kowalska

Do diety 0 słodyczy dołączam jeszcze to :) Zrobiłam dzisiejszy przydział, co 10 przerwa, bo zadyszka. A chrupało jakby mi kości łamali. :) Pies się patrzył jak na głupią i przyszła, bo myślała, że będziemy się bawić :)

Ach taką mamy księgową :/ L4 mi zgubiła w ciąży, później nie złożyła papierów za macierzyński, więc zła jestem na siebie, że nie dopilnowałam.

Aaaaaa też się zapisuję do odchudzających ;) prawie się rozpoczął adwent ;) więc można podciągnąć. Chałka z dżemem na śniadanie to nie słodycze :)

Kubek jest 4+ , my cztery kończymy za tydzień we wtorek, ale Natalia będzie musiała poczekać na dzieciątko ;)

Też tak myślałam, a dzisiaj w przychodni pielęgniarka powiedziała mi, że mamy zgłosić dziecko, bo święci się na czerwono i niedługo NFZ się opomni. Więc już qtwa jasna nie wiem.

My po lekarzu. Na powiew mamy podjechać do szpitala w czwartek. Lekarka ją osłuchała mamy podawać cembion i neosine. 3 dni bez spaceru,ale wieje , więc i tak byśmy nie poszły. Na ulewanie dostała syrop 3 razy dziennie. Jak skończymy opakowanie d+ k to dostaliśmy vigantol. Dostaliśmy skierowanie do poradni kardiologicznej, żeby sprawdzić na 100%, że te szmery to nic strasznego, bo M ma wadę. Pytałam o rozszerzenie diety, od 1 stycznia mamy wprowadzić jabłko, po dwóch tygodniach zupke jarzynową. A mówiłam, że się nie przekręca na boki i brzuch, to powiedziała, że ma jeszcze czas. Waży 6800 :) Ania125 Natalia jest dzień starsza od Krzysia (8.08) i też mam zamiar nauczyć ją z kubeczka, zamówiliśmy zestaw http://allegro.pl/tommee-tippee-zestaw-do-karmienia-4m-rozowy-i5830214353.html?utm_source=Facebook&utm_medium=LikeButton Przekonał mnie jakoś ten kubeczek i tak zaszalałam po całości :) No i oczywiście się delikatnie mówiąc wkur..., bo pipa z księgowości nie zgłosiła Natalii do ubezpieczenia i świecimy się na czerwono, mam nadzieję, że uda się jej z datą wcześniejszą, bo jak nam przyjdzie zapłacić za wszystkie wizyty, szpital i badania to nic tylko w łeb.

My po lekarzu. Na powiew mamy podjechać do szpitala w czwartek. Lekarka ją osłuchała mamy podawać cembion i neosine. 3 dni bez spaceru,ale wieje , więc i tak byśmy nie poszły. Na ulewanie dostała syrop 3 razy dziennie. Jak skończymy opakowanie d+ k to dostaliśmy vigantol. Dostaliśmy skierowanie do poradni kardiologicznej, żeby sprawdzić na 100%, że te szmery to nic strasznego, bo M ma wadę. Pytałam o rozszerzenie diety, od 1 stycznia mamy wprowadzić jabłko, po dwóch tygodniach zupke jarzynową. A mówiłam, że się nie przekręca na boki i brzuch, to powiedziała, że ma jeszcze czas. Waży 6800 :) Ania125 Natalia jest dzień starsza od Krzysia (8.08) i też mam zamiar nauczyć ją z kubeczka, zamówiliśmy zestaw http://allegro.pl/tommee-tippee-zestaw-do-karmienia-4m-rozowy-i5830214353.html?utm_source=Facebook&utm_medium=LikeButton Przekonał mnie jakoś ten kubeczek i tak zaszalałam po całości :) No i oczywiście się delikatnie mówiąc wkur..., bo pipa z księgowości nie zgłosiła Natalii do ubezpieczenia i świecimy się na czerwono, mam nadzieję

Odstawiłam kupne słodkie , 2 kg mniej niż dwa tygodnie temu. Jem tylko to co upiekę :) więc piekę 3 razy w tygodniu :)))))) zestaw zamówiony, wiem, że jeszcze czas, ale wykorzystuje czas świąt, żeby kupić coś co i tak będzie trzeba fundnąć :) a zabawek i ciuszkow to księżniczka na dość i pewnie jeszcze dostanie. Moja najlepsza dieta kawa fajka kawa fajka , no i wiadomo wtedy słodkie nie ciągnie, więc będę musiała poczekać, żeby zrzucić zbędny balast. :) Szykujemy się do lekarza. Miłego dnia :)

Jakby u nas miałby być smok, to musiałabym taśmą jej przykleić :) Pytanie takie mam :) stwierdziłam, że Natalia dostanie praktyczne prezenty od rodziców, kubek na Mikołaja i zestaw do jedzenia pod choinkę i to o to pytanie, czy macie jakieś typy jeżeli chodzi o łyżeczki czy miseczki? :)

U nas dopiero szał pał. Mój Szanowany M przez 4 lata związku plus 2 po ślubie pracował za granicą i był tylko na weekendy , niekiedy jakiś urlop. A teraz od sierpnia siedzimy oba w domu. Tzn. On więcej jest na podwórku i coś grzebie. Póki co jeszcze się nie zabiliśmy. Natalia śpi w body z krótkim rękawem i pajacu. Ewentualnie body z długim plus śpiochy. Od 2 tygodni przykrywam ją kołderką na pół złożoną , bo jakaś taka długa, a jak biorę ją do karmienia to mam taki grubszy kocyk. U nas chyba skok, chociaż wcześniejsze nie były widoczne. Tak jak u którejś z Was w ciągu dnia ryk przy cycku, a w nocy bez problemu. Chociaż teraz w ciągu dnia karmienia co 2 h , nawet niekiedy 1h, a udawało się wcześniej co 3. W nocy pierwsze spanie było 5-6 h, teraz co 3-2 h . Karmień nam różnie teraz wychodzi od 10-16 , bo zaznaczam też te, które trwają tylko chwilę, później ryk, uspakajanie i znów jedzenie i tak jak pisałam wcześniej ulewanko się znów zaczęło, ale tylko w ciągu dnia.

Ale ma extra minkę. Śliczna Ewunia.

U nas bujaczek sprawdza się, ślę w zależności od humoru. Jak była mniejsza to często zasypiała. Teraz siedzi i obserwuje, zazwyczaj jak robię coś w kuchni to ja zabieram i mi się przygląda. Zaczęła nam strasznie ulewać, ale nie od razu. Tylko na przykład za godzinę. Spaceru dziś nie było, bo zimno i pokasływała trochę. W poniedziałek idziemy z tym wynikiem to pewnie osucha. Życzymy spokojniej i przespanej nocy. Jeszcze raz dziękujemy za głosy. I tak się bardzo cieszymy, bo w 6 dni udało nam się awansować z 264 miejsca na 56 :) :) :)

Natalka dziękuję wszystkim ciociom za głosy!!!!

Basha trzymamy kciuki za Lenke i jej serduszko. Wszystko będzie dobrze zobaczysz. Trzymaj się !!!

Cała prawda :) chociaż dodałbym jeszcze kilka :) http://www.mamowato.pl/2015/07/top-10-najbardziej-wkurzajacych-tekstow.html?m=1

U nas tak samo wygląda

Truskawka na szczęście nic Wa m się nie stało! Auto rzecz nabyta. Szczerze, nigdy nie myślałam o szczepieniach w ten sposób. Nie czytałam, nie dociekałam. Owszem słyszałam, że dzieci przechodzą różnie, ale wychodziłam z założenia, że wszyscy byli szczepieni, więc taka kolej rzeczy. I chyba na tym etapie pozostanę, bo chyba bym osiwiała dociskając. Dziś ostatni dzień głosowania, więc prosimy o wsparcie :) http://www.nto.pl/plebiscyt/karta/natalia-janusiak,29597,1481548,t,id,kid.html

Bardziej profilaktycznie, kolek nie ma. Ale z brzuszkiem różnie bywało wcześniej, a teraz jest ok

Czarnamamba ja podaję codziennie po 10 kropli, tak profilaktycznie, podobno my same możemy jak coś dolega. Na gardło miałam propolki. Mi w aptece dali nie cebion tylko Juvit C, dałam tylko raz jak troszkę kasłała, w nocy bolał ją brzuszek, więc nie wiem czy od tego. Dzwoniłam dziś do przychodni i położona kazała mi przyjść do lekarki, żeby to skonsultować. No zobaczymy. Folia na wózek naszykowana i pomimo lecącego jakby śniegu idziemy dziś na spacer. :)

http://www.nto.pl/plebiscyt/karta/natalia-janusiak,29597,1481548,t,id,kid.html Jesteśmy już na 69 :* :* :*

Bashia dzięki Bogu się odezwalas. Trzymamy mocno kciuki i życzymy Lence szybciutkiego powrotu do zdrowia!!!!! Myślimy o Was!!! My odebraliśmy dzisiaj posiew i musimy powtórzyć, bo wyszła hodowla mieszana. Muszę zadzwonić do przychodni czy dadzą nam jeszcze raz skierowanie. U nas na razie obrotów nie ma, ale wychodzę z założenia, że każdy w swoim czasie, więc na razie się nie nakręcam . Życzymy udanej i przespanej nocy :) Ewka trzymamy kciuki,żeby wszystko było w porządku.

Robią się brązowe , po starym ;) wiadomo był na górze :) http://www.nto.pl/plebiscyt/karta/natalia-janusiak,29597,1481548,t,id,kid.html

Natalka poleca się do głosowania :)

U nas się też jakieś koziołki zaczęły. Mała zasnęła przed 2 :( u M na rękach. Tak się zastanawiam, bo wieczorem podałam jej witaminę C, troszkę kaszlała, ale od tego chyba ja brzuszek nie bolał.

Dzięki Tosio :) u nas pobudka, bo bolał brzuszek i wisi przy piersi machając rączkami. Spokojnej nocy