Skocz do zawartości
Forum

Inez80

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Inez80

  1. Hej dziewczynki, zbieram sie do posta i zebrac nie moge. My już po imprezie syna, osiemnaste urodziny świetowalismy cały weekend i padam na twarz. Zgadzam się z Silv że za duzo oczekujecie od maluchów na tym etapie i naprawde nie ma sie o co martwic. Tylko takie wybitne jednostki jak Tosia RudejMarudy wyrózniaja się nabytymi umiejętnosciami. :))) Moja Ala za kilka dni skończy trzy miesiace i póki co uśmiecha się świadomie, jak ją łaskoczemy to się śmieje w głos ale niezbyt często, wodzi wzrokiem za nami i bacznie się przygląda, ładnie trzyma główke w pionie ale na brzuchu tylko chwilę i niezbyt wysoko. Przewraca się na boki ale absolutnie nie przewraca sie z brzuszka na plecy i nie chwyta zabawek, nawet nie póbuje. Chwyta kocyk czy pieluche, czasami nasze koszulki. Ładnie guga ale jak ma dobry humor. :) U nas ewidentnie zaczyna się ząbkowanie, od czasu do czasu marudzi, wciska piastke do buzi i ślinie się okropnie a po chwili płacze w niebogłosy, jak zazynam masowac żelem dziąsła to wyrazna ulga i zadowolenie. Zanim zobaczymy te zabki napewno upłynie jeszcze troche czasu ale najwyraźniej juz maleństwo odczuwa dyskomfort. :/ RudaMaruda ale męza załatwiłas hahaha, bardzo słusznie, trochę zazdrości dobrze mężczyznom robi ;) Mari, dobrze że się odezwałas, zastanawiałam się co u Ciebie. Świetnie że Julek już zaakceptował siostre, teraz musicie sie postarac o brata :)))) Mmadzia, jak tam Agatka? Mam nadzieje że już lepiej. U nas ciągle jeszcze cos tam małej charczy w nosku i sporadyczne gluty odciagam wiec wstrzymuje się ze szczepieniem. Oby te choroby jak najszybciej opuściły nasze dzieciaczki. Mój M jak tylko mała zapłacze to uwaza ze głodna a już jak wkłada rękę do buzi to wogóle, nic ze dopiero co jadla :/ Uciakam spac bo padam, moze jutro odpisze na reszte, buziaki dla wszystkich sierpniowych dzieciaczków :*
  2. Chiyo, fajnie że sie odezwałas, myślałam cou Ciebie :) Ja tez pisze z doskoku bo nie mam czasu na nic a jak mam to mi internet utrudnia życie :) Dobrze że się karmieniem niezadręczasz, nic na siłę :)
  3. Ja też mam mega chcice na słodycze niezmiennie ale dzis sobie powtarzam że musze sie ogarnac bo jak utopie męża razem z jego telefonem to przyjdzie mi szukac nastepnego wiec musze wyglądac jako tako :/ Wogóle nic mi się dzis nie chce, zabieram Ale i ide sie powłóczyc po sklepach a moi mężczyźni niech sobie radza sami z obiadem, mam na nich focha i nie gotuje dzis :)
  4. Jeszcze wam powiem ze moja Ala juz kilka nocy z rzędu wróciła do dwóch karmien :( czyli pobudka o 1 i o 5 a już tak pieknie było... I pochwale sie moim duzym i małym dzieckiem :)
  5. Hej mamuśki, miałam wczoraj wiecej napisac ale jak zwykle czasu nie było, to juz u mnie norma ostatnio hehehe a jak juz znajde chwile to mi internet tak muli ze sie odechciewa, na szczęście zmieniamy dostawce niedługo. Zaplanowałam wczoraj rodzinny wieczór bo starszy syn miał wczoraj osiemnaste urodziny, tak dobrze czytacie, stara już jestem hihihi, impreze ma w piatek ale chciałam tak kameralnie we własciwym dniu i co? Oczywiscie syn na tablecie a M na tel, no szlag mnie trafił. Czy Wy też macie czasem ochotę wyrzucic facetowi tego srajfona przez okno albo utopic w kiblu? :/ jeszcze mi normalnie wkurw nie przeszedł, nie można jak dawniej spedzic wieczoru rozmawiając i poświecajac uwagę tylko sobie nawzajem :( Odnosnie kwestii które poruszacie to my już pieluszki 3 zaczęłyśmy, na przemian Pampers i Lidlowe a w tych rozmiarach ubranek to też sie pogubiłam, osttanio przejrzałam wszytsko i przymierzyłam do małej zeby nie przegapic czegos. Moja Ala też rekę do buzi wkłada a własciwie całą piesc i okropnie sie ślini, jest przy tym czasami niespokojna wiec juz sama niewiem czego to oznaka. Jak juz bardzo marudzi to jej smaruje dziasłą zelem dla niemowlat i zazwyczaj jest lepiej ale głowy nie dam ze to od żelu :/ RudaMaruda, wygladasz super, Hot Mum ;) trzymam kciuki równiez za to twoje mieszkanko. Ja w domu też w dresach ale mojemu M chyba nie przeszkadza albo sie boi odezwac bo sam tez w domu wyglada niemal jak Kiepski hehehe To ja go nauczyłam sie porzadnie ubierac defakto bo jak ze mna wychodzi to ma wygladac ;) SLIV, współczuje kłopotów z brodawkami, trzymaj sie dzielnie, kiedys musi sie w końcu zagoic :/ Ania, napewno wszystko dobrze z Krzysiem, rośnie chłopak szybko i pewnie stad te wyniki słabsze. Mój syn tez bardzo szybko przybierał i miał słaba morfologie, długo podawałam mu żelazo. Ja chrzciłam syna jak miał 8 mcy, tragedii nie było choc troche sie wiercił na mszy, chyba jednak lepiej chrzcic wczesniej ale co zrobic jak nie zawsze sie da :/ A teraz dalej nie zdecydowaliśmy co z chrzcinami Ali wiec pewnie tez dopiero na wiosne.
  6. Hej dziewczynki, witam się poweekendowo :) Widzę że poruszyłyście kwestie wagi. U mnie tragedia w tym temacie. Po porodzie miałam 3kg wiecej niz przed ciązą a obecnie 5 :( Pociąg do słodyczy mnie przerasta. Tyle innych rzeczy musze sobie odmawiac karmiac piersia ze tego juz nie potrafie. Zaczęłam 6 Weidera tydzien temu ale oczywiscie na weekendzie jakos zapomniałam bo M burzy całą moja rutyne zawsze. Moze dzis zacznę kolejne podejscie. Chodakowska to znęcanie się nad człowiekiem wiec odpada. Muszę się jakos zorganizowac i pomyślec nad siłownią bo w domu to wiecznie cos.
  7. RudaMaruda, Tosia wygląda obłędnie, uwielbiam te śliczne małe ubranka. Ja to wogóle nie pomyślałam o butach przy wyprawce i własnie niedawno robiłam nalot na sklepy bo dopiero jak się ochłodziło doszłam do wniosku że przeciez w samych skarpetkach to malutkiej zimno. Ale nic to, nadrobiłam, teraz ma 4 pary bo się matka nie umiała co do koloru zdecydowac :))) Olga, ja to sie właśnie zastanawiam jak ja kiedys oddam te piekne ciuszki bo przeciez wiecznie w kartonach lezec nie beda :/
  8. Tak wam zazdroszcze dziewczyny ze wy juz po chrzcinach, u nas brak koncepcji na chrzestnych, termin i wogóle cokolwiek :/ Musze się w końcu umówic na szczepienie choc z cięzkim sercem to nie mam odwagi nie nieszczepic. U nas 6 w 1 to standart i nie ma innego wyboru. Super że większosc z was juz po i bez komplikacji. :) Co do mat to ja dostałam uzywaną i mała lubi na niej lezec, patrzy na zabawki i czasem potraca je rączkami ale nie próbuje chwytac. Zdecydowanie bardziej lubi karuzele, jeśli w nocy po karmieniu nie chce spac to włączam ja ide spac a ona leży i gada do zwierzątek az nie zaśnie. W naszym przypadku sprawdziła się teoria że dzieci zapamietuja melodje w życiu płodowym bo ja czesto puszczałam pozytywke do brzucha i Ala od poczatku syzbko sama przy niej zasypia lub leży grzecznie i słucha.
  9. Hej dziewczynki, mój M dostał dzis pozwolenie na wychodne a ja w końcu nadrabiam zaległosci w necie. :) joanna89, ja tez tak miałam, żywa krew w 5-6 tygodniu połogu, podobno to normalne i plecy też bolały ale to nie okres raczej jeszcze. Mmadzia, jak Twój ząb? Współczuje szczerze, mnie doktory mówiły że można brac ketanol karmiac piersia. Ja bym bólu zęba nie zniosła bez tabletek. RudaMaruda, ja piłam rumianek w ciazy i teraz tez pije, jedyny jak do tej pory i mam nadzieje ostatniatak kolki pojawił się u nas jak kilka dni z rzedu zapomniałam o rumianku wiec teraz znów grzecznie pije, dotego jeszcze koperek i pokrzywe ale melisy się boje i bez niej zasypiam twardo i mogłabym małej nieusłyszec albo cos. :/ Ania, czekamy na dobre wiesci w pon, wiem że nie da się nie przejmowac, każda z nas czasem napewno ma różne obawy. Ja jak czytam o osiagnieciach Waszych dzieciaczków a zwłaszcza Tosi od RudejMarudy to się zastanawiam czy z moją wszystko w porządku bo daleko jej do takich wyczynów. Dobrze ze postanowiłas juz w necie nie grzebac bo to do niczego nie prowadzi poza niepotrzebnymi emocjami któe udzielają się również maleństwom.
  10. Sliv, ja mam takie postanowienia srednio raz w tygodniu hehehe a potem i tak sie łamie i robie generalne porzadki bo moim bałaganiorzom to nie przeszkadza a ja mam depresje z takim syfem w domu :/ Taki sliczne te wasze dzieciaczki ze tez sie moja gwiazda pochwale :)
  11. Co do zaangazowania mezów w obowiazki domowe to mój M musi wszystko przy małej robic bo zostaje z nia sam trzy razy w tygodniu na trzy godziny rano a ona akurat o tej porze robi kupke. :))) Ostatnio tak mu sie usrała ze zastałam dziecko w body na 6-9 m cy i bluzeczce na 1,5 roku które kupiłam na przecenie w hm dzien wczesniej i lezały jeszcze na wierzchu :)))) smiałam sie z niego cały tydzien. Pozatym jak ja jestem w domu to oczywiscie mi ja przynosi do przewiniecia, w nocy to nawet niewie ile razy mała sie budzi bo spi jak kamien, tyle tylko ze jak jest w domu to duzo ja zabawia ale w kwestii sprzatania to zadnego pozytku z niego, nawet jak cos robi to "po łebkach" i zaraz nabrudzi spowrotem :/ Oni sa nie reformowalni dziewczynki :)
  12. Czesc dziewczynki :) Czytam was cały czas i chcialabym bywac czesciej ale zwyczajnie nie mam kiedy. Mała spi głównie na spacerze a jak nie spi to ciezko usiasc do laptopa bo jest tysiac innych rzeczy do zrobienia a w miedzyczasie zabawianie jej :) Korzystamy z pieknej u nas pogody i pokilka godzin dziennie jestesmy na dworze mimo ciagle niewyleczonego do konca katarku. Niby lekarz mówi ze jest ok a jednak ciagle jej co tam w nosku swierszczy i troszke wydzieliny katarkiem wyciagam :/Oczywiscie wieczorem po całym dniu padam razem z nia o 22 giej. Odnosnie ulewania to moja sporadycznie jak nie odbije po jedzeniu za to slini sie na potege i próbuje zjesc swoja reke wieczorami zwłaszcza wiec tez ciagle mokra. Cale szczescie ze nakupiłam tyle ubranek :))) Sliv, pewnie głupie pytanie ale dlaczego tobie ta krew leci? Mała Ci go pokaleczyła? RudaMaruda, masz racje z tymi spacerami w kazda pogode, tak sie podobno buduje odpornosc dziecku. Tez mam zamiar codziennie wychodzic ale zycie zweryfikuje jak sie pogoda pogorzy bo ja zmarzluch okropny i szczerze nie znosze tej pory roku a u nas zapowiadaja zime stulecia :( ewelad, zazdroszcze wyjazdu, kocham Tatry i całe schodziłam lata temu, tego mi najbardziej brakuje na obczyźnie.
  13. RudaMaruda, za to Twoja Tosia to mam wrażenie że wszystko robi bardzo wczesnie, zwłaszcza na tle mojego lenia. :) Jak Twoja mleczarnia? Uspokoiła się już laktacja? Ewcia, jeszcze Tobie chciałam napisac. Współczuje teściowej a bardziej tego ze musisz z nią mieszkac. Moja na szczescie na odległosc dwóch atobusów a i tak mi krwi czasami napsuje. Najbardziej mni wkurzała jednak jak byłam w ciązy. Lekarz straszył mnie przedwczesnym porodem od 32tc i że to bedzie szybka akcja a ona mi mojego M pod byle pozorem wyciagła z domu żeby do niej przyjechał przyczym sama nie pofatygowała sie ani razu do nas żeby choc zapytac czy cos nie pomóc. Akurat z tego że u nas rzadko bywa sie cieszę ale mogłaby zrouzmiec ze w tamtym okresie bardzo potrzebowałam męza w domu zeby czuc sie bezpiecznie. W końcu zagroziłam mojemu M że jak nie przestanie to wsiadam w pierwszy samolot do swojej mamy bo sama w domu siedziec nie zamierzam skoro moge u mamusi gdzie bede miec super opieke i szpital pod ręką i wtedy dotarło :) Musisz pogadac ze swoim, to on musi mamusie ustawic i masz świeta racje że tata powinien spedzac z dzieckiem choc te wieczory po pracy zeby rozwijac wiez z synem. A najbardziej wam zyczę zebyscie jak najszybciej zamieszkali na swoim ;)
  14. Hej dziewczynki, dużo do nadrobienia bo nie mam czasu na biezaco śledzic forum. Juz zapomniałam że przy małym dzidizusiu wszystkie czynnosci trwają dwa razy dłużej bo ciągle przerywane a to nakarmic a to przewinac a to zabawic... Wam tłumaczyc zresztą nie musze ;) czarnamamba, moja też sie na prawo bardziej odwraca, tak była ułożona w brzuchu, staram się kłasc do spania na drugą stronę ale pozatym nic szczególnego nie robie a coraz mniej to widoczne mmadzia, moja też miała długo żółtaczke i słabo z podnoszeniem głowy choc sa postepy ale nic mi lekarka nie mówiła żeby w zwiakzu z tym odłozyc szczepienia. Ja i tak mam zamiar je przesunac ile sie bedzie dało ale dobrze wiedziec :) Ogólnie mam wrażenie ze moja córa to ma leniwą nature. Juz w brzuchu nie była jakos specjalnie aktywna, ruszała sie na tyle zebym czuła ze wszystko ok ale jakichs specjalnych rewulcji nie urządzała i teraz dalej podobnie. szybko złapała rytm noc i dzień. Od 22 do 7 rano z jednym karmieniem śpi w łożeczku lub lezy i gada do siebie potem albo śpi dalej do 9 z nami albo lezy z moim M jak ja musze wyjsc. Od około 12 do około 16 śpi jak kamien i jeszcze drzemnie koło 19 nastej przynajmniej pół godziny. Czasem sie zastanawiam czy ona nie za duzo śpi dziewczyny? :/ Żeby niebyło tak kolorowo to jak nie śpi to najczesciej chce byc na rękach, obecnie jest faza na noszenie w pionie z główką oparta na ramieniu.:)
  15. RudaMaruda, ech te nasze dzieci wspaniałe,nawet jak dają w kosc to człowiek je kocha nad życie :) Moja też ma odparzenia po husteczkach Pampersa i Hugginsa, Johnson Baby jest ok w każdym wydaniu a najlepiej Water Wipes, niewiem czy one sa w Polsce równiez, podobno mają w składzie sama wode i ekstrakt z grejfruta ale sa znacznie droższe od reszty tutaj. Z pieluch używamy Pampersów dwójek ale wczorja kupiłam w lidlu jakies toujours i wyglądają fajnie, zobaczymy jak sie sprawdza. Dziewczyny czy wasze dzieci tez przesikują czasami pieluchy? Staram się małej porzadnie je zkałądac ale czasmi po drzemce ma mokre ubranko.
  16. olga1, ja też padam ze zmęczenia wieczorami, 22.30 to maks jak jestem w łożku i zasypiam w sekunde, na szczęscie mała zazwyczaj śpi do 5 wiec nie mogę narzekac a jednak po całym dniu z nią jestem gorzej zmęczona jak po pracy. Moze tez nasz organizm wciaz sie regeneruje po ciązy, porodzie a i karmienie tez napewno mocno nas obciąża.
  17. Hej mamuśki, u nas też katarek, wszyscy w domu byli chorzy wiec i mała się nie uchowała ale na szczęscie niezbyt dokuczliwy bo Alunia je i śpi bez problemu. Też już od jakiegos czasu próbuje zjesc swoją rączke i ślini się przy tym okropnie. Myśle że może to byc spowodowane początkiem ząbkowania choc niespodziewałabym sie widocznych ząbków w najblizszym czasie. Podobno dziąsła zaczynają swedziec duzo wczesniej. Ślinienie moze tez byc spowodowane tym ze własnie teraz u naszych dzieciaczków zaczynają funkcjonowac ślinianki czy jakos tak, gdzies to czytałam ale dokładnie nie powtórze. RudaMaruda, współczuje kłopotów ze spaniem w nocy, może samo minie jak bedziesz konsekwentnie trzymac sie rutyny. Moja Ala tez się wczoraj pierszy raz zaśmiała jak się z nią wygłupiałam. Radosc w całym domu była:))) czekam na kolejne wybuchy śmiechu z niecierpliwoscia :) Co do mężów bałaganiarzy to łącze się w bólu. Ja mam to razy dwa bo syn to tez moja porazka wychowawcza w tej kwestii choc M jest dużo gorszy. Gdzie stoją tam wszystko zostawia a potem wieczne pytania gdzie jest to czy tamto, szlag człowieka moze trafic. Ja sie źle czuje w takim nieładzie i nawet jak padam na twarz to musze ogarnac zeby spokojnie pójsc spac. Ostatnio miałam z nimi poważną rozmowe żey zrozumieli w końcu ze ja teraz naprawde nie mam czasu za nimi chodzic i sprzatac i nie bede tego robic kosztem Ali bo mój czas dla niej jest znacznie wazniejszy. Zobaczymy jakie beda efekty ale oni nawet jak mają dobre checi i sprztaja to po godzinie dom wyglada dokładnie tak samo :/
  18. Hej dziewczynki, witam się weekendowo :) Ja tez juz po wizycie u gina, powiedział że nie ma śladu po porodzie wiec chyba dzis w końcu pokusze się o jakis seks o ile mnie M do wieczora z równowagi nie wyprowadzi :) Przy okazji zerknął mi na małą i nic niepokojacego nie widział, zalecił tylko zakrapianie noska solą fizjologiczną co trzy godziny bo podobno ta chrypka moze byc spowodowana lekkim katarkiem. Zaliczyłam tez wczoraj kosmetyczke a dzis po wizycie fryzjera wiec w końcu czuję się znów atrakcyjna :) Justynka, ja tez właśnie doszłam do wniosku że mojej małej dolega nadmiar bodźców. Cos nam sie porobiło z satelita i od czwartku nie mamy tv, cisza i spokój w domu to i mała jak anioł, duzo spi i duzo lezy sama i spokojniej je. Espumisan tez nam pomógł dwa razy a mój gin mi dzis zalecił jedzenie duzej ilosci jabłek, że to podobno pomaga dzieciom z kupkami i gazami. Mmadzia, wydaje mi się że znieczulenie u dentysty działa tylko miejscowo wiec raczej nie powinno byc problemu.
  19. rewolucja, a jak długo taka chrypka się utrzymuje u Twojej niuni? Bo moja wciaz chrypi, juz drugi dzień ale zadnych innych objawów nie ma, narazie postanowiłam przeczekac i poobserwowac. Mari, w żłobku napewno było mniej dzieci wieci hałas mniejszy, z tego co pisałas w domu Julek ma raczej spokój bo nawet tv nie szumi. Sam mówi ze jest za głośno, mysle ze to go męczy i powoduje agresywne zachowania. Psycholog powinien pomóc mu sobie poradzic z tymi emocjami, szkoda ze terminy takie dalekie.
  20. Justynka, jak płacze od razu po przystawieniu to czekam az sie uspokoi i próbuje znowu, jak znowu płacze to daje spokój na jakis czas. Jak płacze w środku karmiena to sama za chwile dalej je. Szkoda mi jej też bo jakby jej jedzenie ból sprawiało :/ Nie kumam tego.
  21. Justynka, moja mała tez czasami płącze w trakcie jedzenia albo jak skończy a w nocy też je bez żadnych problemów wiec tez nie mam pojecia dlaczego to tak :/
  22. Mari, fajnie że znajdujesz choc chwile na posta. :) A co dokładnie dzieje się z Julkiem? Myśle ze on czasu potrzebuje poprostu i bedzie dobrze ;) Misiaczek, z tego co piszesz to wygląda to dobrze, mały śpi sporo w ciągu dnia wiec moze za wczesnie dla niego jeszcze spac o 19 nastej? Ja kłade moją córke o 22 ale to dlatego ze jej tata wraca o 20.30-21 do domu i chce ją jeszcze poprzytulac i sie nią nacieszyc także u nas to wygląda tak, że mała wstaje tez koło 8, generalnie do 12 nie śpi choc czasem drzemie, między 12 a 15 spi potem jeszcze drzemka 17-18 i o tej 22 to juz pada. Kąpie koło 20, karmie, potem godzinka dla tatusia, karmienie z dwóch piersi i albo zasypia przy cycu albo ja odkładam do łóżeczka, włączam karuzele i zasypia sama. Z czasem napewno wypracujesz schemat który bedzie wam odpowiadał ;)
  23. Ania, świetnie że wam się urodzinowa kolacja udała i synus w prezencie dla mamy zachowywał sie poprawnie i po szczepieniu tez u niego wszystko dobrze. Ja myśle że spokojnie mozesz isc na spacer, raczej unikałabym skupisk ludzkich bo moze miec obnizoną odpornosc po szczepieniu ale swieze powietrze absolutnie nie powinno mu zaszkodzic. Odnosnie szczepien to moja Ala jeszcze na nic nie szczepiona. Szczepionka BCG która dzieci dostaja tutaj w 6 tygodniu zyciu została w Irlandi wycofana i narazie nie wiedomo kiedy znów będzie. Nie ma właściwie oficjalnie powodu podanego, jedni mówią że był jakis problem u producenta podczas kontroli a od lekarza usłyszałam że szczepionka jest przestarzała, jej skutecznosc niska, właściwie chroni przed powikłaniami a nie samą chorobą, a zapadalnosci na gruźlice prawie zerowa wiec trwają debaty czy wogóle ją jeszcze zamawiac. Kolejne szczepienia sa tutaj gdy dziecko skończy dwa miesiace wiec w przyszłym tygodniu bede rozmawiac z pediatra o nich ale w najblizszym czasie raczej nie zaszczepie bo u mnie w domu wiecznie ktos chory.
  24. Hej mamuśki :) U nas po środowym ataku wczoraj Ala cały dzień była jak anioł, uśmiechała się ciągle do nas i duzo spała jakby zmeczona tym płaczem. Niestety pojawiła się u niej chrypka i dzis wciaz ją ma, niewiem czy wiazac ja z tym długotrwałym środowym płaczem czy to jakas infekcja bo pozatym nic jej nie dolega. Nasz pediatra moze nas przyjac dopiero we wtorek i niewiem co robic :/ Czy któres z waszych dzieci miało chrypke? Odnośnie jeszcze tego ataku kolki to duzo myślałam o możliwych przyczynach i jedyne co mi się nasuwa to to że w środę rano byłam w pracy załatwic papierki i oczywiscie mnóstwo znjomych nas obstapiło i dwie znajome wzięły ją na ręce, była bardzo spokojna ale może to ją tak zdenerwowało? Druga rzecz to ja już w ciązy i do zeszłego tygodnia piłam rumianek i koper włoski a od kilku dni jakos zapomniałam o tych herbatkach. :/
  25. RudaMaruda,no pewna nie jestem bo pierwszy raz cos takiego widziałam. Syn albo nie miał albo nie pamietam a Ala do tej pory grzeczna i sporadycznie marudzaca. Pewnie gdyby to było moje pierwsze to też bysmy juz na pogotowiu siedzieli. Sąsiadka poratowała espumisanem i przeszło, choc nie jestem też pewna czy po nim czy poprostu samo akurat w tym momencie :/ Póki co mała zjadła i śpi i mam nadzieje że to jednorazowy incydnet bo już miałam zacząc płakac razem z nią. Agusiadzidziusia, no chyba jakis sądny dzień dzis wśród sierpniowych fasolek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...