
just.jot
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez just.jot
-
-
Cholera, Dziewczyny. W moim rejonie jest takie przeładowanie dzieciakami, ze nie ma kiedy zrobic szczepien! Pola ma prawie 8 tygodni, a mamy tyermin na listopad. Kur***. Dzis moj niemaz jedzie przepisac Młodą do przychodni blizej osiedla, gdzie jest szansa, ze zrobia szybciej. Alez sie wkurzyłam.. Mam nadzieje, ze nie niesie to zadnych konsekwencji? Wrrr.... Poza tym Polka jest nienormalna- nie chce spac! W dzien poza spacerami nie spi wcale, marudzi, steka, jeczy , oczywiscie chce byc cały czas na raczkach.. Nie moge w domu zrobic nic bo mnie ssak terroryzuje! Agnieszka82- za Twoja namowa, po zdjeciach Catarisy - doszłam do wniosku, ze inwestuje w hustawke. Zamowilam w sobote uzywana Ingenuity czy cos takiego Sahara.. Czekam jak na szpilkach. Jak tylko przyjdzie, to Pola chyba do niej przyrosnie! Takie wiąze z nia nadzieje.. Noce u nas tez kiepskie. Pola robi spobie przerwy w jedzeniu i jak chce sie ją odłozyc do lozeczka - nakarmiona, przewinietą, elegancką... spiącą... to od razu jest aktywna i zabawa zaczyna się na nowo. Chodzimy z niemezem jak zombie i czekamy, az to sie w koncu unormuje! nasza cierpliwosc niestety jest na skraju... Poza tym Gosia M. - wspolczuje cholernie bolesnego ciezkiego porodu.. i mam nadzieje, ze teraz Janek bedzie dla mamy kochany i łaskawy.. No i zazdroszcze mamusiowych obiadków. Boze.. ja chodze głodna. Zyje na bananach i jablkach, parowkach z szynki i gównach, ktore mozna w biegu pożrec. Nie mam jak i kiedy ugotowac, a pomocników jakos brak. A jesli chodzi o sex- to my juz od miesiaca szalejemy. W prawdzie czasami czuje szwy w brzuchu, w srodku.. ale i tak jest wspaniale. Biore juz tabsy - te jednofazowe dla kobiet karmiących.. no i modle sie zeby nie bylo zaraz wpadki. Juz mi wystarczy bobaskówych atrakcji! elsi - Sliczna córa! Gratulacje! malutka1989 - wspolczuje zimy za oknem! U nas tez mrozno, ale jeszcze ostatki jesiennego słonca! Brrrr.. Choc zimno juz okropnie i dupa marznie! kasiatko- Pieknie trzyma głowe! Elegancko! Moja Mała jeszcze nie taka silna.. Cwiczymy na mojej klacie, ale leząc na brzuchu marudzi :/ Catarisa- Wspaniale, ze juz masz z Jagódką taką interakcje. Moja jeszcze mało kumata - chyba- bo poki co nie guga, a usmiech do mamy byl tylko raz.. A tak to takie mleczne nieswiadome.. :) Joanna89 - nie przejmuj sie tą szczepionka- na pewno zaraz wszystko sie pieknie zagoi. Laura tak ładnie rosnie i sie rozwija, nie bedzie sie nic działo z tą ranką! Ide na spacer z tą moją oszołomką. Wgrałam sobie aplikacje do tel, ktora mierzy mi kilometry i kalorie spalone. Wkręciłam sie i mam motywacje! Zwlaszcza jak tylek marznie :) Miłego dnia :*
-
Hej Dziewczyny! U nas czas smiga jak szalony. Wstaje o 6:30, klade sie o 23, a i tak nie wyrabiam sie ze wszystkim. Pola coraz bardziej aktywna, z Młodym mamy duzo pracy - bo lekcje, treningi itp.. Kazda wolna chwile wykorzystuje na długie, szybkie spacery.. Nie moge sie uporac z moim flaczkiem na brzuchu i 2kg nadwyzki.. Wiec zasuwam ile sie da. Pola ma temperament po rodzicach i czasami daje popalic. Je co 3-4 h. Chyba przeszlismy przez ten cholerny skok rozwojowy - bo dziecko w nocy szalało, stękało.. Nie spała np od północy do 5:30 rano! Bylismy wykonczeni. Po wizycie u neurologa wszystko ok, ale mamy zalecenie, by wiecej lezec na brzuszku i układac Pole na prawa strone- bo upodobała sobie lewą.. i trzeba patrzec aby wszystko bylo symetryczne. Powoli wyrastamy z rozmiaru 50 i dobijamy do 4kg Moje cyckowanie dalej kiepsko, ale daje jej piers i sciagam na raty - zeby byl zapas na zime. :) U nas juz zimno jak cholera! W dwa dni przeskoczylismy z lata na wczesną zime! Wczoraj w Gdansku 8 stopni i mrozny wiatr! Dzis tez nienajlepiej. Biegniemy zaraz na spotkanie z moimi kumpelami i ich bobasami. Zaliczymy lumpki i spacer po centrum Polka najgrzeczniejsza oczywiscie na spacerze i w aucie! Wiec oby jak najwiecej w terenie ;) Rozi89- wspolczuje Ci kochana tych przebojów z piersia. Biedna, tyle sie wycierpiałas w imie karmienia.. Podziwiam! Agnieszka- szukałam tej hustawki co polecałas, ale nigdzie jej nie ma :/ Banana- jak Twoja sie czuje? Moze podziałaj z inhalacjami, tak jak wspominała Chani? Na moje dzieciaki tez ma to zbawienny wpływ. Szkoda, zeby gile zeszły MAłej na oskrzela - taka infekcja moze byc grozna. Trzymajcie sie! :* Niebardzo jestem na biezaco, wiec wybaczcie. Wrzucam zdjecie Poli! taka juz duza mi sie wydaje. Najchetniej spi w tym otulaczu - misiu - ktory upolowalam jeszcze w ciazy na lumpach za 4 zł!
-
Hej! Szusterka- wspolczuje małego ssaka. Moze pomoz sobie smoczkiem, skoro caly czas chce ciumkac piers?! A co do wyprozniania- ja tez bylam zablokowana i wzielam od poloznych dwa czopki glicerynowe.. jakos tak pewniej po nich sie czulam i nie trzeba bylo sie napinac hehe Agnieszka82- ja juz pisalam, ze mamy bujaczek Mamas&papas taki bezowy. Ma 2 rodzaje bujania i 3 rozne dzwieki - mozesz regulowac glosnosc. JEst od 1 miesiaca zycia. Pola poki co niebardzo lubi w nim siedziec, ale moj Młody uzywał tego wlasnie bujaka intensywnie, poki nie przerósl go! Na olx mozna kupic za 70-100 zł. Wiem, ze Gosia M. tez chyba go kupiła. AniaCNY - przesliczna sesja i słodki mały Baca A co do kąpieli - moja sie darla, jak sie okazało, bo woda byla zbyt chłodna. Jak zrobilismy o wiele cieplejsza, czyli taka jak dla siebie - polubila sie pluskac i ucisza sie w wodzie ;) Joanna89 - u nas kąpiel jest okolo 19. Taki mamy rytm, ze Pola jest juz z 2 h po jedzeniu, wiec zaczyna byc głodna. Kapiemy w ciepłej wodzie, taka lubi królewna! A co do miejsca po szczepionce- ja nie wiem. u nas nic sie nie pojawiło, jest tylko lekko czerwona kropka. Anett1987 - mam nadzieje, ze teraz humor dopisuje i czujesz sie dobrze! A punktualne chłopaki sa swietne- moze bedzie grzeczny jak aniołek. Ja tak mialam z Młodym i byl cud miód .. do 4 roku zycia ;) teraz nadrabia ;) Pamela- gratulacje! Maminkaa- Ciesze sie, ze Joolz sie u was sprawdza! My tez smigamy na spacerki non stop i jestem zachwycona. Amortyzacja i zwinnosc tego wózka - szał! A jaki macie dokładnie? JAki kolorek i model? Co do brzuszków- u nas sa zaparcia. Polka sie męczy niestety i cisnie pol dnia. Rumianek i czopki pomagaja, ale jest to długi proces. PRzyjaciolka wczoraj po raz kolejny mowila mi o tych rureczkach do pupy - katater- czy jakos tak - windy - zamowila nam i dzis podrzuci. Bedziemy testowac. Jej synek mial ogromne kolki i zaparcia, i tylko to im pomagalo. Bedziemy testowac :) Ide dzis na kontrole do ginekologa. Mam nadzieje, ze dostane jakies wskazówki co do cwiczen i aktywnosci fizycznej. Jutro idziemy z Polką na wazenie. Jednak dalej z niej mały okruszek i mysle, ze przybiera, ale po malutku. Ostatnio wazyła 3660.. Wiec bez szału. Nawet nie 1 kilogram.. A zaraz bedzie miała 6 tygodni! A co do Zusu - ja juz nie mam siły. Cala ciaze mialam przeboje, zawsze sie o cos czepiali i spozniali z kasą.. A teraz te papierkowe rzeczy tez tyle sie ciagną.. moja firma pozno zgłosiła wszystko, potem listownie kazali jeszcze dosłac mi Akt urodzenia- oryginał.. Wszystko idzie jak krew z nosa. Takim oto sposobem jestem bez kasy dwa miesiace! I podobno macierzynski dostane dopiero 8 pazdziernika. Koszmar. A jakbym byla samotna matka!? To przepraszam co!? Kur*** cudowna instytucja.. :/ Moj niemaz pojechał dzis w Polskę po nowe auto dla nas. Mam nadzieje, ze juz nim wróci i bedziemy sie z Polką wozic wygodniej! Moj stary 3 drzwiowy - przy 2 dzieci nie sprawdza sie kompletnie.. wsiadanie i wysiadanie to długi i upierdliwy proces. Wiec czekam.. i bede smigac jeszcze wiecej z moimi dzieciakami Uciekam. Miłego dnia :* Tu : Moja krzycząca oszołomka! Jak szalała w brzuchu, tak szaleje poza nim bedzie charakterek..
-
Kataryb- Cudne zdjecia! Przepiekne. Takie pozowane- ale naturalne. Slicznosci! Piekna pamiątka :) A co do ukłądania dzieciaków - nam w szpitalu tez kazali wszyscy klasc dziecko na boku. Raz jednym, raz drugim. Tak robimy i mysle, ze raz- ze to dobre dla głowki - bedzie symetryczna i kształtna.. A dwa, ze bezpiecznie. A jesli chodzi o herbatki, karmi i te wszystkie cuda na laktacje- u mnie nic nie działa. Po prostu chodzi o to, zeby duzo pic. Ale i tak.. ja nie jestem stworzona chyba do karmienia i cyce puste :/
-
Hej! Szusterka- Gratuluje!!! W kooncu! Dobrze, ze juz PO..ale szkoda ze musiałas sie tak cholernie namęczyc. Uff Oby teraz bylo lekko i przyjemnie ;) Widze, ze brzuszkowe problemy mamy wszystkie..albo w wiekszosci. Masakra.. :/ U nas działa rumianek, espumisan tak sobie... a dzis Pani w aptece poleciła mi czopki glicerynowe - bo moja Polka nie mogla zrobic kupy od wczoraj... i meczyła sie okrutnie. Zaaplikowalam jej pol czopka i po 15 minutach obsrała sie po pachy i lezała zadowolona! Ja mam juz jakas cyckowa masakre- laktatorem nie moge wycisnac praktycznie nic! :/ Niby normalnie jak naciskam leci, wiec mleko jest.. a moj super laktator niestety nie daje rady. Wsciekam sie. Przystawiam Małą.. ale to juz nasze ostatnie podrygi na piersi .. Szkoda. Ja wczoraj bylam na bioderkach - wszystko jest ok. Mała wazy juz 3660 i zaczynamy wchodzic w ciuszki 56! Ciesze sie, ze w koncu garderoba zaczyna jakos wygladac Łaze ciagle na dłuuugie spacery i jezdze z nią po miescie. Przyszła juz niestety jesienna aura i raz dwa bede miala depreche. Wrzucam foty z ostatnich dni! Fotelik samochodowy Polka uwielbia... jak jeczy a ja sie spiesze rano, maluje, ogarniam dwójke.. to biore ja do łazienki i działam! Pralka dodatkowo działa uspokajajaco hehehe
-
Co do herbaty rumiankowej - ja robie zwykla, taka w saszetkach. Kupiona w biedronce. Zaparzam cały kubek i podaje Poli letnią. Na 80ml herbatki ( tyle podaje na raz ) daje nieco ponad pol lyzeczki brazowego cukru - trzcinowego. Pola doi to szybciutko a potem robi pieeekne musztardowe, smierdzace kupki hehe Odlozylam ja po karmieniu do fotelika samochodowego - zeby cos w domu ogarnac.. i spi jak suseł! Od 2 h! Tak jej tam dobrze A w nocy pewnie sie uaktywni... :P Szusterka- wspolczuje. Czekamy juz na tego Twojego chłopaaa - niezły z niego pasazer na gapę! Dobrze mu u mamusi na garnuszku :P Dobrze, ze aktywna jestes i dzieje sie u Ciebie.. a nie lezysz i dogorywasz! Takie czekanie jest najgorsze. Brrr Trzymam kciuki za was Dwupaczki. Juz niebawem bedziemy przenosic sie z wątkiem na niemowlaki! Wszystkiee!
-
Dziewczyny! Pociesze was, ze przy drugim czlowiek juz na prawde jakos daje rade. Szybko wchodzi w ten rytm dzidziusiowy i łatwiej jest to wszystko ogarnac. Ja juz wykumałam Polke. Najpierw przebieram pampersa i ubieram pół na poł do wyjscia. Potem karmienie - odbijanie , chwila spokoju i siup - wrzucam do wózka. Wczesniej przed tym wszystkim ogarniam siebie- zeby ludzi nie straszyc. No i takie najedzone i wyszykowane jedziemy na spacer albo gdzies dalej autem.. 3 h mamy , wracamy i znowu to samo Przy sobie mam w zapasie cycki! i herbatke w butli. Zawsze na chwile da sie na niej przetrzymac. No a w pogotowiu smoczek. Zawsze swietnie sie spisuje jak stoimy za długo w korkach albo chwilowo jest syrena w wózku
-
Hej Dziewczyny Ja od kilku dni wojuje z moim niemezem i humor mam ...bojowy! Wczoraj zrobilam z Mała kilkanascie kilometrow i wrocilam przed kapiela zmeczona. Zaliczyłysmy morze, a po poludniu poszlysmy za nasze osiedle i odkryłysmy piekne tereny. Lasy, sady, pola i łąki. Cudo! Mozna odetchnac od cywilizacji Dzis pojechałam z nią do mojej pracy odwiedzic babiniec.. i stwierdziłam, ze moglabym chociaz tak na pol etatu do nich wskoczyc. Brakuje mi dynamizmu, pracy, akcji.. Brakuje mi moich klientek i tego całego kobiecego swiatka.. Mam nadzieje, ze jak Pola sie rozkreci to bedziemy mialy duzo wspolnych zajec! Oby odziedziczyła po mamusi milosc do ciuchów i kosmetykow :P Nie pamietam, ktora to pisala, ale na brzucho bardzo wam polecam podawanie herbaty z rumianku z łyzeczka cukru brazowego. U nas wszystko swietnie po tym rusza i Pola znowu robi normalne kupy. Nie meczy sie, nie drze.. spi spokojnie. Powoli nabieramy stałego rytmu. U nas podobnie jak u Echeverii - jedzenie ok 19/20 - 23 - 3 - 6/7.. W dzien tez co 3/4 h jedzenie. A spimy głownie na spacerach. Korzystamy z pogody. JA zasuwam jak szalona z wozkiem zeby umięsnic sie troche! Moja mama kupiła mi wage i mam okropna manie.. Teraz to dopiero mam hopla na punkcie wagi, ciała, diety itp :/ JEsli chodzi o szczepionki - ja tez biore te normalne, stare i klasyczne. Bojkotuje przemysł farmaceutyczny hehe :P Banana- Sliczna Amelka! Tez kocham, ogladac te foty bobasów. Uwazam, ze im wiecej, tym lepiej! Mycha, Edyta - wasze Dziewczyny tez sliczne! Ale beda piekne jak im włoski urosna i kiteczki bedzie mozna uskutecznic! Banana- wez sie ogarnij dziewczyno i zostaw w spokoju tate z córcia. Korzystaj, trzymaj jezyk za zebami i idz spac, czytaj forum albo w ogole lec gdzies na miasto. Korzystaj - jak facet chce to trzeba go chwalic i wspierac. W koncu to Ameli tata- nie skrzywdzi jej! W ramach spamu - tez wrzucam. My mamy problem z garderoba- nadal wszystko za duze! Dres w kropki w rozmiarze 50 eksploatujemy ze hoho! Jak mundur! Czekam az ta moja Mała urosnie chociaz troche.. Bo taka ciupinka cały czas z niej.
-
Sulweczka- u mnie taki sam stan mleczarni. Moja glodomorzy ostro wiec daje jej głównie mm. Spokojniejsza jest od razu i rośnie. A że ona wczesniaczek, to lekarz wręcz kazał. Co do chusteczek- genialne są teraz na promocji w biedronie! Newborn Dada sensitive. W 2packach po 7,99zl. Mają fenomenalny skład , świetnie służą mojej małej dupce. Zrobiłam zapas i codziennie jeszcze dokupuje przy zakupach. Póki są... Korzystajcie, warto! Ja ogarnęłam dwójkę, daje jeść Młodej i biegnę do kina. Ale mile uczucie!!! :) polecam. Trzeba iść dać głowie i cyckom odpocząć! ;)
-
Chani- w szpitalu mieszał moje mleko to i ja mieszam. Zresztą z dwóch ściągnięć mam dopiero porcję mleka. A co do pieluch- u nas dopiero 0 zrobiły się za małe. . Wiec 1 poszły w ruch i są ciut za duże :) A co do figury - ja czekam na zielone światło od gina na ćwiczenia. Chce z Pola chodzic na aktywna mamę. Brzuch tez flakowaty wiec trzeba wzmocnić mięśnie. A i dla dziecka takie ćwiczenia są super. Trzeba szukać alternatyw na zimę. Brrr
-
Hej Dziewczyny! Ja na szybko, bo ogarniam moja dzieciarnie! Jeśli chodzi o zaparcia- u nas tez sa- były. Lekarz kazał dopajac woda z glukoza. Dodatkowo poszła w ruch herbata z rumianku - tez z glukoza..i poszła piękna wielka kupa, a zaparcia zniknęły. Polecam! Ja dziś cały dzień w terenie, śmigam z Polką póki pogoda łaskawa! Była też dziś polozna. Wychwalila Małą i dała nam mnóstwo próbek, witamin, skarpetki z oilatum i pełno gadżetów. Super. Fajna babeczka. Ja dziś mam wychodne!!! Z moimi kumpelami - wszystkie zostawiamy dzieci i idziemy do kina na film o Amy winehouse. Hihi. Ciesze się. Baardzo! Całymi dniami śmigam z wózkiem, albo noszę małego ssaka, to się coś od życia należy! Ciężko ogólnie ogarnąć to wszystko i nie zwariowac. Czekam już aż Młoda się jakoś ustabilizyje i będziemy miały jakiś staly rytm.. A póki co- biegam po chacie czasem jak opętana i nie wiem za co się złapać. Co do wagi- mi zostały 2kg. Wszystkie ciuchy juz dobre. Uffff.
-
Co do toreb do wózków - ja mam taką od kompletu. Pasuje do tapicerki i wszystko się tam mieści. A jeśli chodzi o blizny- ja miałam faldka. Teraz z jednej strony blizna jest juz gładka , a z drugiej strony, pod nią, jest zgrubienie. Tez się zastanawiałam czy to jest ok!? :/ Mój 8latek jest totalnie obojętny na siostrę i nowa sytuacje. Póki co nie pała miłością do siostry, jak trzeba to pomoże. . Ale ogólnie in juz jest duży i ma swój świat. No i staramy się spędzać z nim czas i zajmować się jego sprawami jak kiedyś. Ciężko ogarnąć 2. Zwłaszcza na konkretną godzinę. U mnie codziennie rano przed szkołą jest walka z czasem. Biegam po chacie jak obłakana i staram sie nie zwariowac. Uff. Trudne to.
-
Dzień dobry! U nas dziś kiepsciutko. . Dom wariatów. Młoda swiruje. Śpi najchętniej na poduszce do karmienia. Jak ja odkładam to się wkurza, a co za tym idzie- spina sie i wymiotuje. Na siebie, łóżko i wszystko do okoła. . Dziś był okulista. Wysłał nas na badanie dna oka do innego specjalisty. Nie ma nigdzie tego sprzętu.. wiec za dwa dni kolejna wizyta. U pani ordynator z akademii medycznej. Tylko prywatnie. Bo w szpitalu terminy takie, że hoho. Najeździmy się po tych doktorach :/ Banana- nie martw się infekcja. Nie uchronisz Malej od bakterii. Ma swoją barierę ochronną, wiec nie powinna nic zlapać. U mnie już Młody przytargal przeziębienie. Duży tez poległ. Ja póki co się trzymam. Polką miała katar i frida poszła w ruch. No i jakos żyjemy! A poduchy polecam. Najlepszy mój gadżet bobaskowo - ciążowy. Miła, pluszowa, śliczna. . Młoda ja kocha a mnie nie boli kręgosłup przy karmieniu. Kupuj! A za komplementy dziękujemy :) ja tez uworlbiam ogladac foty tych naszych malych gagatków! Polka waży juz 3,5 kg a na długość. . Nie wiem. Ciuchy 56 jeszcze za duże ;) Co do rany po cc- ja nie smaruje niczym.. cepan śmierdzi dla mnie tak..ze mam cofkę. Smaruje ciało olejem z migdałów,a na bliznę jeszcze bio Oil. Zobaczymy.. Mariia- co do skoczków. Ja daje. Od początku byłam za. Nie chce żeby dziecko ciumkalo mnir cały dzień. Przy dwójce dzieci tak się nie da. Wiec smok idzie w ruch na spacerze/ w aucie/ czasami w nocy żeby Młoda przeciągnąć trochę bez jedzenia. Hehe. A co do jeżdżenia autem- ja nie mam wyjścia. Cała ciążę jeździłam, teraz tez z Młoda śmigam po mieście. No cóż. Trzeba żyć. Zakupy zrobić, do lekarza pojechać. Trzeba dziecko nauczyć funkcjonowania na naszej planecie. Bo inaczep z nami będzie źle! Moja żygaczka śpi sobie teraz w wózku na ogródku. Uffff. Chwila oddechu. Ja siedzę obok i napawa się słońcem. Czuć juz jesień. Już czuję ta listopadową depresję. . Hyhy.
-
JustiSia - wyspijjj sie dzis jak suseł :) ładuj baterie! powodzenia :) Blanka - moze sciagnij pokarm i zobacz ile go jest, a ile dziecko zjada na raz. Moze byc go po prostu za malo. Znam to z autopsji.. chani - alez Johny silny! Super facet! :) :) Moja dzis łaskawa dla matki. Odpoczełam. Ufff. Humor dopisuje. Jutro jedziemy po neurologu na lumpkowy spacer!!! hihi. a cooo :P Joanna- i co kupilas Laurze? Podoba jej sie??? :)
-
Alucha- dobrze, ze na starcie jest z Toba ktos, kto pomoze i uspokoi. Pozniej bedzie lepiej, łatwiej. Strasznie mi przykro, ze ten Twoj nadal jest niestety dupkiem.. Ale pocieszające jest to, ze Ciebie to wszystko na przyszłosc wzmocni, bedziesz miala przepiekna silna wiez z dzieckiem.. A facet kiedys sie obudzi i zezra go wyrzuty sumienia. Milosci i wiezi z dzieckiem nie da sie kupic.. A odbudowac tez raczej ciezko z takim podejsciem. Trzymaj sie dzielnie i patrz w przyszłosc. Bedzie dobrze. Wiele z nas mialo podobnie kilka lat temu.. A teraz jestesmy silnymi szczesliwymi kobietami! I mamy nowe, szczesliwe rodziny! :*
-
Echeveria- U nas w szpitalu dali skierowania przy wypisie. Mała została zakwalifikowana jako wczesniak, lezała tam na oddziale wiec kazali wszystko sprawdzic. Dobrze, ze mam pakiet medyczny z firmy - kilka stów zaoszczedzone, a i terminy szybsze niz do lekarzy "prywatnie". No wiec bedziemy sie sprawdzac! Szusterka - wiesz jak jest.. czasami wychodzi na opak! Nie czujemy , nie czujemy.. a tu niespodzianka! Oby nie w drodze! Ale to juz niebawem ;) A co do zmeczenia - ukrywam je pod niezłą tapetą! hehe A ja wrzucam jeszcze foty z grzybobrania! cudnie bylo!
-
Dzien dobry! Dziewczyny- trzymam kciuki za eleganckie porody! Wiruska, JustiSia, Joanna i...moze Szusterka, jak juz dotrzesz do Poznania! Alucha- jak dajesz sobie rade!? Jak samopoczucie? Ten Twoj cos pomaga? Mam nadzieje, ze nie jestes sama ze wszystkim! Emmy - gratuluje! Alez Calineczka Ci sie wykluła. Super ze taka zdrowa i silna! U nas tez kryzys laktacyjny. Pije wszystko co trzeba, a wyciskam max 50ml z dwoch piersi.. Faktycxznie zaczał sie 3 tyg po urodzeniu Poli.. Wczesniej bylo tego duzo i sciagalam na zapas.. Lipa.. no ale coz.. Mamy problem z brzuszkiem. Daje jej troche wody z glukoza, a dzis kupilam herbatke hipp z koprem wloskim..bez cukru. Mam nadzieje,ze brzucho sie uspokoi. Dzis w koncu nieco sie wyspałam wiec humor juz lepszy.. Jednak takie wysokie obroty, goscie, 2 dzieci i góra obowiazkow - a przy tym nieprzespane noce- daja w kosc.. Oby szybko minal ten okres i zaraz bedzie wiecej radosci z tych małych ssaków. My mamy teraz tydzien kontroli! Neurolog, okulista, bioderka, wizyta u nowej pediatry w Enel-medzie.. Ciekawe jak ta Mała pipka sie rozwija i rosnie. Oby bylo wszystko ok Pospamuje wam i wrzuce kilka fot. W koncu Pola jest juz niemowlakiem! Szok!
-
Joanna89 - super, że Laura dala wam poimprezowac! Prezenty zawsze mile widziane - zwłaszcza dla dzieci! ;) a co to jest, ta pamiątka ręcznie robiona? Bo nie dojrzałam na focie. Echeveria- zazdroszczę zapasów mleka. Ja mam już tego jak na lekarstwo.. a szkoda. Nie powiem. Całkiem wygodne było to cyckowanie.. A z drugiej strony ja właśnie mam problem z ograniczę iami.. I ta cała dieta i zakazy wkurzają mnie strasznie. Co do żygania tęcza - ja też tak mam. W ogóle cenie sobie swoją wolność , czas spędzony z partnerem czy przyjaciółmi. . Nie ograniczam swojego życia do dzieci. Od siedzenia w domu trochę wariuje. Smuci mnie ta rutyna.. Myślę że póki dzieci są takie malutkie to nie ma rady.. nie jest różowo. Ja kocham 3 latki i czekam z niecierpliwością na ten cudny czas. A teraz.. no cóż. . Trzeba karmić i pielęgnować. Daisy- gratulacje! Karola6- wspolczuje krzyku , płaczu i zmęczenia. Może w domu wszystko się unormuje! U nas dzis smetnie, zimno i jesiennie.. juz myślę jaka depresja nas czeka za 2 miesiące. . Brrrr
-
Szusterka - ja zupełnie nie wiem..jeśli chodzi o to nazwisko. Ja bym poszła do pierwszego najbliższego urzędu i tyle. Wystawiają Ci to od reki, adres tam chyba nie ma znaczenia..wiec niech nie marudzą! GosiaM- Echeveria i Nieesia mają laktator medela swing - ja medela mini Electric. Bardzo bardzo polecam. Jeszcze któraś z was pytała o leżaczek. Faktycznie ja polecam mamas&papas taki beżowy. Śliczny, zgrabny.. ma dwa rodzaje bujania i 3 melodyjki. Na olx trafiłam na piękny za 70zl .
-
Catarisa - gratulacje!!! Wspaniale, że w końcu się wyluzowalas i tatus przejął pałeczkę. Czasem % bardzo się przydają! Ja też ostatnio winko je z moim wieczorem i jest bardzo wesoło :) Tez wczoraj zaliczylismy pierwszy raz. Wiele stresów i smutków od razu odeszło w zapomnienie. Hihi. Trzeba powrócić do przyjemności jakie daje nam życie bez brzuszka! :) JoasiaG- wszystkiego najpiękniejszego z okazji miesiąca! !! My też dziś kończymy miesiąc. Pola rośnie I przybiera juz pięknie. Hipp combiotic u nas się sprawdza i mały glodomor pożera je ze smakiem. Ja mam już tak mało pokarmu, że symbolicznie jeszcze ciagne - ale to tak dla zdrowia! Max 2 porcje na dzień.. ale najważniejsze, że Polcia najedzone i zadowolona. My wczoraj zaliczylismy piękny leśny spacer i przy okazji nazbieralismy trochę grzybów :) póki pogoda dopisuje, biegam z wózkiem na długie spacery. Patrzę na Młodego i staram się cieszyć Pola jesżyczę bardziej. Tak szybko ten czas ucieka.. on już taki samodzielny.. Justisia- podzielam podejście do dzieciakow i wychowania :) trzeba te dzieci trochę wychować, a i faceta trzymać dość krótko! Mój na mnie mówi "generał ". Hehe. Ale jakoś żyje, ma się dobrze, a między nami tez się układa :) hyhy. Wiec działa! Agnieszka82- wspolczuje ciężkiego porodu. Cholera jasna.. ja bym pewnie ich pobiła juz po 24h. Dobrze, że dałaś rade i synek taki dorodny. .niech teraz śpi i je. Najlepiej do pół roku! Hehe ;) :* Szusterka - ja uznanie załatwiłam z moim dzień przed porodem! W szpitalu z automatu wpisują dziecku Twoje nazwisko. Potem jak juz zarejestrujesz je, decydujesz o nowym nazwisku dla dziecka i zmieniają. Nie było większych problemów. Młoda przysneła mi w łóżku pod pachą. Wszyscy odpoczywają po ciężkiej nocy. Najlepiej.. od 5 do 7 poterroryzowac matkę, jesc- srac- czkac- przytulać się. . Krzyczeć w niebogłosy. . A jak już cały dom wstanie, Pola królowa idzie w kimee. I gdzie tu sprawiedliwość? :)
-
Hej Ja tez marze o winku!!! I chyba jutro kupie sobie butelke. Tez mam jakiegos nerwa, doła, nie wiem.. cały czas chodze taka elektryczna, jakbym mogla, to bym komus przywaliła. Przyda sie pojsc jutro na poczte - moze znowu bede miala okazje wyżyc sie werbalnie Catarisa, Joanna- a nie mozecie odciagnac pokarmu i wypic troche? Dla dobra wszystkich, czasem sie to winko przydaje.. Po 9 miesiacach zmagan z brzuszkiem i dochowaniu zdrowych bąbli cos sie nalezy. A tatus niech wstanie w nocy, da mleczko z butli - krotka zamiana ról czesto dobrze robi ;) Ja padam na cycki. Moj niemaz w tym tygodniu wiecej siedzi w Wawie, niz w Gdansku. Jestem wiec sama na placu boju..a ogarniecie dwojki 24h na dobe jest trudne.. bardzo trudne.. Czacha mi juz dymi. Jeszcze chlopaki byly przeziebione i Polka chyba cos od nich złapała, bo gile ma w nosie i ryczy na potege. Odciagam jej to frida i zakrapiam woda morska. Ale drze sie jak opetana! Ogólnie juz sie rozkreciła i czasem mam wrazenie, ze jakis diabeł tasmanski w niej drzemie. Czytam was i czytam, ale wiecznie cos.. i jak juz na dupie usiade, to zaraz syrena sie wlacza. Chani - z ulewaniem - moze to kwestia alergii, a moze niedojrzałosc układu pokarmowego. Moze potestuj i daj Jankowi tylko mm nutramigen, albo pepti - bedziesz wiedziała czy to kwestia mleka.. U nas byly mega wymioty po bebilonie. Teraz Hipp Combiotic Comfort poszedł w ruch i jest ok. Choc tez raz/ dwa razy dziennie jest spora cofka... Chyba taki urok tych pierwszych miesiecy. Joanna- co do ubierania- ja ubieram Młoda praktycznie tak, jak siebie. Zawsze do tego jest jakis kocyk, w wozku dochodzi jeszcze warstwa materiału, materacyk. U nas dzis bylo 28 stopni. Polka miala na spacerze body, getry, cienka bluzeczke - stópki gołe. W domu getry i cienka sukienka Gratuluje tym, co tak pieknie pocisneły dzis i wczoraj.. I maja juz te swoje piekne bąble przy sobie! JEstescie dzielne i wszystkie zasługujecie na medal. A te co własnie leza na porodowkach i patologiach - kciuki zacisniete. Wierze, ze raz dwa te dzieciaki wyskoczą. Noo ile mozna! Padam na nos. Ide chwile pospac.. poki diabel sie nie odpali. czekam na ojca i niech przejmuje pałeczke, bo inaczej.. nie wroze swietlanej przyszlosci naszej rodzinie :P A to Polcia dzis!!! Ma 4 tygodnie
-
Klarita- idź do położnych Kochana. Na pewno mają rennie albo ranigast. Ja dostawałam na patologii ciąży codziennie rano i wieczorem bez proszenia :) Trzymajcie kciuki Dziewuchy. Jutro kontrola 2 szpitalu na wczesniakach. Mam nadzieje, ze ostatnie 3 dni na butli dadzą rezultaty.. I Pola zacznie solidnie rosnąć. Śmigamy na długie spacery i jeździmy juz razem po mieście. Jutro po szpitalu zabieram Mała na lumpki! ;) Miłego wieczoru. Trzymam kciuki za was mamuśki :*
-
Hej Dziewczyny Czytam was codziennie, ale jakos czasu brak na pisanie! Poza tym - mamy małe perturbacje zdrowotne i chyba bede smigac z Polką po lekarzach w tym tygodniu. W piatek na wazeniu wyszło, ze Mała przybiera za mało.. Wiec polozna zapisala nas na wizyte do pediatry - wieczorem. A ta- po obejrzeniu Małej stwierdziła, ze Pola jest silna i aktywna jak na wczesniaka i noworodka, ale ta waga jest kiepska.. no i wypisała nam skierowanie do szpitala. Poki co nigdzie sie nie wybieram, ale walcze o swoj pokarm, odstawiłam Pole od cyca i wcinamy z butli. Raz cos ode mnie, raz MM. Okazuje sie, ze dziecko bylo niedozywione, bo ja w cyckach mam z 70 ml max, a ta potrafi juz wrąbac 120 ml na raz. Wiec sie karmimy i tuczymy.. Jutro mamy kontrole w szpitalu, na wczesniakach. Zobaczymy co pediatra z neonatologii powie. Oby nie brali nas na oddział, bo boje sie, ze zaraz wrocimy z jakims syfem :/ W weekend spacerowalismy, robilismy zakupy i zaliczylismy pierwsze sushi z Pola! Byla grzeczna jak aniolek a pieczone rybki i warzywka chyba jej smakowały Powoli jem coraz wiecej pysznych rzeczy, a poki co - nic jej nie uczula. Zreszta- niebawem chyba mleka juz w cycach nie bedzie, wiec bede mogła jesc znowu warzywa, owoce i ukochany nabiał! Widze ze mamy wysyp bobasków- jak grzyby po deszczu rosna i wykluwaja sie nam pięknie! Ciesze sie, ze wszystkie mamy ZDROWE i piekne dzieci. To najwazniejsze. Emimilka- Ciesze sie ogromnie, ze synek taki dorodny i silny.. no i ze wszystko z nim dobrze! Musisz byc teraz lekka jak piórko i przeszczesliwa. A tatus - niech załuje. Bedzie sobie kiedys pluł w brode :/ Faceci... ech.. Gosia.M. , Alucha, Agnieszka82- moze juz niebawem bedziecie miały swoje bąble w ramionach. Zycze ekspresowych bezbolesnych porodów.. A poki co ZJEDZCIE COS PYYYSZNEGO! I odpoczywajcie na zapas! :* Wrzucam zdjecia z weekendu! i biegne do mojej Małej zjadaczki krzykaczki!
-
Hej Dziewczynki Chani - strasznie mi przykro, ze musicie znowu sie kłasc w szpitalu.. i serce mi peka na mysl o waszych cierpieniach, wkłuciach itp. Jak sobie przypomne.. to chce mi sie ryczec. Oby szybko wam ta okropna zoltaczka poszła i cała ta szpitalna przygoda polazła w zapomnienie. Trzymam kciuki! Joanna- pozdrawiam i trzymam kciuki za fantastyczne łowy! Lumpy wymiataja Charming - oby sie ruszyło, oby szybko sie akcja jakas rozwineła.. noz ile mozna! Ania.r - dzielna dziewczyno. Trzymaj sie na tej patologii. Wiem o czym mowa- tez zaliczyłam tam kilka dni "urlopu" w wakacje ;) Agnieszka- Niechaj sie cos rozkręca! Trzymam kciuki! Emiska- dla was wielkie usciski. Trzymaj sie dzielnie i mysl pozytywnie. To wszystko po to, by pozniej bylo lepiej. Badz dzielna! Ja wczoraj mialam z Poleczka cudny dzien. Zaliczyłysmy nasze pierwsze mega zakupy! Obkupiłam sie i zmienilam swoja garderobe jesienna.. Wszyscy dostali nowe fatałaszki Pola byla grzeczna jak aniolek. Wieczorem matka miala wychodne! Posiedziałam na starym miescie z moja przyjaciolka, wypilam troche cydru i pyszne drinki.. Wrociłam po polnocy.. A dziecko jakby mi podmienili. Chyba sie wsciekła, ze tak sie wyluzowałam - nie spałam pozniej prawie caaaała noc. Ciagle chciala jesc, stekała, prezyła sie, wkurzała.. O 6:30 - pobudka z Młodym i Starym do szkoły. Pakowanie, sniadanie, krzątanie.. O 7 jak poszli i władowałam sie do łozka - a Polka znowu głodna. Nastepnie od 9 wisiała na cycku do 12. Koooooszmar! Bylysmy w przychodni na wazeniu i z mojego cyckowania Dupa blada. Młoda nie przybiera prawidło, ja mam za malo pokarmu, w dodatku najprawdopodobniej jednak jest ta alergia na białko mleka krowiego albo laktoze. Wieczorem jedziemy do lekarki.. I pewnie skonczymy na nutramigenie - jak cała moja rodzina. No coz. Miałam ogromne dobre checi.. ale czasem sie po prostu NIE DA. Szkoda tylko kasy, ktora poszła na laktator i super staniki do karmienia.. I szkoda mojej diety ktora sie katuje od 3tygodni.. No szkoda szkoda.. A najbardziej to dzieciaka szkoda. Chciałam jeszcze dodac ze w Biedronie sa produkty dla mamusiek i dzieci. Wg srokao - najlepsze chusteczki nawilzone - newborn sensitive Dada. Zrobiłam zapasy poki reszta mamusiek z osiedla nie rozszarpała nowego towaru! A to nasza wspaniala trojka w drodze ze szkoły - Młody sie rozkreca jako starszy brat i zaczyna pomagac! No i lubi pchac wózek!