Amancia

Mali maluszek cudowny! Ucaluj go od eciotki :-) a porod faktycznie ekspresowy. Życzę szybkiego powrotu do domku :-) no i jak będziesz miała chwilę to dawaj znać co u Was. Ja dzisiaj wstalam z bólami krzyża i podbrzusza, brzuch mam miękki i żadnych skurczy nie czuje także mam nadzieję,że nic się nie dzieje bo to dopiero 34tc więc 2tyg jeszcze chociaż niech sobie posiedzi w brzuszku :-) no Spe w ciąży bralam do tej pory 2razy i powiem szczerze, że nie bardzo chce brac, zwłaszcza jak wyczytalam że przechodzi przez łożysko ale jak nie przejdzie to wezme dla świętego spokoju. Ogolnie to przyjmuje witaminy i magnez no i urosept na ten nieszczęsny mocz. Czekam teraz na przelew i też kompletuje już wyprawke. Zostało mi jeszcze jedno prasowanie ubranek i poprac kocyki,pieluchy i pościel. Planuje się właśnie wyrobic w 2tyg z tym wszystkim żeby potem spokojnie czekać:-)

Ja się cieszę, że remont mamy już za sobą :-) rok temu mielismy totalna rozpierduche bo wilismy sobie poślubne gniazdko:-) teraz tylko przemeblowalismy sypialnie i muszę jakos ładnie i przytulnie zorganizować kącik dla maluszka:-) pokupować wszystko co brakuje do wyprawki,spakowac torbę i będziemy czekać...

Mali moje serdeczne gratulacje!!! Dużo zdrowka i sil dla Was! Czekamy teraz na szczegółową relacje i zdjęcia maluszka:-) trzymajcie sie! :-)

I to jest chyba jedyna rzecz, która mi się w cc podoba, że człowiek dokładnie wie na kiedy się szykować :-)

Mali powodzenia! :-) grunt,że z Wami wszystko dobrze:-)

Ja też się wzięłam za ogarnięcie wszystkiego na tip-top :-) korzystam z ładnej pogody i piore ciuszki małego. Miałam już 3 prania i zostały jeszcze 2 ciuszkow no i kocyki i pieluszki jeszcze czekają na swoją kolej. Ja dla siebie nie mam zupełnie nic...ale tak sobie gdzieś ubzduralam, że po 10 zamawiam i kupuje już wszystko. Problem będzie znowu przy pakowaniu torby bo nie mam pojęcia jaki rozmiar i ile czego zapakować. Mi 3x na usg mowiono, że będzie chłopiec i mam nadzieję, że nam niespodzianki nie zrobi i nic się nie zmieni :-) chociaż jakiś czas temu mi się snilo że urodziłam w 36 tyg dziewczynkę:-)

Kasia_Ola ja też bym chciała żeby malutki wyszedł w pierwszym terminie :-) nawet na ostatniej wizycie pytalam moja gin,ktorym terminem się bardziej sugerować to stwierdziła,że ciężko powiedzieć kiedy malutki zechce wyjść ale najlepiej by było jakby właśnie po 6 zaczął się samoistnie porod. 6 wypadnie mi 38tc z usg także śmiało może wychodzić :-) najgorsze jest to,że mój mąż jest zawodowym kierowca i bardzo bym chciała żeby był ze mną na porodowce bo jego wsparcie będzie na pewno nieocenione. Początkowo uwazalam porod za sprawe bardzo intymna bo wiadomo, że mogą mieć miejsce różne niekontrolowane sytuacje i nie chciałam żeby widział coś takiego ale wiem, że w wielu sytuacjach jego obecność bardzo mi pomaga. Tylko właśnie ze względu na taka rozbieżność terminów totalnie nie wiem kiedy powinien wziasc urlop żeby być z nami podczas porodu i żeby po powrocie do domu spędził z nami kilka dni...

Ja bym chciała karmic ze względu na to, że mały nabierze dzięki temu lepszej odporności ale zobaczymy jak wyjdzie. Moja lekarka to ginekolog-poloznik takze jakby się udalo,że będzie przy porodzie to by mi to bardzo pomogło. Mam nadzieję,że to klucie to normalny objaw i nic złego się nie dzieje. Faktycznie, cokolwiek zaboli,zakluje i od razu panika..byle do szczęśliwego rozwiązania :-) choć wtedy pewnie będę miała 100 innych powodów do martwienia się :-)

Następną wizytę mam 22.10 w prywatnym gabinecie, potem moja gin mówiła,że będziemy spotykać się w szpitalu także też licze na to, że się lepiej zaznajome z tematem i zasadami panującymi w szpitalu.

Z OM termin na 6 a z usg na 18. Miałam dość nieregularne miesiączki i dlatego pewnie taka rozbieżność. Na szczescie przechodzi ale wcześniej pojawiał się 2-3 razy w ciągu dnia i mijalo a dzisiaj jakos częściej odczuwam klucie :-( mam bakterie w moczu i leukocyty na poziomie 20-30, ostatnio pilam monural na to i może to trochę przez te bakterie? Ogólnie to gdyby nie badania to bym nawet nie wiedziała, że coś może być nie tak bo nie mam żadnych innych objawów. Ja też ciążę prowadze prywatnie, place po 120 zł..zastanawiałam się nad swoją położna przy porodzie ale jednak nie będę dodatkowo placic. Moja gin też pracuje w tym szpitalu, w którym będę rodzić i jeżeli się uda, że akurat będzie miała dyżur to super a jak nie to trudno :-) mam nadzieję że trafi mi się jakas fajna położna, w końcu od czegoś one tam są no i zamierzam wykorzystać nazwisko mojej gin bo pracuje tam już wiele lat i licze na to, że trochę przychylniej będą na mnie patrzeć :-)

Ja chciałabym karmic piersią ale nie wiem jak będzie...jeżeli się nie uda to nie zamierzam się z tego powodu załamywać :-) mi zgaga dokuczala ale były to krótkie ataki, a w razie co pomaga mi sok z cytryny. Kurcze, odczuwam klucie w pochwie :-( mam nadzieję, że nic się nie dzieje. Ostatnio miałam wizytę u swojej gin to mówiła,że z szyjka wszystko w porzadku. A nastepna wizyta dopiero za 3 tyg...

Ja miałam kupować emolium do kąpieli ale zrezygnowałam, bo jeżeli maly nie będzie miał żadnych problemów skornych to po co go przyzwyczajac do takich środków od razu dlatego ja najpierw kupie płyn do kapania z serii rossmanna albo hipp. Mi zostało przede wszystkim do kupienia dla siebie trochę rzeczy bo nie mam nic, czekamy na lozeczko. Mali powodzenia! Trzymamy kciuki no i oczywiście koniecznie się pochwal jak się maja sprawy :-) Katusia911 witaj :-)

Kurde a działa Ci ten link,który wrzuciłam? Bo ja jak próbuje odtworzyć to nic się nie dzieje. Na wszelki wypadek wrzucam tak wklej sobie w google :-) mój mały jest ułożony glowkowo, tez chce naturalnie urodzić chociaż nie ukrywam, że się boje. Najbardziej tego, że to będzie mój pierwszy porod a ja jestem totalnie zielona i niedoświadczona...boje się czy sobie poradze, czy czegoś nie przeocze i czy wytrzymam ból. Boje się też połogu..nie wiem czego się spodziewac...a przede wszystkim boje się tego że będę zbyt zmeczona tym wszystkim żeby zająć się małym...wiem, że mogę wtedy skorzystać z pomocy pielęgniarek i go oddać na jakiś czas ale na sama myśl, że miałabym tak zrobić czuje się jak wyrodna matka. I już teraz modle się żeby tylko wszystko było dobrze i żeby nie było żadnych komplikacji...

Wrzucam link do ćwiczeń, które maja pomoc żeby maluch się obrócił :-)

A pierzecie w samym proszku czy w proszku+ plyn do płukania? Bo kupiłam proszek lovele i nie wiem czy dokupić jeszcze płyn do płukania?

Nuala ja właśnie też korzystam z tego blogu, stąd też moje zainteresowanie ta seria kosmetyków dla dzieci z rossamana bo maja bardzo dobra opinię :-)

Nuala dokładnie tak, ja mam umowę do dnia porodu. A co do kosmetyków do kapania to też się nad tym zastanawiam. Początkowo myslalam o emolium ale właśnie nie wiem czy jest sens jeżeli maly nie będzie miał problemów ze skóra. Zastanawiam się nad seria z rossamana, ma bardzo dobre opinię.

Katalogowy kolor to Pik4. Granatowy :-) my właśnie tez byśmy musieli czekac do października ale akurat tak się trafiło, że mieli na stanie w sklepie także wzielismy od razu:-) duzo osób chwali ten model, ja też po obejrzeniu od razu się na niego zdecydowalam, łatwo się składa,lekki w prowadzeniu, ogólnie jak na razie widzę same plusy :-) no i duzo akcesoriów dają gratis :-) mam nadzieję że maluszkowi będzie służył :-)

Dzięki za odpowiedź, chociaż juz wiem jak się do tego zabrać :-) my kupilismy wozek adamex Barletta, dużo osób go poleca i po jeździe próbnej przypadł nam do gustu :-) mam nadzieję że naszemu maluszkowi się spodoba. Co do imion to ja też chciałam coś rzadziej spotykanego... Może dlatego że sama mam dość oryginalnie na imie :-) teraz zawzięcie szukam lozeczka, jest kilka modeli które mi się podobają ale powiem szczerze że nie chciałabym wydać jakieś kolosalnej kwoty. Ale ja już jakos tak mam że podoba mi się wszystko co drogie :-)

Dawno się tu nie udzielałam :-) jutro zaczynamy 31 tc, będzie pierwszy synek i prawdopodobnie Alan :-) wspólnie z mężem wybralismy to imię, ja mu podsuwam co jakiś czas jakieś nowe pomysły ale już nic mu nie pasuje, przyzwyczaił się już do Alanka :-) wyprawke mamy w trakcie przygotowań, ostatnio kupilismy wozek, teraz planujemy rozejrzec się za lozeczkiem. Wyprawke ciuszkowa mamy już całą bo dostalismy po rodzeństwie ciotecznym, także ja z ubranek nie kupowałam nic bo wszystko jest i są tego takie ilości że pewnie mały i tak nie przenosi wszystkiego. Zostało mi jeszcze poprac i wziasc się za prasowanie. Zastanawiam się jakieś kosmetyki kupić maluszkowi, początkowo byłam nastawiona na emolium ale spotkałam się z licznymi opiniami że jeżeli maluszek nie będzie miał problemów skornych to wystarcza zwykle kosmetyki. Bardzo dobre opinię ma seria z rossamana i coraz bardziej się zastanawiam czy jej nie kupic. Aaa i mam pytanie do mam bardziej doświadczonych :-) mam umowę do dnia porodu, po tym czasie przysługuje mi macierzyński,ktoras z Was może wie jak to będzie wyglądało i co powinnam ewentualnie załatwić?

Wszystkim mamusiom, tatusiom a przede wszystkim fasolkom dużo zdrowka! Wesołych świat spędzonych w miłej rodzinnej atmosferze, pełnych odpoczynku!!! :-)

Piękności :-)

U mnie dzisiaj objawy jakby ustały...Rano mnie odrobinę mdliło, piersi mnie bolą ale nic poza tym. Wczoraj bolał mnie brzuch jak na okres a dzisiaj spokój. Mam nadzieje, że wszystko jest dobrze.

jestem :) drzemka u mnie po poludniu to standard. Dzisiaj niestety musze się powstrzymac bo mam miec gosci ale za to pewnie ok 21 bede juz spala. Tez się to u mnie zmieniło że jesli nie spię w ciagu dnia to duzo wczesniej idę spac

ja termin mam na 6.11 :) Przestałam na okrągło przeszukiwać internet bo się tylko zamartwiałam...będzie dobrze i innej opcji nie ma! Mnie brzuch też pobolewa ale wiem, że to normalne :) nawet jak przestaje mnie boleć to się niepokoję bo tak to wiem że coś się dzieje :) ja dolegliwości mam trochę słabsze niż do tej pory. Mdłości są zdecydowanie mniejsze, chociaż to może przez to, że pierwsze co jak wstaje to pije wodę. Ogólnie strasznie dużo pije bo ciągle mam pragnienie a potem mogłabym z łazienki nie wychodzić :) ja kolejne usg mam 9.04 - nie mogę się już doczekać! Tak jak pisałam kiedyś,żałuję że nie mam usg w domu bo bym chyba co chwila oglądała moją fasolkę :) ale na razie pozostaje mi głaskanie się po brzuszku. Powodzenia dziewczyny!