tanna88
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez tanna88
-
house-manager dziękuję jak nie wiem co. Szukamy, zobaczymy co znajdziemy na początek, ale wiem czego unikać. Jesteś wielka. Emka_5 w dzień staram się robić to samo co w nocy. Szczerze to daje się trochę wyskakać i wymęczyć, ale dwa razy kładę go zdecydowanie spać. Zazwyczaj pada ze zmęczenia w dzień, podczas wieczornej drzemki też. Mamy jeszcze spory problem w nocy. Hanka05 synek ma ustawione drzemki w ten sposób, że rano kładę go 8:30/9, potem 12:30/13. Potem ewentualnie jeszcze wózek. Jak nie zaśnie w ciągu godziny wyciągam z łóżeczka. Ja rzadko widzę po nim zmęczenie. To jest wulkan energii. Wczoraj nie spał np. od 4:20 do 12:). Mam nadzieję, że choroba Was nie rozłoży. Poza tym nauka spania w łóżeczku mnie wydawała być koszmarem. Wbrew pozorom Oskarek znajduje sobie zajęcie w łóżeczku hahah:)Ma małego misia. Wiadomo, że płakał ,ale jestem blisko i mu pomagam. Natomiast nie śpiewam, nie gadam, czekam aż się znudzi i wyciszy. No chyba, że zaczyna się drzeć:). Bawi Konsekwencja to nie jest moje drugie imię:). Sylwiunia jak randka?:) Wisienka2 teraz tylko czekać aż dzieciaki się rozejdą po mieszkaniu... Szybko ten czas mija...
-
Sylwiunia wyjezdzamy,bo mąż dostał lepiej platna pracę...zresztą wiesz jakie u nas zarobki...totalna rewolucja. Praca nagrana i nic poza nią....super, że się wyrwiecie z domu i że macie z kim małego zostawić... Hm czy możesz mi podpowiedziec w jakich dzielnicach najlepiej wynająć mieszkanie?mozze jakieś osiedla polecasz?w sensie żeby było w miarębezpiecznie...wiem,ze wszędzie można w łeb zarobić no ale...i czy dobrym wyborem będzie potem kupno mieszkania w Pruszczu lub Rotmance?z góry dzięki za pomoc... Dominika mam nadzieję, że Lenka ok...
-
Dobra Wrożko super,że w lato mała będzie mogła biegać po swoim pod woreczku...:):) Oby wszystko szło zgodnie z planem....
-
Jeszcze jedno trochę nie w temacie dziecięcym, ale czy są tu może mamy z Gdanska?Pytam,bo wyprowadzamy się do tego miasta i chciałam kilka info.Totalna rewolucja 500km stąd....
-
Siemano:) Hm Ty jesteś MISZCZEM!!!;)Twoje dziecię śpi samo z się... Też bym tak chciała;)no ale niestety... Emka jak Oskarek płacze to najpierw wyciszania glosem, potem jak nie pomaga smyram,a jak nie ma ulgi to ręce. Przestaje płakać cyk do lożeczka. Zieloona..jestem zdesperowana... Chciałam napisać jeszcze o dwóch rzeczach. Szczepilam małego na rota i wiecie,że to chyba miało sens?!Przez 10dni mały miał wymioty i bbiegunke i Jeżeli można to tak ująć to było naprawdę lightowo;).Bez gorączki, odwodnienia itp... Oczywiście myslalam, że i samego wirusa unikniemy. Po drugie to wczoraj w dzień Oskarek spał 1h20min i potem uwaga,uwaga 1h 50 sam z siebie w łozeczku;););) ze 100razy sprawdzalam czy wszystko ok;) takie drzemki to miał ostatnio 6miechów temu. Jakiś krok w przód..bo zwykle w dzień 3razy po30minutek. W nocy pobudka co 2h też w miarę ok...Walczymy dalej...
-
Właśnie ja zwróciłam uwagę na Twojego synka..tak mi się wydawało po fotce że to on. Śliczny chłopiec.Akurat jak wchodziłam to stałoście koło owoców i mały coś wybierał hahahh;)
-
Jest pakiet za 450 i 600
-
Sylwiunia przepraszam, że i tak wprost,ale czy Ty nie bylas z małym wczoraj w biedrze koło lidla?;)mam pamięć fotograficzną i ...tak myslalam czy nie zagadac...ale nie chciałam wyjść na glupa....;)
-
Oczywiście jak coś chcecie więcej to pytajcie szczegolowo bardziej. AA jeżeli jesteście ciekawe...to Oskarek wcale nie płacze dużo w tym lozeczku. Także jest całkiem spoko. Kamila 1988 dużo,dużo zdrowka!!! Rusanka zdjęcia czad!!!!
-
Można napisać do tej Pani, meila szybko odpowiada. Umawia się na bezpłatna konsultacje telefoniczna. Już wtedy sporo podpowiada. Jak beda większe efekty dam znać. U naspodobno ma siesię uunormować po 7-10dniach. No ale u Was w większości dzieciaczki jedzą z piersi,to pewnie jeszcze co innego będzie radziła. Każde dziecidlo inne;). Wiecie niby to nie jest nic odkrywcZego,ale ją się bardzo Pogubilam w tym wszystkim,zatraciłam instynkt jak to ma wyglądać,za dużo przeczytałam i za bardzo wszystko pomieszalam. Dlatego ja traktuje jak ostatnia deskę ratunku. Jeżeli ona nie pomoze to już się poddaje...
-
Dziewczyny, my probowalismy różnych sposobów, metod,czytalismy masę na ten temat. W TV śniadaniowej usłyszałam o Agnieszce Piotrkowskiej,która założyła firmę dobra nocka.Można znaleźć na necie i na fejsie. Sporo kasy jak dla nas bo 450/zeta...ale uwierzcie jestem zdesperowana. Jesteśmy pod jej opieka 3dzien. Ułożyła nam taki indywidualny plan,ustawiła nam na nowo ggodziny drzemek,rytuały przed spaniem. Program trwa 2 tyg. Narazie efektów wielkich przy spaniu nie ma,ale np. Oduczylismy się smoczka bez płaczu, nie popijamy wody w nocy,trzecią noc z rzędu całą spędził w lozeczku. U nas problemem jest to,że ją przy jego zasypianiu jestem i jak się budzi w nocy to oczekuje dokładnie identycznej sytuacji... Chodzi o to aby sam zasypial w lozeczku w dzie. I w nocy. KKiedy obudzi się w nocy będzie podobno hahhaah;)potrafił sam zasnąć. Powiedziałam się,że dziecko w nocy może nie jeść przez 12 h i luz....no moje jeszcze je.Ogólnie na drzemki odkladalam go do lożeczka i siedze obok i czekam aż zasnie...dopiero na płacz mogę reagować...z dnia na dzień mam się odsuwać od lożeczka. Zobaczymy. Jestem dobrej myśli....
-
Cześć dziewczyny!!!Nie wiem czy mnie pamietacie jeszcze, bo ostatni raz to jakoś przed świętami pisalam. Potem strasznie dużo się działo (niekoniecznie dobrze)i nie chciałan smecic... Czytam Was na bieżąco, bo co ja bym bez Was...Przyjmiecie mnie znow? Mój Oskarek urodził się wtedy co Wiktorek Eli... Ogólnie jest na mm,ale budzi w nocy co godzine...Mamy na dwa zeby i stoimy twardo na nogach... Kiedyś Wam pisalam,że jeśli nie zacznie spac lepiej, to poprosze o pomoc trenerke snu. Tak się stało;)od 2dni jesteśmy pod kuratelą;) bo już nie wyrabiam. Możecie uznać że jestem szurnieta,ale sama nie daje rady by nauczyć go spać.... Przepraszam, że pierwsza wiadomość tylko o sobie....
-
Cześć laseczki:) Sylwiunia co do wozka to mieszkamy w wieżowcu z windami. Inaczej pewnie tez bym odpuscila. Najbardziej lubie z nim spacerować,ale niestety muszę sobie radzić w ten sposób jak chce odkurzyc mieszkanie,bo mój mały strasznie się boi i płacze,a nie chce go stresowac...tak jak Elżbieta mam balkonik malutki,ale wózek ledwo wchodzi;) Co do podawania białka to my jeszcze przed,ale chyba tak jak Dominika podam całe...Poczekam do świat na świeże i wiejskie jaja.. Zielona mi gin kazał brać witamy do 3 miecha po porodzie, a potem warzywa i owoce na masę.. Hanka my dajemy to co Ty plus Pasternaka i buraka. Ja mam jagody mrożone kupne.Sama już nie wiem tak jak Ty czy lepsze mrożone czy marketowe..Pewnie to samo.No ale chyba lepiej żeby jedli takie niż żadne.. Co do ubranek dla chłopców to w smyku na wyprzedach bylo malusienko..Bony jak bym miała córkę ale bym poszalala;););) Emagdallenka bezpiecznej podróży!zdrowych i spokojnych świat dla Ciebie i Twoich bliskich.. Attka..może nie powinnam tego pisać i Ci już nie mieszać,dziewczyny mnie pewnie opie...;)ale po przeczytaniu Twojego posta pomyslalam,czy Ty napewno chcesz się z nim rozstać? Czy on na bank ma kogoś? Idą święta czas spokoju i refleksji... Może spojrzycie na siebie inaczej,spokojniej i może będzie happy and..co radza Ci Twoi bliscy?oczywiście jak wiesz na 100%ze ma kogos to niech wytyka...... U nas nocka gorsza niż zwykle,ale organizm przywyczajony nie reaguje;). Wybieram się po raz drugi od porodu na wyjście na kawe z kolezanka bez Oskarka.Będę tęskniła... Ale muszę powoli przyzwyczaja jego i siebie do nieobecności. Oczywiscie nikomu go nie zostawie tylko mojemu mężowi.
-
poszlam wczoraj za przykładem hm i mały spał na balkonie w wózku. Maksymalnie przespal 1.5h i zawsze go musiałam dobujac jakoś. Wczoraj wyobrazcie sobie spał 2h sam z siebie. Z 10/razy byłam na balkonie, bo nie moglam uwierzyć....;) w tym szaleństwie jest metoda...;) hm dzięki
-
Attka-co tu pisać, chyba wszystkie jak jedna mmyślimy tak samo. Na początku łatwo nie będzie, ale potem miód-malina.Myślimy o Was ciepło! Elżbieta bomba!!! Najcudowniejsze wszystkie dzieciaki forumowe. Sama słodycz;) Ja pisze jak zwykle z doskoku, bo jakoś ostatnio ciężko zebrać myśli. Oskarek zaczął ciut lepiej spać w nocy,wrocilismy do nauki samodzielnego zasypiania. No i muszę przyznać całkiem, całkiem. Matka ogarnia chatę na święta, choinka stoi,prezenty popakowane i w weekend już ruszamy. cieszę się na te święta jakos...
-
Rusanka to Cię mąż zalatwil. Daj Cynk jak wybrnelas;)chlop to jednak chlop;) Ola podbijam Hankę wrzuc przepis na ciacho;) Anela super wygladasz!ja nie pamietam kiedy bylam u fryzjera czy kosmetyczki,czy nawet na zakupach.Zmobilizowałas mnie;) Hanka faktycznie slabawy dzien...no ale jutro będzie lepiej;) Napiszcie mi czy Wasze dzieciaki maja stałe pory drzemek i w jakich one są godzinach? Wiecie gdyby nie to,że Oskarek nie śpi to miałabym idealne dziecko.Jest bardzo pogodny,możnaby powiedzieć śmieszek. Bardzo duzo sam się bawi,praktycznie jestem mu potrZebna do zmiany pieluchy,jedzenia,położenia spać..cały czas wynajduje sobie rzeczy do bawienia..Ostatnio interesują go słuchawki,ładowarki,koło od wozka...kocham go,ale tak mocno wkurza mnie jego nie spanie...
-
Oo rany Attka... Nic już nie da się zrobić?jestem przekonana,że jakakolwiek decyzję podejmiesz dziewczyny z forum będą z Tobą. To ja ruszyłam temat żłobków. Nie wiedziałam, że aż tyle się placi... Wolę trochę dołożyć i oddać małego do klubu malucha. Mniej dzieci i brak problemu czy się dostanie.Moja siostra prowadzi takie miejsce i dorabiaalm sobie u niej na studiach. Małe grupy,ciekawe zajęcia..No ale złoże też podanie do państwowego,ale czy się dostanie...
-
Daduśka ja marudze tam bez większego sensu,a Ty taka dzielna!!! Dużo zdrowia dla Was i szybkiego powrotu do domu!
-
Cześć dziewczyny...dawno nie pisalam,ale u nas mega dół. Mały śpi jeszcze gorzej budzi się co 30min..juz od położenia go do lożeczka na noc. W dzień też zapomniał jak zasnąć samodzielnie. Jestem wrakiem.nie wiem jak to ogarnąć. Przepraszam, że tylko o sobie ale mnie to przerasta...
-
Emka no właśnie dziś zaczelam rozglądać za klubikami i żłobkami. Bardzo mnie stresuje wizja rozstaniaz malym. Co prawda to jeszcze kilka miesięcy, ale ja go nigdy nikomu nie zostawilam.Rodzice i teściowie daleko...
-
Dobra Wrożko...ale Ci super, że smigacie w góry w takim okresie przedświątecznym..Mam nadzieję, że wyjazd będzie udany. Juli co do mleka to my w szpitalu mieliśmy podawane Nestlé ha,potem na własną rękę zmienilismy na nań,ale bardzo ulewal.Kupilismy kiedyś Nestlé gerber w biedronce i małemu bardzo podpasowalo.No i cena nie jest wysoka.Też slyszalam,że bebiko spoko jest i że jest dobrze przyswajalne. Attka jestes najlepszą mama dla swojego dzieciaka!!! Wiesz najlepiej co mu jest potrzebne... Hm moze to jagody faktycznie? U nas noc calkiem, całkiem.Powiem Wam jedno, że jak budził co dwie godziny, to marudzilam,że często,jak budzil co godzinę to jeczalam...jak co30 min to zdychaalam..NNatomiast teraz jak budzi co dwie godziny to jestem mega wyspana... Hahhaah;)
-
Ufff.. Nie jestem sama:) Attka syn Twoj to podrywacz;)choć i mój jest ciekawy świata, roozglada się i gada...to mam wrażenie,że w gruncie rzeczy jest oszołomiony i oglupiony.... Dziewczyny, oddaje któras mama dziecko do żłobka? Kiedy to się załatwia?już?To głupie, ale nie wiem...bo jestem na rocznym macierzynskim,ale w styczniu bede roozgladala sie za nowa praca. No i jeszcze Dr na szczepieniu powiedziala,że u nas pneumokoki za darmo jak dziecko będzie w żłobku..
-
Cześć dziewczyny!!! U nas dziś zwariowany dzień. Obkupilam malego, zaszczepilismy się,cały dzień w biegu. Oskarek waży8600...rrośnie chłopina.. Dużo tematów się dziś przewinęło. Super jak za starych czasów. Powracające koleżanki witamy. Emagdallenka dzieciaki przesliczne. Bezpiecznej i szybkiej podróży. Pediatra Dobrej Wrozki (chyba?) to tępa dzida.Taka moja refleksja:). Nasz mały też ma kategoryczny zakaz patrzenia w TV,bo i po co... A i mam jeszcze jedna refleksje. Mieszkam w mieście,gdzie jest tylko jedna nie za duza galeria handlowa. Taka zupełnie nieszkodliwa. Wybralismy się dziś do Lublina do galerii. Wiecie co?Nie pamiętam kiedy ostatnio chodzilam tam po sklepach może na początku ciąży. Ogólnie nie lubię tego typu miejsc. Dziś przekonałam się jakie to dla mnie źle i frustrujace miejsce. Głośne,z klima,pełne sztucznych świateł i muzyki w każdym sklepie innej.Byłam tylko w smyku..Wyszłam stamtąd zmęczona, rozbita i nabodzcowana. Wiem jedno prędko nie zabiore tam swojego synka...jestem niedzisiejsza...
-
Hanka cuuuudo Mikołajek:) Ola,a może sprobuj delikatnie sudocream jak masz w domu?bo on na odparzenia u nas i na małe krosteczki w wakacje pomógł. Zresztą bardziej doświadczone mamy też zaraz coś podpowiedza. Pewnie jak nie zniknie to możesz pokazać lekarzowi może znajdzie lepszą masc. U nas Mikołaj przyniósł małemu piękne wydanie baśni...będziemy czytać wieczorem...
-
Kochana jak śpi...to i Ty w miarę możliwości odpoczywaj.. A Odstetka wybiera się spać?;) Gdy odwróciłam się na30sekund Oskarek podpełZł szybciorem do kwiatkow na podłodze i oberwał dwie garście liści;)... No na szczęście nie zjadł... Dominika coraz lepiej Cię rozumiem;)