
kowalska
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kowalska
-
Mamaamma mi lekarka powiedziała, że jak jest za mała dawka D to się główką poci.
-
Mmadzia ja kupowałam, ale taki szajs, bo jak był większy wiaterek to nią kręciło we wszystkie strony. I ten pałąk się nie ugina tak fajnie. Chyba lepiej zobaczyć na żywo, bo ja zamawiał na allegro.
-
Ja takie dmuchawiec ;)
-
Aaaa i powiem skromnie. 9 miesięcy przybierałam, 9 zrzucałam. Dumna z siebie ja :)
-
Składamy i my najlepsze życzenia. My wczoraj skończyliśmy 9 mc i ponownie pytam kiedy? :) Co do spacerowek są takie wkłady, żeby dziecku się lepiej jeździło. Zamówiłam ponad miesiąc temu, nie przyszło, sprawa zgłoszona do allegro :( U nas wyszły górne jedynki, ale dalej męczą ogólnie. Spacerujemy ile wlezie. Wszystkie kaszki są ble, nie dobre, trucizna. Bańki mydlane są extra. :) Wstawiamy akutalizacje na priv.
-
Na takie coś się napatoczyłam dziś : http://www.szczesliva.pl/woda-utleniona-do-ucha-na-przeziebienie-czyli-jak-szybko-powstrzymac-infekcje-u-dziecka/
-
Najbardziej do gustu przypadły jej świnie rzeczne :) Najbardziej zafascynowany był jej 2 letni narzeczony :) wiadomo, że Natiśka pamiętać nie będzie, ale zdjęcie z gorylem ma :) U nas góra ciśnie się jak nie wiem, aż zgrzyta :/ męczy się ta moja kierowniczka. Sezon grillowy rozpoczynamy dopiero jutro. Ogólnie to skora jestem powiedzieć, że śpi z nami, bo za pierwszym razem czy drugim odniosę ją do łóżeczka, a za kolejnym zasypiam, ona się sama obsłuży i śpi, niekiedy przebudzę się i znów odnoszę. I tak w kółko. Najbardziej smęcę nad ranem, bo pies jeszcze dupke ciśnie do łóżka. A teraz akcja marketing :) czy któraś z Was myślała tudzież ma basenik z piłkami dla dzieciaków? :) bo tak sobie dumam, że może na dzień dziecka Natalia by sobie zażyczyła.
-
Choróbska spiep.... :) Natalia nic nie pokazuje. Nie siedzi, nie raczkuje nadal, ale turla jak szalona, zasłona najlepszą zabawką. Zaliczyliśmy wczoraj zoo, była zachwycona, wytrzymała całe 3 h,padła dopiero jak wyszliśmy, ale cały dzień prawie na dworze, poskutkowało spaniem ciągiem przez 7 h, pierwszy raz! :)
-
U nas dwa pierwsze też ok, teraz idzie góra i jest marudzenie, ale wieczorem, daję ibum na noc. My mamy zamiar jechać jutro do zoo :) Odupkać drugi dzień jemy i kaszkę i słoiczek wytrawny, oby się nie odmieniło ;)
-
Rose Chodzi o to, żeby oszukać cycka butelką. Kończyć nie kończyć, muszę jakoś zacząć, do pracy bliżej niż dalej, a nie chcę później płakać w jednym pokoju, a Natalia w drugim. Stopniowo muszę się za to zabrać, żeby później szoku nie było.
-
Melduję i ja, miesniak się zmniejszył o połowę :) jajeczkowanie jest, ale wiadomo tabsy :) Po wczorajszej wizycie czułam się jak po udanej randce. Nie dość, że się podniósł z ceną, ale powiedział, że nie wiedziałam i skasowal po staremu to powiedział, że tak schudłam :) i świetnie wyglądam. Uwielbiam go ;) Ogólnie powiedział, że jeżeli planuje się odstawić dziecko ok. roku, to należy do 10 miesięca nauczyć butli, bo później nie idzie oszukać :) Powiedział, że jak skończę karmić to mam przyjechać na usg piersi i cytologie. Z tego wszystkiego Natiśa dostała dziś butlę ( bo przyszło bebiko, które wygrałam) wypiła całe 30 ml, z tego 15 było na niej i na macie. Stary dostał robotę, którą lubi, więc z tej okazji jadę do Pepco , mojej największej galerii na wsi :)
-
Za to ja zrobiłam sobie spa w godzinę , zafarbowałam włosy, pomalowałam paznokcie, posiedziałam pół godziny w maseczce i opierniczyłam stopy, dostałam na urodziny taki dings z sholla ;) ale mam gilgotki i muszę robić to etapowo :) Siedzę i dumam, bo znalazłam bluzę dla mamy i córki, a kasa jest z urodziny i korci strasznie, żeby fundnąć sobie i kierowniczce :) W ogóle po porodzie cały czas jakbym miała jakąś infekcje i dopiero niedawno mnie oświeciło, że mam tantum Rose i pomogło :) w środę do lekarza, po receptę na tabsy i zobaczyć co u mojego mięśniaka. Dobrej nocy życzę :*
-
Dziękuję pięknie :)
-
Znów chciałam zapytać o ten sztyft na hemoroidy jak się nazywa? :) Byłam dziś u koleżanki , która ma termin za 3 tygodnie i przypomniało mi się jak to było :) Powstrzymywałam się od rad, chociaż mnie korciło, ale pamiętam jak to było ;) U nas raczkowania brak, ale turla się po całym pokoju. Odpukać nocki się trochę poprawiły. Ale chodzimy na spacery trzy razy dziennie, więc chyba taka dotleniona :).
-
A co się dzieje z truskawka? Żłobek niestety poszedł w niepamięć. Żadne dzieci z 2015 r. nie przyjęli. My dziś rosół z lanymi kluskami. Taki , który my jemy, bo wtedy buzię otwiera. Koleżanka dziś przywiezie krzesło z Ikei, bo w tym spadkowym co mamy to kierowniczka odmawia posiedzeń. My już po pierwszym spacerze, słonko święci, chociaż chłodno. Zdecydowaliśmy kupić dywan, bo księżniczka wszystkie panele wyciera. No nic będę odkurzac dwadzieścia razy.
-
Ja marketingowo, w Netto " Kaśka" od jutra za 59,99 zł :) Ważymy 8900. :) ogólnie lekarka powiedziała, że mam dawać zupki i już, bo będzie niejadek. Jutro buraczkowa też na tapecie :) My na razie zaprzestaliśmy oglądania fotelików. Jeszcze kilogram Natalii brakuje ;) Odnośnie lidlowych pampków jestem bardzo zadowolona :) tylko dla 5 zł nie opłaca mi się jechać 20 km, jak biedronka za 3 km :) Jutro wyniki ze żłobka. Jak zobaczyłam listę chętnych to ho ho ho.
-
2 banany 2 mniejsze jajka zblendowalam i na patelnię. Tylko bez oleju, bo się mnie skończył i przywierały. Smakowało :)
-
Dzień dobry środo! U nas też ani siadanie, ani raczkowanie. Wczoraj byłyśmy na usg układu moczowego, wszystko w normie. U nas antybiotyk był trzy razy. Tosio gratuluję!!!!!!!! :) :) :) :) :) Zrobiłam dziś placuszki bananowe i mam zamiar dać mojemu niejadkowi. :) Dziś mamy kontrolę po 6 tygodniach. Mój łobuz nicpoń, ale kochany :)
-
Buziaki dla naszych 8 miesięczników, ciocia świętuje dziś z nimi dziesiątki miesięcy ;) przesyłam e- torta :) I udanych chrzcin!
-
Na temat czapeczek :) http://babyonline.pl/uwaga-sezon-na-pani-zalozy-dziecku-czapeczke-oficjalnie-otwarty,aktualnosci-artykul,19628,r1.html
-
My mieszkamy przy terenie byłym niemieckim ;) dokładnie przechodziła granica :) więc ja Polka, mój M polski Niemiec ;) niby 3 km różnicy, ale w gadce i zwyczajach dwa różne światy, teraz już tego tak nie widać, ale jak się poznaliśmy 15 lat temu to ewidentnie było odczuć ;)
-
Ja pamiętam :) też wiekowa jestem ;) na allegro zamówiłam zdjęcia, ale nie było widać kadru i na niektórych zdjęciach Natiśka ma obcietą trochę głowę. U nas " moja" mata spełnia funkcję hmmmm wachlarza, Natiśka ściąga ją, ona się składa , mata znaczy się i Mała się nią wahluje ;) Przez dwa dni natrzaskałyśmy kilometrów, dziś od 4 godzin próbujemy wyjść, co wystawię wózek to zaczyna padać. Biegam rano, później zajadam się słodyczami i tak od jutra, od poniedziałku, od następnego tygodnia itp. itd. Natalia toleruje tylko cycka i już zaczyna mnie to nudzić ;) owoce nie, warzywa nie, kaszka nie, mięso nie,woda nie, taka asertywna, chyba po starym. Szwagierka przysłała nań z Niemcowni biszkopty od 8 miesięca to jej odpowiada, to ma po mnie. Turla się jak szalona. Kupiłam kulę hulę to zajada ptaszka, który się tam kręci . Próbowała już któraś tych nowych pampersów z Lidla? Bo w sobotę jedziemy do miasta i nie wiem czy się połakomić. Dziś uległam i zostałam wyodną matką, maruda leży w łóżeczku i jak zaczarowana ogląda bajki na Youtube. Jakoś ta zmiana pogody mnie dziś wkur... :)
-
Marta codziennie :) nawet w święta nie odpuściłam. Mam nadzieję, że do maja będzie jeszcze minus 3, które dzieli mnie od zakupów :)
-
A więc tak :) i kardiologa wszystko w porządku. Natiśka zdrowa. Ten szmer jest naturalny w tym wieku. Ogólnie Pani doktor pochwaliła i powiedziała, że z rozszerzeniem diety może tak być przy kp, że nie chce nic innego. Odnośnie biegania, trasa 2 km, więcej przejdę niż przebiegnę, ale zaparcie o 7.30 jest, więc tu bardziej jestem dumna z siebie, bo zapał mam, ale słomiany. Efekt? Można powiedzieć, że biegam 3 tygodnie, bo w tamtym nie było M, więc nie miał kto z Mała zostać. Przed świętami było - 3, po świętach -2 :) Życzymy spokojnej nocy. U nas ząbki idą i cycek co godzinę w nocy.
-
I my się witamy po świątecznej przerwie. Przyjechała teraz moja przyjaciółka i dwa dni Natalia miała swoją 2 miesięczna koleżankę, jakoś nie umiem sobie wyobrazić, że ona też była taka mała :) Dziewczyny piszące prace, jak trzeba jakieś ankietki wypełnić to ja chętnie :) bo znam ten ból :) U nas druga jedynka ciśnie się na świat. Z rozszerzeniem diety jesteśmy w czarnej pupie. Wygląda na to, że Natalia preferuje mięso, najlepiej w całym kawałku, no wiadomo kopia M. Jutro jedziemy do kardiologa i mimo tego, że Pani doktor powiedziała, że tylko sprawdzić, żeby się nie martwić, to jestem pełna lęku i już chce, żebyśmy mieli to za sobą. W tamtym tygodniu moja koleżanka pojechała na pierwsze prenatalne i baba , że się tak wyrażę, zapisała ją za wcześnie, bo w 10 tygodniu. Wynik wyszedł zły, zrobili jej z krwi. A na koniec lekarz powiedział, że ma się nie martwić, bo to za wcześnie. No hellllllllooooooołłł! Kasiu ja też podziwiam!