Skocz do zawartości
Forum

Mart79

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Mart79

  1. mMadzia wczoraj było u nas pod wieczór tak zimno, poszliśmy na lody (bo mnie pogoda nie przeszkadza) a jak wróciłam to byłam tak zmarznięta że się schowałam pod kołdrę, przykryłam pod sam nos i się wygrzałam... eghhh ta Łasuchowatość...

  2. Żyrafka ja już nie śpie - mężowi trza było kanapki do pracy zrobić, bo jak sam robi to aż mnie serce ściska, suche takie, że mówi że potem musi popijać dużą ilością herbaty - tak to jest z facetami, sałaty mu się umyć nie chce, ogórka obierać też nie a pomidora to nie bardzo lubi kroić bo mu środek wypada i potem mam gruntowne sprzątanie kuchni :)
    Co do wagi u mnie jest to samo, dopiero dwa kilogramy na plusie a piersi ogromne i coś mi się zdaje że te dwa kg wpadły w cycuszki :)
    Wmuszają mi jedzenie, a to jest okropne, jem to na co mam ochotę i tak jak na siebie dużo, ale dużo się ruszam... mój mąż czasem ma już dość spacerków ze mną - bo to wolniej idę ale dłużej mogę spacerować :)

  3. Żyrafka mój mąż też nie czuje kopniaczków i jest strasznie niecierpliwy - najchętniej przyłożyłby rękę i już chciał poczuć :)
    chyba jeszcze trochę czasu potrzeba...:)

    Dancia trzymaj się ciepło i napisz co Ci lekarz powie... na pewno wszytsko będzie dobrze :)

    Dziewczyny jak Wasze pępuszki? mój wygląda jakby chciał się wybić :) Moja siostra się śmieje, że będę mieć wentyl na wierzchu :)

  4. Agula masz rację z tym neurologiem, ja byłam z bólami migrenowymi głowy, ginekolożka powiedziała, że może coś się da zrobic... i nic... neurolożka powiedziała, że nie ma mi co powiedzieć co najwyżej mogę wziąć czopek przeciwbólowy - taki już nas los... ale cieszmy się że raczej większość z nas ma już z górki :)

  5. Łasiczka - zazdroszczę, że możesz jeść migdały - ja po orzechach mam taki ból migrenowy głowy, że bym ją sobie najchętniej odkręciła i przez okno fruuuu - więc z dwojga złego wole już się popalić od środka trochę :)
    Dancia ja miałam takie bóle i rozmawiałam z doktórką powiedziała, że dopóki się nie nasilają i nie masz parcia na pęcherz wszytsko jest w porządku... ostatnio mnie też boli brzuch, ale wydaje mi się że to niestrawność choć ból jest nie do zniesienia...
    Agula mnie też kręgosłup strasznie bolał, ale zaczęłam się trochę ruszać, przeszłam kryzys (czyli taki ból, że sie nie mogłam wyprostować) a teraz póki co mam spokój...
    Żyrafka jakby taka dawka stresu wpływała w takim stropniu na dziecko wiesz ile dzieci by było niepełnosprawnych? Pomyśl sobie o kobitach, które mają naprawdę stresującą pracę....i stres działa długotrwale i w dużym natężeniu, albo o kobitkach co mają ciąże zagrożoną i myślą tylko o tym...
    Sekundka myślę, że bez pomocy administratora się nie obędzie z tym wstawianiem listy na początku wątku...
    Aisha pytam, bo wiem z doświadczenia, że jak punkty handlowe zwracają środki to potem mają klienci problemy żeby wsiąść na pokład, ale cieszę, się, że u Ciebie się rozwiązało wszytsko dobrze.... to pakuj się Kochana powoli :)
    Minu gratuluje kopniaczków - mój mąz ich jeszcze nie czuje :(

  6. Z tym kupowaniem to na pewno przesąd... tak jak i to, że jak pali zgaga to dziecku włosy rosną... to moje dziecko będzie miało chyba włosy do pasa :)

    Ja czekam tylko na potwierdzenie płci żeby zacząć w końcu wybierać :) a jest w czym... całe dnie można siedzieć w tych butikach :)

  7. Cześć Kobitki ale fajnie na tym naszym forum coraz więcej szczęśliwych Wrześnióweczek :)
    Wspaniale :smile_jump: aż się miło czyta tyle wątków - nawet jak trzeba nadrabiać :)
    Jak wasze samopoczucie dziś?
    U nas pogoda znów piękna... a ja reaguję na zamianę pogody uporczywymi bólami głowy więc się raczę zieloną herbatą :kiepsko:

    Sekundka jak zdrówko?

    Aisha pewnie uśmiech nie schodzi Ci z twarzy? Wcale się nie dziwie, super że się zobaczycie - już widzę tę radość waszej trójki - zapewne zostaniesz skopana od wewnątrz :)
    Płaciłaś kartą płatniczą za te bilety?

    Madzia ja też się trochę boję kupować cokolwiek dla dziecka - że niby jeszcze za wcześnie, ale jak się chodzi po tych sklepach to aż się buzia sama śmieje - jakie są piękne rzeczy... niestety są również bardzo drogie...
    Mnie też już się trochę przykrzy w tym stanie - ciągłe problemy z żołądkiem... i te zakazy - nie biegać nie ruszać się za dużo :-/ jak jestem na działce z psem to się czasem zapomnę a potem tak mnie bolą mięśnie pod piersiami jakbym dopiero co wyszła z siłowni po galantym treningu na mięśnie brzucha :-/

    Agula uważaj na te ciepłe kąpiele, ja też uwielbiam wyższą temperaturę, ale słyszałam, że nie wpływają one pozytywnie na dzidzie.

    Agula i Żyrafa wydaje mi się że przed Wami ciężkie zadanie z tym oduczaniem palenia... u mnie na szczęście nikt nie pali, ale palili oboje rodzice i tak naprawdę aż do tego czasu gdy lekarz powiedział, że powinni jak najszybciej rzucić bo może to się niebawem skończyć bardzo tragicznie... Co do tych tabletek, gum i plasterków wydaje mi się, że to placebo... poza tym plasterki podobno strasznie szczypią, znajoma mi mówiła że już chyba wie o co chodzi z tym rzucaniem z plastrami - to taki ból że nawet jej się o fajce nie chce myśleć :36_6_5:
    Przypomina mi się śmieszna sytuacja - mój znajomy rzucał palenie i obklejał się tymi plasterkami i kiedyś do mnie mówi, słuchaj wchodzę do domu i tak mi się palić chciało że nie wiedziałem co się stało... patrze na zegarek w sobie uświadomiłem, że 5 minut temu powinienem zmienić plasterek hihhi :)
    Oczywiście opisani znajomi nadal palą :)
    Także szczerze współczuję... ale dziewczyny nie ma rzeczy niemożliwych - więc do dzieła... na pewno możecie liczyć na wsparcie Wrześnióweczek.

    Miłego poranka życzę :)

  8. mMadzia to prawda te wózki są masakrycznie drogie jak wczoraj z mężem zaczeliśmy oglądać to ceny w sklepach takich dwufunkcyjnych są powyżej 2 tyś złotych... toż to rozbój w biały dzień... niektórzy mają auta w takiej cenie a nie wózki faken :)

    Sekundka właśnie chodzi nam o takie nosidełko sztywne z rączką (najczęściej przeistaczane z fotelika samochodowego :))np. żeby zabrać dzidzie do sklepu i nie pchać wózka z zakupami i z dzidzią naraz :)

    Czytałam że są takie specjalne podkładki pod foteliki samochodowe które się instaluje na stałe a fotelik wypina się bardzo łatwo i szybko i o czymś takim myślałam a do tego wózek spacerowo-gondolowy żeby mniej miejsca to wszytsko zajmowało :)

    Mam nadzieję, że poznamy płeć dziecka, ale sądzę że jeśli dzidzia odziedziczy po nas choć część przekorności nici z tego aż do porodu :) ale najważniejsze żeby się z nim/nią zobaczyć choć przez chwilkę :)

  9. Cześć Kobietki, jak dzisiaj Wasze samopoczucie?
    Niestety wczoraj odwołali nasze USG więc nadal nie mamy pojęcia czy chłopaczek czy dziewuszka....
    We wtorek jak dobrze pójdzie już będziemy mądrzejsi - idziemy na USG 3D pełna ocena płodu - ginekolożka poleciła, że warto :)

    My wczoraj byliśmy w kilku sklepach oglądać wózki, drogie cholerstwa jak diabli :)
    I właśnie stąd moje pytanie, czy sądzicie że takie wózki 4 w 1 czyli gondola, spacerówka, fotelik samochodowy i nosidełko są wygodne?
    Tak sobie myślę, że fotelik samochodowy wolałabym zainstalować na stałe a wyciągać tylko w trakcie np. sprzątania auta...
    Bo jak mam mieć taki fotelik co go za każdym razem muszę wypinać żeby mieć wózek i wyjść z dzieckiem na spacer to trochę mnie to przeraża...
    Więc wykombinowałam, że może kupić wózek gondola i spacerówkę w jednym. Dodatkowo fotelik samochodowy i nosidełko...
    Co o tym sądzicie?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...