-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mart79
-
Aisha masz w perspektywie spotkanie z ukochanym więc zmień nastrój :) nie bądź już przygnębiona :)
-
Żyrafa ja w obwodzie mam na plusie jakies 15 cm, a waga na plusie 1 kg. :)
-
Żyrafa, po Tobie w ogóle nie widać ciąży :) Nie będziesz musiała później zrzucać zbędnych kilogramów :)
-
Łasiczka coś w tym jest :) i to się sprawdza nie tylko przy piersiach... np. włosy - ja mam naturalnie kręcone i zawsze je prostuje ale jak pada deszcz same się skręcają i koleżanki, które mają proste włosy zazdroszczą kręconych hehehe a ja bym wiele dała, żeby naturalnie były proste... eghhh te kobitki....
-
mMadzia - nie martw się, na pewno wszystko będzie w porządku. Ja też mam jutro wizytę na godzinę 13 niby nie mam powodów do obaw a jednak stres jest. U Ciebie to podejrzewam, że się przemęczyłaś a pewnie sama wiesz że taki biedny organizm ciężarówki pracuję za dwójkę.... gdzieś czytałam, że teraz nasze serca przepompowują 3-4,5 litra krwi na minutę, więc nie ma się co dziwić, że szybko można się doprowadzić do wyczerpania... Jestem przekonana, że jutro lekarz Cię uspokoi - myślę, że jakby coś miało być nie tak, na pewno nie wypuściliby Cię ze szpitala. Trzymam kciuki - na pewno wszytsko będzie w jak najlepszym porządku.
-
pl_aishaOj z tymi piersiami to nie tak do końca ;/ Jak to się mówi ze co za dużo to nie zdrowo i co piersi tez się to tyczy ;) Może i masz rację Aisha. Ja to mam średni rozmiar :) i nawet trochę się cieszę że mi się powiększają :) ale chyba wiesz, że większość kobitek chciałaby mieć większe piersi niż naprawdę ma :)
-
mMadzia co Ty taka smutna jesteś? Jak zdrówko?
-
Łasiczka zawsze mi się wydawało że duże piersi to bardzo kobiecy atut... może zastanów się jeszcze.
-
uuu Łasiczka to gdzie ja z moimi "pierożkami" do Ciebie :) ruchy czuję, najczęsciej jak sobie usiądę i odpoczywam, ale jak mąż kładzie rękę na brzuchu pytam, czujesz ruch (bo się ruszył Maluch) to jeszcze nie wyczuwa tego na zewnątrz, więc raczej to są takie pykania od wewnątrz :)
-
Sekundka bardzo ładnie Ci z tym brzuszkiem :)
-
Agula mogą Ci zęby czernieć to tak samo jak po Biowitalu żółkną... związki chemiczne...
-
Agula ja robiłam z przepisu ze strony czarnej oliwki Składniki: Szpinak, może być mrożony (500g), pół paczki makaronu (ok. 250g) typu rurki cięte (penne rigatte), kilka pomidorów (zależnie od wielkości), puszka tuńczyka w kawałkach w oleju, jedna czerwona cebula, kilka ząbków czosnku (zależnie jak kto lubi i od ich wielkości), zioła prowansalskie, pieprz, sól, 2 jajka. Jak przyrządzić? Makaron gotujemy zgodnie z opisem na opakowaniu (najlepiej żeby był "al dente"). Pomidory i cebulkę kroimy w plastry (krążki). Szpinak rozmrażamy lub podsmażamy (w zależności jaki się ma) na patelni, wciskamy do niego czosnek, dodajemy tuńczyka razem z olejem z niego i chwilke (2-3min) razem podgrzewamy, mieszając od czasu do czasu. Dodajemy zioła prowansalskie (ilość zależna od indywidualnych preferencji, ja daję dość dużo), pieprzymy i solimy do smaku. Układamy ugotowany makaron do kamionki lub innego naczynia w którym będzie zapiekane. Na makaron kładziemy pomidory i następnie cebulę. Na to nakładamy wcześniej przygotowany szpinak z tuńczykiem i czosnkiem. Na sam wierzch wbijamy jajka i rozcieramy po całej powierzchni (chyba, że ktoś woli mieć je raczej skupione jakby sadzone). Wkładamy do piekarniki nagrzanego do około 200 - 230 stopni i zapiekamy 20min. Potrawa jest gotowa jak jajka na wierzchu się ładnie zetną. Smacznego!
-
Łasica to my jesteśmy w jednym "wieku ciążowym" u mnie się jeszcze nic nie dzieje... prócz tego że mi się piersi powiększyły i ciążą i troszkę bolą...
-
Sekundka - moje gratulacje :) ja już też czuję ruchy - najbardziej chciało mi się śmiać jak jechałam autem i miałam zapięte pasy i tam gdzie dolna część pasa poczułam takie puk puk - jakby mu było nie wygodnie i chciał więcej miejsca :) Agula - ja słyszałam o szpinaku w zapiekance - czyli normalnie z ziemniaczkami i żółtym serem, brzmi zjadliwie :) Aisha - szkoda że Cię nie będzie przez tak długi czas... wrócisz na forum pewnie jako poważna ciężaróweczka :) Ja mam wizytę jutro ale to tylko kontrola - choć może Pani Doktor podejrzy Fistaszka i ujrzy siurka albo jego brak :) i coś już będzie wiadomo - choć usg niebawem nie mogę się doczekać :)
-
Cześć Dziewczyny jak samopoczucie? Trochę mnie nie było i musiałam nadrobić czytanie postów :) Agula chciałaś chłopca? Podobno statystycznie 4 na 10 dziewczynek stwierdzonych na USG rodzi się chłopcami :) Mnie się wydaje że żaden lekarz nie powie na 100%, jaka jest płeć bo pomyłki się zdarzają a później rodzice będą mieli w razie czego pretensje :) Zawsze zostawiają sobie kilka procent i w razie pomyłki powiedzą - no to jest właśnie to 5-10% niepewności :) Jaka u Was pogoda? u mnie pięknie choć jeszcze chłodno. Wczoraj dzwoniłam do szkoły rodzenia bo wyczytałam, że trzeba na 2 miesiące wcześniej się zapisywać. Chciałam się zapisać do tego szpitala w którym zamierzam rodzić, ale kobitka prowadząca zajęcia jest dość specyficzna... no i minusem jest to, że zajęcia są przed południem raz w tygodniu a ja chciałam chodzić na te zajęcia z mężem (co dwie głowy to nie jedna :)) plusem jest to że ta szkoła jest bezpłatna no i najważniejsze że właśnie tam gdzie zamierzam rodzić :) Kobitka powiedziała że mam zadzwonić jak będę w 26 tygodniu ciąży i wtedy się zapisać - wolałabym wcześniej bo kurs trwa 8 tygodni więc zakończy się na 1,5 miesiąca przed porodem... może prywatnie można wcześniej. Pozdrawiam serdecznie :)
-
Poza tym, chyba jak się jest w szkole rodzenia w szpitalu, w którym chce się rodzić, to można się oswoić troszkę z tymi ludźmi i tak jak napisała Aisha na pewno to ułatwi później pobyt w szpitalu i sam poród.
-
mnie ginekolożka mówiła że do szkoły rodzenia powinno się iść po 26 tygodniu ciąży :)
-
Madzia ja piłam stodal. Troszę pomaga, ale lepszy jest Pini (syrop dla dzieci z wyciągu z iglaków) jest bardziej skuteczny.
-
aisha mnie tez jak ostatnio krew pobierali mialam siniaka na cala reke az do łokcia.
-
weekend i grillll
-
Madzia pewnie przeżyliście chwile grozy... szczerze współczuję :( Dobrze że tak szybko zareagowaliście i wszystko skończyło się dobrze :) Dziewczyny ja tez mam takie kłucia pod piersiami jakby żeberka... czasem piecze nie do zniesienia ale ja to odczuwam jak ból mięśni po ciężkich ćwiczeniach... Ciągnięcie brzuszka dość często i bóle małpowe mniejsza częstotliwość i natężenie niż przedtem... Najmilsze jest to że już co dzień czuję to obcieranie się w brzuszku :) to pocieszające, bo znaczy że w środku wszystko ok :) Dziś wstałam wcześniej niż zazwyczaj... mąż mnie obudził krzątaniem się do pracy. no nic trza się trochę za sprzątanie zabrać.. weekend za pasem :) Pozdrawiam serdecznie i dużo kopniaczków życzę :)
-
ja jeszcze nie miałam ale na samą myśl się jeżę...
-
Sekundka u nas pięknie... słoneczko cały dzień... ale to się chyba niebawem zmieni - bo mnie głowa zaczyna boleć a to wróży własnie negatywne zmiany pogody. aisha, teraz miałam zwykłą morfologię, ale jak będę u lekarza to muszę zwrócić uwage lekarki, że mam tokspolazmozę ujemną i trzeba zrobić dodatkowe badania i znów będą mnie kłuli... jak ja tego nie lubie... :-/
-
Sekundka własnie mialam o to zapytać gdzie reszta kobietek - stałych bywalczyń :) Pewnie byczą się na słoneczku i do netu nie zaglądają hihhi
-
Agula to nie zazdroszcze... nie ma nic gorszego niż urzędy ;-/ ale swoją drogą, przekichane, że kadry nie mogą tego załatwić tak, żeby było dobrze... ja mam mieć wypłatę do konca miesiąca ale najczęsciej mam 24-25 dzień miesiąca... Ja na początku ciąży brałam Feminatal N ale lekarka poleciła mi elevit pronatal, powiem szczerze, że żadnej róznicy nie widzę, poza ceną za 100 tabletek zapłaciłam 99 PLN :-/ Ja chyba też mam niedobór magnezu bo mam takie skurcze pod okiem, śmieje się że mi oko skacze :) ale badania robiłam niedawno, nie znam jeszcze wyników, ale jakby było coś zle to zawsze z tej przychodni dzwonią do pacjenta i proszą o szybki kontakt z lekarzem, także może niedobór mam ale nie jakiś drastyczny :)