
Amancia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Amancia
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
Ja mam wózek po pierwszym synu-adamex barletta 3w,1. I powiem Wam, że jestem teraz o tyle mądrzejsza, że żałuję, że nie słuchałam koleżanek jak mówiły,że spacerówka z wózka 3w1 kiepsko się sprawdza. Na miejscu jest w porządku ale już w trasę nie jest tak przyjemnie żeby to poskładać. Potem mieliśmy zwykła spacerówkę która się jedną ręką rozkładała i było wygodnie jak nie wiem. Ale syn odkąd skończył 1,5 roku nie jeździ już w wózku tylko chodzi na nóżkach. Teraz na wiosnę ja będę spacerowała z wózkiem a on będzie śmigał na biegowce. Mam nadzieję że szybko opanuje ;-)
-
Tak, ja co wizytę mam zlecone badanie moczu i krwi. Hemoglobinę mam koło 13, w pierwszej ciąży ciągle miałam ponad 13/14. Ale cieszy mnie fakt że na początku miałam antybiotyk na bakterie w moczu i od tamtej pory spokój. W pierwszej ciąży ciągle brałam urosept i nie mogłam się tego dziadostwa pozbyć. Jadzka będzie dobrze!
-
Kurcze to bardzo dziwne... zdecydowanie będziesz musiała powtórzyć krzywą cukrówka. Dziewczyny a lekarz mówił Wam w jakiej pozycji jest Wasze dziecko? W pierwszej ciąży syn był już ułożony główka w dół i tak zostało do porodu, a teraz maluszek jest ułożony miednicowo. Mam nadzieję że mu się odwidzi i sie za jakis czas przekręci;-)
-
Jadzka, lekarz Ci pewnie będzie kazał powtórzyć...ja pewnie bym nie wytrzymała i sama bym poleciała zrobić jeszcze raz. Będzie dobrze! Często cukrzyca ciążowa mija po porodzie. Trzymaj się! Ja dzisiaj już po połówkowym. Wszystko dobrze ;-) no i będzie drugi syn... składam reklamacje u męża.:-)
-
Ja malowałam włosy;-) farba bez amoniaku właśnie. W pierwszej ciąży też od połowy malowałam
-
Jak coś to więcej zdjęć na priv mogę wysłać;-)
-
Dziewczyny, a nie szuka z Was któraś może spodni ciążowych? Odkupiłam od kobietki, w ogóle nie zniszczone, ale są na mnie za duże:-( szkoda żeby leżały mi w szafie i miejsce zajmowały...spodnie rurki z c&a, rozmiar z metki 40, ale wypadają na 40/42. Miękki, rozciągliwy dżins, panel ciążowy na cały brzuszek
-
Ja przy synku dostałam taka deseczkę do włożenia do wanienki, dzieki czemu nie musiałam synka trzymać, a on sobie bezpiecznie na tym leżał a ja miałam wolne ręce i go spokojnie mogłam umyć. Teraz też zamierzam coś takiego kupić. Super sprawa zanim dziecko samo usiądzie
-
Ja dla syna kupiłam większe łóżeczko bo 140x70 z funkcją rozłożenia do tapczanika a materac pianka lateksowa-kokos. Jakoś bałam się tych z gryka. Zwłaszcza, że kilka koleżanek miało i skończyło się niestety robalami...chyba bym zawału dostała jakbym w łóżeczku dziecka znalazła robaki. Teraz syn uczy się już spać u siebie w pokoju na większym łóżku a łóżeczko czeka na złożenie do pierwotnej formy (syn spał na tapczaniku)
-
Uu,to chyba ja zostałam ostatnia z połówkowym:-) ale w czwartek idę, to będzie 20+4. Ja też muszę poszukać jakiś spodni ciążowych, póki co kupiłam ocieplane legginsy. Z moim dwulatkiem ćwiczę ostro naukę na nocnik, podchodziłam już do tematu kilka razy, ale teraz już nie odpuszczę. Mam nadzieję że do końca roku się nauczy :-) super,że u Was dobrze,że maluchy zdrowo rosna :-) Ja dzisiaj idę do dentysty. Mam dwa zęby do leczenia...
-
Cieszę się, że u Was wszystko dobrze :-) ja czekam na połówkowe, do 14.12 i też liczę na same dobre wiadomości:-)
-
To dobrze. A długo będziesz jeszcze w szpitalu?
-
Mocno trzymam za to kciuki! Za to u nas słaba noc. Synek ma katar, co chwila się budził. Odciąganie, kropienie noska na niewiele się zdawało...dobrze że mąż w domu.
-
Karolina mocno trzymam za Was kciuki i mam nadzieję, że maluszek jak najdłużej posiedzi w brzuchu! Dawaj koniecznie znać co Was, myślami jestem z Wami.
-
Kurde, ale mnie dzisiaj głowa boli. Od rana się męczę... ciśnienie 103/56. Jakieś sposoby oprócz kawy i tabletki? Mąż w pracy to nie ma mnie kto wkurzyć :-)
-
Karolinatr mocno Zaciskaj nogi i odpoczywaj ile się da! Mam nadzieję, że to pomoże i że jeszcze przenosisz ciążę :-) będzie dobrze! Trzymam kciuki! U nas zima na maxa, pierwsze sanki z synem odbebnione
-
No, mąż od początku liczył na drugiego synka. W pierwszej ciąży mi powiedział, że chciałby synka, ale jak będzie dziewczynka to też pokocha jak swoje :-D teraz to mi się chyba udzieliło gadanie kobiet w rodzinie, żeby była dziewczynka a mąż na wieść o drugim chłopaku, stwierdził, że od początku wiedział co zrobił :-) totalnie nie mam pomysłu na imię, bo męskich w ogóle nie brałam pod uwagę. Ale i tak jestem szczęśliwa. Najważniejsze że zdrowo rośnie! A ja będę miała swoich chłopaków:-) no i skoro będę jedyna kobieta w domu to oni będą mnie musieli rozpieszczać, zwłaszcza mąż, że zgodnie z życzeniem dam mu dwóch synów:-)
-
Hej. Ja po wizycie. Wszystko w porządku. Szyjka ma ponad 4cm i jest zamknięta, mojej dziewczynce jednak urósł siusiak:-) w 12 tyg były podejrzenia dziewczynki a dzisiaj się okazało że jednak będzie drugi synek. Na dowód mam nawet zdjęcie siusiaka:-) Trochę jestem zawiedziona, bo liczyłam na te wszystkie sukieneczki ale najważniejsza jest że zdrowo rośnie :-)
-
Ja w pierwszej ciąży glukozę robiłam ok 27 tc. Ciekawe jak w tej ciąży to zniosę. Wtedy wypiłam bez problemu, po wszystkim poszłam jeszcze na lody z mężem:-) teraz się bardziej martwię o kłucia, bo co chodzę na morfologię to przy ukłuciu w momencie robi mi się słabo. Nigdy tak nie miałam... Dzisiaj w końcu lecę na wizytę :-) liczę na same dobre wiadomości...
-
Ja swoją wizytę będę miała w końcu w środę! :-) Prawie miesiąc czekania...ale odkąd już wyraźniej czuje ruchy malucha, że jestem pewna,że to na pewno to, to jestem spokojniejsza:-) ja połówkowe będę miała w grudniu, no ale u mnie 18 tc, termin na koniec kwietnia
-
Ja mam dużo ubranek odziedziczonych po rodzeństwie ciotecznym. Więc akurat ten szal zakupowy mnie omija, po synu też mam wózek, łóżeczko itp wszystko uniwersalne także dla dziewczynki też się nada ;-) ja tj 1987aga mam termin na koniec kwietnia, więc liczę że będzie już ciepło. Chociaż patrząc na anomalie pogodowe z ostatnich lat to może być różnie :-)
-
A najlepsze jest to, że tak schowałam ciążowe ubrania po synu, że nigdzie nie mogę ich znaleźć...
-
U mnie też waga leci w górę jak wściekła:-( z tygodnia na tydzień jest mnie coraz wiecej. Liczyłam na to, że w tej ciąży trochę mniej przytyję (w pierwszej +16kg), ale jak tak dalej pójdzie to będzie to samo. Aktualnie +4, i spojrzałam w kartę ciąży z synem i na tym samym etapie ciąży przyrost wagi wynosił tyle samo. Tyle, że w pierwszej ciąży jadłam wszystko na co miałam ochotę, a teraz staram się ograniczać, jeść zdrowo, nie jeść słodyczy a tu i tak dupa. Wiem, że to kg szczęścia, że powinnam sie nie przejmować,no ale jednak przejmuje się bo tyle co udało mi się wrócić do dawnej formy a tu waga leci jak szalona do góry. Zazdroszcze Wam wizyt i jednocześnie trzymam mocno kciuki za same pozytywne wieści. Ja muszę czekać jeszcze tydzień, do przyszłej środy na wizytę. Też liczę, że poznam już na 100% mieszkańca mojego brzucha i że nic nie wyrosło;-)
-
Polezalam trochę i od razu lepiej. U nas nabyć dziewczyna i poczęta w pierwszy dzień dni płodnych:-) mam nadzieję że jej nic nie urośnie:-)
-
Dziewczyny, wczoraj pobolewalo mnie w pachwinach, i w sumie miałam tak juz 3 dzień więc wzięłam nospe dla spokojnosci. Dzisiaj znowu mam takie kłucia w pochwie, nie jest to ciągły ból tylko zakłuje i przestaje. I to jak siedzę, leże, chodzę... żadnych innych niepokojących objawów nie ma, ale jak przystało na matkę wariatkę zaczynam panikować. Ostatnio w moczu było czysto . Nie wiem czy lecieć na ip czy po prostu odpocząć? Dzisiaj na szczescie wraca mąż i przejmie obowiązki przy synu to będę mogła poleżeć
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7