Silvara

Wiolinka, ta sukienka jest od kumpeli, więc darmowa! Ale Kasia (ta właśnie dobra koleżanka) tez mi się w niej bardzo podobała w ciąży. Może dlatego, że ma dużo czarnego Jak co roku w lecie kwiaty albo stul marynarski, tyle mamy do wyboru... Sabaina dzięki!:)))

Powiem Wan, ze u mnie w szafie też kwiatów się nie znajdzie ;) ale akurat ta sukienka mi się podoba - noe wiem czy to wpływ ciąży czy jak?! A po za tym 1) pasuje mi na wesele, więc nie mam zamiaru specjalnie czegos kupować na jeden raz, szczególnie, że to ślub kogoś kompletnie mało ważnego ;) 2) darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby wrzucę fotkę to same ocenicie. Sabaina, piękny zakup i bardzo oryginalny!

Z tymi weselami w ciąży jest przegwizdane... Na szczęście dostałam sukienkę ciążową od bardzo dobrej koleżanki h&m mama w kwiaty sprzed dwóch lat, więc raczej się nie powtórzy ;) odwiedziłam dzisiaj ciucholand i kupiłam sobie sukienkę odcinaną pod biustem, tunikę w motylki i spodenki dla Tymusia (dwie ostatnie rzeczy z KappAhl'a) a za wszystko dałam 25 zł! Zakupy uważam za bardzo udane Dziewczyny poszukajcie sukienek w lumpeksie, chodziłam po sieciówkach i nic ciekawego nie znalazłam, a ceny po prostu chore! Kupiłam sobie jedynie spodnie ciążowe w H&M.

Dzień dobry! I dzisiaj już ma być dobry! :-*

Witajcie! Wszystkim Wam niesamowicie współczuję. Okropne wieści dzisiaj na forum. U mnie IgG <0,13<br /> IgM 0,170 Podobno to oznacza, że nie miałam tego wirusa, czyli nie jestem tez odporna, ale na szczęście w ostatnim czasie nie przechodziłam. Z tego, co mówiła mi pani doktor bardziej niebezpieczne są źle umyte owoce i warzywa oraz (wiadomo) surowe mięso niż kontakt z kotem. Byłam dzisiaj u endokrynologa i niestety dostałam leki - Letrox 50 1tbl ma czczo. Mam przynieść wyniki tsh, aTPO, FT4 na następną wizytę czyli za 1,5 miesiąca. Mam nadzieję, że więcej nic nie będę musiała brać i się to unormuje...

Poprawka - schudłam 3 kg. Sorki

Agnesita81, od kiedy jestem ciąży schudłam 5 kg o w sumie przez zeszły tydzień przybyło mi 0,5 kg. W poniedziałek byłam na wizycie u gin (czyli jeszcze przed podwyższeniem wagi) i pytalam czy wszystko w porządku. Powiedziała, że tak, żeby się nie martwić a do przytycia jeszcze będzie czas;) najważniejsze to, żeby już nie chudnąć.

Witamy NataliaM. Magda_89 nie słyszałam, żeby drożdże były zakazane w ciąży... Dama piekłam pizze i ciasto drożdżowe i jem chleb a czasem drożdżówkę Katie1115, jutro będę miała troche czasu to Ci prześlę przepis :)

U mnie siusiu 1-2 razy w ciągu nocy jest obowiązkowe ;) Aanka01 i jusiaaas - już wiem, że na kilka ostatnich dni lipca jedziemy nad Białe jakbyście się wybierały to dajcie znać :) U mnie już dobrze, ale obudziłam się w strasznym stanie... Cala mokra, z dreszczami, w glowie mi się kręciło i byłam pewna, że zwymiotuję a do tego ból w bocznej części pleców. Kaplica... :-( nadal leżę w łóżku, ale może będę już mogła powoli wstać. Nie wiem co mi było. Może zbyt duszno?

Kurczę, Velvet też słyszałam / czytałam o tych plamach od słońca i tak jak Ty go unikam. Niestety blada jestem jak ściana :P podobno te przebarwienia przechodzą po porodzie, ale nie chcę przez pil roku wyglądać jak dalmatyńczyk ;-) Niestety dla chłopców noe ma takiego wyboru jak dla dziewczynek. Dopiero większe ciuszki są ładne. Tak to trzeba pogodzic się z bielą i zdechłym błękitem. Ale potem mały elegant w dżinsach, trampkach i koszuli na pewno będzie wyglądać pięknie

asia168 gratuluję i cichutko zazdroszczę córeczki jusiaaas, na ostatniej wizycie moja gin mi mówiła, że połówkowe można robić między 18 a 20 tygodniem. Chociaż ja będę miała chyba w 21. ale powiedziała, że woli takie większe dzieciaczki ;) Najlepiej jak się będziesz wpisywać na wizytę to zapytaj. W poniedziałek idę do endokrynologa, oczywiście prywatnie, bo pilny termin na nfz to 17.09.... Chory kraj!!! Nie zdziwię się, jeżeli się okaże "proszę wrócić w przyszłym tygodniu z takimi a takimi badaniami" i kolejna stówa pójdzie się rypać... Ehhh

Dacie rade na egzaminach! Pamiętajcie, brzuchy do przodu! U mnie dzisiaj będzie grill, ale pewnie zjem tylko kiszkę (kaszankę) i zrobię sałatkę :) kiełbasa nadal bleeee Och, tak bym do wody wskoczyła dzisiaj! I truskawki za mną chodzą. Ciekawe tylko czy o tej godzinie gdzieś znajdę? Jak tam bolące brzuszki? Darka? Wiolinka?

Paaie, mam ten sam "problem"! Również 13 idziemy na wesele. Juz jestem pewna, że ani jednego dobrego kawałka nie będzie a uśki-siuśki i disco polo wyprowadzają mnie z równowagi. Dlatego wydaje mi się, że godzina 22 jest w sam raz, żeby się ulotnić. Jak nie wczesniej na szczęście mamy wytłumaczenie! ;-)

Wybaczcie składnię i ilość powtórzeń i błędy... Az nie mogę patrzeć na swoje posty ostatnimi czasy. "Debilizm ciążowy" postępuje :P

U mnie tez badanie na fotelu za każdym razem... A tum razem miałam pierwszy raz usg przez brzuszek i taka golutka leżałam :-/ tym razem męża ze mną nie było, woecq spoko;) Equendi mu też wczoraj byliśmy w Niepołomicach! ale do puszczy nie dotarliśmy, bo moja teściowa nie posiada innych butów niż na obcasie :P skończyło się na spacerze w okolicy zamku. A taką miałam ochotę poszwędać się po puszczy! No cóż... Alexsan, powiem Ci, że nigdy nie wiem co kupić chłopcu... I nie ważne czy ma wszystko czy nie. A teraz mnie synek czeka, więc już kompletnie nie wiem co ja mu będę wymyślać. Chociaż znajomi ostatnimi czasy biorą dzieciaki do parków rozrywki itp, kupują im furę frytek i lodów i tak wyglądają urodziny ;) może to jest sposób? Miłego dnia!!!

Witaj KingaP. Od razu wolę Ci napisać, żebyś nie używała emptikonow, bo często"zjada" pół postu. Wiolinka, tez miałam problemy z suwaczkami, dlatego znów zmieniłam... ;) Słońce w końcu wyszło to od razu człowiekowi lepiej się robi:)

Chłodno, pochmurno i nie miło na polu... Jeszcze dzisiaj humoru u mnie totalny brak, więc najchętniej zamknęłabym się w sypialni z książką... Ale od wtorku mamy odwiedziny teściowej, więc leżenie i nic-nie -robienie odpada :-(

No przecież to są jakieś jaja! Polska sluzba zdrowia zdrowia to istny Monty Phyton! Darka, nic nie rob do środy, jedz lekko, odpoczywaj sobie i wspomagaj się nospą. Trzymam kciuki, żeby to była"tylko" wredna kolka:*

Mam nadzieje, że wszystko nadrobiłam. Paaie całe szczęście, że nic Ci się nie stało! Eh, koszmar! Darka, co tam u Ciebie? Jak się czujesz?

Wiolinka, faaaajny Equendi, znasz może w Bochni sklep "Kubuś"? Warto się wybrac?

Ja dostałam Coneco Toledo. Bardzo zależało mi na pompowanych wszystkich kołach, bo mam zamiar wozić dziecko w zimie (jestem przeciwnikiem noe wychodzenia z dzieckiem w okresie zimowym) i po muldach, wiec trafiło mi się fantastycznie, chociaż calkowicie przypadkowo ;)

Equendi, bardzo się przydały! I jeszcze raz dziękuję za cynk. Pod koniec września znów mają być w Ujastku to nie wiem czy nie wybiorę się jeszcze raz, ale tym razem z mężem. Polecam wszystkim! U mnie przeszła ostra burza, potem na szczęście się uspokoiło, bo musiałam iść na dzień matki do przedszkola (jestem przybraną ciocią, ale zawsze to Kuba miał wsparcie, bo rodzice w pracy). Śmiesznie było ;) a teraz znów totalne słońce i można się wręcz rozpuścić :P Wiolinka, jak ja Ci zazdroszczę Twojego doświadczenia z dzieciakami! Póki co zmiana pieluchy jest dla mnie jak fizyka kwantowa :P do szkoły rodzenia pewnie będę się zapisywać mniej więcej koło 20 tygodni czyli za miesiąc to może czegoś mnie nauczą...

A w moim przypadku parentingowy "myli" się tylko jeden dzień, dziwne to !

Pani-migotka, chyba coś źle wpisałaś , bo mi wychodzi tak samo jak napisała agnieszka_j ;) Miałaś krótsze cykle niż 28 dni?

W foteliku samochodowym przyczepionym do stelaża można przewozić dziecko tylko na krótkich odległościach. Typu z domu do auta czy do sklepu jedną ulicę dalej. Do spacerów to się nie nadaje, bo dzidzi jest w złej pozycji. Wiele fotelików da się tak przymocować. Musi być system Click-Clack. Najlepiej ze stelażem pojechać do sklepu:) Oj przydatne warsztaty, nawet nie wiedziałam, że aż tyle pamiętam ;)