Skocz do zawartości
Forum

kasia300

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasia300

  1. kasia300

    Styczeń 2016

    Calina84 u mnie też wszystko takie łaskawe. Nic mnie nie boli, skurczów juz nie mam, brzuch mnie nie ciągnie, nie twardnieje.czasem jest siła na wszystko a czasem len i nic nie jest w stanie wyciągnąć mnie spod kołdry. Ogólnie ciaze przechodzę super. Jedyna akcja to ta ze skurczami i niby skracajaca się szyjka ale na ostatnim badaniu 13.10 szyjka bez zmian 4.07mm i nawet Duphaston odstawieniu mi. Biorę tylko magnez. Nic mnie nie boli, czuje się świetnie. Na każdej wizycie z położną tylko słyszę ze jestem kwintesencją kobiety w ciąży Brzuch rośnie a dzidzia kopie. Czego chcieć więcej? Życzę Wam wszystkim takiego samopoczucia jak moje:)
  2. kasia300

    Styczeń 2016

    Ja to samo mam z tą zgaga. Nic nowego nie jem ale pije więcej wody lekko gazowane i tak mi się odbiło ze jakbym była smokiem to bym nim zioneła! 2 noce tak miała bo tylko w te i poprzednia tak mi paliło ale sam odcinek górny i dla mnie to nowość bo ja nigdy zgagi miałam wiec zastanawiałam się czy oby to na pewno to....ale to to:( u mnie synek kopie mocno czasem aż cala skocze. Ale macie racje teraz on już bardziej faluje od przeciągania się dziecka a nie od fokolkow. Tak jak wcześniej pisałam nie wstaje puki nie poczuje jego ruchów a on jak w zegarku 6.30-6.45 pierwsze ruchy wiec chwile postuka i lecę z psem. U mnie dzis mroźne, na trawie szron a ja w zimowej kurteczce juz śmigalam pies sie tarzal białej trawie a teraz zjadłam śniadanko a synek dalej skacze:* będzie mi tego brakować ale synuś na rekach będzie wierzgal:** milego
  3. kasia300

    Styczeń 2016

    Welka gratulacje!!! Świętujcie jak najwięcej. Mam na myśli pyszna kolacje j wieczór we dwoje czyli jak dziecko pójdzie spać. Trzeba korzystać.
  4. kasia300

    Styczeń 2016

    Miało być wypralam dosłownie wszystko
  5. kasia300

    Styczeń 2016

    A jak dziś Wasze samopoczucie? Tez tracicie tak szybko siłę i ochotę to działania? Na szczęście w dniach kiedy miałam siły więcej to pralam wszystko. Moja pralka tez ma wkładu 6 kg a wyszły 4 wiec troszkę tego było ale wyprawa dosłownie wszystko.
  6. kasia300

    Styczeń 2016

    Jakas przerwa techniczna byla i pewnie dlatego tak cicho bo ja od 14 staram sie napisac a nie moge. A jak do 12 nakręcona wszystko obie i zatrzymać mnie nie można tak po 13 jestem juz wykończona. Zauważyłam że wraca do mnie ta sama ochota na sen co w 1 trymestrze i czytałam ze to normalne. Najadlam się i leze a mój synek sobie dyskotekę w brzuszku urządził. Na szczęście mogę sobie pozwolić na to leżenie bo obiad zrobiony, pranie tez i pies wyprowadzony. Korzystam z uroków ciąży i leze ile się da
  7. kasia300

    Styczeń 2016

    Tina_jg tak jak napisała Welka wszystkie trzymamy kciuki i jesteśmy z Tobą. Wspieramy Cię i wierzymy ze wszystko będzie dobrze. Ja nie mam ostatnio natchnienia na pisanie wiec czytam i zawsze jestem na bieżąco. Wyprawkę kompletuje sukcesywnie a na początku przyszłego tygodnia malujemy sypialnie i jedziemy po łóżeczko. Juz doczekać się nie moge. Skręcać pewnie jeszcze go nie będziemy ale już sam fakt ze będzie działa na mnie pobudzająco. A Wy już macie ten zakup za sobą?
  8. kasia300

    Styczeń 2016

    Jeśli chodzi o kurteczke to jak najbardziej wszystko się w niej zmieści. Mówię wszystko bo nie tylko brzuszek nam rośnie. Mój A się śmieje ze mogę jeszcze worek ziemniaków tam włożyć. Kurteczka jest cieplutka i bardo wygodna. Ja z reguły nie lubię ciepła i nawet jak chodzę w płaszczyku a do tej pory tylko w tym chodziłam to pod spodem miałam krótki rękaw. A teraz kurtka....chyba bluzki na ramionach będę nosić. Ogólnie mi strasznie gorąco. Czytałam jak pisała któraś z Was ze chodzi otwiera okna a facet za nią idzie i zamyka.to u mnie to samo.ja w koszulce a chłopak pod kocem lezy:)))) U mnie prania juz dzień 3 :) a jeszcze właśnie piore kolejne, i kocyki i pościel. A wypełnienie do kołderka i podusie pierzecie? Bo ja chyba tak. Jak wszystko to wszystko :)
  9. kasia300

    Styczeń 2016

    Buuuuu....ucielo mi wpis. druga część dotyczyła mamy_amelii. Że widzę jak Wam ciężko i oczyma wyobraźni widzę obraz jaki przedstawiłas. Widzę Cię w tym szlafroczku z kawą na tarasie jak patrzysz na pieska.:((((( to smutne bo człowiek wybiega w przyszłość i widzi obraz szczęścia a jednak czegoś mu brakuje. trzymaj się kochana....będzie lepiej☺
  10. kasia300

    Styczeń 2016

    Miało być ze najpierw piore białe rzeczy :)
  11. kasia300

    Styczeń 2016

    Ja od wczoraj piore. Najpierw te Bialskie rzeczy a dziś kolory ale kolory podzieliła na 2 tury bo troszkę tego jest. Kupiłam w Biedronce kapsułki do prania Jelp 0+ właśnie dla niemowlaków i dzieci. Ubranka dopiero super i ma.taki orzeźwiający dla mnie zapach. Mój A mówi ze nic nie czuje oprócz świeżości. Taki jakby właśnie zapach płatków mydlanych. Pamiętam ten zapach jak pralam rzeczy synka. A poza tym w domu pachnie piernikiem piernikiemi tez w biedronce zobaczyłam i zachciało mi się i tak pachnie ze ju mi się go chce. Mój synuś kopie niemal cały dzień a pierwsze kopniaków juz około 7.00 i nie wstaje rano puki ich nie poczuje
  12. kasia300

    Styczeń 2016

    Ja tez czuje się jak kalectwo. Wstaje z łóżka i sapie, zanim się dobrze wyprostuje opieram się czasem o ścianę i wyprostować się nie moge później idę i lekko kuleje bo w biodro jakiś nerw mi wszedł. Śmiesznie to wygląda. Wczoraj tak się najadlam wszystkiego ze dziś dzień zaczynam o d cieplej mięty. Tragedia jakas tak się napychac. Na prawdę przeginam. tez tak się najadacie?
  13. kasia300

    Styczeń 2016

    Jeszcze Wam się pochwale co udało mi się nabyć. Jestem mega zadowolona ze swojego zakupu. Śpiworek do fotelika:))) Moje nowe cudo
  14. kasia300

    Styczeń 2016

    Mama_amelii bardzo Ci współczuję. Przechodzisz ciężki czas i mimo że to tylko pies , dla tych którzy go maja to wiedzą że to AZ pies. Nasz wierny przyjaciel, którego umielismy zrozumieć bez słowa. Będzie Ci ciężko ale staraj się myśleć ze mimo że go nie ma przy Tobie to teraz już go nic nie boli. Trzymaj się cieplutko. Tak ,kochane spotkałam się ze Styczniowka i uwielbiam tę dziewczynę. Opisywać co czuje i jak jest wspaniała nic nie da bo przyjaciela trzeba poznać i spotkac by zrozumieć każde słowo. Życzę Wam tego z całego serca. TAKICH PRZYJACIÓŁ. dziś pierwszy raz poczułam mojego synusia bardzo wysoko bo niemal tu gdzie jest żołądek. Kocham to dziecko i juz się go doczekać nie mogę ale wszystko w swoim czasie. Welka jak Twoj palec?
  15. kasia300

    Styczeń 2016

    Welka no widzisz jak dobrze Ci dobrała leki czy witaminy to można śmiało polecać. Oczywiście jak napisałam wyżej warto pytac w aptece a nie iść za tłumem. Każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Na szczęście mamy wybor:) A zatrucie pokarmowe czy ciążowe to w oby przypadkach ciężka sprawa. Ja miałam biegunkę i wymioty i podobno część wód mi odeszła dlatego z zakaźnego prosto na położniczym się znalazłam. Młoda byłam i głupia bo jak zdecydowali ze nawet do domu nie mogę wrócić to trzeba było działac działac a ja tydzień czasu na oxytocynie niemal leżałam a on nie chciał wyjść. W końcu w dniu porodu zaczęło spadać tętno i mieli mnie wieść na cc ale oczywiście trzymali 15 h az sama urodziłam. Dziś z perspektywy czasu nie było tak źle j nadal chce rodzic SN. Nawet się nie boje:)
  16. kasia300

    Styczeń 2016

    Chocovanilla najlepiej przyswajalny magnez to MagneB6 bo nie jest to suplement diety a magnez w czystej postaci. Troszkę droższy i nawet ja wiedząc że już u mnie lepiej chciałam kupić coś tańszego bo jest nawet po 8 zł ale aptekarka zasugerowała ze jestem w ciąży a to najlepiej przyswajalny magnez i żebym została przy tym. Oczywiście spytaj w swojej aptece co polecają. Ja mogę osobiście polecić właśnie ten. A ceny są zróżnicowane bo płaciła 22 zł a znalazłam aptekę gdzie kosztuje 12:) warto pytac:))) Co do brzuszka i wielkosci to ja bym się niczym nie przejmowała absolutnie! Tak jak tina_jg napisała:) Na drzewo z nimi!
  17. kasia300

    Styczeń 2016

    Welka no to mamy podobny przypadek. Ja tez urodziłam synka przez zatrucie bo zjadłam przeterminowany jogurt i urodziłam w 37 tc. Mi co prawda brzuch nie twardnieje ale mam czasami skurcze, czasami mały tak się napina i wciska dupke ze mam z prawej strony taką wielką kule a brzuch jednak cały się napina wtedy. Jedyne co biorę to MagneB6, nawet Duphaston mi już ostawili bo szyjka bez zmian , zamknięta. Co mnie zdziwiło to fakt ze ten niby nieciekawy wynik z glukozy będę analizować u endokrynologa.Smieszne bo myślałam że do diabetologa mnie wyśle. Dziewczyny dziś zaczynam 7 miesiac:) Czuje się wspaniale :)))
  18. kasia300

    Styczeń 2016

    Asiula96 ja miałam też takie rozstępy na biuście a raczej pod. Ale to aż takie pręgi czerwone. Mi polecono krem o nazwie Flissan. Smarowalam nim miejsca juz właśnie czerwone gdzie się pojawiły. Pod biustem miałam. I kilka paseczka na zewnętrznej stronie ud przy pasie. A poza tym nic. Do dziś mam jasniutkie paseczki ale mało widoczne a pod biustem tez bardzo jasniutkie za to charakterystyczne kanaliki...jak to rozstępy. Prawie niewidoczne. Nie wiem czy ten krem coś dał czy nie ale wiem ze nowe się nie pojawiły a tamte baaaaaardzo zbladly. W tej ciąży nie mam nowych. Używałam najpierw olejku do masażu a teraz nivea soft....idealny jak dla mnie. Tina_ig gdyby nie to ze jestem po usg i właśnie podczas badania tak wywalił dupcie ze mogliśmy zobaczyć co wypina a tak to tez bym mylila z głową. Welka myślałam że mój synek jakoś bardziej to będzie przeżywał. Ale nie...patrzył i przytakiwal a jak go pytałam jak było to on:" normalnie" mimo że 1 raz w życiu widział. To ja przeżywałam i bulam wzruszona ze jest i ze widzi:)))) może kiedyś przypomni sobie jak swoje będzie widział ze matka go zabrala:)))
  19. kasia300

    Styczeń 2016

    A czy Wasze dzieci tak tłuką się po nocy?U mnie ma być Igor ale chyba zmienię na Marek-nocny Marek!!!!! Co chwile wychodzi mi taką kula po prawej stronie brzucha. Juz wiem ze to dupke bo na usg widzialam ale biega całą noc. Oczywiście śpię ale jak poloze pod brzuch podusie i za mocno ja przytulne to mój syncio juz w nią kopie! !! Zasypiam i śmieje się. Takie charakterne mam dzidzi w brzuszku:)))))
  20. kasia300

    Styczeń 2016

    Na zapas nie ma co się denerwować. Najpierw nastraszyli mnie z szyjka a jest super bo i dziś to kontrolował a cukier? Tez czytałam ze do 140 jest ok a skierowanie dostalam żeby to skontrolować wiec lepiej iść a jak wyjdzie ze źle to przecież to nie powód do płaczu. Aby dziecko było zdrowe a my mamuśki musimy mu pomagać. Oby nie denerwować się na zapas. Buziaki
  21. kasia300

    Styczeń 2016

    Mama_amelii może nie martw się bo czasem nawet przy najgroźniejszych chorobach pieski się jednak wylizują. Mój tego roku zachorował na babeszioze i tez się przejmowalismy strasznie bo leki jakie dają są mocne i organizm może sobie nie poradzić. U nas się udało. W porę dostał leki i żyje i bryka jak szalony. Bądź dobrej myśli. Pies to silne stworzenie. Aby było dobrze bo ja to strasznie się przejmuje. Gdyby mojemu psiaków coś się stało chyba bym oszalala wiec doskonale Cię rozumiem. Ja wróciłam z wizyty. Mój chlop(czyk) rośnie oj rośnie. W tej chwili wchodzę w 27tc a dzidzia swoimi rozmiarami juz 28 i 2 dni. Waży 1235g!!!!! Ziewalam na wizycie i wkładał Sobie paluszki do Buzki! Był ze mną synek i tez widział braciszka. Szyjka bez zmian jedynie lekki stan zapalny. Jedyne co mnie zaniepokoilo to skierowanie bo jednak z ta glukozą wg niej nie tak jest. Ja na czczo miałam 81, po godzinie 86 a po 2 h 133 i ze tak nie powinno być więc muszę iść to skontrolować ale jak patrzylam.w necie to poniżej 140 po 2 h jest ok. No ale widocznie nie jest:(( Poza tym wszystko ok
  22. kasia300

    Styczeń 2016

    Wesna to tak jak i ja wnioskowałam, że warto mieć kilka opcji do wyboru bo czemu nie? Ale jeśli chodzi o moje preferencje to najbezpieczniej będę się czuła kiedy dziecko na nic będzie w łóżeczku. Jako opcję dodatkową popieram. To tak jak z chodzikiem.Jeden odrzuci zakup a drugi powie ze lepiej trafić nie mógł.
  23. kasia300

    Styczeń 2016

    Meggy1901 te warsztaty to tylko mój pretekst do przyjadu:)))) A jeden dzień to stanowczo za mało wiec musimy go tak ułożyć żeby zrobić wszystko i nic:))) Poznamy się i to najważniejsze :)) Każda z nas ma wiedzę i doświadczenie wiec warto przekazywać ja dalej. Ja tez się ciągle uczę i wiedzę wykorzystam na pewno. A dziś mam lenia i nic mi się nie chce...Dzidzia skacze i nic mi więcej nie trzeba:) Buziaki Styczniowki!
  24. kasia300

    Styczeń 2016

    Mnie też czasami boli brzuch ale tak dziwnie bo w okolicach pępka:/ Rat999 w dzień czujesz mniej bo się więcej ruszasz. Ja tez tak mam i pewnie nie tylko my:) mnie od 2 dni z przerwami pobolewa lewa strona podbrzusza. takie uczucie ciągniecia ale to tez pewnie te więzadła. We wtorek o 16.00 mam wizytę i czuje się bezpieczniej po wykonaniu badań i po usg.
  25. kasia300

    Styczeń 2016

    A ta koszula to piękna. ...I na ciążę i do karmienia i na kangurowanie:)) cudo!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...