Skocz do zawartości
Forum

immiAy

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez immiAy

  1. Ja jak kładę moją małą do łóżeczka jak jest już śpiąca żeby usnęła sama to tylko bardziej się rozbudza i chce się bawić. W ogóle strasznie walczy ze snem... wasze bobasy też tak robią? Wczoraj usnęła mi kilkanaścien razy na rękach w ciągu dnia a za każdym razem jak ją odłożyłam do łóżeczka to max 5 miJa jak kładę moją małą do łóżeczka jak jest już śpiąca żeby usnęła sama to tylko bardziej się rozbudza i chce się bawić. W ogóle strasznie walczy ze snem... wasze bobasy też tak robią? Wczoraj usnęła mi kilkanaścien razy na rękach w ciągu dnia a za każdym razem jak ją odłożyłam do łóżeczka to max 5 min Spania i już się rozgląda dookoła. Dopiero na wieczornym spacerze pospała z 40 min. W nocy to samo.... skończyło się na tym że koło północy skapitulowałam i spała z nami. Nie wiem co jej było bo śpi sama w łóżeczku odkąd miała niecałe 2 tyg.... mam nadzieje że to jednorazowy przypadek:)
  2. Mamuskaa moja też się strasznie ślini i nie wiem czy to zęby czy tak po prostu... co do witamin to ja brałam w czasie ciąży Pregna plus z dha, teraz rzadko kiedy pamiętam żeby je zażyć:/ są przeznaczone dla kobiet w ciąży i karmiących. Możesz w aptece zapytać jakie witaminy mogą Ci jeszcze polecić. ja ze swoich byłam zadowolona. A na włosy to zdaje mi się że cynk i skrzyp polny mają działanie wzmacniające.
  3. Skrzydla i wibruje. kurcze cos mi sie post pociął... A czy Wasze dzieciaczki bardzo się ślinią?
  4. Moja pociecha lubi grzechotki i małe pluszaki które łatwo może schwytać w rączki. Chętnie bawi się też edukacyjnym słonikiema szeleszczące
  5. Chyba też poczekam aż niunia skończy 3 miesiące i dam jej spróbować marchewkę...
  6. Moja niunia w 10 tyg. taka marudna była, wszystko na nie... na szczęście już jej przeszło. A dzisiaj malutka uszczęśliwiła mamę od samego rana pokazując że umie się już przekręcać z brzuszka na plecy:)) a tak jej się spodobało że na brzuszku już nie poleży tylko przekręca się ciągle:)))) Też się zastanawiam kiedy zacząć wprawadzać marchewkę albo jabłko bo to różnie się mówi. niby od 4 miesiąca ale jak pytałam lekarza to mowił ze najlepiej od 6 skoro dziecko jest na piersi.... a wy kiedy planujecie podać maluszkom warzywa lub owoce???
  7. Moja córeczka waży około 5,5 kg, przy wyjściu ze szpitala ważyła 3,1 kg. Mejda u mnie przy ściąganiu laktatorem jest 80-130ml. też karmię małą co 1h-2h i je około 15-20min. ja przystawiam zazwyczaj częściej do piersi jak jest bardzo gorąco. Chociaż wczoraj podałam małej wodę to wypiła 40ml ale to było tak na przeczekanie bo jechaliśmy autem i nie mialam jak jej nakarmic, a że dom był blisko to zadowoliła się na chwilę wodą:) Cannea co do mieszkania to my jesteśmy w Jerozolimie, ale Kraków też nie jest nam obcy;)
  8. Cannea też tak miałam. czym więcej mm pije dziecko tym mniej mleka produkuje organizm matki. Takie troche Błędne koło... Czy któraś z Was zmagała się z zastojem pokarmu w piersiach?
  9. Rerenata mam nadzieję że jednak moja mała zniesie podróż tak dzielnie jak Twój Mikołaj ;) Edysia83 spróbuj może wybrać się na spacer rano albo poznym popoludniem jak już jest chlodniej, może będzie lepiej:) Cannea ja jem czekoladę odkąd mała miała chyba 4 dni, czasem nawet w dużych ilościach i jest ok:)))
  10. Dzięki Rerenata za info!:) my planujemy wybrać się do Polski z wizytą do mojej rodziny pod koniec roku jak mała trochę podrośnie i tak się zastanawiałam jak to będzie w samolocie.... ale jak Ty z 2 miesięcznym dzieciaczkiem leciałaś i było ok to chyba też nie mam się o co martwić :) Moja zasypia ostatnio ze złożonymi rączkami :) a wczoraj usnęła przytulając do siebie maskotkę:) sama niestety jeszcze nie zasypia, ale niedługo zacznę ją tego uczyć bo ileż można bujać się w fotelu;)
  11. W takim razie będę obserwować forum i czekać na relację z podróży;)
  12. mi teściowa też zalazła za skórę i to przy samym śniadaniu:/ ale omijam z daleka cały dzień i tyle, nerwów psuć nie będę.... A ja mam pytanie o podróżowanie:) myślicie że 8-miesięczne dziecko można zabrać w 4-godzinny lot samolotem czy jeszcze nie bardzo....??
  13. Ja generalnie nie popieram piciu alkoholu przez mamy małych dzieci... gdyby np. zdarzyło się coś przez co musiałabyś jechać do lekarza, bo coś Cię zaniepokoiło u maleństwa, a lekarz wyczułby alkohol to mogłobyć być bardzo nieciekawie....:( a jedno piwo nie jest warte takiego ryzyka. Ale ja jestem abstynentką więc mój pogląd na ten temat może być troszkę inny niż pozostałych dziewczyn na forum. Ogólnie rzecz biorąc jesteś dorosła i sama umiesz ocenić czy to piwo miałoby a Ciebie jakiś wpływ czy nie. A wiadomo że kierujesz się przede wszystkim dobrem Antosia i świadomie nie zrobiłabyś niczego co mogłoby mu zaszkodzić, więc wydaje mi się że teściowie rozdmuchali trochę sprawę i zareagowali zbyt ostro. Ze swojej strony mogę polecić na przyszłość "Bavarię"- w razie gdyby Cię naszła ochota na zimne piwko, z tym że bezalkoholowe:) co prawda w knajpkach/restaurajach w Polsce raczej jej nie sprzedają ale w większych supermarketach już tak;)
  14. Teta nie przejmuj się takimi rzeczami. To normalne że takie małe dziecko płacze i każdy normalny człowiek to zrozumie. A jakby nawet zadzwonili po kogoś albo przyszli... cóż, nie zobaczą nic innego jak zadbane dziecko i dbającą o niego mamusię;) nie ma powodu do zmartwień:) a ze spacerkami się nie poddawaj. Dzieci zazwyczaj lubią być na zewnątrz, więc może Twoja pociecha musi się po prostu przyzwyczaić :) ja swoją biorę na spacer po zmianie pieluchy i nakarmieniu-wtedy najczęściej jest śpiąca więc jest trochę łatwiej. Na pocieszenie powiem Ci że jak moja córeczka zaczyna płakać to mam podwójne kłopot- uspokoić ją i przekonać męża że wcale nie musimy wracać do domu i spokojnie możemy iść na spacer...:) także głowa do góry i próbuj dalej;)
  15. My piżamki też nie mamy:) do spania zakładam małej body albo bluzeczkę i spodenki. Ostatnio wszystko na krótki rękaw ale przede wszystkim do spania musi być wygodnie ;) Teta nie przejmuj się-jak już dziewczyny wcześniej wspomniały każde dziecko rozwija się w swoim tempie :) Moja pociecha jutro będzie miała 10 tyg. i też się jeszcze nie przekręca sama. Jak na razie to wygina się w mostek i próbuje odpychać nóżką w tym samym czasie. Rączki składa od kilku dni ale chyba tylko jak ją karmię... Poza tym strzela nimi na prawo i lewo, co kończy się czasem na tym że jej rączka wyląduje gdzieś na jej twarzy i wtedy jest zdziwienie lub płacz... A co do spacerów to bywa też trochę problemtycznie. Ostatnio najpierw musimy się zapakować w samochód a dopiero po 5 min. jazdy mamy możliwość rozpoczęcia spaceru. W międzyczasie mała często usypia i jak próbuję ją przełożyć do wózka to się budzi i jest płacz:( dziś musiałam ją przez część spaceru nieść na rękach bo się uspokoić nie chciała....
  16. Ja biorę małą jak do odbicia i bujam się z nią lekko w bujanym fotelu poklepując lub masując plecki, a jak się wierci po odłożeniu do łóżeczka to poklepuję ją jeszcze lekko w pieluszkę i wtedy zasypia (śpi na brzuszku). W dzień najczęściej przysypia jej się podczas karmienia na leżąco. W ogóle to zauważyłam że ostatnio jakoś więcej śpi. W nocy przesypia jakieś 10-11h, w międzyczasie je na śpiocha a podczas zmiany pieluszki tylko czasem otworzy oczka i zaraz wraca do snu. W ciągu dnia teraz też łapie od 3 do 5 drzemek po 20-60 min. Często po prostu zaczyna plakać domagając się snu:) Ogólnie śpi dużo więcej niż zaraz po urodzeniu.
  17. u nas narazie nosidełko leży niestety w szafie... 3 razy próbowałam z niego korzystać ale za każdym razem kończy się krzykiem :( mam nadzieję że jednak mała się w końcu do niego przekona...;)
  18. wszystkiego najleoszego dla wszystkich mam :) Co do ubioru to ja zakładam małej na spacer body na długi rękaw, spodenki, skarpetki, czapeczkę i przykrywam grubszą pieluszką, z tym że temperatura oscyluje w granicach 30 stopni. Marutka-piękna ta podusia :)))) Mejda-moja pociecha też ostatnio przygryza dolną wargę ale to raczej nie od smoczka bo ona w ogóle go nie używa... może to element poznawania swojego ciała, tak jak wpychanie rączek do buzi? Nie mam pojęcia:) ale słodko to wygląda ;))
  19. Harucio, współczuję....:( nie rozumiem jak dorośli z pozoru ludzie mogą się tak zachowywać...:/ wiem jak bardzo denerwujące jest jak walczysz o pokarm a wszyscy z tym mm wyjeżdżają:(
  20. moja córczka miała szczepienie 2 dni temu. Była mniej aktywna niż zwykle, w dniu szczepienia trochę osowiała i gorączkowała. dziewczyny w jakiej pozycji układacie swoje dzieciaczki do snu na noc? uczycie je już samodzielnego zasypiania czy nadal usypiają Wam na rękach? Miłego dnia dla wszystkich:)
  21. Pmnana-ja używam poduszki już od jakich 5 tyg. Małej się śpi wygodniej i przesypia teraz większość nocy, wcześniej ciągle się budziła i kręciła bardzo.... co do jedzenia to ja jem wszystko oprócz kapusty, grochu i cytrusów (choć kiedyś tam już sok z pomarańczy piłam i było ok).Na pizze też się skusiłam jak mała miała 3 tyg. i problemów nie było, ale wiadomo- każde dziecko reaguje inaczej. Mamuśka-nie martw się, dzieciaczki czasem tak mają...:) może to skok, może gorszy dzień.... obserwuj i staraj się nie stresować bo maleństwo to wyczuje... będzie ok, zobaczysz ;)
  22. U nas też się sprawdza:) Mała ma nawet czkawkę o tej samej porze co w brzuszku;) A my dziś byliśmy na szczepieniu-5w1, rotawirusy i pneumokoki. Krzyku było co niemiara:( ale na szczęście tylko przez chwilkę, po 10 minutach był już uśmiech i gaworzenie:) Mam nadzieję że tak zostanie...:)
  23. Bliski Wschód:) bierz ile chcesz, u nas słońca pod dostatkiem;)
  24. U nas 30 stopni i skwar jak nie wiem, aż nie ma czym oddychać. Mała przez to marudna i śpiąca, a to dopiero początek lata.... mam nadzieję że szybko przywyknie do pogody i nie będzie taka humorzasta przez kolejne parę miesięcy:(
  25. Teta- ja przekręcam na boczek i u nas jak na razie ta pozycja jest skuteczna bo wyksztusza bardzo szybko co jej przeszkadza i je dalej:) mamuskaa-z tym wciskaniem twarzy w poduszkę to u nas bardzo czesto się zdarza bo mala upodobala sobie spanie na brzuszku :) Jak widzę ze tak śpi to laskoczę ja po karku i sama glowke na bok przekręca. A co do cwiczen to nasza pociecha też tak robi:) mi teściowa mówila że tak się przygotowują dzieciaczki do podnoszenia a poźniej siadania (co nie znaczy ze to zaraz nastąpi:P )Spróbuj dać Wiki palce do podtrzymania i zobaczy czy je zlapie i będzie próbowala dźwigać glówke:) my tak sobie ćwiczymy- oczywiście nic na siłę ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...