-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mia
-
Panna a nam niedługo trójka z przodu stuknie... I zostanie 10 tygodni, albo i mniej...
-
Hej dziewczynki. Na szczęście nadrabialam "tylko" 10 stron... Za wami to chyba nigdy nie nadążę. Zwłaszcza, że ten tydzień mam zawalony obowiązkami a w sobotę robię imprezkę urodzinową córci. Ja zgagi na szczęście nie mam. Ani w poprzedniej nie miałam ;) Gosiaj ja mam teraz takie skoki z brzuchem. Raz stoi w miejscu a potem nagle rośnie ;) Moim zdaniem mam już ogromną piłkę ;)
-
Patrycja... ja teraz będę śniła o torcie!! Na szczęście w sobotę robię imprezę urodzinową dla córci, więc tort będzie ;)
-
Agula wszystkiego najlepszego!!!
-
Hej babeczki. W końcu znalazłam troszkę czasu by zajrzeć ;) Byłam dziś na targu rzeczy używanych i kupiłam polarek do nosidełka i taki jakby śpiworek do wózka. Mała za to dwie lalki znalazła ;) Widzę, że nie tylko ja mam za sobą okropną noc Śniło mi się, że wstaję z łóżka i mówię do męża, że nie czuję ruchów a on na to, że ja urodziłam dwa dni temu. Wtedy staje na przeciwko lustra i widzę swój wklęsły brzuch i odstające żebra. Potem przyłapuję moją mamę z mężem na rozmowie o dziecku, w końcu mama zmartwiona mówi mi, że dziecko tylko 2 kilogramy waży. W śnie urodziłam dziecko 1szego października
-
Spojrzałam na pierwszą stronę z naszymi terminami, to w sumie jestem pierwsza w kolejce, bo dwie pierwsze dziewczyny tu nie zaglądają. Ciekawe jak zmieni się tak na prawdę cała kolejność ;)
-
Cherry nie mam pojęcia czy można łykać polopirynę. Już coraz więcej z nas w chodzi w magiczny 3 trymestr, oby nam teraz czas minął jak błyskawica :)
-
Panna-em ja baldachimu nie kupuję. Owszem ładnie to wygląda, ale to tylko skupisko kurzu ;)
-
Jutro nadrobię, co naskrobałyście. Wpadłam tylko zdać relację. Pobrano mi 5 fiolek krwi. Ze stresu ciśnienie miałam 142/95 ale potem spadło. Dzieciowe serduszko pięknie bije, no i położenie główkowe I jestem szczęśliwa, bo 9.11 zobaczę moje dziecię na usg po raz 3 A i jeszcze jutro odbieram taki pas, żeby kręgosłup mniej mnie bolał. Tylko zapomniałam ja to się nazywa
-
Nic na siłę ;) Z czasem sama się przekona ;) Ma jeszcze czas, choć przyznam, że lepiej ją na uczyć niczym rodzeństwo przyjdzie na świat
-
Ślepa jestem, wybacz, suwaczek masz z małej wiekiem
-
Agula ile Twoja córcia ma latek? Moja nauczyła się jak miała 1,5 roczku, po prostu puszczałam ją bez pieluszki. Ja ja szłam siusiu to brałam ją ze sobą, by zobaczyła, że siadam na kibelek i słychać szum Jeśli ma już jakieś 2 latka to: pokaż jej, że Ty nosisz majteczki (albo jeszcze lepiej jak jakieś dziecko ;)), możesz z nią sama wybrać z nią do sklepu i niech wybierze jakieś dla siebie. Ubierz ją w majtki, postaw nocniczek i mów jej co jakiś czas, że tu się robi siusiu. U nas też fakt, że nocniczek grał jak się nasika spełnił wielką rolę
-
agula7777MiaAgula, nie masz czego zazdrościć, zleci i Tobie. Mnie ciarki przechodzą, bo będę mieć pobieraną krew -cztery fiolki. Z resztą ostatnią wizytę miałam jeszcze w połowie czerwca. A pod koniec lipca miałam usg ;)Oj zleci,zleci:-),dopiero co pamietam jak robiłam test ciażowy a tu już 6 miesiąc:-) Jeszcze 3 i koniec:-):-) Ja też mam wielką nadzieję, że szybko nam zleci, oby do grudnia ;)
-
Agula, nie masz czego zazdrościć, zleci i Tobie. Mnie ciarki przechodzą, bo będę mieć pobieraną krew -cztery fiolki. Z resztą ostatnią wizytę miałam jeszcze w połowie czerwca. A pod koniec lipca miałam usg ;)
-
Dzień dobry dziewuszki. A ja dzisiaj spędzę czas na czekaniu na wizytę. Co do brzuszka, to mam wrażenie, że stanął mi w miejscu i nie rośnie :( I już się martwię :/
-
Jej, w końcu nie musiałam dużo nadrabiać. Co do popularnych imion. Ja mam w domu Majkę, kiedy jej dawałam tak na imię nie było ich dużo, a teraz co piąta dziewczynka to Maja. Na szczęście w Polsce nie mieszkamy, więc ok ;) Ja mam termin na Mikołaja ale tak nie nazwę dziecka ;) A karuzele, odpowiednio przymocowana, przede wszystkim na środku łóżka a nie nad buźką, nie stanowi niebiezpieczństwa ;) Panna-em do łóżka marsz!!! Odpoczywaj jak najwięcej, wiem, że leżenie jest nudne, ale czasem trzeba ;) A ja jutro mam wizytę u położnej o 15.30 mam mieć pobieraną krew i takie tam ;) Może posłuchamy serduszka...
-
Z resztą warto jeszcze oddzielić lumpki od lumpków. Są takie, gdzie wszystko ładnie sobie wisi i nie ma syfu i smrodu, a są takie, że walną towar w pudła i trzeba grzebać w nich :/ Dzidziuś ma delikatną skórę i tak jak piszesz nawet ze sklepu ubranka trzeba wyprać, bo są one po prostu brudne, zakurzone i dodatkowo zawierają środek dzięki czemu się nie gniotą ;)
-
Śpioszki i body traktuję jak bieliznę
-
Nie no ja za Wami nie nadążam! Ja tu tylko non sop nadrabiam czytanie Co do lumpków. Ja nie mam nic przeciwko ;) Pralkę mam i można wyprać. W sklepach też nie jeden brudnymi łapskami dotyka Nie kupiłabym w lumku bielizny i butów, ale jakieś bluzeczki czy spodnie, kurtki jak najbardziej
-
Jeju... Internet tak mi muli, że te parę stron czytałam wieki!!! Panna-em gratuluję wkroczenia w 28 tydzień!! Dla mnie cesarka to po prostu ostateczność. Już niestety jedną mam za sobą i teraz marzę o naturalnym porodzie, także macie za to trzymać kciuki Siku na razie często nie robię, ale niedługo zacznie się...
-
Gosiu nie sprawdzałam w charity shops, bo jakoś nigdy tam nie zaglądałam z resztą. Ale chyba czas zacząć ;) Bo łóżeczka tu są w sumie drogie...
-
O już nie ma tego ogłoszenia ;)
-
Gosiaj jeśli chodzi o drugie łóżeczko, któremu można boki potem zdjąć, to właśnie miałam możliwość takie kupić, ale za późno się skontaktowałam i ktoś je już kupił :( Aberdeen Clothing in Aberdeen Second Hand Clothes Handbag Used O takie chciałam :(
-
Panna-em rzeczywiście, dziś już 28 tydzień. Za dwa tygodnie będę już miała 3 z przodu ;) Niech leci jak najszybciej, bo ja już chce mieć maleństwo w ramionach ;) Zajrzałam do wrześniówek, zazdroszczę im, że już im się dzieci zaczęły rodzić, lub, że dzieli już ich kilka dni. Sama pierwszą córkę rodziłam we wrześniu, pamiętam te oczekiwanie
-
Panna-em mam podobne cudo dla mojego dzieciaczka ;) Cherry świetna ta rzecz co koleżanka kupiła :) Gdybym była obrzydliwie bogata, to bym pewnie nakupowała cudów dla dzieci Ja witamin na razie nie biorę. Wyniki miałam w porządku. Teraz idę na badanie w środę i pogadam z położną czy nie zacząć czegoś łykać ;) Choć wstyd przyznać wolę przykładać się do wzobagacania diety niż łykać cokolwiek, bo systematyczna w tym nie jestem. Czekam właśnie na gości. Sałatka zrobiona...