-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez pbmarys
-
Poprosimy o klika Można głosować codziennie Chusty zbieramy klika :) i tu : PoradnikMamy.pl - Konkurs - Slodkie Maluchy, czyli zdjÄcie rodzeĹstwa - Moje dzieci_1- PoradnikMamy.pl Galeria konkursowa - Konkurs - Slodkie Maluchy, czyli zdjÄcie rodzeĹstwa - Moje dzieci_1- PoradnikMamy.pl Dziękujemy
-
Hello cioteczki Co tam u Was słychać???? Okropne pustki tu ostatnimi czasy... Ech tylko ja zagladam i zagladam... U Nas w miare OK. Własnie probuje Juniora uspic a ten spi sobie tylko po 5 minut. A potem mi placze bo nie umie zasnac. A glodny napewno nie jest bo jadl przed chwila z czego i tak polowe zwrocil na mnie... I ponownie go nakarmiłam i przy cycusiu zasypial sobie... Teraz znow zasnal byle by sobie godzinke po drzemal... Róża spi od 12 takze pewnie tez za godzine sie obudzi, cała spocona jest a lezy tylko w pampersie i koszulce bawelnianej ech chyba po spanku ja wykapie w letniej wodzie bo naprawde zyc sie nie da w tym upale niby na dworze wiatr wieje a w domu duchota jak okna sa zamkniete A ja dzis kolo 16 do dentysty znowu jade. Miałam jechac jutro ale nie mialabym z Kim Różyczki zostawic. A dzis bedzie moj tata wiec na godzine da sobie z Nia rade No i uciekam znow Junior sie obudzil minelo tylko 5 minut spania.... To jest mały dokucznik. Ide mu nalac troche wody moze cos pomoze
-
Witajcie poniedziałkowo :) Róża spi ale cała spocona jest taki upal u Nas :( Junior przez to cieplo zasnac nie umie ... Musiałam zrobic mały przeciag zeby sie troche powietrze zmienilo w mieszkaniu.. I dopiero przed chwila zasnal wtulony w pieluche tetrowa No ja dzis caly dzien tylko chodze i sprzatam po wszystkich syf w domu a faceci nic sobie z tego nie robia... Qrcze zamiast czuc sie jak matka... czuje sie jak bezplatna sprzataczka Musze zmykac Junior juz nie spi to sobie pospal 5 minut
-
Gratuluje
-
Czy mozemy Was prosic o głosiki ??tu na chusty: zbieramy głosiki na chuste i tu: moje dzieci 1 moje dzieci 2
-
A u Nas jako tako. Miałam pozniej wejsc do Was cos naklikac ale nie dalo rady. Dzis mam luzniejszy dzien, Rózia byla na spacerze z moja siostra i jej synkiem ( maly jest tydzien mlodszy od Juniora) poszli wiec razem na targ, ponoc mam bardzo grzeczne dziecko hyhyhy tak stwierdzila kolezanka mojej siostry Jej synek jest tydzien mlodszy od Róży i taki maly wojownik ze targ by pewnie rozniosl :) No ja wiem ze Róża np mnie sie nie slucha... Ostatnio mi prawie z placu pod domem uciekla... i musialam za Nia az biec. Nawet moja psina sie za Nia nie ruszyla A Junior dostaje mleczko modyfikowane 2 / 3 razy dziennie po 90ml. Bo juz wiem czemu plakal... Byl glodny a mojego mleka mial za malo.... za namową mamy mojej podjelam decyzje o dokarmianiu. Przy Róży to samo mialam... Takze jestem w temacie butelkowym, ale glupio mi z tym jak cholera do lekarza ide za 1,5 tygodnia wczesniej nie bylo miejsca gdzie mnie wcisnac. wiec zdaże zaliczyc jeszcze 2 wizyty u dentysty. do 22 czerwca bede jezdzic do dentysty raz w tygodniu a potem 2 tygodnie luz bo dentysta ma urlop, a ja do innego nie chce isc i w lipcu znow do dentysty... Głupio sie czuje bo nie bede miec swoich zebow - a to u mnie byl ostatnio temat TABU! Teraz jakos sie powoli musze przyzwyczaic do mysli o sztucznych, protezie badz zaoszczedzic na implanty.... a robie to tylko dla moich dzieci, bo chce sie moc w koncu szczerze usmiechac Monsound Wiesz u Nas w przychodni jest tak ze dziecko do 12 miesiąca życia jest przyjmowane poza kolejnoscia. No i rejestrujesz sie na dana godzine, na kazdego pacjeta jest ok 15 minut, ale zawsze sie to moze wydluzyc, pielegniarki odpowiedza na kazde nurtujace pytania . Ja mam jeszcze ten plusik ze lekarka ktora jest lekarzem moich dzieci jest tym Neonatologiem... Oraz robi w szpitalu na noworodkach i dziecieccym a oba są prawie pod moim nosem. Takze gdyby sie cos dzialo to zamiast do przychodni to na oddzial lub dzwonie z prosba o przyjazd do domu. Zawsze tez moge zadzwonic do lekarki i powiedziec jej o swoich obawach. I szczerze jestem zadowolona z Niej Ona wlasnie tez przyjmowala moj porod z Sylwinkiem takze wiem ze moje dzieciaczki sa pod dobra opieką
-
AgaNow Z okazji święta Waszego życzenia wszystkiego najlepszego: niech każdy dzień dostarcza radości i uśmiech zawsze w sercach gości, niechaj problemy Was omijają, a wszyscy bardzo Was kochają, Bo jak nikt inny na świecie, Wy na to zasługujecie!
-
Agaska do lekarza ide dopiero 14tego... Takze nie wiem nawet jak jest wagowo A do przychodni narazie nie mam mozliwosci podejsc, ale cos pomysle i moze w poniedzialek jak bede wracac od dentysty to wejde. Chociaz od momentu dokarmiania mleczkiem maly ma w koncu delikatne miesnie na nozkach A ja znikam robic mleko... ach... Przed chwila sama dostałam prawie zawału... I chyba tego mojego S zabije. i skonczy sie wszystko!! A myslalam ze jest wobec mnie fer... a przez przypadek odbierajac pewną rozmowe dowiedzialam sie ze do jutra za "cos tam" ma wplacic okolo 4000 zł albo chocby polowe kasy!!!!!! I to sie nazywa miec uczciwy zwiazek....
-
Witajcie Kochane :) Kamilka pochwal się jaką masz chustę?? Czy Twój mąż też małą nosi w chuscie?? :) Napisałam Pw do Ciebie Mam w planach zakup - ale narazie zbieram i zbieram kase. I rozglądam sie jaką ja np powinnam nosic. U Nas np już kółkowa dla mnie odpada bo mam problemy głównie z kregoslupe. No a wg opinii kilku osob dla mnie dobra by byla kieszonka lub elastyczna. Takze nie wiem juz nic. Wpadne za chwile ide sobie II sniadanie i kawke zrobic a przy okazji mleko dla Róży
-
Hopsa Hopsa Gdzie jesteście ??? Przez tydzień nikt z Was nie zaglądał???? Oj oj watek usycha powoli. Jak tam u Was??? Jak dzieciaki??? Maja nowe umiejętności już jakieś U Nas nowe wyzwania - Róża nauczyła się wchodzić na krzesła, próbuje również na meble z książkami od dziadka lecz na całe szczęście nie da rady. Musze mieć oczy z każdej strony bo mała ucieka i wchodzi na wszystkie krzesła a potem ściąga mi różne rzeczy ze stołu i ganiam ja za to po mieszkaniu. Rózia uwielbia bawić się balonem cud że po tych jej uściskach balon jeszcze nie pękł. Zabawia również Sylwinka i robi mu gili gili po stópkach, głaszcze po główce i obdarowuje go słodkimi buziakami w policzek, nos i oczko. A jak tam nie ma dostepu to zostaje jej główka i stópki. Jak wie że Sylwinek śpi, to przystawia palec do buzi i mowi Nam ciiiii ale i tak potem głosno głośno hałasuję - a mały i tak dalej twardo śpi. Juniora zaczełam dokarmiać mlekiem modyfikowanym za namową mamy - za często płakał mi po piersi a on poprostu był głodny... I daje mu 2 x po 90 ml i w kryzysie kiedy jadę do dentysyty to dostanie 1 x 120ml. Wczoraj byłam u dentysty a mały został z tatusiem. Rózia była u swoich rodziców chrzestnych (mojego brata i bratowej) bratowej na krok nie chciała odstąpic a brata cos mojego nie lubi... Płacze na jego widok. No i własnie dlaczego tak sie dzieje ?!? Może mi cos doradzicie. Są dwie osoby u mnie w rodzinie gdzie Mała poprostu płacze jak ich widzi... Reszta osob jest w porządku i pasują do Niej. Nawet szefowa od mojego drugiego brata została zaakceptowana. I mała do Niej mówi ciocia - a jej dzieci ona ma 5 synów gdzie najstarszy ma ok 22 lata a najmłodszy 6/7 lat też są dla Rózi bliskimi osobami. Normalnie dla mnie szoookkk. Ze sklepu jak wychodzimy albo z innych instytucji i Róża słyszy słowo "dowidzenia" to mówi pa pa pa i buziaki posyła moje dziecie :) Znikam zrobić mleko Róży , obudzić "trzecie" dziecko do pracy , no i zrobić sobie porządna słabą kawke i zjeść cos na II sniadanie . I pomysleć co na obiad zrobic Spoźnione życzonka dla Was i waszych dzieci z okazji minionego Dnia Dziecka
-
krzesełka dla dzieci kąciki dla maluchów w roznym przedziale wiekowym ;) ewentualnie placyk zabaw + piaskownica na swiezym powietrzu. kącik do przewiniecia, bądz nakarmienia malutkiego maluszka tak by mama czuła sie komfortowo ;)
-
sylwiannapbmarys Też muszę wybrać się do dentysty, ale jakoś nie mam odwagi się zapisać...tych wszystkich "wiertarek" dentystycznych boję się jak ognia...:/ Sylwianna to ja ogólnie boje sie dentysty, wszystkich jego narzedzi, a najbardziej nie lubie tego zapachu dziwnego w gabinecie fuj fuj ... tyle ze ja narazie wyrywam zeby niestety i to dwa tygodniowo chyba 4 czy 5 mam do wyleczenia ale to na koncu a potem musze sobie zeby dorobic... a w dodatku u tego mojego dentysty tak lepiej pachnie niz w innych gabinetach i to mnie przekonało do wyleczenia jamy ustnej
-
Witam się z Wami niedzielnie Piękna pogoda za oknem więc Róża już zaliczyła spacer z psem także ma mega dużo siły teraz, narazie je serek przed chwilą chciała mi nakarmić komputer Juniorek spi , chyba miał trudną noc jak i ranek. Ja 3 go czerwca najprawdopodobniej pojde z Nim do lekarza bo musze z sobie załatwić kogos do Róży żeby popilnowac ją. Bo okazuje się ze naszym bliźniakiem nie wjade do starej przychodni A nową otwierają dopiero po 20 czerwca i będę mieć bliżej niż teraz Jupii Ale tez sama nie wiem czy do Nowej wjade hahaha ale się bede smiac wtedy jak sie okaze ze mam za duży wozek.. Już np do sklepu takiego jak Kaufland i biedronka nie wjedziemy bo kasy i wejscia są za WASKIE! a w Intermarche taki rozstaw regałów zrobili że czasem mysle jak ja sie zwyklą jedynka mieszcze... Takze sklepy omijam dużym łukiem i wychodze czasem na duzy plus finansowy chodzimy jedynie czasem na targ Co do Sylwina dzis sobie zaczelam spisywac o której je, spi czy ma okres czuwania bo chce zobaczyc czy faktycznie spi za duzo czy w sam raz. A wasze dzieci to duże są już wagowo - ja sie zastanawiam cały czas czy... Moj przybiera na wadze bo mnie sie wydaje ze nie. Ale to chyba przez to ze najwiecej czasu z Nim przebywam. Ja w czwartek do dentysty ide o ile mi katar przejdzie bo nie chcemy ryzykowac a serce to juz mam w gardle... Przynajmniej raz w tygodniu wizyta u sadysty-dentysty i tak do konca lipca Zmykam do pozniej Kochane
-
Cześć dziewczyny Co tam u Was słychać?? Widzę że wszystkie poznikały na weekend. U Nas jakoś leci, Róża nadal mi chora jest ale grzecznie wszystkie leki bierze oraz daję sobie czasem wycisnąć gruszką nosek choć chce sama i sama. Ostatnio sama wspina się po wszystkich krzesłach - myślałam że Nas to ominie ale nie i nie jak nie osiągnie swego celu wspinania się po krzesłach, meblach itp to jest ryk. Oczywiscie nasze dziecie umie również sama sobie sciągnać buty jak i pampersa Najbardziej smiac mi się chciało ostatnio jak przyszla do pokoju taki nagusek i mówi ba ba " u niej to kiedys była kupka lub bączek" no mowi ba ba a potem sobie kucneła - pechowo nad papciem taty i mu nasiusiała biedny musiał czyscic sobie buty i był na Nią a my z Różą miałysmy ubaw po pachy Także już wiadomo ze ba - to nie bąk ani kupka nadchodząca tylko siusiu Co do słownika nowych słów a raczej zapytań to sie bardzo rozwinął Umie i powtarza po mnie bo tak najszybciej łapie: co to, po co , kto to, ja, mama, tata, dziadzia, ciocia, gogogo , po swojemu mowi Sylwin ale ja jedynie to rozumiem dziwne :) Mowi jeszcze to twój, jedziesz, idziesz, pa pa, baba słowo dotyczy się psa i babci :P cici to słowo jest na psy, koty, i inne zwierzątka oraz na parówki i serki, na kaszkę też tak mówi Czasem po swojemu powie Kocham Cię a potem całuje Także jest smiechu co nie miara. Musze uciekac bo Rózia chce komputer serkiem nakarmic buziam mocno
-
Dziewczyny zapraszam na mój wątek ;) Mam na sprzedaż rzeczy po córce : Rzeczy po dzieciach rozmiar od 0-2lat Na razie mam rzeczy po Rózi na sprzedaż Może coś zainteresuje
-
Wiem że jest późno bardzo późno ale ja znów nie umiem spać a potem przesypiam 4 h w ciągu dnia Wiecie u Nas choroby ech tzn Junior jest zdrowy tylko mnie i Róże wzieło i siedzimy w domu... Jeszcze mnie od 2 dni męczy ból głowy i nie wiem od czego to Wózek zdaje egzamin - mam motywacje nie chodzę za to sklepów i mam zaoszczędzony czas i $$ A Monsound 3go czerwca bądź 6tego idę do pediatry. Także wtedy sie popytam co ona o tym mysli Narazie mam znowu czarne mysli.... I nic dobrego sama w tym nie widze. Dobra mykam sie polozyc chociaz na chwile :) Bo zaniedługo Junior wstanie na kolejny posilek
-
duza27czesc Dziewczyny mam do Was pytanie czy wiecie co moze oznaczac siny pepek??? mojemu malcowi sie taki zrobił :((( strasznie sie martwie a do tego takie u nas dzis nieszcescie , moja mame potracił dzis samochód miala operacje nogi i jest cała potłuczona i ma problem z cisnieniem ryczec mi sie chce i chyba oszaleje zawsze cos sie dzieje chwili spokoju nie ma :((((( Duża Ja radziłabym wybrać się do pediatry bo ten siny pępuszek może okazać się np. przepukliną. Aaa i życzę zdrówka dla Twojej mamy i tulam mocno będzie wszystko dobrze!
-
Jaka Butelka/niekapek na wiek 18m+?!? Pilnie potrzebne ;)
pbmarys odpowiedział(a) na pbmarys temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
Witajcie Musze kupić córce butelkę badź kubek niekapek powyżej 18 miesiąca. Bo skubana nauczyła sie przegryzac smoczki nawet nie wiem kiedy to robi Dlatego chciałam wiedzieć jakie polecacie - Najchetniej bym chciała przeczytać wypowiedzi mam które mają dziecko w wieku mojej córki bądź starsze i używały kubeczków, butelek bądź niekapków ;) Z góry dziekuje za jakiekolwiek odpowiedzi ;) -
Freedom gratuluje fasolki :) i córcie masz sliczna :) trzymam kciuki za Ciebie :) widzisz miedzy moimi dziecmi jest tylko ponad rok róznicy i tez byłam bardzo zaskoczona druga ciąża wtedy naprawde nie byłam gotowa a teraz sie ciesze ze mam taka kochaną dwójke dzieci
-
Nikita Junior juz nosi rozmiar 62/68 zalezy rozmiar rozmiarowi nie rowny Poza tym on jest strasznie długi i chudy.... Pampki mu zakładam 3 z Dady choc powinien nosic 2 bo jest taki szczuply. Ja dzis w domu z malym siedzialam - bo przez ten upal cos ja sie słabo czuje.. Monsound no wlasnie opor to on stawia kiedy chce mu zgiac prawą raczke :P A dosc czesto spi z podkurczonymi nozkami szczegolnie jak lezy na lewym badz prawym boku. Na plecach jak spi to tak nie robi. No ale zawsze jak go poloze na plecach to budzi sie np. bedac na lewym boku. I zawsze jak spi musi byc kocykiem przykryty hmmm Nie wiem juz sama
-
panterkaa gdzie jest napisane ze to mosia jest uzależniona ? Na stronie głownej Parentingu
-
Dobrze a teraz ja napisze co u Nas Wiem ze tesknicie za Nami az tak bardzo hihi U Nas nawet dobrze Róża troszke chora, gorączkuje mi biedna jak do niedzieli sie nie poprawi to pojdziemy do lekarza "akurat lekarka moich dzieci ma dyżur" lub jak sie nie uda to ja w poniedzialek sie z Nia wybiore. Juniorek nawet dobrze , troszke jednak mnie niepokoi fakt iz spi lub jak go nosimy to z podkurczonymi nozkami. Wasze maluchy tez tak mają?!? Ech moja mama mi mowi zebym poszla z nim do neurologa i chyba tak zrobie sama juz nie wiem, jestem bezradna bo mame to mam ale przez telefon a nie obok siebie. Tatusiek oczywiscie umywa raczki niestety nawet kiedys mnie oskarzal ze to moja wina... że Junior ciagle odwraca glowe w jedna strone, ze z tymi nozkami tak sie dzieje i wogole jeszcze pare innych spraw o ktorych nie bardzo chce pisac.... No wiec Najlepiej wszystko zwalic na mnie, chodze jak trutka przez to wszystko bo czas dla siebie mam kiedy wszyscy spia!!! Ja jeszcze we wtorek wybieram sie do dentysty na wyrwanie kolejnych ząbków, w ten wtorek co minal byłam I raz... Strasznie sie balam, w dodatku dalam sobie wyrwac 2 zęby głupia chyba jestem - no ale coz jak mus to mus. No i po wyrwaniu nadal mnie boli ale nic musze to przetrwac bo obiecałam ze zrobie sobie porzadek z zebami dla dzieci i dla siebie. Aaaa co do chrztu bo widze ze temat byl poruszony to ja chce ochrzcic w sierpniu lub w ostatecznosci we wrzesniu. Wszystko zalezy od moich wypadow do dentysty i paru innych wspólczynnikow A teraz uciekam bo Junior sie budzi pewnie glodny jest
-
Kapkajak te nasze matki i babki radzily sobie z dziecmi bez forum No wlasnie ciekawe jak sobie radzily Kapka dobry tekst zarzuciłas