Skocz do zawartości
Forum

Amancia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Amancia

  1. Ja mam wózek po pierwszym synu-adamex barletta 3w,1. I powiem Wam, że jestem teraz o tyle mądrzejsza, że żałuję, że nie słuchałam koleżanek jak mówiły,że spacerówka z wózka 3w1 kiepsko się sprawdza. Na miejscu jest w porządku ale już w trasę nie jest tak przyjemnie żeby to poskładać. Potem mieliśmy zwykła spacerówkę która się jedną ręką rozkładała i było wygodnie jak nie wiem. Ale syn odkąd skończył 1,5 roku nie jeździ już w wózku tylko chodzi na nóżkach. Teraz na wiosnę ja będę spacerowała z wózkiem a on będzie śmigał na biegowce. Mam nadzieję że szybko opanuje ;-)
  2. Tak, ja co wizytę mam zlecone badanie moczu i krwi. Hemoglobinę mam koło 13, w pierwszej ciąży ciągle miałam ponad 13/14. Ale cieszy mnie fakt że na początku miałam antybiotyk na bakterie w moczu i od tamtej pory spokój. W pierwszej ciąży ciągle brałam urosept i nie mogłam się tego dziadostwa pozbyć. Jadzka będzie dobrze​!
  3. Kurcze to bardzo dziwne... zdecydowanie będziesz musiała powtórzyć krzywą cukrówka. Dziewczyny a lekarz mówił Wam w jakiej pozycji jest Wasze dziecko? W pierwszej ciąży syn był już ułożony główka w dół i tak zostało do porodu, a teraz maluszek jest ułożony miednicowo. Mam nadzieję że mu się odwidzi i sie za jakis czas przekręci;-)
  4. Jadzka, lekarz Ci pewnie będzie kazał powtórzyć...ja pewnie bym nie wytrzymała i sama bym poleciała zrobić jeszcze raz. Będzie dobrze! Często cukrzyca ciążowa mija po porodzie. Trzymaj się! Ja dzisiaj już po połówkowym. Wszystko dobrze ;-) no i będzie drugi syn... składam reklamacje u męża.:-)
  5. Ja malowałam włosy;-) farba bez amoniaku właśnie. W pierwszej ciąży też od połowy malowałam
  6. Jak coś to więcej zdjęć na priv mogę wysłać;-)
  7. Dziewczyny, a nie szuka z Was któraś może spodni ciążowych? Odkupiłam od kobietki, w ogóle nie zniszczone, ale są na mnie za duże:-( szkoda żeby leżały mi w szafie i miejsce zajmowały...spodnie rurki z c&a, rozmiar z metki 40, ale wypadają na 40/42. Miękki, rozciągliwy dżins, panel ciążowy na cały brzuszek
  8. Ja przy synku dostałam taka deseczkę do włożenia do wanienki, dzieki czemu nie musiałam synka trzymać, a on sobie bezpiecznie na tym leżał a ja miałam wolne ręce i go spokojnie mogłam umyć. Teraz też zamierzam coś takiego kupić. Super sprawa zanim dziecko samo usiądzie
  9. Ja dla syna kupiłam większe łóżeczko bo 140x70 z funkcją rozłożenia do tapczanika a materac pianka lateksowa-kokos. Jakoś bałam się tych z gryka. Zwłaszcza, że kilka koleżanek miało i skończyło się niestety robalami...chyba bym zawału dostała jakbym w łóżeczku dziecka znalazła robaki. Teraz syn uczy się już spać u siebie w pokoju na większym łóżku a łóżeczko czeka na złożenie do pierwotnej formy (syn spał na tapczaniku)
  10. Uu,to chyba ja zostałam ostatnia z połówkowym:-) ale w czwartek idę, to będzie 20+4. Ja też muszę poszukać jakiś spodni ciążowych, póki co kupiłam ocieplane legginsy. Z moim dwulatkiem ćwiczę ostro naukę na nocnik, podchodziłam już do tematu kilka razy, ale teraz już nie odpuszczę. Mam nadzieję że do końca roku się nauczy :-) super,że u Was dobrze,że maluchy zdrowo rosna :-) Ja dzisiaj idę do dentysty. Mam dwa zęby do leczenia...
  11. Cieszę się, że u Was wszystko dobrze :-) ja czekam na połówkowe, do 14.12 i też liczę na same dobre wiadomości:-)
  12. To dobrze. A długo będziesz jeszcze w szpitalu?
  13. Mocno trzymam za to kciuki! Za to u nas słaba noc. Synek ma katar, co chwila się budził. Odciąganie, kropienie noska na niewiele się zdawało...dobrze że mąż w domu.
  14. Karolina mocno trzymam za Was kciuki i mam nadzieję, że maluszek jak najdłużej posiedzi w brzuchu! Dawaj koniecznie znać co Was, myślami jestem z Wami.
  15. Kurde, ale mnie dzisiaj głowa boli. Od rana się męczę... ciśnienie 103/56. Jakieś sposoby oprócz kawy i tabletki? Mąż w pracy to nie ma mnie kto wkurzyć :-)
  16. Karolinatr mocno Zaciskaj nogi i odpoczywaj ile się da! Mam nadzieję, że to pomoże i że jeszcze przenosisz ciążę :-) będzie dobrze! Trzymam kciuki! U nas zima na maxa, pierwsze sanki z synem odbebnione
  17. No, mąż od początku liczył na drugiego synka. W pierwszej ciąży mi powiedział, że chciałby synka, ale jak będzie dziewczynka to też pokocha jak swoje :-D teraz to mi się chyba udzieliło gadanie kobiet w rodzinie, żeby była dziewczynka a mąż na wieść o drugim chłopaku, stwierdził, że od początku wiedział co zrobił :-) totalnie nie mam pomysłu na imię, bo męskich w ogóle nie brałam pod uwagę. Ale i tak jestem szczęśliwa. Najważniejsze że zdrowo rośnie! A ja będę miała swoich chłopaków:-) no i skoro będę jedyna kobieta w domu to oni będą mnie musieli rozpieszczać, zwłaszcza mąż, że zgodnie z życzeniem dam mu dwóch synów:-)
  18. Hej. Ja po wizycie. Wszystko w porządku. Szyjka ma ponad 4cm i jest zamknięta, mojej dziewczynce jednak urósł siusiak:-) w 12 tyg były podejrzenia dziewczynki a dzisiaj się okazało że jednak będzie drugi synek. Na dowód mam nawet zdjęcie siusiaka:-) Trochę jestem zawiedziona, bo liczyłam na te wszystkie sukieneczki ale najważniejsza jest że zdrowo rośnie :-)
  19. Ja w pierwszej ciąży glukozę robiłam ok 27 tc. Ciekawe jak w tej ciąży to zniosę. Wtedy wypiłam bez problemu, po wszystkim poszłam jeszcze na lody z mężem:-) teraz się bardziej martwię o kłucia, bo co chodzę na morfologię to przy ukłuciu w momencie robi mi się słabo. Nigdy tak nie miałam... Dzisiaj w końcu lecę na wizytę :-) liczę na same dobre wiadomości...
  20. Ja swoją wizytę​ będę miała w końcu w środę! :-) Prawie miesiąc czekania...ale odkąd już wyraźniej czuje ruchy malucha, że jestem pewna,że to na pewno to, to jestem spokojniejsza:-) ja połówkowe będę miała w grudniu, no ale u mnie 18 tc, termin na koniec kwietnia
  21. Ja mam dużo ubranek odziedziczonych po rodzeństwie ciotecznym. Więc akurat ten szal zakupowy mnie omija, po synu też mam wózek, łóżeczko itp wszystko uniwersalne także dla dziewczynki też się nada ;-) ja tj 1987aga mam termin na koniec kwietnia, więc liczę że będzie już ciepło. Chociaż patrząc na anomalie pogodowe z ostatnich lat to może być różnie :-)
  22. A najlepsze jest to, że tak schowałam ciążowe ubrania po synu, że nigdzie nie mogę ich znaleźć...
  23. U mnie też waga leci w górę jak wściekła:-( z tygodnia na tydzień jest mnie coraz wiecej. Liczyłam na to, że w tej ciąży trochę mniej przytyję (w pierwszej +16kg), ale jak tak dalej pójdzie to będzie to samo. Aktualnie +4, i spojrzałam w kartę ciąży z synem i na tym samym etapie ciąży przyrost wagi wynosił tyle samo. Tyle, że w pierwszej ciąży jadłam wszystko na co miałam ochotę, a teraz staram się ograniczać, jeść zdrowo, nie jeść słodyczy a tu i tak dupa. Wiem, że to kg szczęścia, że powinnam sie nie przejmować,no ale jednak przejmuje się bo tyle co udało mi się wrócić do dawnej formy a tu waga leci jak szalona do góry. Zazdroszcze Wam wizyt i jednocześnie trzymam mocno kciuki za same pozytywne wieści. Ja muszę czekać jeszcze tydzień, do przyszłej środy na wizytę. Też liczę, że poznam już na 100% mieszkańca mojego brzucha i że nic nie wyrosło;-)
  24. Polezalam trochę i od razu lepiej. U nas nabyć dziewczyna i poczęta w pierwszy dzień dni płodnych:-) mam nadzieję że jej nic nie urośnie:-)
  25. Dziewczyny, wczoraj pobolewalo mnie w pachwinach, i w sumie miałam tak juz 3 dzień więc wzięłam nospe dla spokojnosci. Dzisiaj znowu mam takie kłucia w pochwie, nie jest to ciągły ból tylko zakłuje i przestaje. I to jak siedzę, leże, chodzę... żadnych innych niepokojących objawów nie ma, ale jak przystało na matkę wariatkę zaczynam panikować. Ostatnio w moczu było czysto . Nie wiem czy lecieć na ip czy po prostu odpocząć? Dzisiaj na szczescie wraca mąż i przejmie obowiązki przy synu to będę mogła poleżeć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...