-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez asiorek352
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
A tak wogóle to SMACZNEGO truskaweczki kochane...:) -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Ja to powinnam schudnąć, ale nie mam czasu,chęci,pieniędzy i checi no i przede wszystkim checi hehehe...Dupa ze mnie a nie oficer...Ale przez ostatnie odchudzanie doprowadziłam do nieszczęścia i mam za swoje...Nie mam dzidzi a gruba pupa mi została:(Więc olewam to he:) -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Cześć Moni...Jaką pogodę masz dzisiaj? -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Cześć dziewczyny...Widze,że macie dzisiaj truskawkowe studio...fajno!A co do kilogramów Oleńko,to ja sie też odchudzam hi,hi już 3 miesiąc i zawsze od poniedziałku:) Zbieram się i zaczać nie mogę a najgozej jak mam,normalnie masakra. -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Cześć dziewczyny...Zajżałam na chwilkę co u Was ale jak zwyle pusto,nikogo nie ma...Wiec do wieczorka babuleńki kochane:) -
kayakleoWitam dziewczynki Ja jestem na swieżo z tym problemem, niestety;-( Weszłam na Wasz wątek bo wiem dokładnie co to znaczy i spotkałam tutaj Kaye a właśnie z nią byłam na grudnióweczkach i kiedy napisała o swojej stracie sama się rozpłakałam i wspomniałam moje pierwsze poronienie;-( a teraz mnie spotkało to poraz drugi.Boże jak mi ciężko, a do tego mieszkam w Norwegii a tu niestety do poronienia w pierwszym trymestrze podchodzą bez stresu. Lekarz pocieszył mnie słowami: niektóre kobiety ronią 6-8 razy a potem rodzą jeszcze zdrowe dzieci:-( bo niestety oni do 3 mies nie podtrzymuja ciąży. Kobietki musimy być silne, tylko jak to zrobić? Serdecznie Was pozdrawiam i głęboko współczuję strat, buziaczki. kleo ale pociesze cie ze jestes super dziewczyna bo ty jeszcze chcesz walczyc tak jak inne, u mnie juz tego niema. nie wiem co sie dzieje ale jest zle. bardziej wierze w to ze szybcjej oszaleje niz zafasolkuje. najgorsze jest to ze w szpitalu mnie lekarz pociesza ze mam dwoje dzieci wiec nic sie nie stalo. ale co on do cholerki moze wiedziec co????????? odp mu ze to niech go nie obchodzi ,tylko ma mi w tym pomoc i sie zamknal Droga Kayu! Obie jesteśmy w podobnej sytuacji,mamy już dzieci...Wszyscy myślą,że nam to łatwiej-ale guzik prawda...Ja patrząc na synka lub córcie,ciągle myśle o tym straconym dziecku,jak by wyglądało ile ważyło przy urodzeniu,czy w brzuchu fikało by koziołki tak jak jego siostrzyczka.Mi też lekarz powiedział,że będzie dobrze i jeszcze nie jedno urodze-ale skąd on wie ,że będzie wszystko w porządku?Ja się zdecydowałam na jeszcze jedno dziecko,bo chyba podświadomie chce tym sama siebie oszukac,że tamto dzieciatko wróci do mojego brzuszka...Boje się jak niczego w zyciu-wszystkiego co z ciążą związane,ale miłość i pragnienie następnego dziecka jest silniejsza i pokona wszystko ...W to wierzę!Trzymaj sie kochana...Buziaki dla dzieci:)
-
kleoWitam dziewczynki Ja jestem na swieżo z tym problemem, niestety;-( Weszłam na Wasz wątek bo wiem dokładnie co to znaczy i spotkałam tutaj Kaye a właśnie z nią byłam na grudnióweczkach i kiedy napisała o swojej stracie sama się rozpłakałam i wspomniałam moje pierwsze poronienie;-( a teraz mnie spotkało to poraz drugi.Boże jak mi ciężko, a do tego mieszkam w Norwegii a tu niestety do poronienia w pierwszym trymestrze podchodzą bez stresu. Lekarz pocieszył mnie słowami: niektóre kobiety ronią 6-8 razy a potem rodzą jeszcze zdrowe dzieci:-( bo niestety oni do 3 mies nie podtrzymuja ciąży. Kobietki musimy być silne, tylko jak to zrobić? Serdecznie Was pozdrawiam i głęboko współczuję strat, buziaczki. Kleo...Współczuję ci kochana i życzę dużo siły,wytrwałosci,nadzieji i zdrówka...Od mojego poronienia minęło już ponad dwa miesiące,ale żal i pytanie dlaczego pozostaje do końca życia.Jesteśmy z tobą!Całuski
-
Hej,hej...Ja zacznę starania na początku czerwca,bo wtedy mam największe szansę na zajście w ciąze...Ale to się wszystko okaże.Nie nastawiam się za bardzo by sie nie rozczarowac.Wszystkim starającym sie w czerwcu,życze dwóch kreseczek i spokojnej 9.Buziole
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Ale mnie zaszczyt kopnął...Jestem pierwsza...hi,hi...A tak na poważnie to Witam i wstawac śpioszki...U nas od rana leje...Styśka chyba nocną burze przegoniła w nasze strony,bo grzmi....No i klops,skazana jestem dzisiaj na mulenie w domu...Ale sie da,nie?Dobra już nie marudzę,bo wszystkim nastrój popsuję...Także wstawac i się meldowac.... -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Do juterka Moni -
dorottacześć dziewczyny! bylam dziś u ginekologa w związku z moim ostatnim spóźniooonym okresem.powiedział,że to prawdopodobnie ma związek z zamrożeniem nadżerki.poza tym zrobił mi usg,okazało się,że moje jajniki już całkowicie wróciły do normy i w jednym z nich zobaczyliśmy piękne,duże jajo,czyli ten cykl mam jak najbardziej płodnyjednak poradził mi,żebyśmy wstrzymali się z próbami do nastepnego cyklu...trochę szkoda,ale poczekam... a Wam dziewczyny życzę równie płodnego jaja,jak to moje buziaki!!! Super,że wszystko w porządku...Tak się cieszę Dorottko:)Trzymam kciuki,za to aby w następnym cyklu się udało.Ściskam mocniutko:)
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Hej kobietki...Tak jak Amirian pisała,każdy ucieka tam gdzie słonko świeci...Ja dzisiaj cały dzień spędziłam z moimi maluszkami na dworzu.No z malutką przerwą na obiadek.Oleńka tak mi apetytu narobiła tymi ciastami z przyjęcin,że czekoladę właśnie wcinam-o tej porze matko...Italy tak to juz jest,że z rodziną,jak już to tylko na zdjeciu...Moni kobietko kochana,jak Ci się tam mieszka na zielonej wyspie?Zazdroszczę Ci,od zawsze marzyłam żeby zobaczyć Irlandię...Pewnie juz dzisiaj nikt tutaj nie zajży,więc słodziutkich snów dla wszystkich... -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
I ja się witam raniutko...Dołączam sie do życzonek Moni...Wszystkiego najlepszego z okazji dnia matki :) Ale u mnie dzisiaj jest pięknie...Dopiję kawkę i spadam z dzieciakami na plac zabaw... -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Cześć dziewczyny...Wpadłam luknać do was i życzyć Wam miłego dnia... -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
I ja się witam z rańca...U mnie jak u Styśki pogoda,że psa by z domu nie wygnał...A ja piję kawusię i z doskokiem bedę tu zaglądać,bo z rańca to masa robótki przy dzieciach.Buziaki -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Hej dziewczyny ,witam się i ja jako druga:)Wstawać śpiochy.... -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Boże,tak mi przykro dziewczyny....Nie mogę się powstrzymać od płaczu... -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Moni...Pewnie,że wiedzą...Przecież każde dziecko ma jednego Anioła...Ja nie wiem nawet jak moje dzieciątko wyglądało,ale całym sercem czuję,że jest przy mnie każdego dnia:) -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić ... Więc któregoś dnia zapytało Boga: * Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tak żyć skoro jestem takie małe i bezbronne ??" - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę dla Ciebie jednego. On będzie na Ciebie czekał i zaopiekuje się Tobą. * Ale powiedz mi Boże, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym ?? - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do Ciebie każdego dnia ... I będziesz czuł jego anielska miłość i będziesz szczęśliwy. * A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówili, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie ?? - Twój anioł powie Ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. * A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą, Boże ?? - Twój anioł złoży Twoje rączki i nauczy Cię jak się modlić. * Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni ?? - Twój anioł będzie cię chronił nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. * Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Ciebie, Boże więcej widział ... - Twój anioł będzie wciąż mówił Tobie o Mnie i nauczy Cię jak do Mnie wrócić. Chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej Ciebie ... W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: * Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć, powiedz mi proszę imię mojego anioła ... - Imię Twojego anioła nie ma znaczenia ... Będziesz do niego wołał : "M A M U S I U '' DOBRANOC MAMUSIOM ANIOŁKÓW I NIE TYLKO... -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Cześć Karolineczka...Ja też wczoraj dostałam @ więc może razniej nam bedzie,jak zaczniemy w tym samym czasie staranka:)Gratuluję odwagi,co do prawo jazdy...A jeżeli chodzi o weekend to ja raczej jestem skazana na nudę,bo mój mąz oglądać będzie wyścigi F1-Kubice...O rany,więc jak pogoda dopisze to ja myknę z domciu na baaaardzo długi spacer he,he:) -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Zdrowiej nam szybko kochana Moni Ha,ha...To ja się dzisiaj witam jako pierwsza...Wstawać śpiochy...Chociaż raz,ale mi ulżyło....A tak wogóle to słońce kto zabrał i oddać nie chce? -
patreenahej dziewczyny, po 28 dniach po zabiegu dostałam wredną @. Brzuch boli cały czas ale obchodzi sie bez tabletek.Już 1 krok do przodu mam!!!! Super,razem dziś zrobiłyśmy krok do przodu...Życzę pomyślności...
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Cudny awartek Amirianku...Buziole na noc,dla tych co już śpią lub dopiero zasypiają...Czyli dla wszystkich -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Cześć wszystkim babeczkom...Jeju Oleńka spac z rańca nie możesz?A Italce i Stokroci pomyślności w starankach aby wyszły II pożądne grube,krechy...A reszcie,dużo słońca w dzisiejszym dniu...U mnie coś to niebo zamulone,jakby chciało a nie mogło