-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kasia300
-
Ja to dostalam.listę co zabrać do szpitala i tak na prawdę nie zastanawiałam się czy się przyda czy nie. Jak pytałam położna to ona mi mówiła żeby nie iść tak konkretnie za tym co napisane ze nie wymaga zmywania bo można bezpośrednio przystawic piersi ale ja też nie chce iść w drugą stronę i stosować się co do słowa poloznej bo każda inna. Ufam jej i wiem ze radzi mi ale to wszystko czysta teoria i tez wolałabym lekko przemyć żeby nic dziecku nie aplikować. Z mleczkiem tez mówiła ze posmarować i czekać aż lekko zaschnie. kolejna sprawa wkładki. Kupiłam akuku a mam wrażenie ze to nic nie warte taka wkładka wiedząc z 1 ciąży jak bardzo mi to mleko leciało. No coś , pierwsze kilka tygodni to będzie testowanie i metoda prób i błędów w końcu trafię na wybrane dobre produkty. A pytam bo nie wiem czym się sugerować przy ich wyborze.
-
Ja dziś kompletuje rzeczy do szpitalq dla siebie. Musze jeszcze kupić kapcie i krem na brodawki i tu pojawia się pytanie co kupić???? Od razu mówię że nie będę zamawiala przez gemini czy inne internetowe apteki bo mi się nie opłaca płacić za przesyłkę przy 1 rzeczy. Polecacie coś moze dostępne od ręki? Siolcia tez mam tak z tym "oczyszczaniem" zastanawiam się czego jest to efekt. Czy niewiadomego denerwowania, czy może organizm szaleje ze może to już. ...nie wiem. Jutro o 17.40 mam wizytę. Wspomnę o tym i zobaczymy co u mojego wiercioszka:*
-
Felicia w Kiku kupilam
-
Ucielo post. To dalsza czesc Do nas dziś doszedł pluszowy bialy przyjaciel. Nabyłam go w Smyku za połowę ceny bo jedynie 19.90:))))
-
-
Karolinka1 kupiłam je w Kiku. Są bardzo lekkie i z jakiejś ciężkiej deseczki ona ma jakąś nazwę ale ja die ma tym nie znam. Powiesiłam je na takich plastikowych haczykach Command żeby dziurek nie robić a jak mi się znudzi to je spokojnie zdejmie i powieszę w inny sposob:))
-
Ewela83 trochę go opanowałam a mianowicie: powiedziałam mu ze strasznie mi.zależy żeby miał. Dobre oceny. Na spokojnie porozmawialismy ale jak dzień później przyniosl kolejną 1 to zakazał mu grać i miał karę na niemal 3 tygodnie. Poskutkowało. I powiedziałam ze teraz wie czym to pachnie. ja dziś dziewczyny jestem wykończona. W końcu łóżeczko odebrane i zrobiłam mojemu synkowi jego kącik. Zdjęcie ponizej:)
-
Co to za śmieszne wymysły z tymi szpitalami i ktg. Wierzyć się nie chce ze zamiast pomagać kopią jeszcze po tyłku. A jakby stała się tragedia albo ktoś nie poszedł to zaraz by było wytykanie palcami ze się nie jest pod opieką ze się nie dopilnowało...płacimy za to ogromne pieniądze i jeszcze wymyślają. Szok! Siolcia super ze się zakwalifikowalas, tak bardzo tego pragnęła, przy Twoich pobytach w szpitalu i omdleniach na szczęście spotykają Cię teraz mile rzeczy. Oby do 37 tygodnia!!!! Paulina11 zawsze o Tobie ciepło myślimy. Ciesze się ze udało Ci się wytrwać juz do tego etapu i z maluszkiem wszystko ok. Przygotowana juz jestes z rzeczami dla dzidzi? Trzymam kciuki za pomyślny przebieg sytuacji. PS. Mamy już 3 mamusie:)
-
Mumford Mój mały w 31tc miał 2052 wiec rosną te nasze dzieci w takim tempie ze ho ho! Dzieci które rodziły się od strony chlopaka były duże stąd moje obawy. Ostatnio rozmawiałam. Z babcią chłopaka i wyobrazcie sobie ze urodziła dziewczynke 5 kg, druga pół kg mniej i te kobietki urodziły dzieci 4 kg i druga czyli moja nieteściowa 4 i drugie4,5 wiec boje się ze to poszło w tamtą rodzinę i przyjdzie mi rodzic duże dziecko..Ciągle swoim wiekiem przewyższa swoje "rozmiary" o 2 tygodnie. Od poczatu duże było i pewnie duże się urodzi a mój 1 synek 3330 ale urodził się w 37 tc. Zobaczymy co to będzie:))) Mama_amelii to masz trochę na głowie, trochę się pokomplikowalo ale dasz rade. Uśmiałam się jak przeczytałam Twóje okreslenie"po kokarde" :))))) Trzymam kciuki za pomyślny rozwój sytuacji i niech mąż wraca do zdrowia.
-
Monka termin na 18.01 ale czuje ze szybciej się urodzi. Z jednej strony chciałabym o czasie a z długiej szybciej bo boje się ze że dziecko będzie duże i nie dam rady a pragne urodzic sn:))))
-
Monisiaaa znam tyle przypadków z odchodzacymi facetami + ciąza ze szkoda gadać. A później wracają po rozum do głowy. Ty myśl przede wszystkim o sobie i swojej dzidzi. Twoje nerwy nic nie zmienia. Ale życzę Ci aby ojciec Twojego dziecka w porę zrozumiał ze robi ogromny błąd. Ja Spakowalam tylko rzeczy dziecka w jedna walizeczke i rzeczy higieniczne dla mnie bo nic więcej mi się nie zmieściło. ale to mi chyba bardziej odpowiada bo jeśli nieprzewidywalne trafię do szpitala przed porodem to nie będę musiała ciągnąć od razu rzeczy dziecka tylko swoje wiec wezmę torbę która będzie miała tylko moje rzeczy a ewentualnie tatuś odwiezie rzeczy dziecka jeśli pojawi się już na świecie. Minką ja strasznie ale to strasznie przeżywam każdy zakup. Jedni kupią wózek i do kartonu a mój niemal 4 miesiąc stoi na gorze i kiedy rozwieszam pranie albo idę sprawdzić czy synek spi i gaszę lampkę , czasem siedzę i patrze na ten wózek. Stara baba ze mnie a taka czasem jestem jak dziecko. Mi jest ciężko juz bardzo ale też bardzo chciałabym donosic ciaze do końca. Myśl inkubatorkow, rurek i problemy z oddychaniem wcześniaków mnie załamują. podziwiam Was mamusie które juz macie maluszki. Życzę Wam dużo siły i cierpliwości. Wiem ze wszystko będzie dobrze:*
-
Gratuluję kolejnej mamusi:* to mnie uświadamia ze juz się dzieje i my musimy działać dlatego na wszelki wypadek torba dla synka spakowana. Ja również z usług położnej korzystam od dawna bo od 22tc. Dużo mi dają i polecam każdej mamusi. Ja mimo że to moja 2 ciąza to nadal dowiaduje się nowych rzeczy. Dużo się zmieniło. W sobotę odbieram łóżeczko. ....doczekać się nie moge Ciesze się jak małe dziecko!!!!!
-
Pytania typu ile pokoi miałam na samym początku. Powiedziała mi też ze w każdej chwili to ja mogę zadzwonić i poprosić aby ona spotkała się u mnie ale od poczatku to ja chodzę do niej do gabinetu. Na każdym takim spotkaniu poruszane są tematy typu karmienie piersią, dieta, ruch, przebieg porodu, pológ i tak jak wcześniej wspomniałam moje oczekiwania bo byłam zawiedziona jak mnie potraktowano przy 1 porodzie. Lubie te spotkania. Trwają do godziny a ze czasu mam aż nad to to chętnie tam chodzę. Stycznioweczko Moja kochana wózek piękny! Ciesze się ze zostawilas czarny. Model wózka, kolor i dodatki pasują idealnie a wiemy ze to jeszcze nie koniec. Pasuje do Ciebie pod każdym wzgledem:**
-
Przy 1 dziecku położna przyszła rylko raz do domu i ogólnie oglądała moją pracę przy dziecku. Przewijaniu, karmieniu, patrzyła czy nie ma oparzeń i potówek. Zdjela mi szwy po nacinaniu.Pytała jak sobie radze. Wizyta trwała mooooze 30 -40 minut. W tej ciąży jest zupełnie inaczej. Chyba trafilam na położna z powołania. Na wizyty do niej chodzę raz na 2 tygodnie bo stwierdziła że częste wizyty nie są mi potrzebne ( można raz w tygodniu) na wizytach jest wspaniałe i dużo mi one dają. Przede wszystkim.położna poznaje mnie, moje podejście i oczekiwania względem porodu na którym możliwe ze będzie bo to czynna położna. Jak nie, mam prawo zadzwonić do niej aby przyszła i jest to nieodpłatne. Po porodzie jest raz w tygodniu przez 6 tygodni.
-
Właśnie dostalam informacje ze na fb kolejna mamusia się rozpakowala:) w 35tc urodziła chłopca i to sporego 3300 ale nic więcej nie wiem. Gratuluje:))))
-
Nie bardzo rozumiem co to znaczy ze sprzedawca odradzal kupno wózka 3w1. Może fotelik który Ci proponowano miał kiepskie atesty albo w ogóle ich nie miał i zasugerował żebyś jednak kupiła adaptery do fotelika lepszej jakości. Bo ja np. Tak miałam. Fotelik który był proponowany nie spelnial moich oczekiwan ale poszukam sprzedawce gdzie za tę samą cenę dał mi adaptery i fotelik z atestem. Uważam że wózek 3w1 to idealne rozwiązanie. Chyba ze ktoś uznał ze nie będzie wpifotelika w ramę wózka i ta funkcja nie jest mu potrzebna a fotelik jedynie do samochodu i jazda. Isofix tez super sprawa i żałuję że nie mogę sobie na niego pozwolić ale to jedynie kwestia finansowa bo jeśli chodziloby o wygodę to brałabym i korzystala tych dobrodziejstw. Warto szukać i korzystać z takich nowinek ale tak jak pisze chocovanilla warto też sprawdzić czy on rzeczywiście będzie kompatybilny z naszym autem.
-
Mama_amelii ja dzis się przekrecalam z boku na bok i poczułam ze pies mój leży w nogach i serio pomyślałam że wejdę na forum bo dawno się nie odzzywalas a pisałaś ze będziecie mieć nowego pupila...a tu taka niespodzianka!!! Ciesze się razem z Tobą bo to nie lada przezycie dla całej rodziny. Koniecznie pokaż bo czekam na zdjęcie. Mi również puchną dlonie położna mówiła również o tym ze może woda w organizmie się zatrzymywać i mam ograniczyć sól wiec powoli dzialam. Co do snu ja też zauważyłam że częściej mam ochotę na leżenie bi zasnąć to nie zasne ale w kocyk się zawinąć i spokojnie poleżeć to lubie:)))
-
A ja uważam że warto tez i inwestować. Ja dbam bardzo o rzeczy i myślę że sprzedam z czasem za rozsądną cenę. A jak nie to tez nic się nie stanie i oddam wszystko po rodzinie jak poprzednio. Pierwszą ciaze miałam 11 lat temu i wszystko miałam najniższym kosztem bo nie stać mnie było na wszystkie moje zachcianki. Dlatego teraz kupuje przemyslanie ale zdecydowanie więcej i z rozwagą. Nie stać mnie na niewiadomo co ale na podstawowe rzeczy juz wiem.ze starczy. Jak najbardziej jestem za tym aby kupywac rzeczy z drugiej ręki i tak samo rozważalam zakup choćby wózka ale to pierwszy syn mojego obecnego partnera i zdecydowaliśmy się na nowy. A poza tym przewijak, łóżko, podgrzewacz, część ubranek to właśnie wyszukane rzeczy na olx i od znajomych:) dlatego podziwiam te , które poswiecają czas i angażują się w wyszukanie swoich perełek właśnie z drugiej ręki bo na prawdę mozna i sama jestem tego przykładem.
-
Ja tez namietnie namietnie prasowalam i wszystko pralam podzielone na kolory i mam funkcje w pralce" baby protect" która w końcu się przydala:) a zawsze nastawialam na funkcje "pupil" żeby pozbyć się sierści z ubran po psince:) Położną mam wspanialą i modlę się aby traf chciał ze będzie może na dyżurze kiedy będę rodzic bo to czynna położna+ środowiskowa. Jak ja pytałam ile trzęba zapłacić aby była to powiedziała ze nic. Może akurat będzie na zmianie a jeśli chce aby była na 100% to mogę zadzwonić i przyjdzie z tym ze nie będzie ingerować w pracę koleżanek a jedynie pomoże mi znając mnie i to czego oczekuje właśnie poruszając te tematy na naszych spotkaniach:)))) jest wspaniała! U mnie pojawił się mały problem. Woda mi się zatrzymuje w organizmie. Czuje to kiedy ściskam dłonie i czuje opor i ból w kostkach. Akurat poszłam po kontynuację zwolnienia i powiedziałam poloznej a ona mówi ze mam ograniczyć sól. A może macie jakieś sprawdzone sposoby co z tym fantem zrobic?
-
Siolcia wspaniale wiadomosci!!! A dzidzia serio juz Ci wyrosla:)))) nic tylko się cieszyć! !!! Buziaki dla Was dziewczynki!!! Calina84 to my dziękujemy za wiadomości od Ciebie. Wszystkie o Tobie myślimy i nie ja jedna czekam na wiesci a są wspaniałe. Trzymamy kciuki za dalszy pomyślny rozwój sytuacji Ty nasza mamusiu nr1 :)))) A dla Oleńka proszę zaśpiewać jakąś piękna pioseneczkę od cioci Kasi!!!
-
Mama_amelii ja też myślę o Calinie bo to nasza 1 mamusia i"coreczka" nasza:) o wszystkich ciepło myślę, nikt tu nie jest gorszy ani lepszy. Wszystkie jesteśmy w ciąży i to nas zbliżył i poznałysmy się bardziej. Musimy też być silne i patrzeć optymistyczne bo nic złego się nie dzieje a nakręcać sie nie ma co. Dzidzie w brzuszkach siedzą i oby tak do końca. A wybór nowego domowników to ważna sprawa a w Twoim przypadku to tez przeżycie bo niedawno straciłas pupila. Koniecznie pokaż go nam!
-
Ja tez czekam na łóżeczko ale pewniej bym się czuła jakby już stało. Jak większość mam wrażenie ze szybciej urodze:) wyprawka jeszcze w szufladzie ale na bok odłożylam co mam.zabrać i w razie czego szybko do torby i jade:) chciałabym nabrać stoickiego spokoju i jechać jak najpóźniej. Może się uda. Ja juz spać nie mogę....sama nie wiem co ze sobą robić. Idę chyba z psem... Calina84 buziaki dziewczyny. Dziś kolejny dzień przed Wami , przed nami. Oby był spokojny i tym razem krokiem w przód :)))
-
Mnie nieźle juz wywalilo:))) Ja tez stękam a najbardziej jak idę spać albo zasypiam bo nie mogę sobie miejsca znaleźć. Ale najśmieszniejsze było jak sapałam a mój Adrian juz spał i nagle się zrywa i mowi: boże myślałem rodzisz hahaha! No to sobie wyobrazcie:)
-
No co za badziewie. 3 razy chce.dodać post i nie mogę. Dodaje tylko ze dziękuję za życzenia! Haha
-
Ja mam imieniny to dziękuję za życzenia