just.jot
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez just.jot
-
Kurde.. Szusterka- a moze on tez jakas nietolerancje ma? Moze idz do lekarza z nim, zrob badanie kupy.. czy cos.. przeciez to idzie sie zarabac..
-
Ja niby waze tyle co przed ciaza, ale jedrnosc mojego ciała pozostawia wiele do zyczenia.. zwlaszcza brzuszek. Zawsze uwielbiałam takie chudzielce, marzyłam zeby nie miec cycków i swiecic koscmi.. a teraz taka kobieca sie sobie wydaje.. Wiec do wagi idealnej dla mnie, zostały mi 3 kg.. A brzuch trzeba wyrzezbic, bo nie moge na to patrzec, jak mi sie skóra tam rozciaga.. jak skarpeta :P Cycki worciły do rozmiaru 70D.. Jem malutko Ruszam sie duzo. Ale zima idzie.. wiec ciezko bedzie. Na arbuzach nie pociagne jak latem :P Tata wysłał mi pare fot , z naszej domowej, profesjonalnej sesji. Mam w koncu piekne zdjecie z moją parką bahorków! Wrzucam
-
Blanka - ja kilka razy po cc cwiczyłam, ale tez bolał mnie brzuch. Boli mnie cały czas ta skóra w okol rany i w srodku.. Chodze - szybkim tempem .. poki co.. A brzuch zostawiam sobie na potem. Pod koniec listopada zamierzam juz chodzic na fitness wiec najwyzej ketonal pojdzie w ruch :P hehe Szusterka- Oby Witkowi został ten dobry humor i samopoczucie.. Od razu matce lepiej, nie? wiruśka- ciezko powiedziec cokolwiek o tym skoku rozwojowym. Nie wiadomo przeciez, czy zły dzien, kolka, placze albo stękania to wlasnie TO.. Ja nawet nie wiem, czy Polka miała ten skok. To chyba bardzo skomplikowane.. Lepiej brzmi w poradnikach, niz w realu Ja zaliczyłam dzis meeega spacer. Pod koniec Polka jeczała z głodu, a mnie złapał deszcz.. 14 km nad morzem. Nogi bolą, ale zmeczyłam się i odgonilam jakies zle mysli, smutki czy doły. Szaro buro sie robi, u nas ma padac teraz cały bity tydzien.. Wiec musze sie jakos wyzyc! Dałam Poli juz porcje Nutramigenu - pierwszy raz moje dziecko NIE ULAŁO przy odbijaniu.. Spi spokojnie odkąd sie nazarła.. nie stęka, nie prezy sie- choc to juz godzina codziennej kolki! Jesli to To, to strzal w dziesiatke- kolejna alergiczka w rodzinie.. no ale dobrze, ze cos na jej męki zaczyna działac! A co do zakonczenia karmienia piersia- ja bylam bardzo sfrustrowana i zła, ze nie mam pokarmu.. ale teraz sobie mysle, ze skoro ona uczulona, to i tak bym odstawiła.. A poza tym - to przynajmniej jestem "wolna" - dzielimy sie z moim niemezem obowiazkami, wstajemy na zmiane w nocy, moge spontanicznie gdzies wyskoczyc. Moj Młody tez bardzo krotko był na piersi, a zdrowe szczesliwe dziecko z niego wyrosło.. Wiec do tych, ktore karmią mm - nie ma co dramatyzowac. JEszcze tyle lat aby wykazac sie jako mama! Im dalej, tym trudniej ;) mowie wam. Mam pytanie- ktore z was karmia mm Hipp Combiotic!? JEsli okaze sie, ze Polke meczyly alergie od mleka, to mam do oddania 1 opakowanie - oczywiscie zapakowane itp. Szkoda wyrzucac.. Relaksuje sie na kanapie. Błoga cisza w koło. Pije kawe i zacieszam hihi
-
Hej! My po lekarzu właśnie śmigam na długi spacer nad morze. Pojechałam z apola bo ciągle boli ja brzucho, skóra się pogorszyła. .. a że w domu alergie to pojechałam sprawdzić. Lekarka przepisał nam nutramigen i za 3 tyg wracamy do kontroli. Mam nadzieje ze będzie lepiej. Dziękujemy za mile słowa apropo rodzinki to prawda, uwielbiam wymyślać i szaleć z bahorkami :) imprezy, zabawy, przebieranki tooje hobby :) choć jestem nerwus i czasem rzucam gromami i nie wiem które moja cierpliwość bardziej wystawia na próbę. Pyskaty Młody przemadrzaly, czy stękająca buła! ;) Chani - przepiękne foty z psami!!! Cudo :) Joasia - uśmiechy pierwsza klasa!!! Banana wspolczuje złotych rad mamusi! Jak chyba wolałabym wojnę toczyć niż słuchać tego zrzeszenia. A faceta gratuluję :) ja z mojego też jestem dumna. Szusterka oby te bóle wam w koncu ustąpiły. Ile można! !!
-
HEj! Wspaniale, ze dzialaja juz zdjecia. Fajnie sie oglada nasze maluchy, jak rosna i rozwijają się. U nas pogoda niestety juz sie zepsuła - jest chłodno, mliscie i wietrznie.. Nie odpuszczam jednak spacerów. Wczoraj bylam 3h nad morzem, pozniej wieczorem maly spacerek po osiedlu, dzis chociaz godzinke tez bigałam z Polką. Poki nie leje to smigam. Monotonnia mnie dopadła. Zapisalam sie na silkę i warsztaty z szycia. Bede chodzila raz w tygodniu. W sobote ide szyc patchworkowe poduszki A od 20.11 ruszam z basenem i zajeciami wieczorem. Musze cos robic, bo mam wrazenie ze zeswiruje. Juz od 16 jak robi sie ciemno to łapie depresyjny nastroj :P A co do ciuszkow - ja wiekszosc mam z lumpka. U nas takie cuda, ze szkoda nie brac. Swietna jakosc i zawsze to niepowtarzalne zdobycze A ja taka maniaczka, ciagle cos pieknego przynosze do chaty Z nowych rzeczy to kupuje tylko takie "kreacje" albo skarpetki, czy drobiazgi.. Spiworek tez mam teraz taki - kombinezonik z dołem jak spiwor, z dziurką na pasy. Rewelacja Czapka z H&M na 0-3 msc - mamy juz taka cieplutka, bo jednak te uszy i mózg trzeba grzac hihi Weronika - trzymam kciuki za wasze zdrowie. Obyscie szybko z tego wyszli. Badz silna i pisz na biezaco co i jak! Monikalina- ja biore tabsy Azalia. Ale na mnie nie działaja i normalnie mam jajeczkowanie.. Musze wrocic juz do normalnej antykoncepcji.. bo wiecej dzieci nie przewiduje :P GosiaM, Agnieszka- u nas tez podejrzewam skaze bialkowa. Polke meczy brzuszek, w dodatku pojawiaja sie coraz wieksze suche placki na nozkach i raczkach. Jest taka niespokojna w dzien i poza spacerem wcale nie chce spac. Mysle, ze to od brzuszka. W przyszłym tygodniu chce jechac z nia do lekarza i zrobic badania. Po co ma sie bobo męczyc.. A karmie mm to niech wypisza mi Nutramigen i bedzie spokoj. Wrzucam nasze ostatnie foty. Halloween i stylizacje wprost z naszego lumpka
-
Banana szczerze..ja Lilou nie polecam. Miałam kilka i niestety jakośc pozostawia wiele do życzenia. .. te zawieszki niestety szybko się wycierają, rysują, tracą kolor.. a sznurki albo gumki rwą i rozciągają. No - chyba ze chcesz na pamiątkę do pudełka :) Choć i tak uważam ze to ładne. Jakby miał ktoś kupować na pamiątkę chrztu czy urodzin, to fajne.. tylko nie ma co się łudzić, że to na zawsze ;) Ha. Ja po przeglądzie. Usg pokazało ze antykoncepcja dla karmiących na mnie nie działa i mam normalnie owulację . Do tego pamie cały czas. Tragedia. Ściągam juz tylko po 10ml wiec kończę przygodę z kp. Musze zmienić tabsy na te dla nie-karmiących. Więcej dzieci nie przewiduje :) Szkoda ze tych fot nie widać. Może któras utworzy grupę na fb???? Ja nie umiem. .ale byłoby super!
-
Ja tez w sumie bylabym za tajnym forum Szkoda, ze te zdjecia nie wyswietlaja sie. Ja tak uwielbiam ogladac i wrzucac.. a tu klops! My po dłuuugim spacerze. Polka dosypia w wozku, w ogrodku, a ja na szybko krece obiadek. Lece dzis na usg sprawdzic, czy wszystko u mnie dobrze sie zagoiiło po cesarce. Jakos sie martwie. Ta blizna taka dosc duza i czerwona.. Nie wiem czy to dobrze. I skóra przy bliznie bardzo tkliwa- nie lubie jak mnie moj tam dotyka.. od razu az mnie wzdryga. Tez tak macie po cesarkach? Musze chyba pozdjemowac juz te dekoracje halloweenowe.. Szkoda troche. Chyba niebawem zabiore sie za swiateczne, tak mnie to kręci hihi A co do cen w knajpach - u nas masakra. 120 - 140zł za osobe trzeba liczyc.. Mam nadzieje, ze uda sie zdobyc rabat u znajomego, gdzie fajne jedzonko i atmosfera sprzyjająca dzieciom. Choc nie wiem.. Caly czas bije sie z myslami i stresuje. Zapoznawanie dwoch rodzin, jeszcze tak sobie roznych.. brrr... no ale jakos trzeba bedzie to przezyc.. :P
-
Dzien dobry! U nas wieczorem Polka byla jakas taka niespokojna.. Ale zasnelismy. JAdła o 2:30, potem o 6 i wstalysmy o 8. Wiec fajnie, wyspane i zregenerowane. Teraz jeszcze Polcia przysypia na poduszce, u mnie na kolanach, a ja buszuje po necie My mamy z tymi chrzcinami problem.. Robimy je dla rodzicow i rodziny.. A sami do kosciola nie chodzimy. Niecierpie instytucji kosciola i zwykle psy na nich wieszam.. A tu trzeba.. Nie mamy slubu, nie chodzimy do kosciola, nie przyjmowalismy kolędy.. :/ Chyba udam sie do dominikanów na starym miescie, sa blizsi moim przekonaniom odnosnie wiary.. Poza tym u nas mieszkanko małe, wiec sie nie pomiescimy. Nasze rodziny sie nie znaja, wiec u tesciow dziwnie zrobic impreze na 35 osob, z czego ich rodzina to 1/3.. jeszcze oni tacy powsciagliwi, a moja rodzina to taka włoska- glosna, wesola, wygadana, glupie zarty sie sypia itp.. Moze u znajomych w knajpie.. nie wiem. Gryze sie strasznie co z tym zrobic. Pije poranna kawe i zajadam pankejki z syropem klonowym. Tak na pyszne rozpoczecie tygodnia Dzis mam dwojke w domu. Bedzie sie działo! Do tego góra prasowania- bo w sobote poszalałam na lumpach i znowu mam wielką furę ciuszków dla Polci Dzis robimy z dziadkiem sesje z dzieciakami Moj tata jest fotografem, wiec musze go przycisnac choc o kilka fajnych fot Probuje wrzucic zdjecia.. MAm nadzieje, ze sie uda.
-
GosiaM z usti to wyjęłas .. ja tez z tych pyskatych i walecznych. Wszystko robie od zawsze po swojemu. Staram się być asertywna. Malutka, Blanka, Szusterka - jak tak można żyć? Nie powiedzieć tego co się myśli, dawać się upominać, ublizac albo co najgorsze- jak można robić coś dziecku, czego rodzice sobie nie życzą! Cholera. Ja bym wolała wojowac niż wysłuchiwać takich rzeczy. Nie dawajcie się, bo później dzieci podrosna i to dopiero będzie męka. Podążanie autorytetu itp! Agnieszka- ja prace ręczne uwielbiam..uwielbiam tez takie święta jak halloween, boże narodzenie itp. Mam radoche jak dzieciak i angażuje się w to całym sercem :) tez opada często z sił. Chodzę wkurzona, nie mam do starszego cierpliwości. . Ale jakoś potem znowu nabieram powera i żyje. .. Wczoraj usłyszałam, że jestem najlepsza mama na świecie i to był najlepszy dzień w życiu mojego Młodego. Dziś humory tez wspaniale. Zaliczylismy długi spacer i obiad nad morzem . Słońce, liście, złota jesień. .. na cmentarz pojadę w tygodniu z samą Pola, bo miasto u nas sparaliżowane, a Młody uczulony na te dymie znicze. Nawdychalismy się jodu i zlapalismy trochę jesiennego słonka. Ciała wrzucić foty, ale forum zamula... może jutro się uda! Waszych tez nie widzę niestety... Jeszcze pytam o chrzciny. Robicie w chacie czy w knajpach??? Ja się zastanawiam co i jak to ugryźć. ...ale nie mam pojęcia. Brrr. Uciekam do mojej góry prasowania. Miłej nocy :* U nas już całe przespane, albo karmienie o 3:30. Uff. Wysypiamy się w miarę. 6h jest. Wiec nie jest źle :)
-
Gosia! Łącze się w bólu. Tez bym pojechała na bez-dzieciowy-urlop. Albo weekend. Ja miałam właśnie jakiś kryzys. Niemoc, zmęczenie, brak cierpliwości, niewyspaniee. Powiedziałam mojemu niemężem, że ja już nie mogę tak.. od dwóch miesięcy na okrągło 24h na dobę..jak nie jedno dziecko to drugie. Raz moja mama wzięła Polkę na godzinny spacer. I tyle. Wiec dziś rano po śniadaniu zabrałam Młodego i jego "dziewczyne" pojechaliśmy na warsztaty halloweenowe. Ja w tym czasie mogłam wypić kawę, relaksować się na ławce, o sloczylam 2 lumpy i zjedliśmy obiad w McDonald's! !! Potem wróciliśmy do domu i wpadła chmara dzieci. Był wystrój, tańce, pyszności itp.. później obchod po osiedlu po słodkości. Cały dzień nie widziałam Poli i stesknilam się bardzo... ale Młody wieczorem mnie wysciskac i powiedział ze to był jego najlepszy dzień w życiu. Robiłam dekoracje tydzień. . Piekłam, rysowałam, wycinalam, wieszalam. Ale warto było. No i stesknilam się za Małą! Cudowne uczucie :) Jutro chill i spokój. Jak będzie ładnie to pojedziemy zapalić świeczkę. Bez ciśnienia. Wrzucę wam jutro zdjęcia naszych szalonych kreacji. Ach. Uwielbiam to! Już czekam na świąteczne! :) Miłego weekendu . Duuuuuuuzo sił! :*
-
Joanna89- wszystkiego najpiękniejszego! Spełnienia marzeń. Kurcze ja nawet nie wpadłam na to, że po szczepieniu mamy nie spacerować. . I jak zwykle kupę kilometrów trzasnelysmy. . Ale Polka bezlitosna, w domu jeczala na całego. Ja się nie nadaje. Cierpliwości nie mam ani sił na te jęki. Uciekam na spacery w plener, ale potem mam wyrzuty, że nie wszystko w chacie ogarnięte jak lubię. . Co mnie wkurza niemiłosiernie bo ja to taka perfekcjonistka. . Przekleństwo. A .. no i jeszcze niemaz przywozi jedzenie bo nie wyrabiam się z obiadami. . Ech. Za to dziś udekorowalam cały dom na halloween. Jutro bawimy się cały dzien z Młodym i jego ziomkami :) sama mam radoche. No i Polcia dziś miała sesje halloweenową! Wyszło pięknie :) Padam na cycki. Dobrej nocy :*
-
-
Dzien dobry! Widze, ze nasze bąble spią coraz lepiej i smaczniej. U nas tez juz całkiem miło. No i Polka w koncu ładnie zasypia, skonczyly sie stekania i krzyki - chyab skumała ze lozko sluzy do charapania Wczoraj mielismy szczepienie. Stare, klasyczne, refundowane. 3 wkłucia Pola wytrzymała chyba dzieki tacie, ktory ją trzymał. Mi serce sie scisneło i chcialam uciec. Potem dostała paracetamol i spała od 14 do 19 - obudziłam ja na kąpiel i jedzonko.. Pola wazy juz 4540 g. Juz dorodny bobas z niej Choc dalej mam wrazenie waga piórkowa. Rozmiar 56 bywa jeszcze za duzy - zalezy od firmy. Dzis juz normalnie bryka od 6 - poszedl w ruch bujaczek, zabawki, mata, a teraz znowu drzemka. Matka juz po kawie Jedziemy pozniej do mojej pracy, bo przyjechalo szefostwo - bedziemy plotkowaaac. Tesknie za praca i ludzmi. Brakuje mi troche tego mojego babskiego swiatka. Chciałabym wrocic choc na poł etatu, albo chociaz na 1/4 no ale sie nie da...Musze sie zadowolic spotkaniami z mamuskami i długimi spacerami. Echeveria- To najpiekniejsze niemowlaczkowe zdjecia jakie widziałam. Przepraszam..ale na prawde. Julka sliczna, Ty piekna, sa takie subtelne i nie przesadzone.. Az nabrałam na takie ochoty - bo poki co jakos nie mialam twierdząc, ze jeszcze bedzie góra zdjec Poli.. Cudo!!! Ta opaska i sukienka to Twoje, czy Pani fotograf? Chciałabym taka opaske dla Małej Joanna- powodzenia u fryzjera! Super, ze masz taka przyjaciolke chetna do pomocy! emiska81- Ja juz mialam i to bardzo dziwny okres- bo w trakcie pierwszego opakowania tabletek anty. Tez mnie zalewało, krew rzadka i intensywna. Nigdy czegos takiego nie mialam. Nie nadarzałam wymieniac tamponow. Krwawiłam tydzien.. Juz myslalam, ze szwy w srodku mi jakies poszły! Chani - jak Johny zniosl szczepienie? Jak to ulewanie??? Pozdrawiamy was :* Banana- ja tez dzis piore od rana Slicznie Ci spi Melcia. Oby tak zawsze dawala mamie odpoczac w dzien Catarisa- Moj Młody bardzo długo nie chcial spac w innym miejscu. Pamietam swieta u tesciowej.. Mial 6 miesiecy. To byl koszmar!!! Mielismy zostac do 27 grudnia a dzien po wigilii w sniezycy wracalismy 200km do domu. Nie wytrzymałam krzyku i ryku. Teraz sie ciesze, ze wszystkich mam na miejscu - nie musimy nocnowac gdzies daleko. Ale wakacje wiosna... mam nadzieje, ze przezyjemy wspaniale. Planuje juz jechac na prawdziwy urlop z całą 4 Pewnie bedziemy jechac jak cyganie hehehe poł chaty w walizkach UCiekam sie szykowac U nas dzis mróoooz.. poki co 2 stopnie! Musze sie cieplo ubrac i ruszam w plener ;) A wieczorem szykuje ozdoby na sobotnia impreze halloween! Wszyscy mamy kostiumy - łącznie z Poleczką! A tak wczoraj wózkiem transportowałam 8kg dynie: :
-
Aaach ja jeszcze apropo Sab Simplex- To jest to samo co ten mocniejszy espumissan - przeanalizowałam skład z kolezanka farmaceutką. Nie zdziała cudów niestety jesli dziecko ma problemy z kupką. Ja niezmiennie polecam cieply rumianek z cukrem - nawet 2x dziennie po 40-50 ml. Mysle, ze wypchnie kupkę raz dwa. Trzymam kciuki.
-
Dzien dobry! U nas dzis bez tragedii, choc nie moglam pospac zbyt długo.. Pola jadła o 19/ 00 i o 5:50 zrobila mi pobudke - zjadla i nie chciala spac.. Wiec zaczelysmy dzien, byla kupa, guganie, matka wypiła kawe.. a Pola zrobila mi psikusa i zasnela w hustawce. Ja juz mam niestety wlączony tryb aktywnosci i nie dam rady zasnac. Młody smiga po domu, ja pije druga kawe i szukam inspiracji halloweenowych na sobote :) Pogoda znowu piękna, wiec jak odwioze starszego do szkoły to smigam na długi spacer. Zus mi zrobil niespodzianke i przelał juz kase za pazdziernik No i dostałam wiecej, niz w poprzednim miesiacu.. wiec nie wiem juz. Chyba nie bedzie az tak zle, jak myslalam. Uff.. LEce sie ogarnac. Miłego dnia :*
-
Hej hej!!! Widzę ze język niemowląt poszedł w ruch. Ja jakoś sceptycznie jestem do tego nastawiona.. ale już udało mi się Polkę wyregulować i myślę, że dobrze się rozumiemy. Musiała zaakceptować, że matka w domu nie usiedzi. . Wiec w foteliku , jak prowadzę - pola grzecznie śpi z tyłu. Jeszcze nigdy nie musiałam zatrzymywać się..ufff. Podczas spacerów tez śpi pięknie albo ogląda świat - bez zająkniecia! :) Wieczorami od 18 do kąpieli jest kiepsko bo jest lekka kółka. Brzucho boli , ale dajemy rade. O 20 je, zasypia od kilku dni ŚLICZNie w łóżeczku. . Potem pobudka o 2 i o 6/7! U nas przepiękna pogoda, polska złota jesień. Jeżdżę z Mała nad morze albo do lasu, dalej od domu. Wracam dopiero po poludniu , odbieram Młodego. Wiec czasu brak! Ale cieszę się. Jak mam ruch i jest pogoda to humor tez dopisuje! Dziś zaliczyłam fantastyczne lumpobranie! Kupiłam takie cuda, że mało nie padlam. W weekend robie imprezę halloweenową dla dzieciaków z ekipy Młodego. Kupiłam tez Poli przebranie dyni, a sobie czarownicy :) udekorujemy cały dom i będziemy zbierać cukierki po sąsiadach. Ciesze się jak dziecko ! Hihi. Poza tym mój niemaz zaliczył pierwsza imprezę w sobotę i spisał się. Fakt ze popìl i potem chorował, ale wrócił jak na niego wcześnie i wstał wcale nie za późno. . I mimo że fatalnie się czuł , spędził z nami aktywnie niedziele. Ho. Nie taki dziad zły :) Mam nadziej, że u was też taka cudna pogoda i korzystacie. Któraś z was pytała czy można spacerować więcej niż ilestam. . Ja spaceruje czasami cały dzień! Wychodzi nawet po 4/5h dziennie. Wracamy na jedzenie i znowu wyłazimy. Nawet jak było brzydko i chłodno. . I wcale nie grzeje Polki nie wiadomo jak. Ubrana w dresik- pluszowego Misia i w śpiworku wozkowym przykryta. Cera piękna. Dziecko zdrowe. Mama szczęśliwa. I zyjemy! :) Dziś przyszły Polusiowe kreacje z nexta na święta i na wiosnę! !! Mało się nie zlałam z radości! Cudaaa! Buziaki z wanny :)
-
Ależ my się dziś wyspalysmyyyy!!! Nie wierze! Czuje się cudownie :) jest w szoku! 1 pobudka o 4, potem o 6:40 i dopiero teraz! Z tej okazji stwierdziłam, że Poli należy się nagroda i zamowilam jej śliczne ciuszki z Nexta! Wiedzialyscie, że jest polska strona I darmowa dostawa!?!?! Jestem taka uradowana, ze mało nie spałam z kanapy. W lumpach zwykle obkupuje się w ciuszki dziecięce z nexta. Zawsze są najpiękniejsze. Jak jeździłam do znajomych, do Londynu tez zawsze z namiętnością buszowalam i kupowałam dziecięce szmatki. A dziś taka niespodzianka! W prawdzie nie są zbyt tanie, ale za to nadrabiaja jakością. Zamówiłam cudne 3 komplety i świąteczna kreacje Dziewczyny te smoczki z NUK kupiłam na allegro, ale w markecie tez gdzieś widziałam. Polecam ;) kolekcja z piórami i ptaszkami jest nasza ulubiona! Wiruska- Marysia śliczna! !! Siwa87- spoko, przecież dziecko nie umrze od podgrzanego mleczka. Moim zdaniem robisz wszystko dobrze. Catarisa- Nie ma to jak bycie konsekwentnym! :) często same robimy sobie pod górkę! :) Karolinek26- no ładnie! Same wyrodne matki na forum hehe :) U nas za to tatus tak podrzucal Pole, że wypadła mu z rąk i złamał ja w ostatniej chwili, już przy ziemi. Myślałam, że na zawał zejdź i starego zabije! !! Chani- a kupujesz mleko na refluks czy takie coś do dolewania do mleczka? Żeby zagescilo się w brzuszku? Daj znać jak po tych specyfikach! Dobra. Idę się ogarnąć i wyjdę na jakiś spacer Bo tak nieprzyzwoicie się lenic!
-
Dziękuję Dziewczyny za odpowiedzi! !! Ufff. Strasznie mnie to męczył. A tu może faktycznie trzeba poczekać aż Polka podrosnie. Wg terminu skończyła dopiero miesiąc. A z przybiera niem od początku nie było szału. . Wychodzi ok 120g na tydzień. Wiec w dolnej granicy, ale rośnie. . Przecież jej nie głodzę . My dziś mieliśmy super noc. Młoda zjadla po 19, zasnęła dopiero ok 20:30.. w huśtawce oczywiście. Bo łóżko parzy! Ale następne karmienie zazyczyla sobie ok 2:30 - tatus wstał, dał smoka, zagotować wodę i zasnął. A Polka razem z nim! Wiec mnie zbudzila dopiero przed 4. No i teraz jemy śniadanie! Szok. Pierwsza taka noc. Dalej mamy problem z odkładaniem PO jedzeniu, bo zaraz się potwór uaktywnia i budzi - jak tylko dotknie głową łóżeczka. . Wiec głaszcze, wyjmuje, tule. . I znowu próbuje za chwile. . Zaraz biorę Mała do siebie do łóżka i pośpi my chyba jeszcze trochę. :) Joasia- smoczki mam NUK. takie świecące w ciemności :) hehe. Uwielbiam je. Sa przepiękne :) a Polka smoka lubi tylko w wózku albo foteliku samochodowym. W domu daje rade tylko jak jest glodna. Agnieszka82 - dobrze ze masz tesciow łaskawych! Zawsze.to jakas pomoc :) A wiecxorami ja też dętka. . Chodzę spać tak kolo 23. Joanna89 - no Laura na maksa tatusiowa! !! Moja Pola tez... ale z czasem na pewno conieco się zmieni :) A Ty jak wyszczuplalas!!! Siwa87- ja czasami daje to mleczko co zostało. Tylko dole wam gorącej wody. Ale tylko gdy stoi max godzine. Gosia83- my kąpiemy w oilatum a później jeszcze smarujemy balsamem ciałko . Ale ja lubię kremowanie! Chani- no nieźle, przemoc w domu! :) Zdarza się. . ;)
-
Czesc Dziewczyny! Czytam regularnie, ale weny jakos brak.. Jesienna aura zapanowała nad Gdanskiem i od tygodnia nie widac slonca.. wiec od razu jakos smętniej. Poki nie leje, staram sie jak najwiecej spacerowac, bo Pola na spacerku moze spac nawet 3h! U nas unormował sie dzien i noc.. w koncu ogarnełysmy sie i wiem juz co i jak.. Ksiazkowo - w dzien je co 3 h ok 120 ml. W nocy spi coraz ładniej i ma krótsze przerwy. Dzis np bylo tak - jedzenie po kąpieli, ok 20. Potem połnoc, pozniej dopiero 4 i 6:30 cycek w łozku. Spimy zwykle do 8/9 Wiec mam sie kiedy zregenerowac! Wczoraj Polcia skonczyła 2 msc.. i martwi mnie strasznie, ze wcale nie trzyma pieknie sztywno tej głowki - jak lezy na brzuchu to wurza sie.. Z usmiechami tez kiepsko. Zastanawia mnie, czy to , ze byly klopoty na poczatku i byla wczesniakiem, ma wpływ i ma prawo robic wszystko troche nieco wolniej? W przyszłym tygodniu dopiero idziemy na pierwsze szczepienie. Teraz Mała wazy niecale 4,5 kg i dalej jest tycia.. Od wczoraj mamy pampersy 2! Jakis mikrusek z tej mojej ksiezniczki.. nie wiem czy mam sie martwic, czy zostawic ja w spokoju i czekac. Przez 2 miesiace przybrała niecale 2 kg.. wiec chyba to dolna granica? Juz sama nie wiem.. Wyglada na zadowoloną i zdrową.. wiec moze przesadzam? Jesli chodzi o kupy i brzuszek to tez w kołko cudujemy. Espumisan i delicol daje razem, zakrapiam do dziobka. Ten kateter nie działa - bączki moze i lecą, ale w kupie nie pomaga :/ Poza tym dalej stosuje herbatke rumiankową z cukrem.. No i kupy są, ale zawsze jakies takie wymęczone, wystękane. Hustawka działa.. cudownie! W koncu mogę odetchnac. Martwią mnie te wirusy, katarki, zapalenia płuc i inne paskudztwa. Moj Młody wlasnie cos przytachał do chaty - smarka i kaszle szczekająco. Licze na to ze ostatki mojego cyckowego mleka uratują Młodą i nie złapie cholerstwa.. Okropny ten jesienny czas. Banana- A jak Mała!? Lekarz cos powiedzial o co chodzi z tym jej katarkiem? Patrze z sentymentem na te nasze wrzesniowe bobasy - jak szybko rosna, jak ten czas ucieka!!! Sliczne są. I zdrowe!!! Nieesia, Catarisa, Agnieszka, Joanna... cudne foty! Wiecej ! Chani - Janek ma dobre ozdoby -bedzie mial dobry gust od pierwszych dni! hehe Alucha- Moj Młody byl na Nutramigenie- wspomagaj sie herbatka z rumianku i czopkami.. po 3 miesiacu bedzie juz lepiej! Trzymaj sie! Szusterka- Alez przybiera ten Twoj chłop! Jak u Gosi. M. ! Jestem w szoku i pod wrazeniem! Rosół dochodzi, Polka w foteliku samochodowym juz sie budzi - karmimy sie i lecimy na spacer z jej rocznym narzeczonym! Miłego dnia :*
-
Ach! Justisia- mój bujaczek, który Młody ubóstwał, Poli po prostu nie podszedł. Krzyczy w nim i jęczy. A hustawka buja w przód i tył i od razu jej przypasowala. Poza tym siedzisko chyba jest wygodniejsze, bo z bujaczka zjeżdża trochę w dół. No ale każde dziecko inne wiec nie przekonasz się, póki tam go nie wciśniesz :/
-
Chani- jesli myślisz, że to alergia T9 zrób badanie kału! Od razu wyjdzie nietolerancja, jeśli ja Johny ma! Jeśli ma alergie na białko mleka krowiego albo laktozę- silną, to raczej z cycka juz nie będzie jadł. .bo to gówno jest praktycznie we wszystkim. Miałam tak z Młodym. Później miał liszaje i atopowe zapalenie skóry. Drapak się do krwi. Aa no i tylko Nutramigen! Żadne 0 lac itp. Nie wchodzą w grę. Nutramigen nie ma białka mleka krowiego i jeszcze jakichś enzymów. Mam jednak nadzieję, że to nie to.. a po 3miesiacu wszystko się unormuje. Bo alergie to dziadostwo okrutne i dzieciak taki biedny... Ja zabrałam dzieciaki na spacer i zakupy. W moim ukochanym sklepie trafiłam na super promocje i kupiłam sobie piękna kurtkę na zimę i buty dla starego... I jeszcze 3 rzeczy.. I przy 5 sztukach był rabat 50%! Wiec dałam za wszystko 214zl!!! Mało nie padlam przy kasie z radości i podniecenia Teraz odrabianie lekcji, obiad, sprzątanie. .. proza życia. . Ech. A wieczorem idę na urodziny kumpeli, na miasto! Od reaguje dzisiejsze stresy...oj taaak!
-
Joanna- to normalne, ze po szczepieniu dziecko jest ospałe i mniej chce jesc. Nie martw sie. Catarisa- Pieknie sie rozwija Jagódka! Niesamowite, ze tak szybko jest taka madra i sprytna! Brawo!!! Moja Polka tez coraz fajniejsza. Bedzie coraz lepiej z tymi naszymi pisklakami! Szusterka- Mi lekarz zalecił podawanie wody z brazowym cukrem, albo rumianku z brazowym cukrem na zaparcia. Faktycznie - pomaga raz dwa. Dobre na perystaltyke jelit. Jak Młoda nie moze zrobic kupy to daje jej z 30-50 ml i osrana jest po pachy Siwa- Moze Mała ma uczulenie na to mleko mm? Moja miala tak po bebilonie- ze nie dosc, ze wymiotowała, to jeszcze uczulenia dostała. A co do kup - to u nas sa zaparcia - mysle, ze po mm. Pomagaj jej troche wlasnie herbatka albo woda ciepla z cukrem. Moze bedzie lepiej? A z cyckami sie nie martw. Ja robie tak, ze podaje jej cyca, a potem leci flaszka mleka, zeby sie najadła, a nie namęczyła. Jakos zyje! :) My dzis mamy zły dzien.. Młody poklocil sie z niemezem z rana, afera na całego.. Skonczyło sie histeria i pozwoliłam mu zostac w domu. Stary przegiął z rana.. pojechal do pracy sam, obrazony. Wrrr Mała od 6 nie spi i dopiero oczka mruzy na hustawce. Ja pije 2 kawe i zbieram siły.. choc jak patrze za okno to na nic nie mam ochoty, procz zakopac sie w lozku i przespac jednym ciagiem 8 h. Uhh.. To bedzie ciezki dzien :/
-
Echeveria- polecam masc Medeli Purelan- w 1 dzien goi, a nie trzeba zmywac przed karmieniem.. Wspolczuje.. Gosia M. - A sprobuj spirytusem, takim z apteki. Delikatnie tylko tam, gdzie ranka i pepek, nie po zdrowej skórce. Wycieraj tez do sucha.. Bo to moze sie przez octanisept babrac - on jest dosc tłusty i wilgotny.. i niestety przedłuza proces ospadania. Ja jeszcze apropo wypowiedzi JustiSi - odnosnie karmienia piersia. Nie zgodzę się. Ja przystawiałam i przystawiałam, a Polka nie dosc ze nic nie przybierała, to jeszcze w cycach po 3tygodniu mleka coraz mniej. Teraz karmie ja piersia a pozniej wypija 120 ml mm.. Mimo przystawiania i sciagania laktatorem. Nie wszystkie kobiety są do tego stworzone. U mnie chyba genetyczne- rekord w rodzinie to 3 miesiace cyckowania.. Druga sprawa- ze nie wiem kto ma tyle czasu zeby całymi dniami lezec z cyckami na wierzchu i czekac az dziecko pociumka troche. Oczywiscie- jak ma się sztab pomocników, babc, dziadków, meza i kogos tam jeszcze - moze to wykonalne.. Ale jak sie chce wypełniac swoje obowiazki tak jak wczesniej.. to nie da rady chocby skały srały! Mi doby nie starcza na wszystko. Chani , Agnieszka82- kupiłam hustawke! JEst i ona. Wspaniałe wybawienie.. W koncu mam wolne ręce!!! Moze Pola nie jest najbardziej zachwyconym bobasem na swiecie..ale lezy grzecznie, nawet zdarza sie jej przysypiac w hustawce.. Genialne urządzenie! Bujaczek chyba sprzedam, bo niepotrzebny.. Polecam! Mamy ingenuity Sahara. Z tej okazji kupiłam dynię - wielka i soczysta.. i zrobiłam dzis gulasz z dynią, pieczone frytki z dyni i zupe krem ! Wszystko z kwestii smaku A jutro beda jeszcze bezglutenowe placuszki z dynią hehe. Takie miałam wolne ręce, ze az się kurzyło A jutro porządki w chacie i jakies ciacho na weekend bo goscie będa.. i deszcz.. wiec sie przyda Wrzucam zdjecie mojego poskromionego potwora na hustawce!
-
Hej! U nas noc była w miarę w miarę. . 23-3-6:30.. I Pospalismy prawie do 9! Później oczywiście biegiem Młodego do szkoły. . Wiec śniadania, mleczka, płatki i kawa w wielkim pędzie. Potem skoczyłam z Mała do centrum na zakupy; bo nie mamy żadnej zimowej czapki, a tu zimno jak cholera.. Obkupiłam dzieci, wróciłam do domu..Polka spala w foteliku a ja zrobiłam pyszna tatę z kwestii smaku. Uff. Piecze się, Polka wcina i zaś biegniemy na spacer. Mówicie, że zazdroscicie energii. Polecam wgrać aplikacje i kl sprawdzać ile się przeszło, ile kalorii spalili itp.. ja lubię takie motywację hihi. Przez ostatni tydzień przeszłam z Polką 42km! :) pogoda kiepska, ale czeka nas prawie pół roku naszej wspaniałej polskiej pluchy, wiec trzeba się hartowac. U nas jest 6 stopni. Szaro buro i okropnie. Aaale chodzę z Polką nawet po 3h. I zdrowa. Wiec myślę,że można śmiało. Super, że kontrole bioderek poszły dobrze i dzieciaki pięknie rosną, zdrowe i śliczne. Najgorsze choroby albo jakieś wady. Brrr. Uciekam.życzę pięknych spacerów! ;)
-
Dzien dobry! Pieknie trzymaja głowki te wasze maluchy! Jestem pod wrazeniem. Pola jeszcze nie jest az tak silna.. ale to tez fakt, ze rzdko lezy na brzuszku. Chani - cudny ten Twoj Janek! Sliczne foty mu robisz <3 <br /> Joanna89 - A Laura siłaczka! Super My po kolejnej dziwnej nocy .. Młoda po kąpieli zasnela dopiero kolo 22, jadła o 23:30 , pozniej o 4 i 6:30. Teraz wciagnela sniadanie. Ale usypianie po jedzeniu jest baaardzo trudne. Siwa87 - ja tez juz chyba odpuszczam z cyckami. Flaki puste, wyciskam z nich ociupine, a tylko sie wkurzam i chodze sfrustrowana. Mam jeszcze z 5 butelek pomrozonego mleczka na zime, zeby jej dac na odpornosc jak bedzie plucha za oknem. Moja ma od kilku dni sucha kaszke na policzkach. Mozliwe, ze to juz wychodzi alergia na bialko mleka krowiego? Tak cos mi swita, ze Młody tak mial.. U nas dzis deszcz. NAjgorzej! Wczoraj w zimnicy zrobilam 7km spacer.. A w deszczu to juz tak kiepsko.. Milego dnia! :*