Inez80

Daniela, hahaha ale się ubawiłam na sama myśl że moja mama mogłaby byc ze mna. To taka histeryczka ze zapewne zajełaby moje miejsce na łóżku i mdlała co chwila a ja musiałabym ja miedzy skurczami za reke trzymac i uspokajac :) Dobrze Ci jednak doradzaja, sama nie bedziesz sie czuc komfortowo, dobrze zeby ktos czuwał nad sytuacja bo nam bedzie ciezko ogarniac sytuacje. Bierze wiec kolezanke jak chetna. Jeszcze mamy troche czasu na decyzje ale chyba dobrze sobie jakis plan wstepnie ustalic i poinformowac personel szpitala o swojej wizji.

Ja się waze zawsze wieczorem po prysznicu hehehe chyba wole widzic jak pomalu przybywa niz nagle kilka kg. Do tej pory mam 7 na plusie co i tak jest niezłym wynikiem bo pochłaniam wszystko co słodkie, im bardziej słodkie tym lepiej :) Niestety chwilowo nie umie się powstrzymac ale zdaje sobie sprawe ze od momentu przejscia na zwolnienie bede musiała. Wracajac do porodu, to równiez niewyobrazam sobie byc sama i mój D by na to nie pozwolił, napewno takie przezycie bardzo zbliza i pozwala zbudowac szczegolna wiez. Wydaje mi się jednak ze ten ostatni etap jest mało przyjemny i cięzko patrzec jak ukochana kobieta cierpi i nie móc jej pomóc. Sama niewiem czy chciałabym na to patrzec z boku Waham się co do tego i pewnie decyzje podejme w ostatniej chwili w zaleznosci od tego jak się sytuacja potoczy. Daniela, tez rozważałam zabranie przyjaciółki ale mój D stanowczo zaprotestował, mówi że to jego prawo tam byc :)

Tosio, dzieki za linka odnosnie henny, byłam przekonana że ona nie szkodzi zgodnie z opnia moja kosmetyczki. Ja osobiscie włosy farbowałam raz farba bez amoniaku i zamierzam wkrótce powtórzyc ale to oczywiscie decyzja indywidualna kazdej z nas. Dobrze jednak zapoznc się z różnymi opiniami. Ja dzis jakas senna cenna cały dzień bo druga noc cięzko mi znalesc wygodna pozycje do spania. Jutro wyruszam na poszukiwania słynnej poduszki rogala. Pewnie juz poruszyłyscie ten temat ale nie dogrzebałam się w historii. Zdecydowałyscie już o obecnosci lub nie taty przy porodzie? Jakie jest ich zdanie w tej kwestii? Mój partner chce byc z nami a ja jakos nie jestem przekonana do jego obecnosci w ostatniej fazie porodu, choc chciałabym aby wrócił na sale tuz po.

Ewulka8 wg mojej wiedzynie ma żadnych przeciwskazan do henny w ciazy, sama planuje w najblizszym czasie. Wyrwanazkontekstu czy dobrze rozumie że mieszkasz na wyspach skoro dzis u Ciebie Bank Holiday?

Dobrze kojarzysz Tosio ale na szczęscie jedna prace juz skończyłam w zeszłym tygodniu, został mi stały etat. Dzis byłam u mojego GP i coś mi się wydaje że bede musiała trochę nasciemniac zeby dostac zwolnienie bo powiedział że pracodawca ma obowiazek dostosowac obowiazki w pracy do możliwosci kobiety w ciazy a moje dolegliwosci nie sa powodem do zwolnienia :( W najgorszym wypadku zmienie lekarza bo jakos pracowac do 37 tygodnia sobie nie wyobrazam. Moja niunia dzis nadrabia za wszystkie wasze dzieciaczki dziewczyny ale to pewnie dlatego że sie staram odpoczywac a u nas taka zaleznosc, im ja się mniej ruszam tym ona bardziej szaleje :)

Tosio, masz racje, ból pojawia sie przy wstawaniu a potem mija ale powraca gdy zbyt długo jestem w pionie ze tak sie wyraze, musze wtedy chwile posiedziec lub polezec i tak w kółko :) Nie jest to jakis ból niedozniesienia ale utrudnia mi to prace wiec chyba czas pomyslec o zwolnieniu bo zaczynam się czuc wsrod współpracowników jak niepełnosprawna :/ Ogólnie stwierdzam, że moja zdolnosc do pracy dramatycznie spadła z końcem 29 tc.Jak do tej pory nie narzekałam tak nagle schody na pietro w moim własnym domu stało się wyzwaniem =P

Witaj larin, ja rodziłam w Ligocie ale nascie lat temu hehehe wiec moja opinia raczej mało uzyteczna. Ogólnie byłam bardzo zadowolona z opieki ale syn miał 36cm obwodu główki co jest wskazaniem do cesarki a ja rodziłam sn i bardzo się meczyłam na tym ostatnim etapie, synus urodził sie lekko niedotleniony, 6pkt w pierwszej minucie i 10 w 3 wiec na szczescie wszystko skończyło się dobrze. Moja ciaze prowadziła dr Piecuch Gelner, przemiła babeczka, niestety nie było jej przy porodzie. Co do kompletowanie wyprawki po porodzie to podziwiam Cie, ja chciałabym miec wszystko gotowe przed koncem czerwca zeby spokojnie odpoczac przezte ostatnie tygodnie a gdy juz maleńka bedzie z nami raczej nie bedzie mi się chciało na poczatkowym etapie biegac z nia po sklepach. :)

Kasia, myśle że kazda już odczuwa na tym etapie spłycenie oddechu. Mnie kiedys trudno było dotrzymac kroku a teraz wloke sie jak żółw i nie mogę nadążyc za moimi długonogimi, wysokimi mężczyznami:) Co do przewijaka to nie jest on niezbedny bo sama wychowałąm syna bez niego ale chyba użyteczny ze względu na kręgosłup. Ja myśle o nakładce na łożeczko z braku miejsca na kolejny mebel.

Pewnie masz racje Mari, dwa etaty i obowiazki domowe daja wkosc na tym etapie ciazy, czas przystopowac. Teraz tak mam ze jak jeden dzien przecholuje to nastepnego czuje sie jak po zderzeniu z tirem, cała obolała :) Gdzies chyba czytałam że zajmujesz się tłumaczeniami i nauczaniem jezyka angielskiego. Ja miałam taki etap w tej ciązy ze mój angielski uwstecznił sie do poziomu podstawowego, z trudem przychodziło mi prowadzenie poprawnej konwersacji i przerażała mnie myśl ze podczasporodu bede potrzebowac tłumacza a nie ból hahaha . Naszczescie od jakiegos czasu wszystko wóciło do normy choc wciaz czasami wypadnie mi z głowy dobrze znane słówko.

Dzieki Sliv :) pewnie masz racje i te dolegliwosci sa normalne. Tak czy inaczej mam zamiar sie zaczac w koncu bardzo oszczedzac i odpoczywac. Jeszcze nie wiem jak to zrobie bo naleze do osób którym trudno usiedziec na miejscu =D ale 30 tydzien to juz naprawde czas na relaks. Równiez szczerze podziwiam wszystkie cukrzycowe mamy. Organizacja i zdyscyplinowanie napewno bardzo wam sie przyda w opiece nad maluszkami :)

mmadzia, a może to niedobór żelaza? ja tak miałam a odkad zmieniłam diete i suplementuje zelazo to poczucie osłabienia mineło.

Byłam na usg w srode bo chcielismy zobaczyc mała w 3d, wszyscy znajomi polecali i naprawde warto, jest śliczna :) Lekarz wykonujący badanie powiedział ze szyjka jest ok ale przeciez porownania nie ma bo mnie pierwszy raz na oczy widział. Mała jest ułożona główka w dół wiec byc może dlatego tak to odczuwam, zwłaszcza że ten bol pojawia się właśnie jak długo stoję lub gdy wstaje po dłuższym leżeniu. Wiecie może dziewczyny w którym tygodniu te dolegliwosci zwiazane z rozchodzeniem się kości łonowej mogą się pojawic?

Obawiam się dziewczyny że to zamartwianie sie o nasze pociechy pozostanie juz z nami na zawsze :) Ja też na każdym etapie ciazy miałam obawy,zwłaszcza że duzo pracuje i mam juz 35 lat a mój tryb zycia sprzed ciązy daleki był od zdrowego. Mam koleżankę która ostatnio powiedziała mi że jej przez całe dwie ciąze nawet przez myśl nie przeszło że coś może byc nie tak. Zazdroszcze. Ja obserwuje wszystkie objawy i analizuje czy powinny wzbudzac mój niepokój, zwłaszcza ze jak wspomniałam nie ma tu w zasadzie regularnej kontroli lekarskiej. Postanowiłam do was dołaczyc własnie dlatego abyscie pomogły mi rozwiac moje obawy czasami. :) Od jakiegos tygodnia już albo lepiej mocno boli mnie kosc łonowa, czy wy teżtak macie? Czy to aby nie za wczesnie na jej rozchodzenie? Jestem w 29 tygodniu.

Witam wszystkie sierpniowe Mamuski :) Postanowiłam dołaczyc do waszego zacnego grona jesli pozwolicie. Jestem w 29 tc, termin z om na 12 sierpnia a z usg na 08.08. Spodziewam się córki co cieszy bardzo poniewaz syn już jest :) Do tej pory ciąza byłą właściwie bezproblemowa na szczęście poniewaz mieszkamy w Dublinie a opieka zdrowotna nad ciezarna jest tutaj deliaktnie mówiac beztroska. Do tej pory na nfz miałam dwie wizyty i dwa spotkania z położną :)