-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez lusitano
-
Mój też tak robił, ale teraz porzucił strategię na rzecz gier on-line, i to takich co za dużo czasu nie zabierają. Poza tym nagra się w Wawie. Ale potrafi zadzwonić do mnie z trasy i prosić, żebym weszła na jego grę zobaczyć czy go ktoś nie atakuje. Najlepsze jest to, że mój 11 letni siostrzeniec gra w tą samą grę i śmieję się z niego, że chłop 37 lat, a gra w gry z dziećmi z podstawówki. No ale lepsze to niż łażenie po barach z kolegami :) Dziewczyny widziałyście E. Taylor zmarła. Ponieważ lubię aforyzmy i różne złote myśli jej jedną dobrze zapamiętałam: Pierwszy naleśnik jest jak pierwszy mąż: zawsze nieudany ;)
-
Anieok mój też maniak gier i też twierdzi, że go to relaksuje. Chociaż teraz jest o wiele lepiej niż kiedyś było.
-
Curry dziewczynki takie chyba są - moja Aga w brzuszku też ruszała się mało. O wiele mniej niż ten łobuz. Też martwiłam się, bo książkowo od 20 któregoś tc dziecko powinno ruszać się raz na godzinę i minimum 10 razy w ciągu doby. Aga tak często nie ruszała się. Więc spokojnie - płeć piękna tak ma. A jak się denerwujesz zwykłym stetoskopem powinnaś już bicie serduszka podsłuchać.
-
Amithia fajnie, że się odezwałaś. Niczym się nie martw - jak to mówił wojak szwejk - jeszcze tak nie było, żeby jakoś nie było ;) Mąż zdąży :) Alis nie martw się - ja też cały czas sama, oprócz weekendów. Kiedyś też mnie to strasznie wku... i dołowało, bo typ przylepy jestem (mój m. mówi, że jestem jak przyssawka na rekinie), ale teraz już przyzwyczaiłam się. Trzeba dostrzec w tym dobre strony - mamy dużo czasu, żeby nacieszyć się własnym towrzystwem, polatać po koleżankach, czas zatęsknić za sobą. A jak to mówi chrzestna mojego m. - jeszcze tych dziadów dosyć będziecie miały ;) Dziewczęta cudne ubranka. Frojdel ja startowałam z 55, a teraz mam 67. Ale zauważyłam, że od jakiegoś czasu książkowo tyję tj. 0,5 kg na tydzień. Tylko na początku od razu tyle przybrałam. W I ciąży przez całe 9 miesięcy przybrałam na wadze 12 kg, a teraz taki wynik mam na półmetku. Ale i tak humoru mi to nie psuje. Wczoraj jak wyczyściłam auto w środku to aż mnie mięśnie bolały. Doszłam więc do wniosku, że po porodzie wszytskim z rodziny będę auta szorować i zaraz kalorię spalę ;) Obu Laura uważaj kochana na opary farb - są bardzo szkodliwe !!!!!!!
-
Elu nic z Zelmera :) Drobne AGD kupujemy z De Longhi i jeszcze tylko ekspresu nie mamy. No i pralka jeszcze - stara nie doczekała przeprowadzki - zepsuła się. Te pralki ładowane od góry to porażka :( Anieok mój też mnie kopie tak w pęcherz - szczególnie rano. Brzusio masz zgrabnusieńki :)
-
Monia te badania moczu to trzeba powtarzać. Mojego szwagra brat po pierwszym badaniu był załamany, miał takie złe wyniki. A druge wyszło mu idelanie - nie wiem skąd takie różnice. Nie zamartwiaj się - drugie może będą lepsze :)
-
Właśnie ciekawe co u Supermonikas - też o niej myślę. Czytałam na temat hipotrofii i jednak najważniejszy w tym czasie jest wypoczynek i faktycznie w ciąży tylko w szpitalu człowiek wypocznie. W domu jest to niemożliwe. No i odpowiednie odżywanie się - z tym w szpitalu akurat gorzej. Przynajmniej jest pod stałą kontrolą. Alis dobrze, że obcej babie :) Widzę, że Ty masz tak jak mój m. - jak jest wku... lepiej mu zejść z oczu ;) Lenka, Justina niech się wiercą ile wlezie - znak, że zdrowe dzieciaczki. A ja właśnie z moim m. przez telefon negocjuję zakup pralki i ekspresu do kawy. To jest taki typ, że chciałby najlepszy i najlepiej za darmo ;) Już mu w ceneo wyszukałam, no ale jeszcze myśli ...... Ja tam jednak szybciej decyzje podjemuje. Mój m. ostatnio zmieniał laptopa i zajęło mu to 4 miesiące !!! No i zaraz jadę z moją labradorzycą do mojej siostry - będziemy ją sterylizować. A potem wyleguję się już w łóżeczku :)
-
A ja właśnie oglądam komedię romantyczną "Na pewno, być może" i na nic innego nie mam siły
-
Anieok my będziemy trzymać kciukiza Twoje wyniki, a Ty jedz żelazo i dietę wzbogacaj o produkty bogate w żelazo i zobaczysz szpital Cię ominie :) Frojdel współczuję - przegrzebane z takimi bólami. Ja za to przez pogodę poczułam się jak młody bóg, wysprzątałam cały środek mojego autka, przemyłam tapicerkę, umyłam wycieraczki i pojechałam do gin na badanie. A gin po badaniu sprowadziła mnie na ziemię i kazała przystopować, bo wg niej delikatnie mi się szyjka skróciła. Na usg wygląda ładnie, ale podczas badania wydaje się jej, że ostatnio szyjka była dłuższa. Więc magnez i oszczędny tryb życia na razie. Alis i komu w końću dostało się ??? hehe
-
Z własnego doświadczenia mogę Wam powiedzieć, że problemów z wymową nie należy bagatelizować. Oczywiście pewnie w 99% przypadków jest tak jak mówicie i zależy to od indywidualnych cech. Jednak należy zawsze sprawdzić, czy problemy z wymową nie są spowodowane problemami ze słuchem. Tak dla własnego spokoju.
-
Ja nigdy nie zapalałam córce na noc lampki i nigdy nie było problemów z tym, że się bała ciemności itp. Zapalałam tylko jak się przebudzała w nocy. Kiedyś wyczytałam, że spanie przy zapalonym świetle ma zły wpływ na wzrok i wolałam nie kusić losu. Oczy muszą przecież odpocząć. Wszystko zależy więc od tego do czego dzieci przyzwyczimy od urodzenia. Mojej koleżanki córka ma 10 lat i nie umie zasnąć gdy nie ma zapalonej małej lampki, bo tak była nauczona od dziecka. Z kolei moja 9 latka musi mieć ciemno w pokoju, żeby spokojnie usnąć.
-
Ela dzięki - nie zwróciłam uwagi, że ten model nie ma kółek pompowanych. Myślałam, że w X-landerze to norma, a ja to wzrokowiec jednak jestem i tylko patrzę czy coś mi się podoba czy nie hehe Alis ja takie cipkowe bóle miałam w I trymestrze - jednej nocy przez to nie przespałam. Fatalne to jest. A co do dekoltów mój m. zawsze się ze mnie nabija, że mam typowo burdelowy gust, tylko bardziej wyszukany niż u przeciętnych przedstawicielek tego zawodu hehehe Ale na co dzień to na sportowo śmigam i muszę mieć nastrój i okazję, żeby inaczej się ubierać. No poza pracą gdzie strój biznesowy mnie obowiązywał. Jak wrócę do pracy to nowy pracodawca zapewnił nam teraz mundurki z czerwonymi krawatami hehe Ja jak leżę na pleckach i zrobię aaaaapsik to normalnie z bólu zwijam się - tak mnie brzuch zaczyna boleć na dole. Więc jak się nie zapomnę to staram się psikać w innej pozycji ;))))
-
Ja też dzisiaj padam. Rano montowali mi drzwi wejściowe na budowie - 4,5 h im zeszło. Pomierzyłam dokładnie wszystkie pokoje na poddaszu, żeby wiedzieć jakie meble mogę kupić (żeby nie okazało się, że się nie zmieszczą - bo do naszej sypialni kupiłam i chyba szafka pod tv nie wejdzie) i potem pomysły już mi się skończyły i dreptałam z miejsca na miejsce. Pod wieczór znowu na budowę z moim tatą powywozić jakieś rury, bo w czwartek niby parkiety mają zacząć kłaść. No i jeszcze moi siostrzeńćy u mnie nocują - ale słyszę, że w końcu cisza u dzieci, usnęli ufff Moniq aleś Ty chudziutka - tylko brzuszek Ci uróśł - super :) Elu poczekaj spokojnie do następnego badania, sądzę że na połówkowym wyszłoby Ci, że coś nie tak z łożyskiem. Oby Laura kolorów mnóstwo do wyboru - mi najbardziej popielato-turkusowy podoba się - ale ja tam kocham się w turkusach :) Mnie tylko kilka razy złapały leciutkie skurcze łydek, ale wieczorem już mnie tak wszystko boli - skóra, więzadła, że nie mam na nic siły. Tylko bym spała. Dziewczynki mi ta koszulka do karmienia podoba się - taki typ lolitki Alles Koszulka na ciążę i do karmienia Sweet 38 (1456799517) - Aukcje internetowe Allegro A wózek ten: Wózek Xlander XQ+Gondola+ Parasolka+Fotelik+GRATIS (1480533602) - Aukcje internetowe Allegro Ale jeszcze może mi się zmienić. No ale zakupy planuję w czerwcu pewnie, bo teraz czeka mnie zakup mebli do dzieciaków pokoi. Już wybiłam córce meble z mustangiem, bo wydałabym 6 kółek, a za dwa lata już by ich nie chciała. I wybrałśmy białe mebelki ze starej poczciwej IKEI za połowę ceny :)
-
Frojdel świetnie wyglądasz :) Mamy podobnych rozmiarów brzuszki. Mój m. nie widział mnie 5 dni i stwierdził, że już jest brzuchol większy. A teraz nie będę go widzieć prawie 14 dni - jak wróci z nart będę się już kulać hehe Anieok szkoda, że Ty nie możesz tłumaczyć się, z uwagi na stan fizjologiczny nie pozwalający na spożywnaie alkoholu ;) , urwanym filmem - Ci faceci zawsze mają lepiej hehehehe Alis niedziela to dzień na lenistwo, więc sobie nie wygaduj tego - od jutra będziesz znowu śmigać :) I w którym miejscu Ty gruba jesteś ??? oprócz brzuszka - ale to akurat Twój obowiązek ;) Dziewczyny (Anieok,Oby Laura) mojej koleżanki sąsiad (tej co się przeprowadzić musiała) jest ze Stalowej - bardzo prężna ta Wasza miejscowość, skoro wszędzie Was widać i słychać hehe On się biedny rozwiódł i wyprowadził do Ostrówka. Poli masz rację co do facetów duńskich- nic co ludzkie nie jest nam obce :)
-
Curry zobaczysz szkoła rodzenia poprawi Ci nastrój, dowiesz się wszystkiego o porodzie - a wiadomo, że najbardziej przeraża nas to co jest nam nieznane. Elu ja też nie mogę się już doczekać. A co do porodów z m. - mój tam wszędzie latał i zaglądał ;) Mi to po 12 h wszystko obojętne było, a on jakoś wspomina to bardzo dobrze i uważam, że takie wydarzenia jeszcze bardziej zbliżają ludzi do siebie. No ale nie każdy facet da radę. Mój m. to należy do tych co niemal mdleją na widok igły i strzykawki - więc naprawdę mnie zaskoczył :)
-
Jedna tylko uwaga na temat finansowania instytucji kościoła - Elu wszyscy płacimy na kościół. Roczny koszt konkordatu dla naszego państwa to mniej więcej tyle co jednarazowa waloryzacja wszystkich rent i emerytur, o ulgach i przywilejach podatkowych nie wspomnę. Idzie to z naszych podatków. Tego typu instytucje wg mnie powinny utrzymywać się z własnych przychodów i datków wiernych, a nie z naszych podatków. A poza tym niech sobie robią co chcą, byle nie szkodzili i nie byli hipokrytami. Moniq ja chyba też będę kupować x-landera. Czytałam, że w tych nowszych wersjach mają już większą gondolę, bo kiedyś to był ich jedyny mankament. Podobno na naszych krzywych chodnikach spisują się doskonale. Ja też ostatnio kiepsko sypiam. Wieczorem mój brzuszek daje mi się już we znaki tzn. skóra i więzadła już takie wymęczone są od tego naciągania się. Właśnie wstałam po południowej drzemce z moim m. Mieliśmy z naszą pociechą jechać dzisiaj do Wrocka do kina, ale coś mój m. kontynuuje spanko i nie wiem co w końcu wymyśli.
-
Hehe czyli kawalerski skończył się standardowo :) Mój m. też rzadko z kolegami gdzieś wychodzi, ale jak już wyjdzie to wraca mniej więcej w takim samym stanie jak Twój. Aż boję się co będzie po narodzinach syna, bo mój teść swojego jedynego syna opijał tydzień - cały hotel na rynku z knajpą wynajął ;) Oby Laura my z m. też jesteśmy nauczeni, że w życiu to można liczyć na siebie. Owszem moja mama bardzo mi pomaga z Agą, bo odbiera ją ze szkoły jak pracuję, lekcje odrabia itp. itd. Teściowa jak ją poproszę też zawsze chętnie w tym względzie pomoże. Ale w sprawach finansocyh zawsze na siebie zdani byliśmy. Teraz to my pomagamy rodzicom. Mój m. śmieje się, że przynajmniej przy wigilijnym stole nikt mu nie wypomni, że od kogoś coś dostał hehe Na szczęście trafił mi się zaradny chłop, więc ja nie mam na głowie tyle. Przed chwilą wróciłyśmy z kościoła - na szczęście nawiedzony proboszcz tylko z tych parafii brał na rozmowę - nawet inny ksiądz się śmiał, że proboszcz to bardziej rodziców niż dzieci egzaminuje np. pytania gdzie pracują, ile zarabiają, czy mają swój dom, mieskzanie itp. itd. My byłyśmy u nowego wikarego i naprawdę było przyjemnie. Bardziej denerwowałam się niż moje dziecko, ale nie było czym. Ci młodzi księża może bardziej nowocześni są, niż te dziadki. Alis za dużo namieszałaś z tym jedzeniem hehehe
-
Anieok nie martw się kawalerskim - tak się chłop spije, że nawet nie będzie w stanie na panienki patrzeć. Oni zawsze są chojraki, a potem ledwo w drzwiach się mieszczą ;)
-
Oby Laura moja koleżanka też ostatnio miała przeboje z wynajmem mieszkania - okazało się, że wynajmowała od babki, która ma schizofrenię. Masakra. Syn tej co od niej wynajmowała przepraszał ją za swoją mamę, ale wyprowadzać się musiała, a na dodatek kaucji jeszcze jej nie oddała. Całe szczęście druga z naszych koleżanek wyremontował dół swojego domu, zrobiła oddzielne mieszkanie i koleżanka do niej się przeprowadziła - ot taki szczęśliwy zbieg okoliczności. Oby dwie zadowolone - jedna wynajęła mieszkanie dobrze znanej osobie, a druga w tej samej cenie ma zamiast 40 m2 - 80 m2 :) Doskonale Cię rozumiem - małe, ciasne, ale własne. Życzę powodzenia w odkładaniu pieniążków. I masz rację - lepiej na to zbierać, niż na to, żeby 100 gości objadło się za Twoje, a potem Cię obgadało - jak to mój m. mówi, że bigos był zimny, a wódka ciepła hihi
-
Dziewczyny ja swojego m. nawet nie biorę ze sobą, bo by mojego dziecka do komunii nie dopuścili, jakby się rozkręcił. A mój m. tam raczej wali prosto z mostu co myśli. Ja to bardziej jak Lena z tymi dziećmi mam- instynkt samozachowawczy musi być włączony ;) Tam na wsi, gdzie będę mieszkać ksiądz ma dwoje dzieci i kobitkę - cała wieś o tym wie, ale jak nam sąsiad tłumaczył - zaakecptowali to. Już widzę jak mi na kolęde przyjdzie i będzie mądrował się, że z m. cywilny tylko mamy.
-
Oby Laura mój też szalał. Coś ostatnio zasnąć nie umiem, a jak maluszek wierci się to juz w ogóle. Też dzisiaj z 3-4 h spałam, a o 6:30 musiałam wstać. Teraz za to śnięta jestem. Anieok pewnie przez tą bieganinę w sprawach ślubu choróbsko Cię dopadło. Wygrzewaj się pod kołderką. Ja tak mam, że jak w nocy tak się mocno wypocę to na drugi dzień już mam końcówkę choroby. Tego Tobie też życzę :) Jutro moja Aguś ma egzamin w kościele przed Komunią, czeka nas rozmowa z księdzem. Uwielbiam tego typu spotkania i sztywne gadki
-
Jeju dziewczyny, ale Wy dzisiaj wenę twórczą miałyście :):):)Czytania mam, że hoho, a jestem dzisiaj zajechana jak kasztanka piłsudskiego Alis dobrze, że nic Ci nie jest :) Dzidzię na pewno wody płodowe ochroniły. Ale prezent Wam Igorek na rocznicę zrobił - romantyk z niego będzie :) Słodkie to Wasze zdjęcie :) A m. zazdrości Ci takiego ładnego brzuszka i tylu miłych koleżanek hihihihi Aniazonia wracaj kochana do zdrowia jak najszybciej. Pomysł z polożną super wg mnie lepiej mieć swoją położną niż lekarza, bo to ona jest przy odbieraniu porodu i najbardziej Ci pomoże. Oby Laura leniwi Ci czescy lekarze - boją się chyba tego USG ;) Curry cieszę się, że Ci humorek wraca. A za syfki to podwyższony progesteron jest odpowiedzialny - jak brałam duphaston to codziennie rano miałam na buzi 3 nowe, o dekolcie nie wspomnę. I humor też nie najlepszy. Anieok ja też mam za sobą 3 niedospane noce. Ta pieprzona budowa mnie wykańcza psychicznie i fizycznie, a Ciebie na pewno ślub. I nie martw się o ruchy - mój mały jak tak latam cały dzień też śpi, a w nocy tak się wierci, że aż mnie budzi i te poranne kopniaki w pęcherz - nie polenię się przy nim hehe Nie martw się - my też straszni bałaganiarze jesteśmy :) Lena mój też ma czkawkę czasami - na początku nie wiedziałam co to za dziwne podskoki, potem gdzieś doczytałam :) Moniq, Lena, Frojdel ja też uwielbiam te kopniaczki - aż żałuję czasami, że to moja ostatnia ciąża. Poli udany jest Twój mąż - oni miewają takie wstawki hehehehe. Frojdel mój synek kopie już dość mocno i mój m. i córa dostali już parę kopniaczków. Ale trzeba być cierpliwym. Mój pępuszek jest jeszcze wklęsły.
-
Elu gratuluję dorodnego bobasa :) Oby Laura nie martw się tym brakiem 4D - tak naprawdę to tylko bajer dla rodziców, a najważniejsze jest normalne USG, na którym widać wszystkie narządy. Zresztą na zdjęciach widać, że całkiem duży Twój synek :) Fojdel no nóżnki wyglądają faktycznie na całkiem długaśne - będzie wysoki chłopak. W mojej I ciąży mój gin też zawsze mi mówił, że córa ma długie nogi i faktycznie jedna z najwyższych w klasie i do tego długie nogi :) Lenka ja ja też robię albo aparatem zdjęcie zdjęcia albo print screen jak film na kompie odtwarzam. a to mój brzusio tuż przed usg połówkowym Dzisiaj z ciekawości na necie wyszukałam, że najmłodszy uratowany na świecie wcześniak urodził się w 21 tc, a w Polsce w 22 tc.
-
Oby Laura z kręgosłupem Ci nie pomogę niestety, ale przy skoliozie i brzuszku z przodu może tak być. Alis ja też miałam takie żółte plamenia. To jedynie jakieś zapalenie. Mi co prawda długo nie mijało. Po ostatnich tabletkach dowcipnych jest lepiej, ale czy idealnie hmmm nie wiem. Pewnie dopiero po ciąży będzie można wytoczyć ciężką artylerię, bo teraz gama leków jest ograniczona. Więc nie martw się - od tego Igorkowi nic nie będzie :) A w ciąży zawsze coś się przyplącze. No chyba, że to jednorazowa sprawa to może być faktycznie po badaniu. Frojdel, Ela czekamy na zdjęcia z USG :) Poli z interwencjami medycznymi - jakimi - cesarka czy jakieś inne ?
-
Ja mam w biodrach 94 cm, a obwód brzucha 100 cm. Waga też ok. 66-67 :)