. Szkoda tylko, że w całym tym incydencie niestrawnościowym ucierpiała moja nowa torba, którą dostałam od mamy, ale mam nadzieję, że wyschnie i będzie ok. Udanego weekendu!

Ratunkuuuuu! Dziewczyny, czy trzydniówka jest zakaźna? Czy mój Borys nie jest na nią za stary? W weekend miał temp do 39 stopni, a w poniedziałek dostał wysypki - takie plamiaste, czerwone miejsca z wyczuwalnymi krostkami.

Witaj Rosalinda i pisz ile wlezie My dzisiaj popołudnie spędziliśmy nad 'naszym' jeziorem. Borys skakał z pomostu jak wariat. W sumie sama się dziwiłam, bo ten pomost na wysokości ok 1 metra, więc jakieś pół metra wyższy nić na tej plaży, na którą do tej pory jeździliśmy, a wcale się nie bał ŁOTR. Pozat tym wieczorem zrobiliśmy sobie grilla w ogrodzie, teraz jest burza i troche pada. Chłopaki dzisiaj stworzyli naszą rodzinną tradycję - wieczorne bieganie w deszczu po ogrodzie - Borys był zachwycony Padam, więc udaję się na spoczyn. Paaaaa!

Cześć Mamutki! Normalnie padam z tego upału manenka, moim zdaniem trzeba spróbować zrobić wszystko żeby Wera skończyła szkołę w normalnym trybie, bez opcji zmiany technikum na liceum czy opcji zaocznej. Na pewno będzie ciężko, ale razem dacie radę. Tak jak kasia i Deva sobie poradziły. Wiesz, jak się okaże, że już nie podoła, to wtedy się zdecyduje na zmianę, ale póki co niech spróbuje. Trzymam kciuki. bozenka, fajną wycieczkę mieliście. zuskus, sylwia, zdrówka dla Małych Moich chłopców zawiozłam na TOR POZNAŃ - tor wyścigowy, bo tam dzisiaj Kubica i inne atrakcje, a to od nas rzut beretem (kilometr może). Ciekawe jakie wrażenia przyniosą, bo Borys ostatnio tylko wyścigi samochodowe ogląda. Udanego dnia!

Helołsik dziewczyny! ivana, to Ty wal do tych teściów jak w dym skoro mieszkają nad morzem! I nawet się o zaproszenie nie proś! A gdzie ten zlot macie? Justi, gdzie się wybieracie? My w wakacje kursujemy pomiędzy Wielkopolską i Mazowieckim gdzie mieszkają nasi rodzice. Borysek własnie jest u dziadków, jutro minie 2 tygodnie i jutrź po niego jedziemy. Później przyjadą znajomi na weekend, a za 2 tygodnie my pojedziemy pod Sandomierz na 4 dni do . Takie prawdziwe wakacje będziemy mieć na początku sierpnia, bo pojedziemy z moim bratem do domku mojego kuzyna nad jeziorem. Będziemy nad jeziorem Serwy pomiędzy Augustowem i Suwałkami, nie mogę się doczekać. Fantastycznego weekendu Wam życzę.

Jestem i ja, cześć Kobietki! Zasiadłam na kanapie przed TV (mecz ), żeby było po co siedzieć, to wzięłam jabłkowego Redds'a, chipsy solone i się raczę Jestem z siebie dumna, bo właśnie popakowałam w pudła za małe ubrania Boryskowe, a do worków próżniowych ciuchy zimowe - wreszcie, dobrze, że przed zimą zdążyłam , bo mogło być różnie. Kiedyś zapomniałam przestawić jednego zegarka na czas zimowy, a że niezbyt często go nosiłam, to doczekał się powrotu do czasu letniego i było jak znalazł bez przestawiania Jutro tylko poukładam w Boryskowej szafie i gdzieś schowam ciuchy, które ostatnio dostał od znajomej po jej synku. Wtedy już zupełnie mi ulży. manenka, świetny pomysł z mieszkaniem, więc jeśli macie taką możliwość, to trzeba zainwestować. Trzymam kciuki żebyś szybko znalazła coś ładnego i w dobrej lokalizacji. sylwia, Borys od małego miał alergię, ale przycichła na 3 lata na lekach homeopatycznych, więc to jest jego pierwsza choroba z antybiotykiem. Chyba trzeba bedzie zrobić testy, ale zupełnie nie wiem jakie.

nitka07MARZENKA my to razem raczkujące na forum ;) ja się trochę technicznie gubię, np jak cytować kilka osób na raz i w jednym poście im odpisać nitka, już Ci mówię jak to zrobić, bo sama miałam z tym problem. Słuchaj, w każdym poście na dole po prawej stronie masz kilka pomarańczowych prostokatów. Pierwszy z nich, to CYTUJ, więc jak go wciśniesz, to zacytujesz w swoim poście tylko jedną osobę. Drugi, to MULTI WYŁ i własnie jak chcesz zacytować kilka postów w swoim poście, to klikasz przy każdym poście, który chcesz zacytować ten prostokąt. Wtedy MULTI WYŁ zmienia Ci się na MULTI WŁ. Dalej klikasz ODPOWIEDZ i odpisujesz na każdy cytowany post co chcesz i wysyłasz odpowiedź. Gotowe

marzenka13Cześć ja się dziś zarejstrowałam na Wasze forum , wiec jestem nowa. no nie najmłodsza mam 36 lat i córeczkę Kingusię 10 letnią . Przyjmiecie mnie tu ? Cześć marzenka, rozgość się tu i zostań na dłużej Ja pękam w szwach. Po powrocie z pracy, czyli o 19.30, zjadłam kilka kanapek, później odrobinę truskawek, mnóstwo pysznych czereśni, a teraz do tego jeszcze bób! RATUUUUUUUUUNKUUUUUUUUUUUU!

Devachanagatronnowy lokal i lipcowy czynsz pozycja numer jeden na liście skreślona. Kolejnych pozycji... nie będzie badanie krwi z żyły. To juz w Poznaniu, bo mam sprawdzony szpital gdzie pobierają dzieciom szybko, sprawnie i prawie bezboleśnie. gdzie ten lokal w koncu??? tez mam taka liste a na niej ... zero pozycji... oszczedzam i wynaszam co mam choc chwilami bym kupila se cuś... ponoc w Factory w Luboniu sa przeceny ze naprawde hohoh, wczoraj mi mowil moj instruktor od masazu, ze za 30% wartosci mozna ciuchy kupic, spodnie po 5zeta... a ktory to szpital?? bo ja mam laborantke w Przeźmierowie u lekarza, która "wymacowywuje" zyłę , ktorej nie widac i zawsze trafia w nią za pierwszym wkłuciem.... Deva, lokal na Wilczaku w biurowcu Polsonic koło Tesco. No ja też wynaszam co mam, ale jak w sobotę mieliśmy wieczorem wychodne, to owszem na górę miałam co założyć, ale na dół, to kiepsko. Źle się czułam, więc wiem, że jest kiepsko. A szpital na Polnej. Tam rok temu pobierali Boryskowi krew i super. Wcześniej jeździłam z nim do DIAGNOSTYKI koło Castoramy i wściekła byłam, bo nie mogły sobie poradzić z pobraniem i trzeba było powtarzać wszystko. A w Przeźmierowie gdzie masz lekarza, w MED-LUXie? slonko2208 Biedny Borysek,mmoze to alergia? pamietaz ZOsie, tez ciaglezielono mi i zielono a okazalo sie ze alergia i teraz czekamy do jesieni na testy. Własnie podejrzewamy, że to alergia. Dostał Zyrtec, zobaczymy jaki efekt. Też pewnie czekają nas testy. Kawę poproszę, bo mnie głowa boli. monika4 agatron oj to poszalałaś zakupowo Idę pod prysznic i do galopu

Helołsik Kobietki! Dotarłam na minutkę, bo czasu jak na lekarstwo Dzisiaj załatwiłam sprawy energetyczno-gazowe związane ze starym lokalem i chudy portfel ma teraz wklęsły brzuch Grunt, że kaucja za lokal wróciła - tzn. wróciła i już jej nie ma, bo pożarła ją prowizja za nowy lokal i lipcowy czynsz Tak czy inaczej kupiłam sobie lniane spodnie na lato, bo jak ostatnio przejrzałam szafę, to stwierdziłam, że wyglądam jak córka ubogiego pracza i ustaliłam co by się przydało - pozycja numer jeden na liście skreślona. Kolejnych pozycji... nie będzie Borys nadal u dziadka i twierdzi, że nie chce jeszcze wracac do domu, bo nie tęskni (pojedziemy po niego w weekend). Ciągle ma stan podgorączkowy i zielony katar. Wczoraj byli na kontroli i płuca czyste, zatoki też, ale płyn w uszach ciągle jest. Wymaz z gardła pomógł w doborze kolejnego antybiotyku. Póki co mamy obserwować i ewentualnie podać. Badanie krwi z palucha wykluczyło obecność bakterii, ale trzeba będzie zrobić jeszcze jakies badanie krwi z żyły. To juz w Poznaniu, bo mam sprawdzony szpital gdzie pobierają dzieciom szybko, sprawnie i prawie bezboleśnie. nitka, witaj na Mamutkach, fajny masz nick monika, rzeczywiście mały tu ruch ostatnio. Pogoda dopisuje

manenka71wpadlam sie przywitac i pochwalic sie Wam ze synus moj zdal mature wyniki dobre wiec dumna jestem z niego adzisiaj goraco mam le nia az mi sie nie chce w klawiature walic jutro jedziemy do MINIKOWA na pokazy rolnicze zeby nie bylo deszczu bo wycieczka sie nie uda zycze milego wekendu dla Dzielnego Maturzysty! Helołsik! Wpadam rzadko, bo niedoczas u mnie maksymalny słonko, świetne zdjęcia! monika, współczuję śmierci Dziadka. Ile miał lat? Więcej nie pamiętam, ale gorąco Was wszystkie pozdrawiam - albo raczej chłodno, bo gorąco, to już na dworze mamy

Ja w pracy, zaraz zaczynam zajęcia, ale przedtem sobie popracowałam fizycznie - spakowałam 5 pudeł z książkami. Zabrakło mi kartonów, więc muszę podjechac do Castoramy i wybrać coś co będzie pasowało gabarytowo. Tam maja zawsze ogromny kosz pełen pudełek dla klientów. Pogoda przyjemna, bo słonecznie, tyle tylko, że jak dla mnie trochę za chłodno.

Cześć Mamutki! Wpadam na sekundę i nie wiem co pisać. Nie pamiętam szczegółów chociaż przeczytałam wszystko, ale część wczoraj tylko nie miałam czasu odpisać U mnie nadal gonitwa z przeprowadzką B dzisiaj jedzie na wycieczkę do nadleśnictwa, ciekawa jestem jakie wrażenia ze soba przywiezie Nadal trochę zasmarkany i czasami pokasłuje, ale do przedszkola chodzi. Deva, kurczę, ale niefart z tym samochodem. Mam tylko nadzieję, że podłoga nie jest zjedzona cała. bozena, tort piękny, a Dominia rzeczywiście radosna Jubilatka. Świetnie, że wszystko się udało! zuzkus, tak to jest z tym naszym sprzątaniem - syzyfowa praca, skąd ja to znam? manenka, wyspałaś się? Dziubala, świetnie, że występy Adasia udane. Cudownie wyglądaja tańczące dzieciaki. Czy on chodzi na tańce w ramach przedszkola czy poza? Napisz jak to wszystko wygląda, od kiedy chodzi, czy lubi tańczyć, jak to się zaczęło? sylwia, nic się nie przejmuj, że masz zaległości forumowe, bo jak się wciągniesz, to wszystkie nasz poznasz w try miga Ty przynajmniej dobre wejście miałaś, bo się przywitałaś jak należy i w ogóle. Ja wlazłam tutaj z buciorami rok temu, bez żadnego formalnego przedstawienia się na Mamutkach... W sumie sama się dziwię, że mnie Dziewczyny przyjęły. Hm, nie miałam dobrych wzorców - wcześniej byłam na innym forum, a tam straszne rzeczy się działy - nikt nikomu się nie tłumaczył tylko jeszcze czasem obelgami obrzucał. Ale może juz nie będe się tłumaczyć, bo za daleko zabrnę, ale głupio mi do dzisiaj, że tak tu wlazłam bez klasy Jakby powiedziała moja wychowawczyni z liceum - 'brakowało mi elementarnych zasad kultury' - buuuuuuuu!

HELOŁ Jest tu jeszcze kto???

Cześć Dziewczyny! bozena, zdrowiej Kochana! Napisz jak było z tortem u dziadków Domini. manenka, monika, ja mam tak samo, że zanim jeszcze usiądę, to juz mam wyrzuty sumienia, że przez to moje siedzenie nie zrobie tego co powinno byc zrobione U nas dzisiaj załamanie pogody. Nie padało, ale wiało i było dużo chłodniej niż wczoraj, tylko 16 stopni. Czemu zawsze tak jest, że w tygodniu pogoda super, a w weekend do bani

Cześć Mamutki! Wreszcie do Was dotarłam. Mam taki niedoczas, że nie wyrabiam na zakrętach. Borysek przeszedł z kaszlu suchego do mokrego, od rana ma lekki katar i gorączkę, więc OD NOWA POLSKA LUDOWA Od kilku miesięcy non stop coś się dzieje Witajcie wszystkie NOWE MAMUTKI i piszcie, piszcie, piszcie bozena, Pourodzinowe buziaki dla Fantastycznej Domini! Dziubala, jak się udały występy? Taniec Adasia Ci się podobał? Dam głowę, że Cię zauroczył zuzkus, bardzo się opaliłaś? justyna, u nas dzisiaj cały dzień było pięknie, ale wieczorem się zachmurzyło i właśnie zaczęło lać. Oczywiście weekend pogodowo będzie do bani - jak zwykle

manenka, zdrowia i sił dla Twojej mamy. Oby wkrótce poczuła się lepiej. zuskus, trzymam kciuki za przedłużenie umowy Twojego męża. Zdrówka dla Maćka! justyna, sił dla Ciebie na ten pracowity okres. bozena, Dominia fajniutka Dziewczynka. Gratuluję dyplomu Witajcie NOWE MAMUTKI na naszym fantastycznym wątku . Piszcie, piszcie , piszcie! monika, śpij dobrze Kochana!