Skocz do zawartości
Forum

Mart79

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mart79

  1. Madzia Lusiak boi się chodzić za jedną raączke ale sama już kombinuje po kroczku i cap na pupkę :) Lusiak za wiele nie mówi - generalnie - Ga ga na moją siostrę Agate - uuuuu uuuu i pokazuje paluszkiem jak coś chce, a poza tym takie proste słówka mama, dada, dzadza, kaka itd. jak jej zadaje pytanie i czegoś nie ma np - idzie tata? ona siada i rączkę kładzie na głowce potem ją opuszcza z takim klapnieciem i mowie ne Śpiewać za to to ona lubi - jedziemy zawsze rano to mamy sciagnietą na pena płytę Pana Kleksa i spiewamy ostro :) Lusia ma jeszcze takie zajawki na mówieniu po ufiemu - znacyz się wyciąga język i bulgodze po prsotu hihihi a cieszy się przy tym co nie miara zwłaszcza jak ja zaczynam mówić jak ona :) aaa i poza tym Lusia pierwszy raz przedwczoraj zrobiła siku na nocnik :)
  2. Cześć Kobitki ;) Agula Agnieszka ma rację, nie będzie mniej Ola szczęśliwa, nasz Lusia też się za bardzo nie interesuje zabawkami - nie ma ich tez za dużo -w sumie moi rodzicę ją najbardziej obdarowują i moja siostra to najczęściej zabawkami z drewna, które będą jej służyć jeszcze dłuuugo...ale wiem Madzia o czym mówisz - miałam ostatnio wyrzuty sumienia, że za mało zabawek dla Lusi kupuję - właściwie wcale i dziecko np bawi się moją starą suszrką do włosów, starym telefonem komórkowym - albo czasem i nowym :) ładowarką i tp. więc na urodziny kupiliśmy jej już z 5 zabawek razem z tym pchaczem, żeby dziecko miało w czym wybierać :) ale tez nie jestem zwolenniczką kupowania dziecku wszytskiego :) Roxanka na mnie tez duże wrażenie wywarła Twoja historia, ale nie chciałam właśnie pisać, że Ci współczuje czy coś w podobie - bo wiem, że skoro z takiej historii wyszłaś obronną ręką to musisz być twardą babką, więc nie lubisz współczucia - ale jestem pod dużym wrażeniem tego, że nie wsiąkłaś w to środowisko - duże ukłony dla Twoich Dziadków :) Cliffi powiem szczerze, że z ust specjalisty bardzo mnie cieszy taki kompement:) generalnie do końca roku chcemy pozałatwiać sprawy papierkowe i od przysżłego roku ruszamy - pół domu ze swoich środków pół z kredytu, więc powinno pójśc szybko :) A powiedz mi ty będziesz pracowac charytatywnie przez ok 1,5 roku od dziś? Pumka pochwal się co wybrał Filipek? Moja Lusia wybierze pewnie coś mechanicznego :) Aisha to tak jak ze sportowcami - pośród nich raczej nie trafiają się tłuścioszki :) no chyba że mowa o Agacie Wróbel :) hihihi łasiczka Ty jesteś pozytywnie zakręcona - niezła lalunia :) drodka Lusia ma takiego żółwia z klockami, ale raczej jej nie interesuje wkładanie przez dziurki - tylko jak się tego zółwia otwierać i czy da się tam np wepchnąć telefon, albo Kurczaka Małego :)
  3. Lecę do mojego Kwiatuszka :) Podobno śmiga kroczkami do dziadka i z powrotem moja mała Misia :) Miłego popłudnia Kochane :)
  4. Sekundko wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i zaglądaj do nas częściej Kochana....
  5. Cześć Kobitki :) łasiczka jest trochę racji w tym co mówisz ale sama wiesz, że to rodzic powinien dziecko nakierunkowywać na przyjaciół - przynajmniej próbować :) U nas tez kupy zielone i już się zaczęłam martwić. Roxanka bardzo fajny wózek - mamy podobny sprawdza się więc pewnie też będziesz zadowolona :) Cliffi działkę mamy w Łodzi - na obrzeżach :) Dom będzie pod Złotokapem :) Projekt Dom pod złotokapem - ARCHON + Biuro ProjektĂłw- projekty domĂłw Kochana na pewno skorzystamy, jeszcze jak może to być transakcja wiązana Portfolio i friko - to już na 120% hahah :) Musisz mi tylko dać znać nieco wcześniej kiedy to portfolio żebym budowę pospieszyła albo spowolniła :) Muszę się Wam pochwalić - Lusia cwaniusia stoi już zupełnie sama - puszcza się ławy i stoi i stoi i stoi - nawet wczoraj puściła ławę i zrobiła krok do fotela i cap za fotel - tak jej się to spodobało, że powtórzyła kilka razy :) Miłego dnia Kochane :)
  6. Lecę zaraz do mojego kwiatuszka najukochańszego :)
  7. Madzia tak to jest z facetami :) Pumka bedzie dobrze - zrobią Ci badania i wszytsko wróci do normy :)
  8. Pumka no więc właśnie - dwóch naukowców sobie poradzi w życiu :) Madzia a jesli nie masz dla Ani rowerka to lepiej Ci kupić ten co przesłała Cliffi, Lusia ma taki rowerek i jest w nim zakochana, nie chce we wózku jeździć - tylko rowerek i rowerek ;)
  9. Cześć Kobitki :) My już zakupilismy jeździk lewka i jeszcze dokupimy inne jakieś pierdółki żeby Lusia miała w czym wybierać w ten jakże ważny dzień :) Cliffi ja myślę, jak Drotka kto ma się wziąć za wychowanie dziecka jak nie rodzice - żadna szkoła, żadne podwórko, właśnie rodzice odgrywają głowną rolę... nie chciałabym żeby moja Lusia właśnie w ten sposób przechodziła fazę buntu bo bym ją chyba musiała zamknąć w mieszkaniu :) Cliffi architekt wnętrz znaczy się? Wypytuje bo nam się niebawem taki przyda - jak zaczniemy dom urządzać :) Łasiczka czy Natanek tez miał po Sinlacu lekko zielone kupki?
  10. Widać, że mu się bardzo podoba :) To mnie prezkonało :)
  11. Aisha rewelacja - ile zapłaciliscie?
  12. Drodko pisząc zaplecze miałam na myśli wykształcenie i chęci :) ale masz rację są ludzie któryz zarabiają naprawdę niewiele a muszą rodzinę utrzymać... ja wróciłam do pracy raczej nie ze względów finansowych bo jak dom będziemy budaować to mieskzanie się wynajmie i na ratę będzie a żyć możemy na spokojnym poziomie z pensji męża. ja raczej chciałam wrócić choć czasem tęsknie za Lusiaczkiem bardzo mocno, ale wiem, że pracując jestem bardziej szczęśliwa niż jakbym nie pracowała - a dobra mama to szczęśliwa mama :) Pumka Lusia ma w łózeczku karuzelkę a u rodziców w łózeczku turystycznym takiego misia co ma przyciski i muzyczki, światełka i wibracje i też nie patrzy na nie zgodnie z przeznaczeniem tylko sama wstaje - wciska, przyciska, przestawia.... widzę, że mamy małych inżynierków :)
  13. Kupiliśmy Maxi Cosi TObi to ten co mieliśmy kupić :) Madzia mój telefon jest na ostatnich "nogach" miałam nową nokię ale po kilku upadkach na płytki i dzięki uporczywemu nawilżaniu śliną ledwo co działa :) Ostatnio miałam ciekawą sytuację - wychodziłam na wykłady i wziełam Lusie na ręce a ona wtedy chrupała ciasteczko dziecinne - strasznie klejące no ale pożegnałam się z nią i lecę - na przerwie wykładów dotykam do włosów a poniżej ucha wisi mi kawałek ciasteczka :) i tak wykłady prowadziłam - śmiałam się z tego kilka dobrych minut :) Łasiczka no tez właśnie - ja sobie tłumaczę, że w przypadku dziewczynek i tak wszytskie się kiedyś będą odchudzać :) Prześlij link do tego pchacza jak możesz Kochana :) Luśka to łapie nieco powyżej kółek w wózku i probuje pchać :) deske doprasowania ostatnio chciała przepchnąć na szczescie się jej nie udało bo żelazko na niej stało :)
  14. Drodka ja już tu kiedyś pisałam, że nie wyobrażam sobie życia na obczyźnie - wiem, że pewnie łatwiej dojść do czegoś, ale myślę, że i w Polsce jest to możliwe trzeba mieć tylko zaplecze. Cliffi akuku widzę Cię :P Nie martw się - jak dobrze rozplanujecie wszytsko to się biznes rozkręci a czym będziecie się konkretnie zajmować?
  15. Cześć Kobitki :) Lusia wysoka to fakt ale chudzinka - czasem jak się tak wije jak węgorz to jej żeberka widać :( Moja mama się śmieje, że będzie glistą co będzie na wybiegu pracować i grube miliony zarabiać :) Pumka to jest szczeniaczek uczniaczek - ostatnio takiego oglądaliśmy :) ale Lusia maskotkami mało zainteresowana - lepszą zabawką jest np pilot od tv, albo mój telefon komórkowy :) Ostatnio moja mama rozmawiała przez telefon odwraca się a Lusia stoi przy nagrywarce DVD otworzyła sobie szufladkę do wkładania płyt i ciągnie na wszytskie strony - mało nie wyłamała łobuziara :) Aisha my też na roczek chyba kupimy tego pchacza bo Lusia uwielbia pchać swój wózek, więc myślę że jej to podpasuje. Lusia wczoraj pierwszy raz jechała w nowym foteliku - ten fotelik to jak taki cyborg - wysoki i bardzo obudowany a ona jak dama z nosem zadartym hahaha :) My też robimy urodziny w dzień kiedy wypadają - już się zastanawiam nad menu :) Jak ja się cieszę, że dziś już piątek - mąż został dziś z Lusiakiem w domu sam bo moi rodzice pojechali sobie na weekend troszkę odpocząć i już słyszałam, że Lusia połknęła skorupkę od ziarenka słonecznika i nie może jej odksztusić :)
  16. Cześć Kobitki. Łasiczka Lusia ma 75 cm. Cliffi jeszcze nie wiadomo czy zamknięta czy nie :) jak się dowiem dam znać :) Ja też nic nie słyszałam o mszy :)
  17. Mojra Lusiak tez ma taki rowerek do moich rodziców na imieniny dostała :) uwielbia w nim jeździć :)
  18. Cliffi my chyba będziemy we Wrocławiu na początku października - mąż ma turniej pracowniczy w piłkę nożną... tylko nie wiem czy my pojedziemy ale jeśli tak to się umówimy na spotkanie :)
  19. Cześć Kobitki... Pogoda jak pod psem, ja już mam dosyć chodzenia po tych lekarzach - nie wiem czy dacie wiarę ale prywatnie natrafiłam na tę kobitkę ze szpitala... więc powiedziała mi dokładnie to samo- dać dziecku szanse i zapraszam w listopadzie, albo prywatnie wcześniej :) Ręce mi opadają - idę na rejon - słyszę dziecko nadaje się do leczenia szpitalnego, idę prywatnie do pediatry - trezba zlecić badania, państwowo i prywatnie do gastrologa - trezba czekać i bądź tu mądry :-/ Mojra Lusia waży ok 7700. Wzrost ma idealny (50 centyl) i podobno to jest ważne i dlatego nie dają skierowania na badania :-/
  20. Cześć Kobitki :) Siemka Łasiczko miłego dnia Wam życzę - trzymajcie kciuki - dziś gastroalergolog :)
  21. U nas z urodzinkami luksusowo bo wypadają w sobotę więc będzie bibka w sobotę. Własnie siedzę w pracy - zimno że hej - szukam w końcu tego fotelika, bo jeździmy z fotelikiem pożyczonym od moich rodziców - mieli wcześniej niż my hahaha :) Co do stania to Lusia ostatnio nawet próbowała wstawać przy otwartych drzwiach od balkonu :) nawet deskę do prasowania szrpała żeby przy niej wstać :) mały podróznik Ale jest tak samo jak u Madzi jak się zapatrzy albo coś trzyma w rączce i skupi się na czymś innym to stoi pieknie bez kiwania ale jak się skupia na równowadze to się kiwa :) No i stawia już te kroczki powoli :) bokiem przy ławie zasuwa jak masterszmidt - obija sie ciągle - wczoraj walneła buzią o łózko - i dobrze, że ją złapałam bo tyłem głowy uderzyłaby o podłoge - ma się ten refleks ;)
  22. Cześć Kobitki, Jak się miewacie po weekendzie? :) My bylismy u lekarza i jutro idziemy do gastroalergologa zleci nam badania i zobaczymy :) Tez zaczęłam paść Lusiaka Sinlaciem i wykluczyłam z diety gluten i kaszke na modyfikowanym mleku a częściej przystawiać Lusiaka do piersi. łasiczka Lusiak się ciągle poci i ma z tyłu główki ciągle włosy pokręcone od tego potu i też lekarki pytałam czy to nie objawy krzywicy - powiedziała mi że absolutnie nie i że pierwsyzmi objawami są takie guzy po bokach głowki - głowka się robi kwadratowa podobno, a Natan raczej ma głowkę okrągła :)
  23. madzia ja też zaczęłam chodzić w wieku 9 miesiecy :) także na Lusiaka tez już czas- żartuje, pójdzie jak będzie miała ochotę :) łasiczka Ty to jesteś szurnięta, ciekawe co Twoja siostra czuła - wariatko :) aisha hmmm na 100 % nie wiem szczerze mówiąc, ale na logikę sądzę że to wystarczy. Byłam wczoraj z Lusią u lekarza i przez dwa tygodnie nic nie przytyła - lekarka rozkłada bezradnie ręce i mówi, że dziecko powinno iść do szpitala, a w szpitalu mówią, że jeszcze trezba trochę poczekać - i bądź tu mądry.... Wychodzę dziś z pracy i lecę z Lusią prywatnie do pediatry i poproszę o skierowanie do endokrynologa. Już nie wiem co robić.
  24. Cześć Kobitki :) łasiczka wczasy gruszkowe to dofinansowanie przez pracodawce z funduszu socjalnego wyjazdów dla pracowników u nasw tym roku to az 1000 PLN - a trezba tylko wniosek złozyć :) Pumka eghhh z tą Twoją T - ręce opadają... ale dobrze, ze się powstrzymałaś, w sumie Filipkowi nie stało się nic poza siniakiem, i pewną dozą strachu, więc myślę że taki "przypadek" nie byłby wart wojny. A myślę, że teściowa jako babcia ma już sama w sobie wyrzuty sumienia, że do tego dopuściła. Madzia ależ Ty masz nosa Kochana, a Ty wychodzisz o 11? to pracujesz na 1/2 etatu czy jakaś taka dziwna zmiana? Agnieszka trzymam kciuki za Cymę - u nas psinka to jak członek rodziny jest. - Tak nas rodzice wychowali :) Aisha skądś to znam jak jestem z Lusiakiem sama - to masakra wszędzie z mamunią i nie można jej zostawić na chwilkę. Roxanka no to gratuluje super męża :) ja też na swojego nie mogę narzekać, zresztą nigdy nie narzekałam zbytnio bo się bardzo stara :) Apropos małżonków wpadłam na szatański pomysł i chyba kupię mojemu mężowi na rocznicę ślubu skok ze spadochronem hihihi :) aaaa i muszę się pochwalić - Lusia wczoraj zrobiła do mnie jednego kroczka - trzęsącą się nóżką :) cudownie Pumka wiem o czym mówisz z tym płaczem ze szczęścia :) te nasze wrzesniowe dzieciaczki to najwspanialsze istoty pod słońcem :)
  25. Cześć Kobitki :) łasiczka Kochana dobrze że mi przypomniałaś na śmierć zapomniałam - muszę wniosek wypepłnić - dodatkowy tysiak się przyda :) Agnieszka z moją Lusią jest to samo, tylko, że ja podejrzewam, że coś jej dolega bo marudna jest ciągle tylko cycuch i cycuch. Jutro idziemy do lekarza na kontrolę to się podpytam :( Madzia a Twoja Ania nie płacze jak wychodzisz? Luśka się drez tak że przed domem słyszę - jak wracam to dawaj raczkiem do mnie zasuwa i uśmiech ogromny :) Jak tam w ogóle w pracy? Aisha myślę, że Oluś wymaga troszkę czasu to się przyzwyczai.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...