-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MlodaMamusia
-
Kochanemu Tysiakowi życzymy STOOO LAT!!! :*:*:* spóźnione ale jak najbardziej szczere :) Wpadłam na chwilkę poinformować Was,że Maja siedzi ładnie w brzusiu mamy :) ale jak Pan doktor stwierdził pewnie za jakieś 3 tyg przyjdzie na świat:) zobaczymy jak długo zechce posiedzieć.. mam teraz tyle spraw na głowie, tyle rzeczy do kupienia..masakra... w piatek bylam na wizycie u gina, wszystko ok ale usg mi nie zrobił...mam zaplanowane na 20 sierpnia bo wtedy dopiero wraca z urlopu. Pobrał mi też wymaz i poszłam zrobić test na paciorkowca, w środe wyniki do odebrania, mam nadzieje,że nie mam tego badziewia a i z nowości Kacper zaczął w końcu wołać siusiu, tzn nie woła tylko przylatuje do mnie marudzi i trzyma się za siusiaka ;) buziaczki :*:*:*
-
anitaa84MM nospa w tym tygodniu? Jakis niepoważny. A fenoterolu Ci nie przepisał? Tylko to zatrzyma teraz skurcze. Powinnaś iść do innego lekarza i dostac fenoterol a wtedy szpital nie będzie potrzebny bo po co. Ja od 30tc bylam na tym leku i było ok, a szyjke miałam mocną, wysoka i bez rozwarcia - same skurcze kilka razy na dobę. Normalny przeciwskurczowy lek. Inaczej jest zagrożenie przedwczenym porodem. Na szyjce sie nie znam, ale jej długość może sie zmienic w przeciagu kilku dni i co wtedy? Nie zwlekaj tylko idź do bądź jakiego innego lekarza. To nie jest normalne żeby miec bolesne skurcze w tym tygodniu. Ja mam fenoterol i isoptin w domu (musza być łączone żeby kolatania serca nie było) i nawet mogę Ci wysłać tylko wiadomo, że zawsze trzeba mieć dawkowanie i wskazanie od lekarza w takich przypadkach. Ale nawet wtedy jak ci pzrepisze mogę wysłać bo mi po co. no właśnie też myślałam,że zapisze mi ten fenoterol ale pomyślałam,że lekarz dobry to wie co robi...na razie od rana jest w miarę dobrze, bóle przeszły i skurczy tez jakby mniej więc może jednak ta no spa coś pomogła...zobaczymy co będzie później, jak coś nie tak to pojade do innego ginka po recepte na fenoterol. dziękuję kochana za szybka odpowiedź:* już wczoraj przeczytałam ale nie miałam sił odpisać...
-
Cześć dziewczyny! Wpadłam,żeby się Was poradzić....otóż byłam dzisiaj u ginka bo od wczoraj bolało mnie podbrzusze i plecy...nawet nospa nie pomagała i miałam jakieś 7 skurczy przez noc no i ten ból cały czas aż do rana, oczywiście z tego co pamiętam bo troszkę przysypiałam więc nie wiem czy było więcej tych skurczy... gin stwierdził,że szyjka na szczęście się trzyma od poprzedniej wizyty i ma 25mm według mnie i tak mało, mam rację? przepisał mi nospe forte 3x1, tą mocniejszą i dał skierowanie do szpitala w razie gdyby nie pomogła no i tu jest problem bo skurcze nadal są ale ból podbrzusza troche mniejszy...nie mam pojęcia co mam robić...nie uśmiecha mi się zostawiać Kacpra i leżeć w szpitalu :(:(:( na dodatek młody ma od wczoraj 38,5-39 stopni gorączki, co mu zbije czopkiem to znowu wraca....
-
Hej mamuśki ! Ja tylko na chwilkę....byłam wczoraj u gina i skraca mi się szyjka a do tego często stawia mi się brzuch, ostatnio nawet 2 dni mnie trzymało bez przerwy a do tego bolało i troszkę się przestraszyłam bo to dopiero 32 tydzień. Gin mi wczoraj powiedział,że takie stawianie sie brzucha może być do 5 razy na dzień a ja mam częściej. W razie gdybym źle się czuła i nospa nie pomagała mam jechać do szpitala...ehhh...trzymajcie kciuki za tą moja małą żabkę, żeby się za bardzo nie pospieszyła... Buziaki i miłego dzionka :)
-
Interprectacja wyników
MlodaMamusia odpowiedział(a) na MlodaMamusia temat w Interpretacja badań diagnostycznych
Witam, Odebrałam dzisiaj wyniki morfologii krwi i moczu, proszę o ich interpretacje. Wyniki moczu są ok ale niepokoi mnie trochę ta morfologia. Obecnie jestem w 31 tygodniu ciąży, badanie było robione 2 dni temu. Morfologia krwi: WBC 12,50 10^3/UL [4-11] LYMPH 2,7 10^3/UL [0,8-5,5] LYMPH % 21,5 % [20-50] NEUT 8,8 10^3 /UL [1,8-8,25] NEUT% 70,7 % [45-75] MXD 1,0 10^3/UL [0,04-1,32] MXD% 7,8 % [1-12] RBC 4,01 10^6/UL [4-5,4] HGB 11,8 g/dl [11,5-15] HCT 35,0% [35-47] MCV 87,3 fl [81-93] MCH 29,4 pg [27-34] MCHC 33,7 g/dl [32-37] RDW-CV 13,6 % [11,5-14,5] PLT 226 10^3/UL [140-440] PDW 16,6 fl [6,1-12] MPV 11,9 fl [7-12] P-LCR 41,7 % [13-30] z góry dziękuję za odpowiedź pozdrawiam, Magda -
hej laseczki:) Ja znowu tylko na chwilke bo praktycznie całe dnie sama siedze z młodym bo Ł. robi nadgodziny i po 12h haruje no i nie mam czasu wejść.... Wczoraj byliśmy w trójkę a raczej czwórkę licząc Maję w brzuszku;) 4 godz na basenie ale otwartym nie krytym, młody miał taką frajdę, bawił się z dzieciaczkami w małym basenie i zjechał z tatą z dużej zjeżdżalni wesoło było, stwierdziliśmy,że co tydzień w niedziele lub sobote zrobimy sobie taki wypad póki pogoda dopisuje. ogólnie to przez te gorączki Kacper jest strasznym niejadkiem, je bardzo malutko i nie wiem co mam robić...pije bardzo dużo ale z tym jedzeniem to kiepsko, wasze dzieciaczki też tak mają???? poza tym wypatrzyłam już łózko dla Kacpra i za tydzień kupujemy bo w końcu musi odstąpić łóżeczko siostrzyczce :) Allayiala no no wozio 1 klasa powiem ci,że ja tez miałam wózek z baby design i to była tragedia! kumpelka też miała jakąś spacerówkę i bardzo szybko się jej popsuła, widać,że chyba większość wózków tej firmy to lipa;) klamorka GRATULUJĘ!!!! :):* no to teraz obydwie będziemy mieć parkę:) super! anitaa fotka super! Oski może teraz wyrywać panienki taką furą hehe gratuluje zdania egz i trzymamy kciuki za czwartek:)
-
anita no to trzymam mocno kciuki,żeby tobie też się udało;) no i oczywiście za egzamin! na bank dasz rade!!! tusia za Karole również trzymam mocno kciuki!! :* mam dzisiaj troszke czasu,żeby napisać bo pogoda się zepsuła i chyba będzie padać.... Kacperek był ostatnio smutny bo w sobote samochód potrącił nam kotka, bidula nie mógł nawet chodzić...pojechaliśmy do weta i niestety trzeba go było uśpić :((( miał zmiażdżoną miednice i kręgi więc nawet gdyby przeżył już by nie chodził...biedny a taki kochany był. Kacper chodził w niedziele i wołał kotka, tak mi się go szkoda zrobiło więc przygarnęłam małego szaraczka:) tak się złożyło,że kolega miał akurat małe kociaki boję się tylko,żeby Kacper nie zagłaskał go na śmierć...on jest taki malutki
-
Allayiala dziękuję :) :* mam nadzieje,że lekarz się nie pomylił...hehe chociaż powiedział to stanowczym głosem więc raczej był pewny ;) teraz zaczne kupować różowe ciuszki lub takie pod dziewuszke a tu będzie niespodzianka przy porodzie...hehe moja kuzynka urodziła tydzień temu synka choć lekarz uważał że będzie córa ale nie był pewny na 100% więc kto wie czy mojej córeczce nie wyrośnie nic między nogami
-
Hej dziewczyny:* Właśnie wracam od lekarza....będziemy mieli córeczkę !!! waży 1600g :) ale jestem szczęśliwa! z synka też bardzo bym się cieszyła ale czułam,że będzie dziewuszka hehe fajnie się złożyło bo więcej dzieci nie planujemy a będziemy mieli parkę :)
-
Witam po długiej przerwie:) Wiem,że ostatnimi czasy bardzo rzadko tu zaglądam ale cały dzień jestem z Kacprem na dworze albo mam takiego lenia,że nic mi się nie chce....zaczął się III trymestr i jestem strasznie zmęczona, najchętniej to bym leżała i nic nie robiła ale przy Kacprze się tak nie da;) ale ogólnie to czuje się dobrze. Brzuszek rośnie a ja razem z nim hehe niby przytyłam od początku 6 kilo ale czuje się taka ciężka i "wielka" zrobie nowe fotki brzuchola i wstawie pokazać. Co do płci to jeszcze nie wiem!!! ostatnie usg miałam w 19tc ! Gin do której chodze robi usg tylko 3 razy w ciąży ale za tydzień wybiore się do kogoś innego sprawdzić czy aby z dzidzią wszystko w porządku :) Kacperek zdrowy, rojbruje cały dzień ale jest kochany. Chyba wychodzą mu 5 bo cały czas paluchami jeździ w buźce. Powoli oduczamy go od pieluszek, są sukcesy i porażki ale mam nadzieje,że do wrześnie damy rade :) pozdrawiam:*
-
Anitko życzę Ci wszystkiego co najlepsze i spełnienia marzeń :*:*:*:*:*
-
hej kochane:):* Ależ mnie tu dawno nie było....ojojoj dostanie mi się;) hehehe kurcze co chce wejść i napisać to zawsze coś i nigdy nie mam czasu. Kupiłam ostatnio szczeniaczka takiego mixa yorka ze sznaucerkiem i mam 2 światy z nim, normalnie jak drugie dziecko heh musze poczytać co tam u was... napisze tak tylko, że u nas ok. Kacper zdrowy daje mi popalić bo cały dzień na dworze siedzimy. Ja też się czuje w miare dobrze. Brzuch mi juz powoli przeszkadza ;) ściskam i całuje
-
Dobry:) Już dość dawno nic nie napisałam i w końcu ruszyłam moje leniwe dupsko;) hehe Od czego by tu zacząć...no może od tego ,że odebrałam Kacpra wyniki z cystografii i jest już zdrowy! nerki są czyściutkie i posiew moczu tez wyszedł jałowy więc super:) Jutro jedziemy z Ł. załatwić wszystkie formalności co do ślubu cywilnego wszyscy z rodziny namawiają mnie na kościelny ale ja nie chce brać pod koniec ciąży kościelnego ślubu, poza tym coś ostatnio źle się czuję, mdli mnie, czasami to nawet 3 noce nie spie...ojojoj jak na początku było super to teraz ciąża mi daje popalić...a co do tego ślubu kościelnego kumpela brała w 8 miesiącu i baaardzo żałuje...w ogóle się nie pobawiła i nic ze swojego wesela nie użyła bo ciężko już jej było z brzuchem więc na razie sobie odpuszcze... co poza tym...byliśmy ostatnio na festynie i się z Kacperkiem wybawiliśmy troszke;) pogoda do bani...młody źle znosi te wahania bo znowu mi wczoraj gorączki dostał... no a mi brzuszek rośnie z dnia na dzień a dzidzia tak już kopie,że jestem w szoku, normalnie widać już od jakichś 2 tygodni jak brzuszek faluje ciekawa jestem cóż to tam siedzi w brzucholcu hehe aha dziewczyny słuchajcie zmówiłam kacprowi krzesełko uczydełko z FP. Ma to cudeńko któreś z waszych dzieciaczków? sprawdza się? buziaczki :*:*:*:*
-
hej :* Ja tylko na chwilke. Jesteśmy już zdrowi z Kacperkiem:) wczoraj byliśmy na spacerku. kilka fotek w galerii. a oto mój brzuszek w 20 tygodniu ciąży;) buziaki i miłego po południa życzę
-
witam klamorka super,że z dzidziulkiem ok:) ja tez jeszcze nie wiem co nosze w brzuszku ale musimy być cierpliwe;) kalinah wiesz w co ja w sumie nie dorosłam do tej myśli ale los tak chciał i z dnia na dzień coraz bardziej się ciesze i przywykłam do tego,że zostanę znowu mamą :) a co do jedzenia to jem i to czasami sporo, tylko przed ciążą przytyłam kilka kilo (ale to chyba od tab antykoncepcyjnych) i nie jestem jakaś szczuplutka ale też nie gruba. Z kacprem przybrałam niecałe 8 kilo, po porodzie schudłam bardzo szybko i już po jakichś 2-3 miesiącach ważyłam 10 kg mniej niż przed ciążą, widać taka moja natura :) ale odpukać,żeby nie zapeszyć hehe a najlepsze jest to,że w ciąży byłam już od grudnia a dopiero w styczniu przestałam karmić młodego piersią a ty kochana,jeżeli jesteś gotowa na drugą dzidzie to dawaj tusia ojoj niemiłe przeżycie z tym krwotokiem, wiem cos o tym bo kacper też ostatnio wyrypał buźką w szklany stół i przeciął sobie górne dziąsło, na szczęście zęby wszystkie zostały ale strasznie mu krew leciała ale mam nadzieje,że wszystko jest dobrze :* villanelle rowerek super! a u nas chorubsko nadal nas trzyma...byłam wczoraj z kacprem u lekarza o 22!!! tak mi płakał i zwijał się z bólu,że aż się przestraszyłam do tego wróciła gorączka i pani doktor powiedziała,że ma bardzo brzydkie gardło:( no i znowu antybiotyki dostaje, poprzednie nie pomogły za bardzo, zobaczymy tym razem...kiedy to się skończy. Tak rzadko mi choruje a tu już 2 tygodnie go trzyma. ja też już tydzień "walczę" z katarem..ehhh pozdrawiam:*
-
aha zapomniałam dodać,że waga znowu pokazała brak przyrostu masy ciała ;) ważę tyle samo co przed ciążą
-
aha zapomniałam dodać,że waga znowu pokazała brak przyrostu masy ciała ;) ważę tyle samo co przed ciąża
-
hej dziewczyny:) wiem,że sporadycznie tutaj zaglądam ale postaram sie częściej:) Dzisiaj miałam wizyte u gina i usg:) z dzidziusiem wszystko ok, zdrów jak ryba ;) słyszałam i widziałam bicie serduszka! niestety nie dowiedziałam się płci, gin mówił,że widać niewyraźnie i powie przy następnej wizycie. moja dzidzia jest strasznie grubiutka bo waży już 320g !!! masakra chyba będzie duży lub duża jak braciszek bo Kacper ważył 3820g i 60cm długi ;) pozdrawiam cieplutko :)
-
hej dziewczyny:* już jestem po wizycie i usg:) z dzidziusiem wszystko ok, zdrów jak ryba ;) słyszałam i widziałam bicie serduszka! niestety nie dowiedziałam się płci, gin mówił,że widać niewyraźnie i powie przy następnej wizycie. moja dzidzia jest strasznie grubiutka bo waży już 320g !!! masakra chyba będzie duży lub duża jak braciszek bo Kacper ważył 3820g i 60cm długi ;)
-
klamorka na pewno dam znać po wizycie :) czekam na twoje relacje ;) ciebie boli głowa a ja sobie dzisiaj na dodatek ucho przewiałam....boli i strasznie mnie to wkurza...wrrrr mykam spać.... dobranoc :*
-
Witam:) My z kacperkiem jeszcze troszke chorzy, katar nas trzyma buu ale juz jest o niebo lepiej. W sobote wzięłam w końcu maszynke do włosów i ogoliłam łobuziaka na 21mm a wiecie jak mu się podobało! siedział spokojnie i czekał aż skończe a po wszystkim poleciał się do lustra zobaczyć hehe Jutro mam wizyte u gina...trzymajcie kciuki,żebym sie dowiedziała co tam w brzuszku siedzi :) w 22 tygodniu chce iść na usg 3d lub 4d juz sie doczekać nie moge Allayiala fotki cuuuudne!!! loczki Tosi sa po prostu przeurocze!!! anita filmik super! Oski wymiata;) no i gratuluje tak szybkiego pozbycia sie pampka! Oski zadziwia.... villanelle rośnie nam mała artystka :) tusia spełnienia marzeń i wszystkiego co najlepsze:) spóźnione ale szczere:):* no to wam się Karola wyszalała na weselichu :) niedziele tez mieliście udaną :) pogoda dopisuje więc trzeba korzystać
-
hej dziewczyny:* Ja tylko na chwilke...u nas choroby część dalsza...byliśmy wczoraj u lekarza bo młody tak kaszlał,że aż prawie wymiotował...dostał antybiotyki i aż 3 syropki ale jest już lepiej :) gorączki nie ma już od niedzieli tylko ten straszny kaszel i katar...ale poprawe widać więc jest ok:) anita hehe to super mi też by przypasowała dziewuszka ;) ale okaże się 30 kwietnia, o ile pokaże co ma lub nie ma między nóżkami no i brawa dla Oskiego!!! trzymamy kciuki :) no i dla Tyśki gratulki
-
hej dziewczyny:* od dzisiaj jestem na zwolnieniu :) chciałam jeszcze troche z tym poczekac ale wczoraj po pracy bolało mnie podbrzusze i powiedziałam sobie koniec i poszłam dzisiaj do gina po l4. dostarczyłam zwolnienie do UP i wszystko ok. poza tym kacperek od wczoraj ma kaszelek i podwyższona temp. więc wolałam siedzieć w domu i go nie zostawiać. Za 2 tygodnie ide na usg trzymajcie kciuki może dowiem sie co Kacperek będzie miał...brata czy siostrzyczke??? a i wiecie co??? jestem w 18tygodniu a nic jeszcze nie przytyłam!!! mam nadzieje,żę się to nie zmieni i tak jak z młodym przytyje tylko te 8 kilo
-
niby tu mam wszystko wytłumaczone ale co do macierzyńskiego to wszędzie na necie pisze,że mi nie przysługuje... a co do tego okresu 90 dni to ja nie wiem czy w ciąży też tak jest czy będą mi płacić do porodu. Kurcze na necie pisze dużo na ten temat ale wszędzie co innego więc sie pogubiłam.
-
tusia z UP dostałam tylko takie oświadczenie.