Skocz do zawartości
Forum

Calina84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Calina84

  1. Calina84

    Styczeń 2016

    Och Paula, mi również bardzo przykro. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak się teraz czujesz. Trzymaj się cieplutko.
  2. Calina84

    Styczeń 2016

    Pat25 i Marie_c a w którym tygodniu i dniu byłyście na wizycie? Ja w zeszłym tygodniu byłam w 6 tygodniu i drugim dniu i też mam dłuższe cykle - czasami się zdarzało nawet 35 dni. Miałam pęcherzyk 22 mm z ciałkiem żółtym. Lekarz u którego byłam kazał wrócić za tydzień, i jeśli nic nie będzie to zabieg, ale drugiego dnia byłam u innego lekarza i on powiedział, że on by jeszcze poczekał nawet dwa tygodnie. Także może po prostu wy też musicie jeszcze chwilkę poczekać. Trzymam za was kciuki - ja swoją wizytę mam jutro i liczę na to, że zarówno u was jak i u mnie wszystko będzie dobrze.
  3. Calina84

    Styczeń 2016

    Mi się też serducho bardziej do dziewczynki skłania :) A imię mam dla niej Lenka. Z chłopcem trochę gorzej - jakoś nie możemy z mężem wybrać imienia, które nam obojgu się podoba. Ja odkąd pamiętam, zawsze marzyłam, że dam synkowi na imię Adaś ale mój mąż dał stanowcze veto ;)
  4. Calina84

    Styczeń 2016

    Madzia u mnie też czasami pojawia się biały śluz i czytałam gdzieś, że to normalne. Także nie masz się czym martwić :)
  5. Calina84

    Styczeń 2016

    Hej dziewczyny. Ja tez dais rozmawiałam z pewnym ginekologiem I powiedział mi, że ten mój wczorajszy lekarz jest niepoważny. Przy moich dość długich cyklach to najprawdopodobniej jeszcze za wcześnie na zarodek i mam się zacząć martwić dopiero jak za dwa tygodnie dalej zarodek się nie pojawi. Także się nie martwię tylko wypoczywam - dostałam kilka dni l4 bo jestem przeziebiona i chce te
  6. Calina84

    Styczeń 2016

    Dziękuję dziewczyny za wasze odpowiedzi :) Ja właśnie mam lekko nie regularne cykle i w dodatku dość długie - ok 31 - 35 dni. I tak prawdę powiedziawszy to jakoś tak bardzo się nie zestresowałam tą wizytą. To nie był mój lekarz - mąż zapisał mnie do centru medicover i poszłam pierwszy raz do lekarza z stamtąd i jak dla mnie ta wizyta była jakaś dziwna. Lekarz w ogóle nie zapytał jak się czuję, czy mam jakieś objawy - nic. Zrobił tylko usg i od razu zaczął coś mówić o zabiegu i o tym, że już w zeszłym tygodniu powinno być coś widać. A jak tydzień temu byłam u swojego lekarza to mówił, że moja ciąża jest jeszcze bardzo wczesna i żebym do niego przyszła najlepiej za dwa tygodnie. Także póki co jestem dobrej myśli a za tydzień idę do swojego lekarza. Nie ma co stresować się na zapas.
  7. Calina84

    Styczeń 2016

    Hej dziewczyny. Byłam właśnie u lekarza. U mnie to 6 tydzień i dwa dni, ale zarodka nie było jeszcze widać. Jest pęcherzyk 22 mm i ciałko żółte i lekarz stwierdził, ze jak tak się przyjrzy to może coś tam małego jest za tym ciałkiem ale raczej nie. I że jak za tydzień nie będzie zarodka to łyżeczkowanie. Ponad tydzień temu miałam bete 2013 i lekarz stwierdził, że przy takiej becie to już wtedy powinno być zarodek widać (przy pęcherzyku 7 mm) więc raczej mi szans nie daje. No i kilka rzeczy mnie zastanawia - w zeszłym tygodniu miałam pęcherzyk 7 mm a teraz już 22 - czy to możliwe żeby urósł tak szybko? A poza tym czytałam na innych forach, że niektórym dziewczynom zarodek pojawiał się dopiero w 8 tygodniu więc czy za tydzień to nie za wcześnie na zabieg? Jak myślicie dziewczyny?
  8. Calina84

    Styczeń 2016

    Hej :) Ja ostatnią miesiączkę miałam 11 kwietnia, ale mam dłuższe cykle - 31, 32 dni i mam wstępny termin na 18 stycznia. W zeszłą środę u lekarza był tylko pęcherzyk, ale w tą środę znowu idę i mam nadzieję, że już zobaczę serduszko. To będzie wtedy 6 tydzień i 2 dni :)
  9. Calina84

    Styczeń 2016

    Hej dziewczyny :) Ja powiedziałam rodzinie od razu jak zobaczyłam 2 kreski na teście, a po ostatniej wizycie u lekarza powiedziałam też kilku najbliższym znajomym. Wiem, że to jeszcze wcześnie ale staram się nie myśleć - lepiej nikomu nie powiem, bo nie wiadomo co będzie. Trochę czuję jakby to było ściąganie na siebie złych odczuć i emocji. Co ma być, to będzie i trzeba będzie sie pogodzić ze wszystkim co mi przyniesie los, ale nie nastawiam się na nic złego. Ufam, że w styczniu będzie ze mną moje maleństwo, czego i wam życzę dziewczyny. Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
  10. Calina84

    Styczeń 2016

    Hej Dziewczyny :) Ale się nas sporo zrobiło - ale to super :) Jak dla mnie im więcej dzieci tym lepiej ;) Mnie mdłości ominęły - tzn mam lekkie rano ale mijają po zjedzeniu śniadania. I z apetytem też nie mam problemu - raczej cały czas jestem głodna :P Ale za to mnie dręczą wzdęcia - i to takie ogromne, już po porannej szklance wody. Przeczytałam już o tym chyba wszystko i stosuję się do wszystkich wskazówek oraz przeciw wzdęciowej diety, ale tak średnio to pomaga. Wieczorami to mam brzuszek jak na 5 miesiąc ;) Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
  11. Calina84

    Styczeń 2016

    Kasia u mnie z tymi wizytami to troche pokręcone ;) Bo chodzę teraz do lekarza na kasę chorych, i u niego kolejną wizytę mam za dwa tygodnie - 3 czerwca. Ma mi dać wtedy skierowania na badania. Ale mój mąż ma w swojej firmie opiekę medyczną w medicover i zapisałam się tam do nieznanego sobie jeszcze lekarza na za tydzień, czyli na 27 maja. Tam jest o tyle fajnie, że jest cały pakiet - prowadzenie ciąży w ramach którego wszystkie badania robią Ci na miejscu. Więc jak mi lekarz podpasuje to się tam przeniosę, a jak nie to zostanę u swojego a w medicoverze będę tylko badania robić :)
  12. Calina84

    Styczeń 2016

    Hej dziewczyny, ja też już po wizycie. U mnie wszystko ok. Pęcherzyk ok 7mm i lekarz mówił, że chyba widzi maleńki wzgórek przy którym będzie się rozwijał zarodek. Na następnej wizycie dostanę skierowanie na wszystkie badania. Kasia moje zdjęcie wygląda prawie identycznie jak Twoje :)
  13. Calina84

    Styczeń 2016

    Paulii nie denerwuj się tak bardzo. Może po prostu lekarka miała słaby sprzęt albo słabe chęci? Z tego co napisałaś wynika, że ktoś się jednak Tobą lepiej zaopiekuje i na pewno w piątek wszystko się wyjaśni. Póki co odpoczywaj i staraj się być dobrej myśli. Trzymam kciuki
  14. Calina84

    Styczeń 2016

    Cześć dziewczyny :) A ja czekam ciut dłużej niż wy - do jutra do 18. Też się już nie mogę doczekać. Miłego dnia :)
  15. Calina84

    Styczeń 2016

    Dlatego właśnie zdecydowałam się dołączyć do tego forum - wiedziałam, że dodacie mi tu otuchy :) Ale myślę, że mój niepokój jest tylko chwilowy, bo ja jestem zdecydowanie pozytywnie nastawiona do życia. Także od teraz same pozytywne myśli :) I wam też tylko takich życzę :)
  16. Calina84

    Styczeń 2016

    Na pewno się pochwalę jak poszła wizyta. Ja jestem strasznie niespokojna, chociaż wiem, że powinnam się radować i z uśmiechem czekać na moje maleństwo. Ale jak tak czytam, że wiele przyszłych mam czuje się podobnie to się trochę uspokajam. Niestety nie pomaga mi fakt, że moja siostra straciła ciążę w 6 tygodniu.
  17. Calina84

    Styczeń 2016

    Hej Kasia300 My faktycznie podobne :) Tak, to będzie moja pierwsza dzidzia, dlatego tak bardzo się niepokoje. Napisz koniecznie jak po twojej wizycie, na pewno dodasz nam dużo otuchy. :)
  18. Calina84

    Styczeń 2016

    Witam :) Ja również zostanę mamą w styczniu 2016 - a dokładniej 18 stycznia. W zeszłym tygodniu upragnione dwie kreseczki, w czwartek pierwsza beta - 355, a dziś druga beta 2013 :) Rośniemy jak na drożdżach :) Pierwszą wizytę miałam w zeszłą środę, ale nic jeszcze nie było widać, w tą środę kolejna wizyta :) Już się nie mogę doczekać :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...