
justyna12315
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez justyna12315
-
Ja też mam danpolowy materac bo obie z siostrą dostałyśmy takie od prababci i córa mojej siostry niby nie chce na nim spać. Ma 2 tygodnie ale nie wiem czy to faktycznie wina materaca czy ona po prostu lubi być noszona. Ten pokrowiec jest zdejmowany z wkładami z gryki i kokosu. Magdalena pociesz się myślą że każda z nas ma taką fobię ;) wiem że u Ciebie strach jest jeszcze większy ale stres w niczym nie pomoże. To jest tak trudna sytuacja że może faktycznie zastanów się nad rozmową z kimś kompetentnym. Sama w weekend doświadczyłam skurczy ze stresu i uwierz mi lepiej nie ryzykować.
-
O Mateńko skończyłam na dziś :) ubrania dla małej do szpitala gotowe, wszystkie tetry poprasowane (po tym jednym razie już nie mam wątpliwości TYLKO pampersy;) nawet pościel wyprana i wyprasowana :) mimo że prasowałam na siedząco na łóżku to i tak czuję się zmęczona i kręgosłup mnie boli. Milko ja też szykuję się na wrzesień może się spotkamy na Latawcu :) Mona fajnie że u Was wszystko dobrze :) odzywaj się czasem :) Magda współczuję starcia z wampirami z zusu... Ale widzisz jak nie urok to sraczka :) Izabela na koniec ale szczere i z dobrego serca WSZYSTKIEGO DOBREGO :*
-
Współczuję Wam tych upławów bo domyślam się że idzie szału dostać. Mam nadzieję że Zjemcimiśka przynajmniej jest pod dobrą opieką i nadal w dwupaku. Magdalena ja też obudziłam się z kiepskim humorem i leniem i wiesz co pomogło mi się ogarnąć? Muzyka! :) słuchawki na uszach i już prawie 30szt tetry wyprasowane i 2 prania się suszą :) Jak tak czytam o tych torbach to uświadomiłam sobie że mam wszystko prócz stanika i klapek/kapci... Dobra ruszam dalej z prasowaniem bo czuję że im bliżej porodu tym sił na to mniej a wolę to zrobić sama.
-
Cześć dziewczyny :* Witam wszystkie nowe mamunie. Spóźnione ale szczere życzenia z okazji urodzin i rocznic :* My też po wizycie na szczęście wszystko ok posłuchałam serducha ale nie wiem ile mała waży. Niestety pod wpływem stresu dostałam skurczy ale same się wyciszyły bez wpływu na szyjkę. Teraz mam odpoczywać i nie denerwować się pod żadnym pozorem. Drożdżówka śliczny wózek ja mam cały czarny i tylko mi się podoba ;) Ania nie smutaj wszystko będzie dobrze ;)
-
Fobianka powodzenia trzymam kciuki za Was ;) Dzięki dziewczyny! :* Faktycznie mi lżej. Niestety widzę Kasiu że mnie rozumiesz. Uwierz mi Iza prosiłam ją kilka razy i nie robiłabym problemu gdyby to mówiła w żartach, z troską itp. Ale to jest taka matka polka starej daty i po prostu lubi mieć we wszystkim swój udział i tłumaczy rzeczy oczywiste i mówi to nie z dumą a tak jakby to ona o nas musiała non stop dbać. Mnie bariej dobija to że nie można z nią usiąść i wyjaśnić tego co cię gnębi bo ona każdą nawet delikatną uwagę traktuje jak wielki atak na nią. Trzeba się z nią obchodzić jak z jajkiem bo inaczej jest płacz. Czasami bardziej muszę się martwić tym co ona powie niż co na to jej syn... Wolała bym się z nią pokłócić niż znosić jej ciche fochy. A co do ciuchów dla siebie to też zainwestowałam w 2 bokserki XXL i dostałam 2 pary ciążowych spodni i tyle a po domu chodzę w szortach na gumce albo spodenkach mojego bo są szerokie ;)
-
Oj dziewczyny te hormony mnie wykończą... (post z cyklu Trudne sprawy) Wczoraj tak skoczyłam na teściową że aż do tej pory ma na mnie focha. W końcu się odważyłam i powiedziałam żeby przestała o nas mówić dzieciaki. Przyjechała moja siostra z chłopakiem a ta kilka razy wali tekstem "moje dzieciaki to, moje dzieciaki tamto" nie wytrzymałam w końcu i się na nią wydarłam. Dodam jeszcze że ona tak mówi o nas przy sąsiadach i innych obcych ludziach, żeby to było jeszcze na żarty to ok ale nie... Pół nocy nie spałam bo tak się tym przejmowałam (już tak mam nie umiem się z nikim kłócić) rano ją przeprosiłam i tłumaczę jej na spokojnie ale nie ona dalej z fochem i łzami "nie ma o czym gadać". Nienawidzę jej za to że nic jej nie można powiedzieć bo zaraz ryczy i wzbudza wyrzuty sumienia. Co tylko chce to ma zrobione, zawsze ją uwzględniamy w swoich planach, złego słowa jej nikt nigdy nie powie ale i tak ona jest zawsze największą cierpiętnicą... Tak się boję tego co ona może zacząć wyprawiać za te 2 miesiące... Ja z tą babą chyba oszaleję, mój cały czas mi powtarza żebym się nie przejmowała i nie zwracała na nią uwagi ale nie, ja głupia tak nie potrafię. Z moją matką przynajmniej jak już coś do siebie mamy to się pokłócimy i spokój atmosfera oczyszczona. A ta siedzi nabuczona jakbym jej nie wiadomo jaką krzywdę zrobiła, odezwij się to się rozpłacze i tak nic nie powie... Sorry za te trudne sprawy... mój już nie może mnie słuchać a mnie ta sytuacja boli jak cholera bo tak jest za każdym razem kiedy ja mam do niej jakieś "ale". Za 2h przyjedzie moja siostra ze swoją prawie 2tygodniową córeczką i jaka wtedy będzie moja teściowa? No do rany przyłóż! mało Ci w tyłek nie wejdzie! A jak pojadą to dalej foch... KUR.....CA mnie bierze na samą myśl... Sorry dziewczyny jeszcze raz!
-
Ja też już mam pospane... W nocy jak przewracałam się z boku na bok tak mi w kręgosłupie i pachwinach zaczęło strzelać jak starej babie. Na koszulce takie plamy że chyba zacznę spać w staniku i wkładkach. Siku nie wstawałam w nocy to rano myślałam że mi pęcherz pęknie. Gdyby nie ciąża to pomyślałabym że się starzeję ;) Moja też w tym tygodniu już 2razy pozycję zmieniała. Martynika ściskaj udka i leż a bliźniaki niech leżą razem z tobą ;)
-
I właśnie za to kocham mojego P bo nie muszę przy nim udawać i martwić o dobre wrażenie. Nawet jak przy porodzie coś się "stanie" ;) to się tym nie przejmuję. W ilości rozstępów też go nie przebiję a tylko mi one przeszkadzają. 100% akceptacji i oddania. Chcę mu jeszcze pokazać te Porody na ipli żeby był świadomy ale wierzę że da radę bo chęci ma ogromne. Co do butelek mam jedną małą TT. Do kąpieli kupiłam płyn z Hipp a do pupy Alantan dermoline z wit. F, do tego oliwka z Hipp na w razie W i Linomag Bobo A+E gdyby rączki i nóżki miała suche. Chyba na start wystarczy?
-
To ja się nie wyłamuję i też przyznam że wszyscy mnie wkurzają! Mój, matka, koleżanki, o teściowej już nie wspomnę ;) ciąża też już mnie wkurza a tu jeszcze 2 miesiące. Noc do niczego, plecy dalej mnie tak bolą... Kingusialkr uświadom go kopniakiem już dziś! Mój był dobry jak, chyba przedwczoraj wieczorem, leżąc już w łóżku powiedziałam mojemu P że mam skurcz, to ten oczy jak 6zł od razu się zerwał na nogi i szok bo jak to skurcze! 10 min musiałam mu tłumaczyć o co chodzi ;)
-
Zabcia jak nie prośbą to groźbą! Powiedz jej wprost że dopóki ona nie przestanie jarać to ty się odcinasz i nie ruszysz palcem. Moja też jara w domu i trochę na podwórku. Pókinie wstanę to pali w kuchni a jak wyjdę z pokpju to i ona ucieka. Też musiałam prosić ale zrpzumiała. Poza tym już Ci kiedyś mówiłam że jak nie dba o ciebie to niech zadba o wnuka!
-
O nie, nie biźniaczki! Rodzimy w październiku ;) trzymać się proszę terminów z OM i z tych pierwszych usg. Mojej siostrze tak się termin zgadzał że 03.08 tyle że o 22 zaczęła się akcja za to mama wszystkie po terminie rodziła ale moja ciąża niby jest zupełnie inna więc zobaczymy.
-
Ufff w końcu doczytałam... A my od rana po lekarzach z moim P się włóczymy. Po godzinie pracy wrócił do domu, naderwał mięsień i dostał tydzień L4. Jednak mój sen o zębach się sprawdził... Podziwiam Was za to pranie i prasowanie, mimo że nie mam jeszcze na to miejsca to chyba poczekałabym do września. Czekam na pozytywnie wieści z wizyt i mnóstwo wieczornych kopniaków. Zuzia.be a Ty gdzie? Fobianka którą wybrałaś? Julka i co z Toba? Ewelinka to mówisz że ja będę rodzić pierwsza? ;)
-
Wszystkiego najlepszego Mleczyku! ;* jesteśmy z Tobą całym serduchem! Fobianka albo B ale raczej C. Bo w A zupełnie niekorzystnie... A i Kaszka potwierdzam ucisk działa z tym że ja swoją ściskałam nieświadomie leżąc na boku i od razu dostawała szału ;) Bujanie brzuchem też pomaga. Julka nie świruj już tylko idź się zbadaj i daj znać bo mimo wszystko kobitki się o ciebie martwią.
-
Madzia naciskasz na piszczel. Jeżeli zostanie wgłębienie to świadczy o opuchliznie.
-
Ewelinka wyciskanie i peeling już się nawet nie czaruję że jakieś plasterki mi pomogą. A jest jeszcze taka maść Benzacne na koniec zabiegu nią smaruję i na jakiś czas mam spokój.
-
Margaret a ja właśnie znalazłam aerozol WITAMILKI WITAMINA K+D3 i teraz pytanie czy od początku można coś takiego podawać?
-
A ja powiem Wam że lęk mi już dawno przeszedł a teraz jak moja siostra urodziła swoją córkę to od razu wyciągnęłam po nią ręce i nawet do głowy mi nie przyszło żeby się bać :) Ciąża chyba oswoiła mnie psychicznie i instynkt zaczyna działać. Mam pytanie do doświadczonych mam: czy jest sens już dziś kupić witaminę K+D? Czy dopiero jak pediatra zaleci? Robię zamówienie i nie wiem czy dodać do koszyka.
-
Milko ja też chciałam jechać ale mój pracuje a sama się boję. Gdybym nie dojechała to liczę na relację. Mi zostanie jeszcze 3 sobota września. Julka zrób test bo dla mnie to jest niepojęte jak w 30tc możesz nie czuć ruchów. Rozumiem dziecko spokojne ale zawsze zdarzy się taki jeden dzień że brzuch skacze na wszystkie strony. A propo wczoraj myślałam że mi flaki porozrywa a ona się po prostu obróciła pośladkowo. Wiem bo nagle czkawkę czuję pod żebrami a nie w pęcherz. U nas dzisiaj wcale nie lepiej. Nie mogę się podnieść bo w głowie mi się tak kręci że szok... Powodzenia na wizytach ;)
-
Potwierdzam na Borowskiej oblężenie. Niby warunki całkiem ok ale tłok jest taki że nie rekompensuje tego. Też wybieram się na odwiedziny w Świdnicy bo liczę tam na poród rodzinny o czym na Borowskiej możesz pomarzyć. Do tego do Świdnicy mam bliżej. Co do pościeli to kupiłam komplet bo lepiej mi się to kalkulowało niż ochraniacz + kocyk z wypełnieniem. Wypełnienie mamy leciutkie a za komplet pościeli dałam chyba 45zł na allegro. Nawet jak na początku nie skorzystam to jest na 120cm więc przyda się. Potwierdzam kryzys 30tc chyba się zbliża wielkimi krokami...
-
Ewelinka wczoraj miałam to samo z tym że mnie kręgosłup w krzyżu bolał. Pomogły lody i leżenie plackiem w przeciągu od czasu do czasu okład na głowę.
-
Jak tak czytam że i u was noc była tragiczna to aż mniej mnie serduszko boli i nie czuję się samotna w swoich męczarniach. AsiaPil mam takie samo wrażenie! No cud natury chodząca ciężarna niewiarygodne ;) buziaczki dla Hani ;* Magdalena idź nie stresuj się kobieto. Samej ciężko takie myśli wyrzucić z głowy a nerwy przez kolejne 2 miesiące nic dobrego Ci nie dadzą ;) buziam ;* Zabawaak rozbawiłaś mnie do łez ;D A ja zdrzemnęłam się godzinkę i śniło mi się że mój P się przewrócił i wybił sobie 4 górne zęby (śmieszny widok bo ma diastemę a tu jedynek i dwójek brak) a nie wiem czy wiecie to bardzo zły znak... A że dzisiaj mamy załatwić ważną sprawę w banku to od razu moja zmęczona podświadomość się uruchomiła i jakiś niepokój mi się włączył ;P
-
Ofelia no to fajna nocna wycieczka ;) ważne że wiesz już o co chodzi. I chyba faktycznie teraz będzie tylko gorzej... Ja już od 3 nie mogę sobie znaleźć miejsca w łóżku, kręgosłup bolu tuż nad tyłkiem że aż płakać mi się chce... W dodatku dzień też miałam do niczego i kolejny też się tak zapowiada... Do pępka położna polecała spirytus i tak też zrobię. Octanisept znam bardzo dobrze i zawsze mam zapas w domowej apteczce więc pewnie będę stosować na zmianę. A z siurkiem też kazała nie odciągać na siłę a tylko od czasu do czasu kontrolować i konsultować z pediatrą i przecierać od góry.
-
Hej dziewczyny ;) Gratuluję dużych bobasków. Ja mojej Maliny od 21tc nie widziałam, czekam do 20.08 na kolejne usg. Moje piersi też wajują aż sama czasami boję się je dotknąć. Do tego od rana tak źle się czuję... W głowie mi się kręci, mdli mnie, zalewa mnie pot że aż żyć się odechciewa... Leżę w przeciągu z zimną wodą ale i tak nie jest za dobrze. My to mamy szczęście że akurat ciąża wypadła w najcieplejsze, od kilku lat lato ;)
-
Osłona no to ciężki orzech do zgryzienia przed Wami. Iga bardzo ładne ;) ciekawe co reszta gromadki podpowie. Jak moja mama rodziła naszą najmłodszą siostrę to faktycznie zdała się na nas i wyszła Aleksandra ;) polecam bo przynajmniej siostra teraz tylko do nas ma "pretensje"
-
SheViolet powiem Ci że moja dzisiaj jest dokładnie tak samo ułożona no ale nie jest jeszcze tak duża jak twoja ;) baw się dobrze :* Zabawaak za mną chodzą pierniki w czekoladzie... Chociaż kiszonego też nie odmówię ;) U nas na termometrze 29st. Czuję się BOSKO ;D Malina w końcu po prawdziwym obiedzie kopie jak szalona też odpoczywa od skwaru.