Skocz do zawartości
Forum

Lusia90

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lusia90

  1. Silv trzymaj się i dawaj znać! Mari moja mała też tak ma, ale ostatnio mam dużo stresu i ciągle w biegu, byłam przestraszona aż tymi ruchami. Cieszę się, że nie jestem sama. Śmiesznie brzuch wygląda, jak się maleństwo wygina :) Dziewczyny ktoś pisał, że ma małą dzidzie, jak na ten tydzień (przepraszam, ale na tel. ciężko mi wrócić i sprawdzić). Moja w dokładnie 25tyg jedyne 608g (jest to norma dla 23 i 3 dni) i gin. powiedziała, że jest wszystko ok. Albo później zaszłam, albo po prostu będzie mała. Dr powiedziała, że będziemy obserwować i nie ma czym się martwić :) Co do wyprawki... ubranka kupiła moja babcia, a tak nie mam nic, bo... niby na 100% dziewczynka, a jakoś mam przeczucie, że może jeszcze się okazać inaczej. Mąż się śmieje ze mnie, kupił ostatnio dwie czapeczki, a ja jakoś nic.
  2. Ania125 nie jestem pod opieką diabetologa. Z tym, że ja bywałam na diabetologii od dziecka (insulinoooporność) i dlatego odpuscilam. A moja gin. jest jednocześnie endokrynologiem, zna mnie od dziecka i pozwoliła mi trochę odpuścić. Niestety przez to zaczęłam jeść wszystko, z tym że ja się przez moje różne problemy raczej zdrowo odżywiam :) jedyne co to słodycze, ale z umiarem i raczej domowe. Mam zrobić na następna wizytę obciążenie glukoza raz jeszcze i zobaczymy.
  3. Normy w cukrzycy, tj. do ilu jest ok*
  4. Ania125Kasik jakie macie wskazane normy tej cukrzycy? Ja miałam pierwszy ciążowy wynik zły i insulinoooporność, ale teraz jem wszystko (nawet słodycze) i raczej nie miewam więcej niż 90, raz mi się zdarzyło godzinę po wielkim słodkim jedzeniu 100. Mam w domu glukometr, bo kiedyś mierzyłam, stąd wiem. Dziewczyny dzięki za info o materacach :) Co do wózków, ja miałam wybranych kilka przez internet, ale mi się nie podobały na żywo i nie kupiliśmy nic.
  5. Mari ale mi ochotę zrobiłaś na kotlety z kaszy. Dzięki za pomysł na jutrzejszy obiad! :) U nas dzisiaj też szparagi, ale jako dodatek do obiadu.
  6. Tosio jak talk :) chociaż, jakby maleństwu się coś przypałętało i miało bardzo suchą skórę, to można też zrobić kąpiel, tylko bardziej "plynną", niż jak do prania. Ja czasem nadal się tak kąpie ;) Ja aktualnie używam lipikar syndet i baume, ale też nie wszystkie produkty la rosha mogę używać. Sa też fajne i w miarę tanie kosmetyki takie typowo apteczne, ale nie pamiętam nazwy, jak będę w domu, to sprawdzę. A co do proszków, używam płyny do prania różne, ale zawsze włączam opcje dodatkowego płukania. A dla małej muszę coś do prania poszukać :)
  7. Mari my ubranka dostaliśmy i rzeczywiście te polskie są najlepsze. Bawełna zupełnie inna i rozmiarówka mam wrażenie, że trochę też.Mi podobają się jeszcze ubrania next (mają stronę internetową). Przeraziły mnie niektóre ubrania - guziki na plecach, albo dresik z nieobrobionym zamkiem od środka. Ja sama noszę ubrania głównie bawełniane, a od każdej metki mam od razu czerwony ślad. Pewnie będę przewrażliwiona, ale akurat na punkcie jedzenia, kosmetyków i ubrań mam bzika, bo wiem, co moja mama przechodziła ze mną.
  8. Cześć dziewczyny ;) trochę Wam zazdroszczę tych dylematów kosmetycznych, bo ja nie kupuje na początek kosmetyków. Chce zobaczyć skórę małej, czy czasem nie ma po mnie AZS (będę używała dla niej tego, co dla siebie). Mam atopie (od dziecka i bardzo konkretną, ale zadbaną). Reakcja alergiczna na prawie wszystko (zwłaszcza kosmetyki i środki chemiczne, chociaż jedzenie też) i.... wyprobowałam większość znanych środków dla dzieci - uczulaja mnie wszystkie. J&J najbardziej. Używam tylko emolientow (bez konserwantów, środków zapachowych, parabenow), a i tak tylko po niektórych nic mi nie jest (i to niestety z górnej półki cenowej). Biały jeleń też odpadł. Jedyne co mogę polecić to kartoflanke do pupci.
  9. Daniela ja będę też rodziła w Poznaniu, ale nie zdecydowałam jeszcze gdzie. Choć aktualnie mieszkam prawie 70km od miasta (bywam dość często). Dziewczyny czytam na bieżąco, ale nie mam kiedy odpisać. Przeprowadzka i ostatnie egzaminy pochłaniają cały mój czas. Tak, że albo nie mam żadnych dolegliwości, albo ich nie czuje. Ginekolog na ostatniej wizycie kazał przystopować (mimo, że wszystko ok).
  10. Silv super, że wyjazd udany :) My planujemy wyjazdy, ale weekendowe. U mnie dłuższe chodzenie niestety już nie wchodzi w grę (muszę iść bardzo wolno (jak na mnie), bo inaczej boli mnie brzuch. Co do wózka, to my zastanawiamy się nad riko nano albo baby design lupo comfort. Długo zastanawialiśmy się nad peg perego, ale trochę mi szkoda wydać aż tyle. I fotelik maxi cosi.
  11. Co do wody, ja mam podobnie jak Mari. Bez wody się źle czuję. Piję min. 2l dziennie. Plus z 3-4 herbaty owocowe i kawa zbożowa. Ja mam plus 3,5 na dzisiaj (startowałam z nadwagą (bmi 26,3 :p) i moja ginekolog powiedziała, że jak na moje problemy hormonalne (i skoki wagi) jest ze mnie dumna. Ja z siebie też, bo zawsze myślałam, że będę słoniem. Ale fakt, poza lodami, które jem prawie codziennie, odzywiam się zdrowo. RudaMaruda nie przejmuj się, ja już biust 75G. I mam nadzieje, że to koniec, bo zbankrutuje na bieliźnie. Ania125 jak pilnujesz diety, to normalne, że nie tyjesz. Gratuluję wytrwałości tak w ogóle :) kegla nie ćwicze, zapominam :/
  12. rybcia ja za to do mojej przyjaciółki powiedziałam, że jak już się zacznie zrobi mi szybko dwa dobierane warkocze, żebym nie była rozczochrana ;) no i przed terminem manicure i pedicure obowiązkowy (ale bez malowania ;)) na co moja mama, że jak się zacznie to o niczym nie będę myślała i w stopach od piasku pojadę (latem od sandałów), zwłaszcza, że mam do szpitala 70km. Staram się dbać o siebie teraz, bo sobie obiecałam, że się w ciąży nie zaniedbam".
  13. Ania 125 miałam na czczo podwyższony na początku ciąży. Teraz badam raz w miesiącu na czczo i jest ok. Powinnam być na diecie cukrzycowej, ale nie stosuje jej restrykcyjnie. Jem banany co jakiś czas, piekę ciasta (co prawda bez białej mąki i cukru) i jem lody. A i inne słodycze zdarza mi się zjeść. Z tym, że ja już mam "wprawę", na diabetologii byłam pierwszy raz mając 16 lat. Moja ginekolog kazała mi iść na wykłady dla ciężarnych z cukrzycą,ale nie byłam. Po ostatniej wizycie stwierdziła, że póki jem rozsądnie i wyniki obciążenia są ok - nie będzie mnie męczyć. Zwłaszcza, że prowadzi mnie od czasu, jak byłam nastolatką i to ona kierowała mnie na wszystkie wcześniejsze badania.
  14. Moja hemoglobina też za niska i kilka innych elementów morfologii. Z tym, że ja często miewam anemie. Dostałam żelazo w tabletkach, ale "profilaktycznie", bo rzeczywiście w ciąży mogą te wyniki odbiegać od normy. Co do bakterii w moczu, u mnie okazało się, że były od zapalenia, dostałam globulki dopochwowo i przeszło. Moja lekarka na mnie dmucha i mega dba, bo przed ciąża miałam pcos, insulinoooporność, atopowe zapalenie skóry i astme. Dla mnie ta ciąża jest rewelacyjna, mimo że nie działa mi mózg i jestem często zmęczona, to i tak czuję się lepiej, bo ustały objawy moich chorób :) Dziewczyny, a jak z Waszym ciśnieniem? Moje w okolicach 90-100/ 50-60.
  15. Mari zazdroszczę tej mamy na miejscu ;) Moja mała do wczoraj też miała stałe pory. Od wczoraj kopie prawie cały czas. Siedziałam większość dnia na zajęciach i chyba jej się to nie podoba. Dzisiaj też, a chodzę jakaś nerwowa od wczoraj.
  16. Dziewczyny, ale dyskusje. Co do porodu każdy ma swoje wady i zalety, a to jak później będziemy go wspominały zależy od wielu czynników i nie da się ich przewidzieć. I cc i sn mogą być traumatyczne, ale pewnie w większości przypadków mimo wszystko cudowne. Malutka mnie kopie, jak to piszę :) a tak serio - boję się bardzo, ale trzeba się pozytywnie nastawić i iść urodzić. Czytam Was regularnie, ale mało piszę, bo mam ostatnio ciężkie noce, a w ciągu dnia korzystam z pogody. Chociaż dzisiaj ciężko mi się zwlec z łóżka, a muszę jechać na zajęcia na podyplomowce. Wczoraj pisałam pracę i moje myślenie w ciąży, jak i sposób składania zdań jest tragiczny :p
  17. Dziękuję za odpowiedzi. Silv tak, jak piszesz: ważne, że z dzidzią ok ;) a jaka ogromna nagroda będzie w sierpniu :)
  18. Silv, ewcia, poleczka miałyscie robione jakieś badania, że bierzecie clexane? Pytam z ciekawości, bo mam zrobić d-dimmery (przed ciąża miałam podwyższone przez hormony i brałam acard).
  19. Dzień dobry Dziewczyny ;) Mari ja również po 8h snu, a głową mnie boli i czuję się, jakbym spala 3. Martwi mnie trochę mój brzuszek, bo mam wrażenie, że trochę urósł dwa tygodnie temu i się zatrzymał. Poza tym mam wrażenie, że jak na ten tydzień jest za nisko (pod pępkiem).
  20. Silv no ja też nie mam problemów z piciem glukozy. Jak wyniki? Dziewczyny, dzięki za opinie na temat leżaka :) Jakoś na nic nie mogę się zdecydować. Może dlatego, że mimo ruchów ciąża staje się dla mnie coraz bardziej abstrakcyjna. Zaczęłam się dobrze czuć i jakoś to, że Malutka będzie na świecie wydaje mi się bardzo odległe.
  21. mszczyczka dobrze, że piszesz. Takie opinie też są ważne. My zastanawiamy się czy kupić leżak-bujak, czy przenośna kołyskę.
  22. Ela88 dokładnie o coś takiego mi chodzi :)
  23. Dziewczyny czytuje Was, ale nie mogę się ogarnąć, żeby coś odpisać. Silv ekstra, że już w domu i nic poważnego! Po szpitalnej diecie nie zostaje nic innego niż życzyć... smacznego! :) Kasiaf ja też nie wiem, ja mam na przedniej ścianie, a ruchy czuje nawet mąż, jak dołoży rękę. W ogóle za dobrze się czułam i zapomniałam, że jestem w ciąży. Miałam towarzyski maraton i strasznie boli mnie brzuch i się napina (jak się położyłam trochę przestał). Doświadczone mamy, co sądzicie o leżaku? Polecacie jakiś (tak, żeby był stabilny i miał uchwyt do przenoszenia)?
  24. Mari mam nadzieję, że rośnie, tak jak mówisz :) w końcu brzuch zaczyna robić się większy. rybcia niestety rozstępy na początku wyglądają, jak zadrapania. Później zrobią się białe, będą mniej widoczne. Ponoć, jak ktoś ma tendencje, to mimo smarowania wyjdą. Ja mam mnóstwo po okresie dojrzewania, więc nawet nie zarejestrowałam nowych. Mam tylko nadzieje, że nie pojawia się na brzuchu. No cóż... dla naszych bobasków wszystko :)
  25. Dziewczyny gratuluje dobrych wieści! Cudownie :) moja Malutka od dwóch dni tak kopie, że spokojnie pod ręką czuć. W końcu jestem spokojniejsza. Mimo, że mała (tydz. temu 289g) to silna ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...