just.jot
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez just.jot
-
Dzien dobry! Ja ostatnio czasu nie mam.. Pogoda piekna, mieszkanie prawie skonczone, Młody wyjechał w poniedziałek na obóz do Łeby.. to matka szaleje. Ciagle gdzies jezdze, spotykam sie z kumpelami, randkuje z niemężem i korzystam Wczoraj nawet wzielam sie za renowacje starego fotela i walczyłam szlifierka w ogródku przez 2 h! Lakier zdarty, drewno zdrowe, zaolejowane juz.. Teraz szukam pieknych materiałow do tapicerowania Uwielbiam meble z lat 50/60 i kupilam ich troche. Wiec teraz trzeba cos z nimi zrobic Poza tym, to czuje sie juz gruba i strasznie poszło mi w tyłek i uda.. NAwet moi rodzice to przyznali, ze juz robie sie "solidna".. Jeszcze teraz bedzie po 25/30 stopni to juz w ogole bede jak hipopotam :/ Korzystam poki moge i poki co jestem aktywna. Nawet jak cos boli. Z wyprawka jakos mi idzie opornie. Nie mam czasu zeby wybierac, rozdrabniac sie na te wszystkie gadzety.. Jakos sie tym nie przejmuje Chyba naprawde 2 ciaza jest zupelnie inna :P CiezarowkaWawa- Wspanialego urlopu! Korzystajcie, pogoda zrobila sie cudowna! Karolaa, wiruska- gratuluje zdanych egzaminów! Super! Wklejam zdjecie mojego Młodego, z zakonczenia roku - gdzie widac juz mocno moj brzucho. Dół jest zdecydowanie gorszy niz góra. :P Ptaszki cwierkaja, lece sie szykowac i ruszam na miasto ;) Miłego dnia!
-
CiezarowkaWawa- U mnie "zle" sie dzieje juz od soboty.. Ale dzis jest jakies apogeum.. Wyczytałam, ze nifuroksazyd mozna. Wiec zaraz łykne i zobaczymy :) Dziewczyny, czy kupowalyscie do domu piłki do cwiczen? Jakie rozmiary? Ja mam 165 cm i zamowiłam 65.. MAm nadzieje, ze bedzie ok. Moje zajecia "aktywne 9 msc" koncza sie w czwartek i bede musiala sama brykac w chacie na piłce. Nie chce zaniedbac tego pod koniec ciazy, bo jednak zupelnie inaczej sie czlowiek czuje jak troche sie porusza. Cisnienie mi sie podnosi, krazenie lepsze, nic nie puchnie.. Licze na łatwiejszy porod jak bede musiała SN wypchnąc tą Małą fasole!
-
Hej! W weekend bylo u mnie towarzysko i rodzinnie. Dzis rano wyprawiłam Młodego na pierwszy w zyciu obóz - piłkarski, z jego druzyna - pojechali do Łeby Zaliczyłam tez mamuskowe cwiczenia i byla u mnie kumpela ze swoim 8 msc synkiem. Zaliczylysmy spacer i kawe. Od wczoraj jakos mnie czysci i boje sie, ze złapałam jakas jelitówke.. Miałyscie w ciazy jakies takie paskudztwo? JAk sie leczyc? Ja nic nie moge strawic od wczoraj i mecze kg arbuza od rana, zeby sie nie odwodnic.. :/ W weekend bylam z rodzinka na Minionkach w kinie- Mała jakby oszalała- waliła, skakała, pukała, wyginała sie.. Jak ktoras z was bedzie słabo czuła ruchy - polecam jakis glosny seans albo koncert ;) Co do smoczków- ja jestem za! Absolutnie. Ja kupiłam z firmy NUK - wczesniej Młody je uwielbiał i maja łady design. Zamowilam z allegro 3 sztuki. Piekne! Z ptaszkami, listkami, małe, delikatne i nie takie drogie. Co do ubranek - ja body i pajaców tez mam najwiecej, ale takich "zwyklych" ciuchów tez masę. Piekne małe legginsy, spodenki, sukienki, dwustronne bluzy. Ja mam ciucho-manię wiec bede pewnie Małą przebierała 3x dziennie Robie liste kolejnych wyprawkowych rezczy i powoli zaczne znowu conieco kupowac.. Choc widze, ze jestem przy was daleeeko w polu. Pampersy, kosmetyki, mleko modyfikowane.. hoho.. to chyba zostawie na sam wrzesien. W poblizu mnostwo sklepów i wszedzie mozna to zakupic - nawet w 1 fazie porodu hehe Jak zaczełam rodzic Młodego to wzielam prysznic, ogoliłam sie, wyprostowalam wlosy, zrobilam make up, kanapki.. Nie biegłam od razu z torba do szpitala.. Wiec mysle, ze nie ma co dramatyzowac ;) to niestety nie jest takie hop siup! Ide cos łyknac na ten moj zołądek. W koncu dziecko wyjechało, trzeba porandkowac na miescie! :P
-
Hej! Ja mialam dwa "biznesowe" dni, telefon gorracy. Wystawilam oferte z wynajmem mieszkania i bylo szalenstwo!!! W koncu zrobilam casting i wybrałam sobie sama tych, ktorzy mi sie najbardziej spodobali W weekend wprowadza sie super miła parka. A ja odetchne juz finansowo i nie bede musiala biegac i doglądac 2 mieszkan. Ufff Konczymy powoli remonty, dzis lub jutro stolarz montuje wszystko i bedzie juz czas na kompletowanie wiekszych rzeczy dla Małej. Wczoraj wieczorem w wannie! złapał mnie ogromny skurcz/ bol w podbrzuszu.. Nie moglam sie wyprostowac.. Trzymalo mnie okropnie i promieniowało na kregosłup, podobnie odczuwalne jak bole krzyzowe.. MAsakra! Pierwszy raz bolało mnie tak, ze az łzy mi popłyneły. Wzielam 2 nospy i oddychałam spokojnie, przepona.. i po 30 min przeszło. Zastanawiam sie, czy to nie aby juz takie skurcze przepowiadajace? Dzis juz lepiej. I dobrze! Bo jedziemy z Młodym do fryzjera, a pozniej zakonczenie roku szkolnego! Jest załamany, ze 2 miesiace bedzie bez szkoły, dzieciakow i swoich zajec.. MAm nadzieje, ze ja dzis bede czuła sie dobrze. Na rozpoczeciu roku szkolnego złapały mnie okropne bole i poroniłam.. Obym teraz nie urodziła! :P Po poludniu juz mamy spokoj, chill i znajomi wpadaja na grilla chani - ale dziwadło! I co z nim zrobiliscie??? Alucha- Piekne lozeczko! Kompletuj wyprawke i odpoczywaj! ;) Karola6, JustiSia - ja tez podzielam zdanie.. Podpisuje sie pod tym rekoma i nogami! Depresja, kryzys, słaba kondycja psychiczna.. Wiele rzeczy mogło sie na to wszystko złozyc. Kazda z nas bedzie przechodziła ten okropny test wytrzymałosci. GosiaM- Podejrzewam, ze widok musiał byc dziwny... jednak wiele kobiet pali w ciazy. Niestety.. Ja bym jednak chyba spaliła sie ze wstydu- sama przed sobą.. Co do urlopu nad morzem - moj znajomy w Lubiatowie ma piekny domek! Z tego co wiem ma jeszcze 2 wolne terminy ;) JEst tam pieknie, spokojnie i uroczoo. Nie polecam tylko połwyspu i Jastrzebiej Góry, Władysławowa - bo tam nie odpoczniecie. Reszta super ;) Ja uwielbiam spedzac czas nad morzem i nie wyobrazam sobie mieszkac w innym miejscu na ziemi.. Ach.. Juz sie nie moge doczekac powrotu słonca i gorąca! Miłego dnia!
-
Catarisa - aaaa jaki czad! Ale Ci sie Mała wygina! Jaki sliczny brzucho! Niby to moja druga ciaza, ale dalej to wszystko dla mnie jest kosmiczne! :P Ja dzis upieklam drozdzoweczki z jagodami i kruszonka mniam!
-
Wiem wiem dziewczyny.. Teraz juz musze wrzucic na luz i relaksowac sie.. Wiekszosc rzeczy moze poczekac, mieszkanie juz w miare ogarniete.. Musze sie przyzwyczaic do tego trybu i przestawic na ostatnie 2/3 miesiace. Do tej pory smigałam i nic mi nie było. Ja od rana działam w sprawie wynajmuj mieszkania. Wystawilam ogłoszenie i telefon gorrrrący, chetnych przybywa! Nie wiem na kogo sie zdecydowac, czym kierowac.. Bo to mieszkanko nowe, wszystko sliczne, robilam je pod siebie.. Mam nadzieje, ze trafie na fajnych uczciwych ludzi. dzasti, Karola6 - No niestety.. Nie mamy co liczyc na pomoc panstwa, polityka prorodzinna leży.. Ale jak JustiSia napisala- nie ma co sie nakrecac. Nic nie zrobimy, moze nasze dzieci beda miały lepiej..
-
Hej! Witam sie z pochmurnego Gdanska.. Znowu siedze za sterami kompa w łózku, po sniadaniu i energii mi brak. Wczoraj miałam jeszcze wieczorem "przygode". Poszłam do piwnicy po kilka rzeczy, bo wiele rzeczy jeszcze tam upchalismy przed przeprowadzkami, remontami. Niosłam pierdoły i na szczycie mialam taki stojak z buteleczkami na ocet i oliwe.. Oczywiscie oliwa spadła, roztrzaskała sie..a ja sie na niej poslizgnelam. Spadłam głównie na kolana i rece, ale brzuchem tez lekko obilam sie o schody. No i strach.. Zadzwonilam do szpitala na izbe zeby sie poradzic, a lekarka powiedziala, ze u nich nie ma miejsca, a powinni mnie połozyc na kilka godzin chociaz na obserwacje.. A bylo juz po 21, Młody spał.. Wiec ciezko bylo to wszystko zorganizowac. Ostatecznie moj M. stwierdził, ze zostajemy,tylko trzeba sprawdzac czy Mała sie rusza. Bo w szpitalu bym sie nasiedziała na izbie przyjec, najadła stresu.. A pewnie by tylko podpieli mnie pod ktg.. No i zostalismy. Nic sie nie stało, na brzuchu sladu nie ma, Mała fika jak fikała. Tylko kolana mam obite i czuje sie jak inwalida. Wrrrr. Jestem taka wsciekła.. Jade sobie dzis cos kupic na pocieszenie. Emiska81- Tez bym nie zmuszała Młodego do kontaktu z ojcem. Mozna porozmawiac, tłumaczyc.. ale dziecko czuje wiele rzeczy i emocji. Jak poczuje potrzebe, sam przyjdzie i powie. Zwlaszcza jesli ten kontakt jest sporadyczny, a spotkania przebiegają roznie. Mariia- ja do wozka na materacyk bede kładła pieluszke, a przykrywała kocykiem - albo cienkim, albo grubym - zalezy od pogody. Co do laktatora- ja mam niestety cyce jak donice, pełne pokarmu.. :P Wiec reczny odpada. Mozna sie zapompowac na smierc. Ja kupuje Mini Electric Medela. Masc na sutki i nakładki tez mam od nich. Polecam. Catarisa- ja tez mam podobnie, czasem skóra sie tak naprezy, ze jest takie głupie uczucie. Banana- Amelia - taaak! Piekne imie! Antoś tez jest jednym z moich faworytów! Apropo Dnia Ojca - moj Młody wczoraj wspaniale nas zaskoczył. Z rana wreczył rysunek mojemu M. i zlozyl piekne zyczenia.. A po szkole mial dla niego jeszcze jedna laurke i kazał kupic jeszcze ulubione pralinki. Wieczorem zaczaił sie w kącie i wyskoczył z tym, jak tylko M. wrocil do domu. Rzucił mu sie w ramiona i wysciskał. Wspaniale uczucie.. I kto mi powie w takich sytuacjach, ze ojciec jest tylko jeden, ten "biologiczny".. :) Dziecko samo wyczuwa, ze ktos kto sie stara, bawi sie, tłumaczy, uczy , jest obok kazdego dnia - zasługuje na milosc i wdziecznosc. Mimo, ze Młody M. - nie nazywa tatą. Mówi do niego po imieniu. Ale role zna doskonale
-
Hej! Gratuluje i zazdroszcze dzisiejszych wizyt - podgladanie bobasów w brzuchu zawsze nalezy do przyjemnosci. Zwłaszcza w Dzien Ojca!!! Ja jestem nie do życia. Po tej przeprowadzce mam spadek formy.. Strasznie mnie boli podbrzusze, niedobrze mi, nie mam sił. Dzis wstałam, odwiozłam Młodego do szkoły, zjadlam sniadanie i zasnelam około 9.. Obudził mnie kurier o 12! Nigdy mi sie to nie zdarza.. Umylam sie, ogarnelam cos w domu, zjadlam pol wczorajszego obiadu.. I dalej bym lezala. Brzuch twardy i boliii jak cholera. Za oknem szaro i deszczowo. W domu sajgon. Kot zasikał swieza kanape u Małego. A matka ledwo żyje. Superrr...
-
joanna89 - hmmm. nie słyszałam jeszcze takiej wersji apropo kąpieli.. Jak bylam w szpitalu, to ok - maluch od razu nie byl myty.. Ale juz w drugiej dobie, rano wszystkie szły pod kran.. I tak codziennie. Z tego co wiem, u mnie w szpitalach takie praktyki sa wszedzie i kąpie sie maluszki codziennie. Zreszta nadaje im to rytm dnia, a takie rytuały uspokajaja i wyciszaja maluchy. Ja jakos co do tych "barier ochronnych" podchodze sceptycznie. Mysle, ze trzeba dziecko przestawic troche na swoj tryb i dostosowac do swojego domu, swoich potrzeb i domowników. A kapiele, karmienie piersia i rozne zabiegi pielegnacyjne mozna zaplanowac dopiero jak bobas jest na swiecie.
-
Hej Ja juz po wizycie u mojego doktorka. Sprawdzil moje wyniki.. cukier ok, ale niestety mam wspomagac sie żelazem, bo spadło bardzo i mam sprawdzic niby zeby, bo wyniki krwi wskazuja cały czas na jakis stan zapalny.. ale nie wiem.. Chodzilam do dentysty regularnie i mam zeby poleczone, czuje sie dobrze.. Czy to aby nie przesada? Za 3 tygodnie usg. Mam wiecej odpoczywac i lezec na lewym boku.. Waga piórkowa, jak powiedział, wiec luzik Wrocilam do domu i nie mam sil na to ogarnianie gratów. Wskoczylam do lumpa i oczywiscie kupilam dla dzieciaków boskie fatałaszki. Dla siebie tez jakas tunike i bluzke. A teraz kliknelam ten zestaw butli z Tomee Tipee co Siwa87 i Joanna98 wklejały. MAm nadzieje, ze moj mały ssak polubi te nowe gadzety ;) Do domu za to upolowałam piekne stare krzesła z lat 50 prof. Hałasa. Teraz szukam dobrego tapicera! Joanna89 - co do kosmetyków - ja bym uwazała. Wiekszosc z nich uczula i robi wiecej szkody niz pozytku. Ja przy Młodym testowalam rozne, ale skonczylo sie na Oilatum - na lata. Teraz tez wybieram delikatna linie kosmetyków z Emolium. Ale to dopiero w sierpniu. Szkoda zeby stało i sie kurzyło :) Durka- ale pieknie, wakacyjnie na tym zdjeciu! Fota pod palmami zawsze wprawia mnie w cudowny nastrój chani - polecam Apteke Gemini - Internetowo. Super ceny, wielki wybór, mozesz odebrac u siebie, albo zamowic do domu. Maja- ja mam roznie. Z rana brzuch jest najbardziej gietki i miekki, z biegiem dnia twardnieje, napina sie czasami.. Lekarz mnie dzis o to pytał, czy czuje twardnienie brzucha? Jak powiedzialam, ze tak, to powiedział, ok. Nie ma co sie nakrecac. 2/3 ostatnie - najtrudniejsze miesiace przed nami. Dzieciaki juz duze, zmieniaja pozycje, roznie ukladaja sie, naciskaja.. Skonsultuj to, ale jestem pewna, ze bedzie ok! Jade po Młodego i biore sie za rozpakowywanie.. Ale jestem dzis wypompowana!
-
monikaalina- ja tez trzymam kciukii!!! kiti - niezła torpeda z Ciebie z rana! Super Jak tyle zrobilas rano to wieczorem mozna lezec i pachniec! ;)
-
Dzien dobry! Tonę w kartonach i workach, ale pisze juz z mojego starego mieszkanka! Weekend zleciał na ciezkiej pracy. W sumie 5 osob przenosiło, przewoziło, skrecało i układało z nami graty.. A jednak jeszcze wiele przed nami. JEdnak metamorfoza mieszkania udała sie i jest o wiele lepiej niz było. Musielismy z 50m2 wyczarowac przestrzen dla naszej 4! + kot. Wyburzalismy sciany, czekamy jeszcze na dodatkowa przesuwana scianke, ktora odgrodzi sypialnie ( nasza + Małej ), wymienilismy podloge na drewniana.. Generalnie ogołocilismy mieszkanie do betonu i zrobilismy wszystko od nowa. JEszcze troche przed nami..ale juz mozna mieszkac. JEst cudnie! ..I pierwszy raz od lat spałam dzis na łozku z materacem, sypialnianym, miekkim.. Ach co za luksus hihi Wczoraj wieczorem juz mialam mysli, ze zaraz urodze. Czułam jakby napieranie na miednice i szyjke. Nawet powiedziałam mojemu, zeby sie nie zdziwił jak obudzi sie w łozku wodnym ;) Nic jednak sie nie wydarzyło a dzis czuje sie juz lepiej! Ide do mojego gin po zwolnienie, wiec zbada mnie pewnie na fotelu, ale mysle ze Mała jest twardzielka, jak mamusia Mierzyłam swoj brzuszek wczoraj! W najszerszym punkcie mam 90 cm. Ciekawe ile cm ma juz moja Pola! Maritka- trzymaj sie dzielnie i uwazaj! Przynajmniej troche sie oswoisz ze szpitalem ;) dzasti - Cokolwiek na karmienie przyda sie dopiero po porodzie. Dopiero wtedy bedziesz wiedziała, czy w ogole potrzeba pobudzac u Ciebie laktacje ;) Poki co korzystaj z lekkich piersi! Banana- Ja minimalizuje wszelkie witaminy i suplementy. Przyjmuje tylko mange B6 na te skurcze brzuszka albo łydek. Jak mnie boli brzuch, czy mam skurcze wspomagam sie nospa. Wciagam za to tony owocow i warzyw i wyniki cala ciaze mam super. Jedyne co, to zgaga.. Oszalec mozna! BEz rennie nie funkcjonuje. Wczoraj walczyłam ze soba, zeby dac rade i zasnac bez, bo po przeprowadzce bylam padnieta.. ale o 23 moj M. musiał jechac do apteki, bo myslalam, ze połkne zaraz kostke lodu! Ohyda! Pokaze wam moja wyczekana kuchnie <3 i mieszkanie zagracone! Nie polecam przeprowadzek! :P <br /> A na 3 focie moj brzusio wczoraj wieczorem juz 7 msc! Szok!!!
-
Ale sie rozpisałam. JEszcze chcialam sie pochwalic, ze kupilam mojej małej pierwsze TOMSy! Mam na ich punkcie bzika. Dzis dorwałam takie słodkie w lumpku za 8zł! Bedzie miała do smigania jak pojedziemy na pierwsze wakacje moj niemąż az sie wzruszył jak je zobaczył
-
Nieesia- ja zaczełam ta ksiazke czytac jakis czas temu. Zapowiada sie super! Polecam! W Paryzu dzieci nie grymasza i ksiazke "Porody" tez jest cudowna.. Mysle, ze lepsza niz ten program hehe
-
Hej! Żyje, wiekszosc rzeczy zapakowana, jutro przerzucanie, przewozenie i rozpakowywanie! Wczoraj do nocy sprzatalismy po-remontowy-pył.. Syf i malaria. Ale juz wszystko nabiera wyrazu Nie umiem sie oszczedzac, wiec mam nadzieje, ze Pola bedzie twardzielką i wybaczy matce. Mam za duzo energii! Czuje sie lepiej niz kilka miesiecy temu. Musze korzystac! Jestem w szoku, ze to juz 7 miesiac. Leci szybko, ze hoho! A poza zgaga praktycznie nic mi nie doskwiera. Oooby jak najdluzej! Apropo karmienia piersia.. Podziwiam wszystkie mamy, ktore karmia długo i cierpliwie. Moim zdaniem wszystko wyjdzie w praniu. Tyle rzeczy ma na to wpływ.. Z mojej obserwacji wynika, ze lepiej miec mały biust. Te wieksze cycki czesciej maja nawały, zapalenia i rozne takie ekscesy. Ja mimo szczerych checi karmiłam Młodego niecale 2 miesiace. Po pierwsze- waga leciała mu cały czas w doł,a żarł i na cycu wisiał non - stop. Chodziłam zgieta w pół. Po drugie - wyszło jak u mnie- ze ma alergie pokarmowe.. Czyli jadł i przelatywało wszystko przez niego - jakies 30 kup dziennie. Mimo mojej diety - bez laktozy i bez glutenu - nie trawił dobrze mleka z piersi. Dopiero gdy dostał mleko na recepte zaczal przybierac i przestał płakac.. Dodam, ze ja karmienia nie lubilam. Cyce mialam ogromne, bolące, jak dłuzej pospałam, to zalewała mnie rzeka mleka.. Niee no masakra. Mimo mm Młody mial fantastyczna odpornosc i nie łapał nic, poki nie poszedł do magicznej wylęgarni zwanej przedszkolem No ale to norma. Teraz jestem przygotowana do karmienia, mleczarnia juz przygotowana Staniki do karmienia, masc medela, butelka do przechowywania mleka, upatrzony mam laktator elektryczny.. Ale zobaczymy co z tego bedzie. Checi są, zobaczymy na jakiego ssaka trafie :) JustiSia- Piekna ta Twoja zwierzeca ferajna. A córcia bedzie łamała serca. Ma takie iskierki w oczach! Super! Maritka- Ja ostatnio tez robilam glukoze. Na czczko miałam 75, a po 2h 132. Wiec chyba ok. W pon bede u mojego doktora, to sie okaze ;) Ja tam nigdy nie interpretuje sama wyników. Jak bedzie cos zle, to na pewno lekarz to skomentuje i zaradzi. Catarisa- hoho. Piekny ten Twoj brzusio. Okrągły, uroczy, ładny i kształtny. Brawo! joanna89 - Ty sie tak za duzo wszystkim nie martw! Kazda z nas jest inna, a przeciez Mała tak łądnie Ci rosnie i nic sie nie dzieje. Jedz czeresnie i mysl pozytywnie! Lece zapakowac jeszcze kilka kartonow. Jutro wielki dzien! W poniedziałek rozkładam swoj zeszloroczny hamak i zamawiam slonce! Musze uczcic powrót do ogrodka!
-
Olivka29 - JA tez mialam ból po srodku, jakby promieniujacy do klatki piersiowej, bolały mnie strasznie przy tym plecy. Wyłam z bólu, nie raz trafiałam do szpitala. Dawali mi wtedy zastrzyk i zalecali wlasnie nospe i pyralgine- ale to juz po ciazy.. Na zabieg musiałam czekac 2 miesiace.. Meczyło mnie to okropnie :/ MAm góre kartonów! Działam!!!
-
Dzien dobry! Ja dzis sie wyspałam elegancko.. Musiałam nabrac sił przed przeprowadzkowym weekendem. Rano załatwiłam kartony z Biedronki i o mały włos sie o nie nie zabiłam! Zaraz pakowanie. Uciadłam wlasnie z kawa na 10 min. Biegałam i sprzatałam od 11. W ferworze walki wypucowałam całe to mieszkanie i obstrykałam, zeby juz wystawic ogłoszenie na wynajem. Oby szybko sie znalazł chetny, bo pojde z torbami.. ZUS z wypłacaniem kasy skutecznie testuje moja cierpliwosc i sprawdza zaradnosc finansowa! Banana- dziekuje za miłe słowa dzasti- ale super gosc z tego Twojego! Pomysłowy i romantyczny. hoho! Radzki egzemplarz! Olivka29 - Witaj! Kochana, ja mialam podobne objawy w poprzedniej ciazy. Idz koniecznie sprawdzic czy to nie aby woreczek żółciowy! W ciazy duzo kobiet ma z tym problem.. Ja mialam okropne napady bólu, wymiotów, wiec szybko po ciazy mnie kroili! Bierz koniecznie na to nospe! Działa rozkurczowo i przynosi ulge. Banana, JustiSia- wspolczuje dolegliwosci zylakowej w okolicach intymnych.. ale zazdroszcze, ze dojrzałyscie tam too! Ja musze mocno ugniatac brzuch przy depilacji i ledwo tam dosiegam! Ja moze głupia jestem, ale chcialabym miec jakiegos wirusika, malutkiego, albo jakas krostke pod koniec ciazy.. Zeby miec wskazanie na CC.. A tu jak na złosc wszystko ksiazkowo, pieknie, zdrowo. :P Moja Pola chyba koniecznie chce szybko zacząc testowac moja cierpliwosc Biegne dalej. Zaraz pakowanie, przerzucanie, a potem wieczor sprzatania w tamtym mieszkaniu.. Nie moge sie doczekac. JEst tak jak sobie wymarzylismy, wszystko nowe. Ach.. Moze w niedziele juz tam bede klikac! Miłego, deszczowego dnia!
-
JustiSia- dobrze, ze piszesz o tych stanikach sportowych. JA kupilam takie "porządne" ale wlasnie do szpitala przyda sie zwykly, elastyczny, wygodny. Ja to juz mam cyce, ze ho ho! :/ A beda jeszcze wieksze.. Bez stanika moglabym nimi zamiatac :P
-
Hej! Tak jak Mariia pisała, w Gdansku niestety zrobilo sie chlodno, szaro i deszczowo.. Gdyby nie Młody i cwiczenia, to nie mialabym zadnej motywacji zeby ruszyc dupke z łozka. JEdnak dobrze, ze troche pocwiczyłam, porozciagałam sie, bo cisnienie podskoczyło i od razu mi lepiej. Uwielbiam te cwiczenia! Mogłabym codziennie! Mała kopie i rusza całym moim brzuchem. Czuje, ze urosła mocno od ostatniej wizyty Mariia- ja tez mam cisnienie jak trup. Po kawie i spacerze potrafie miec 90/60. Taka moja natura niestety.. Zdrowsze to od wysokiego! ;) Ewa.7 - Data z usg jest miarodajna tylko w pierwszym trymestrze. Nie sugeruj sie zmianami, bo pozniej kazde dziecko rosnie i przybiera w innym tempie. Najlepiej patrz na pierwszy termin z OM. Catarisa- Super to rozegrałas, ze swoim partnerem i synkiem :) No i cudnie, ze nadal jestescie wspaniala para i rodzinka! Co do zwiazków - U mnie bylo wszystko pokrecone.. mozna powiedziec, ze to milosc od pierwszego wejrzenia. Ja bylam jeszcze wtedy w zwiazku- bardzo nieudanym, mialam juz dziecko, kredyt itp.. On wiedzial o tym od wspolnych znajomych.. Uczucie jednak było gorace i nic nie mogło stanac na przeszkodzie, zeby byc razem. Bylo wiele trudnosci, przeciwnosci losu, przeciwników tego wszystkiego.. Pozniej tez zaliczylismy kryzys - po prawie 5 latach. Jednak dalismy rade. Dojrzelismy, wiemy czego chcemy, dobrze nam. Oby jak najdluzej.. oby na zawsze ;) Biegne zobaczyc jak dzis poszły prace nad kuchnia. Stolarz twierdzi, ze juz finisz.. W weekend szykuje sie nam przeprowadzka!!! Pokaze wam kawałek mojej wymarzonej kuchni
-
Hej hej! Ja dzis po glukozie!!! Czekam na wyniki badan. Nie bylo az tak zle, ale do przyjemnosci to nie nalezało Wczoraj z moimi babami siedzialam do nocy, a dzis wstałam przed 7.. I ledwo zyje. Też humor mi dzis nie dopisuje.. :/ Jakas taka jestem spiaca, zmeczona, rozdrazniona.. Pije kawe i wciagam cos słodkiego, ale nic to nie daje. JEszcze sie wkurzyłam, bo wczoraj baba z allegro wysłała mi foty wózka, ktory zamawiałam u niej i czekałam 3 tygodnie.. I rama jest okropnie wyszlifowana, zniszczona, a chce za niego prawie 2000 zł. Moj partner chce kupic nowy, ja jestem przeciwna.. bo szkoda kasy na nowy wozek za 4000 zł. A z drugiej strony kupowac taki poobijany, to tez kiepsko.. Co myslicie? Moze jeszcze cos sie pojawi.. Bylam dzis w naszym mieszkaniu.. mam dosc remontów, kupowania, wybierania, a teraz góra sprzatania przed nami. W weekend chce sie przeprowadzic, choc nie wiem czy damy rade.. Brakuje jeszcze frontów od szafek w kuchni, zabudowy sypialni, regału.. Ale i tak tesknie juz za tamtymi scianami. Ciekawe czy przekonam mojego, zeby zmobilizowac sie i znowu wszystko skrecac i rozkrecac.. :/ JoasiaG- łącze sie w bólu przy remontach i działaniach budowlanych :) Joanna89 - wspolczuje tych nerwow i negatywnych emocji zwiazanych z Twoim facetem. Szkoda Ciebie i dziecka. Złap troche dystansu i przemysl wszystko..czy taka hustawka emocjonalna bedzie dobra dla was, zwlaszcza jak pojawi sie malutka? Mnie jeszcze dobija moj były, ktory wiecznie zawodzi Młodego.. Ciagle obiecuje cos, nie dotrzymuje słowa.. Ma go brac na weekend, to mu cos wypada.. Teraz mial robic mu urodziny, a nagle "wypadł" mu wyjazd sluzbowy.. na 3 tyg.. I kolejny raz Młody bedzie siedział i płakał, wypytywał dlaczego tak jest itp.. Dobrze, ze rozstałam sie szybko z jego tatą. Zawsze byl nieodpowiedzialny i niestety taki chyba juz zostanie do konca.. Taka decyzja jest zawsze trudna, ale pozniej wszystko sie dobrze układa.. Maminka_2015 - JEstes wspaniala, ciepla osoba. Wspolczuje straty i kibicuje, zeby ta ciaza przebiegła do konca fantastycznie i zakonczyła sie sukcesem! Ja poroniłam w 12 tyg. Dlatego teraz staram sie jak najmniej narzekac, panikowac, mysle racjonalnie i ciesze sie kazdym malenkim puknieciem w brzuchu. Trzeba nakrecac sie, ale pozytywnie! Mam nadzieje, ze Mała urodzi sie silna, zdrowa i bedzie cudownym dopelnieniem naszej wesołej patchworkowej gromadki
-
Dzien dobry! U mnie dzis aktywnie, od 6:30 biegam. Dzis odebralam kumpele z lotniska z samego rana, a wieczorem ide na babski wieczor! ha! Wczoraj zrobilam w necie pierwsze wyprawkowo - higieniczne zakupy. MAsc na sutki, smoczki NUK, pieluszki tetrowe, kocyk, przybory do kapania, paznokci itp.. A dzis chyba bede kupowac wozek, bo babka mi sciagneła z Holandii ! jupi!!! Nareszcie!!! Taki jak chciałam. Jeansowy, lekki, zwinny, mały, zgrabny Chyba z pustym zaraz bede jezdzic! Siwa87 - co do sposobów na płec.. Ja niczego innego nie pragnelam jak córci. Czytałam o roznych metodach i u nas tez poszły w ruch testy owulacyjne, kochalismy sie 2 dni przed i wyszła córa! Sprawdzałam tez w tym chinskim kalendarzu i sprawdza sie - i z Młodym, i z Małą idealnie.. Wiec gdzies tam jest metoda. Potem jak zaczelam wymiotowac i ledwo zylam to juz wiedzialam, ze bedzie córka. Z synkiem czułam sie kwitnąco i przelatałam całą ciaze bez zadnych niedogodnosci! emimilka, kruszynka- piekne z was ciezarne! karolaa - mysle, ze nie da sie tymi kremami w 100% zapobiec rozstepom.. Bo jak masz tendencje, to i tak skora w pewnym momencie popeka. Ja po poprzedniej ciazy mialam cały tyłek pociachany, pregi okropne.. nie widziałam tego poki nie urodziłam. Płakałam i wstydziłam sie.. A teraz zmalały, wybl;akły i prawie nic nie widac :P Smaruj sie, masuj i staraj sie odzywiac ta skóre na tyle ile mozesz! Któras z was pytała sie o porody.. Co bysmy wybrały, te ktore juz rodziły.. Ja rodziłam SN i wspominam to jako koszmar.. Dałabym wiele za cesarke, ale niestety moj lekarz jest przeciwny.. poza tym "w koncu" urodziłam prawie 4kg chłopaka, wiec niby dam rade.. Bede rodzic własnie do szpitala, w ktorym jak długo wszystko trwa i meczysz sie, to robia cc bez łaski.. Wczoraj mialam pierwszy atak paniki przedporodowej.. jak sobie przypominam cokolwiek, skreca mnie w srodku. Brrr Mariia- Ja nie gadam do brzucha. JAkos tak.. nie umiem.. Tez własnie dyskutuje pol dnia z moim 8latkiem, ktory ma wiele do powiedzenia i milion pytan.. To mi wystarczy :P Nie czytam ksiazeczek, bajeczek, nie puszczam specjalnie kołysanek.. Jeszcze wszystko przed nami. MAsz jeszcze 3 miesiace dla siebie :P
-
Hej Dziewczyny! Po intensywnym rodzinnym weekendzie, dzisiaj relaksuje sie i nadrabiam zaleglosci. Wczoraj wieczorem czułam sie, jakbym przebiegła maraton! Ale Młody zadowolony, szczesliwy, a wiadomo - to najwazniejsze! Dzisiaj konczy 8 lat.. Jak to szybko mineło! Zaliczyłam juz dzis moja gimnastyke i czuje sie juz lepiej. Chyba kupie sobie taka piłke do cwiczen, do siedzenia w domu - pomaga bardzo na kregosłup i fajnie mozna z nia cwiczyc.. Macie taką? Co do piersi - u mnie juz mocno powiekszone, dosc nabrzmiałe i tez boli mnie nisko,pod prawa brodawką - tak jak Siwa87.. :/ Kreski nie mam w ogole, w poprzedniej ciazy była! Zazdroszcze juz wyprawki i spokoju ducha.. Ja czekam na przeprowadzke i jak ogarniemy mieszkanie po całosciowym remoncie..to zaczne kupowac te wszystkie gadzety Dziewczyny, ma ktoras doswiadczenie z żelami, ktorych uzywa sie przy porodzie, do zminimalizowania bólu i szybszej akcji? Dzis znalazłam to na stronce apteki gemini, patrzac na rzeczy do szpitala.. i zastanawiam sie.. 150 zł.. Ale czy działa? Musze tez kupic liscie malin do picia- dobre na macice i olej z migdałów do masowania krocza.. Skoro najprawdopodobniej bede rodzic naturalnie.. trzeba sie zabezpieczyc! Klaudina- Co do picia piwa- ja raz na jakis czas pije Bavarie, jest pyszna i albo ta zwykła, albo sa smakowe.. Polecam. Sa tez wina bezalkoholowe, mozna zrobic na goracy dzien sangrie i smakuje pysznie!!! Ja raz na miesiac pije sobie kieliszek czerwonego wina. JustiSia- ja tak mialam, tylko przy tym kołataniu serca mialam zaraz dusznosci i uczucie, jakby cała krew mi miala odpłynac.. Kilka razy zemdlałam od tego. Nie wiem czy to od tarczycy, czy od niskiego cisnienia- ustąpiło i nie badałam sie.. Ale nie jest to miłe uczucie :/ chani - super zdjecie! Mariia- Co do swojej poloznej, to ja takowej nie mam.. Mam po prostu znajoma w szpitalu na Zaspie i mam jej dac znac, jak wszystko sie zacznie. MAm nadzieje, ze trafie na fajny personel i nie beda mnie długo meczyc.. Wiem, ze w Redłowie mozna rodzic z osoba z rodziny + doulą. Ale gdzie fajnej douli szukac poza netem - nie mam pojecia.. W Gdansku upały odpusciły i zrobiło sie przyjemniej. Lekki wiaterek, slonce i 20 stopni. Chciałabym juz łązic na spacery z wozkiem, a nie z arbuzem na brzuchu.. Dzisiaj chyba zrobie sobie dzien lenia, z ksiazka i małą drzemka.. A ostatnio plazowałam z Polą tak :
-
Alucha, weronika95 - Im szybciej bedziecie samodzielne, tym lepiej dla was i waszych dzieciaczków. Trzymam kciuki za was i mam nadzieje, ze szybko los sie odmieni.. Mimo wszystko nie ma co unosic sie dumą, bo pieniadze dla dziecka trzeba zawsze wyszarpywac - facet wychodzi z załozenia, ze płaci NAM, nie dziecku.. Ale jest to bardzo wazne.. Mozna ograniczyc prawa rodzicielskie, zeby miec pelna swobodę.. Ja mam zupelnie inna historie.. ale mam drugiego partnera, z ktorym wychowuje Młodego odkąd mial 2,5 roczku. Teraz staralismy sie o drugie dziecko i jestesmy fajna patchworkowa rodzina Mi duzo sił i pewnosci siebie daje to, ze jestem niezalezna. Jak bylam sama z Młodym, tez swietnie sobie ze wszystkim radziłam. U was tez tak bedzie! myszaa- idz do psychiatry/ dobrego psychologa - ja tez swego czasu skorzystałam i nie załuje.. Czlowiek sam sobie z niektorymi rzeczami nie da rady, pomoc fachowca jest wazna. Zwlaszcza teraz, kiedy Twoje emocje wpływaja tez na dziecko. U nas urodzinowy weekend. Wczoraj piknikowanie i zabawy z dzieciakami, a dzis rodzinka. Tort odebrany, ciacho upieczone. Lece dokupic kilka rzeczy i sprzatam w chacie. Pogoda w koncu sie "popsuła" - czyli w nocy popadało i jest temp. optymalna ok 20 st C. Wspaniale! Ja dalej chora, kaszlaco- smarkajaca.. Antybiotyk nic nie daje :/ Mała kopie i wygina moj brzucho, a ja czuje sie super. Zadnych dolegliwosci poki co.. A wkraczam w 3 trymestr wiec ciesze sie, poki moge! Miłego dnia! :*
-
Dzien dobryyy! Ja własnie wciagam sniadanie i jade na plaze! Moze i nasz Bałtyk nie jest najpiekniejszy, ale jak sie nie ma co sie lubi..to sie lubi co sie ma! Za oknem blekitne niebo i 25 stopni, wiec poczytam chociaz ksiazke, zlapie nieco slonka i morskiej bryzy Wczoraj bylismy na usg - ale nic sie specjalnego nie dowiedziałam.. Mała rosnie wspaniale, ksiazkowo, wazy ok 850 gr i gimnastykuje sie jak szalona Gadałam z moim gin o cesarce.. ale niestety nie jest za tym i nie wypisze mi skierowania na cc.. :( Moj partner namawia mnie, zebym rodziła naturalnie.. i chyba nie bede miala wyjscia.. Ale brrr.. na sama mysl odechciewa mi sie wszystkiego.. Jade sie relaksowac! Po poludniu zaczynam gotowanie, szykowanie i dekorowanie na urodziny Młodego. Niecierpie gotowac..zwlaszcza jak MUSZE.. :P Alucha- Nie zazdroszcze sytuacji.. Alee... Im szybciej tym lepiej. Szkoda dzieciaka i Twojego zycia na takiego frajera. Faceci potrafia byc okroipnymi egoistami.. A jesli chodzi o temat kasy - walcz jak lwica.. Nie mozesz odpuszczac, nawet jesli sprawa ma sie ciagnac, to to nie sa pieniadze dla Ciebie i musisz je dostac. Tak jak poprzedniczka- radze wyjsc od wiekszej kwoty, zbieraj WSZYSTKIE paragony, rachunki itp.. I podliczajac koszty utrzymania dziel na siebie i dziecko. Zycze Ci spokoju, DUMY, wiary we własne siły.. Kobieta potrafi wszystko, facet nie jest niezbednikiem! Wiem cos o tym.. ;) Miłego słonecznego weekendu!
-