Skocz do zawartości
Forum

kala_s

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kala_s

  1. Hmm ciężko stwierdzić a pytałaś się czy masz wszystkie rozpuszczalne? Mi się chyba rozpuścily bo nie czuje ich no ale zobaczymy na wizycie, ale rozmawialam z dziewczyną którą leżała ze mną na sali i jej położna powiedziała ze tylko wewnątrz ma szwy rozpuszczalne a na zewnątrz nie i musi iść na wyciągnięcie. Wiec ja też się spytalam tej co mnie szyla i mi powiedziała ze wszystkie rozpuszczalne. A rodziłysmy w tym samym szpitalu i w tym samym dniu.
  2. Pacia a to 2 miesiące to przy cesarce czy przy naturalnym tez?
  3. :-) stwierdzam że my matki to jesteśmy jednak dziwne :-) śpi dużo to czemu tak dużo śpi, czy to normalne. Nie śpi... To czemu nie śpi przecież takie małe dziecko powinno spać. Niech to małe juz rośnie bo zwariuje od tych rozterek. A jeżeli chodzi o pepek to mojej koleżanki córce nie odpadł po 4 tygodniach, poszła do chirurga a on na to ze za bardzo o niego dba i ma go zostawić w spokoju to odpadnie
  4. Dziewczyny mam pytanie, ile śpią wasze dzieci? Bo moja jak nie ma kolek to budzi się na jedzenie przy czym czasem trzeba ja obudzić i w sumie to zasypia zanim jej się odbije albo pomarudzi z pół godziny i śpi dalej. Czy to normalne?
  5. Użyłam dzisiaj biogaia i tfu tfu odpukać w niemalowane mała jest grzeczna, brzuszek miękki i kupki są :-)
  6. Rossa coś za coś :-) maleństwo za dodatkowe kilogramy :-) ja przytyłam 20 jak wróciłam ze szpitala to miałam na minusie 6 a teraz 8 i stanęło w miejscu... Chociaż niby maleje tu i ówdzie bo widzę po ciuchach ze dresy które kupiłam po porodzie są juz za duże i potem kupiłam mniejsze i tez są juz za duże ale waga stoi w miejscu no i jeszcze brzuch jest chociaż już mniejszy bo w bluzki mieszcze się z przed ciąży tylko w nich mi tak brzuch widać ze można pomyśleć że jestem z drugim z ciąży no i ogólnie tym to tak się nie przejmuje bo wezmę się za siebie i wrócę do formy tylko te nieszczęsne gigantyczne rozstępy na brzuchu których nie zlikwiduje :-( no ale na zakupy takie trochę większe to idę jak mi brzuch spadnie bo jak biorę większą rzecz to na brzuch ok za to wszędzie wisi a jak mniejsza to wszędzie ok za to na brzuch mi się nie mieści :-)
  7. Dziewczyny ja od kilku dni przerabiam kolki i juz jestem mega wykończona, chyba bardziej tym ze nie mogę jej pomóc. Od godz 8 do ok 15 mała płacze dopiero potem już ze zmęczenia zasypia. Dzisiaj już była taka tragedia ze poszedł w ruch termometr do pupy. Wiem ze nie powinno się tego robić, ale jak raz zrobiłam to chyba jej nie zaszkodziłam :-/ no ale mała jak dostała termometr to momentalnie poszły gazy i kupa większą niż u dorosłego człowieka a ja się cieszyłam jak bym co najmniej wygrała w totolotka. To wszystko ja chyba bardzo męczyło. Po tym jak zasnęła to tylko pobudka na jedzenie i znowu śpi. Przy okazji i mama się przespala bo w głowie mi się zaczęło kręcić, w ogóle po porodzie mi się cały czas kręci i robi ciemno przed oczyma tylko raz bardziej a raz mniej. I martwi mnie ze nadal krwawie a to już koniec 3 tygodnia. Ale teraz jakoś mała jest najważniejsza a ja idę na dalszy plan. No ale tata stanął na wysokości zadania i przez czas jak obie spałysmy to odkurzyj i sprzątnal dom. Chyba jak jest w domu to zaczyna bardziej rozumieć ze przy małej to niezła praca. No a co do kolek to już zamówiłam sab simplex ale dopiero będzie w poniedziałek a dzisiaj dostaje herbatkę koperkowo rumiankowa i kropelki biogaia, z tego co wyczytałam to te kropelki tak jak dla dorosłych probiotyk czyli usprawnia działanie jelit i nie szkodzi.
  8. Sandra26 z tym przesypianiem nocy to chyba jeszcze trochę, nawet jeszcze o tym nie marze :-)
  9. A wiec dzisiaj mój mąż poznał co oznacza opieka nad dzieckiem i mała szkole :-) . W sumie to samo tak wyszło, bo zapisałam się do fryzjera, bo tylko dzisiaj miałam z kim zostawić Natalke. Na co mój mąż spokojnie żebym sobie jechała on w tym czasie zrobi to i tamto wiec nie ma problemu. Wracam po 3 godzinach a w domu wszystko porozkladane A mąż mi zdaje relacje, że nic nie mógł zrobić bo mała albo chciała jeść, albo trzeba było ja przebrać albo płakała, śniadanie to przez te 3godziny jadł po kesu i tak się uzala. Wiec ja na to... No co ty to nie wyspałes się?? Przecież mi kazesz zawsze spać jak mała śpi, to mogłeś się położyć, no i pranie nie zebrane z suszarek i taki bałagan.... Hihi no i w końcu skruszony przyznał mi rację, że myślał że to inaczej wygląda i ze faktycznie nie mam kiedy się położyć bo ciągle coś trzeba robić i teraz się mała zajmuje :-)
  10. mmherisson To twój robi mega dużo :-) Mój tylko w nocy wsypie do przygotowanej butli mleko i idzie spać a z pracy wraca ok 20, miało się to zmienić po narodzinach małej. Zmieniło się na dwa dni za to odbierał co minutę telefon. Ja dostałam bransoletkę ale naprawdę wolalabym nic nie dostać tylko jego pomoc. Kaseya ja mam wrażenie ze niektórzy to są niereformowalni. To prawda że dużo zależy od tego co wyniesie się w domu. A mu mojego teściowa robi dwa dania, sałatki, ciasta a teściu i synowie siedzą i jeszcze zrób mi kawy, zrób mi herbaty. Ale spróbuję może chociaż z tym żeby raz w nocy on wstał a raz ja ale już widzę ze będzie ciężko. Chyba odkąd urodziła się mała to przestalismy się porozumiewać. każdy swoje.
  11. Przeterminowana Mała na teraz 2 tygodnie i 4dni jak się urodziła to ważyła 3380 w szpitalu spadła do 3290 a teraz waży tylko 3430 i lekarkj powiedziała ze to mało, jest długa i bardzo chudziutka. Dostaje butle co 3 godziny i mam ja tak budzić i wypija ok 70-80ml a w nocy sama się budzi dwa razy ok 2 i 5-6 wiec mam jej nie budzić dodatkowo. Miała robione usg brzuszka i wszystko ok. wiec na razie mamy nie zmieniać i nie zwiększać jedzenia bo i tak zwymiotuje bo żołądek nie zmieści. Kazała zrezygnować ze wszystkich herbatek typu koperkowa bo to puste kalorie a wypychaja żołądek. Za 2,5 tygodnia mamy jechać do niej na ważenie no i zobaczymy może zmiana mleka. W każdym bądź razie wypytala mnie czy dziecko płacze czy tylko śpi, bo jak tylko śpi to zagłodzone i tak będzie maleństwo leżeć żeby nie tracić energii. Czy kupki nie zrobiły się zielone bo powinny być żółte i takę papkowate (tylko teraz mamy które karmia piersią nie wpadać w panikę bo wtedy to pewnie inaczej). Czy chociaż raz dziennie robi kupkę no itd.. Antjee no dokładnie te chłopy myślą że dziecko cały dzień śpi i my razem z nim a inne rzeczy to się same robia. moja fryzjerka się zlitowala i przyjmie mnie 1maja, wtedy pewnie przyjedzie teściowa w odwiedziny to te 2godziny się mała zajmie. Juz bym chciała żeby była trochę większa i jak coś będę musiała załatwić to ja do auta i juz nikogo się nie musze prosić o łaske. No ale to jeszcze trochę.
  12. Szalwia ja dostałam takiego dola bo nie jestem przyzwyczajona do tej rutyny. Rano o 5-6 biorę prysznic dopóki jest mąż bo potem nie da rady. Jestem z mala sama i jak tylko bym się oddaliła do łazienki to wyczuwa po sekundzie i jest płacz. Tez czasami jestem padnięta bo mała nakarmie, przebiore, uśpie to trwa przy dobrych wiatrach od 1-1,5 wiec zostaje mi ok 1,5-2godzin jak mała śpi żeby coś zrobić. Także wtedy najpierw mycie butelek najważniejsze żeby były gotowe jak by mała wcześniej się obudziła, pranie, sprzątanie itd. Śniadanie to dopiero jem o 13. Wczoraj byliśmy u pediatry bo mała mało przybiera na wadze i jak tylko dojechałam to się poklocilismy bo na ostatnią chwilę ale nie bierze pod uwagę tego ze jak mała juz była gotowa tylko nakarmić to ulala i zmiana pieluchy i ubrania, jak ja przebrałam to chyba jakoś źle założyłam pieluche bo mała przesilkala wiec ja przebieran ja drugi raz. Ona drze się wnieboglosy ja juz zdenerwowana. No i wchodzimy po kłótni do lekarza a ja zapomniałam książeczki zdrowia a mąż o czym ty myślisz :-/ Takie sytuacje odbierają mi chęć na drugie dziecko, mam nawet sny ze się nie zabezpieczylismy i jestem drugi raz w ciąży i budzę się z panika. Mój mąż ma prośbę żeby nakarmil chociaż raz mała w nocy mówi ze ja się mogę położyć później przy małej a on nie. Tylko ciekawe kiedy za chwilo jest pretensja ze ciuchy nie wyprane i nie ma co ubrać. Jak go proszę po juz naprawdę padniętym dniu żeby zajął się mała to ja weźmie na 5 miot na łóżko po patrzy na nią, pozachwyca się jaka ładna i idzie się kąpać... Godzinę czasu, a ona krzyczy, więc ja w tym czasie z na pół zamkniętymi oczyma, przebiore ja, biorę na ręce, nakarmie, noszę pół godziny żeby się odbiło, potem jeszcze tule do snu aż w końcu usnie. mój mąż przychodzi z łazienki ja do niego czy dłużej juz nie można było bo przecież go prosiłam żeby zajął się chociaż raz na jakiś czas mała, a on patrzy do łóżeczka i mówi on przecież śpi wiec o co ci chodzi. No ręce opadają i ryczec mi się chce :-( Sorry ze się tak wyzalam tak na forum ale jak narazie nie mogę nigdzie wyjść i nie mam nawet z kim pogadać przy kawie co by mi dało wielka ulgę.
  13. Gratuluję nowej mamie :-) Magda dasz rade! Sandra Moja mała tez się prezy. Lenka to fakt położna inaczej, lekarz pediatra inaczej a lekarz jak się pójdzie prywatnie jeszcze co innego. Juz mam tyle teorii ze chyba zwariuje. Staram się brać swój instynkt macierzyński i wyciągać Najlepsze wnioski. Ja krwawie juz 3 tydzień i cały czas jest to krewn nic brunatnego ani śluz i tez się martwię czy to normalne bo czytałam ze po 2 tygodniach krwawienie powinno ustać Jedynie później śluz. Mam pytanko jak to jest z waszymi mezami? pomagają wam w opiece? Tzn przebierają w nocy, pomagaja uciszyć jak marudzi, dla mam karmiących butla, czy też nakarmia w nocy? Mój tylko wstanie i wsypie mleko do juz podgrzanej butli. tj ok 3 i potem około 6 i nic więcej a cały czas narzeka ze tyle robi i w ogóle nie może się wyspać i kiedy skończą się nie przespane noce :-/
  14. Kaseya Tak jak pod koniec ciąży znałam każdy serial to teraz będę znała na pamięć każda nowa piosenkę disco polo. Ale naprawdę działa bo obudzi się i nie płacze od razu tak jak wcześniej tylko rozgląda się z rok godziny i potem znowu zasypia. Musze jej kupić leżaczek żeby mogła obserwować świat no i mama żeby miała ja na oku bo teraz to w tym wózku widzi tylko sufit a ja ciągle wisze nad wózkiem :-) Nie martw się weźmie cie znienacka. Jak minęły dwa dni po terminie i maz zadzwonił do lekarza kiedy będą wywoływa a on na to ze czekają aż może samo zacznie się coś dziać to ja wpadłam w taką histerie i ryczałam chyba z 2 godziny a ogólnie to cały czas mi się zbieralo na płacz jak ktoś coś wspomniał... No bo niby jak żadnych skurczy, Szyjka twarda zamknięta a lekarz mówi ze tj tak ze z sekundy na sekundę może się zacząć coś dziać... Także wyzywalam juz na wszystkich jeszcze jak kładlam się spać to się poryczalam... Może ten mój nastrój tez miał coś wspólnego ze zbliżającym się porodem. A w nocy o 4 poczułam mocniejszy ból jak na okres i juz wiedziałam że to to, do 8 chodziłam po sali a o 8 kazałam tylko podłączyć ktg żeby mnie zabrali na porodówke :-) także u mnie poszło ekspresowo i dopóki nie podłączyli mi ktg i podali Oksytocyny to było w miarę znośne, ale po Oksytocynie nie miałam chwili na wzięcie oddechu. Ale może ja tylko tak czułam bo leżałam z dziewczynami które mówiły ze łatwo rodziły po Oksytocynie wiec to wszystm zależy od organizmu.
  15. Przeterminowana Moja śpi bez czapeczki w sumie tylko w dniu jak się urodziła spala bo potem bardzo się denerwowała. W rękawiczkach spala dopóki jej nie obcielam paznokci a miała bardzo długie tylko ze bałam się obciąć. Ale mała ściągala rękawiczki i była cała podrapana wiec to był mus... I obcielam jej jak spala tak około po 3dniach od powrotu ze szpitala. Kaseya Jakoś nie pomyślałam :-) raczej nie byłam męcząca to bardziej mnie męczyła ciążą bo ciągle coś mi było no i maz był przy porodzie wiec jak tylko wróciłam do domu to dostałam bransoletke za te wszystkie trudy które przesyłam żeby nasza niunia była na świecie :-) nie powiem bardzo miło mi się zrobiło :-) Co do jedzenia mojej małej, w szpitalu powiedzieli ze przekarmiona wiec ja jej dawałam 40ml, mała darła się Wnieboglosy bo była głodna i nim szlo jej uspokoić. Przyjechała położna i powiedzieli ze w szpitalu chyba zwariowali bo takie dzieci to już jedzą po 120ml wiec to 90 powinnam jej podawać. I bądź tu mądra i pisz wiersze... Nie wiem ale jakoś bardziej zaufalam położnej może przez to ze o mało co nie padłam ze zmęczenia bo mała dzień i noc mi krzyczała a jak przyjechała teściowa i żebym jej dala mała na chwile to ulula i czy może nakarmić to o mało co jej nie wycalowalam :-) hehe :-) No a wczoraj usłyszałam opowieść ze moja szwagierka zasypiala tylko przy radiu, Wiec tak sobie myślę byli goście juz kilka razy, hałas no i mała spala jak zabita a jak jestem sama to mi marudzi i nie może usnac wiec z rana ja do innego pokoju, włączyłam tv i teraz śpi przy disco polo :-D
  16. Madzix85 mnie tez ciągle dopada załamka, szczególnie jak mała płacze to nie ma mnie kto odciążyć za to wszyscy przychodzą z "dobrymi radami" . Jeszcze gości mam co niedzielę a tylko wtedy mam męża w domu który może mnie odciążyć to wtedy od rana do wieczora gości jak by nie mogli po miesiącu przyjechać. Sama sobie z mala nie daje rady a co dopiero jeszcze pieczenie ciast i szykowanie jedzenia. Mam jednak nadzieję że te pielgrzymki jakoś przeżyje no i ze jak mała będzie starsza to tez się lepiej poznamy co jedna od drugiej chce :-)
  17. Paulina gratuluję Ja byłam nacinana, wiedziałam co prawda że mnie nacinaja ale juz tego bólu nie czułam. Dzisiaj byłam u lekarza bo mała non stop ulewa i się dowiedziałam ze przekarmiam dziecko. Mała ma dostawać teraz mniej a częściej.
  18. szalwia dziękuję za słowa otuchy :-) zawsze miło jak ktoś pocieszy. Mąż też mnie wspiera i nie ma za złe ze mała na butelce zresztą w tej sprawie cała rodzina mnie wspiera. Pacia1010 marlenka20 mi w szpitalu lekarka powiedziała ze nie mam instynktu macierzyńskiego. Dziecko nic nie je, położna sprawdza mleko nie wypływa, ja już załamana, wszystkie noce co byłam w szpitalu nie spałam, próbowałam dostawiac mała w każdej chwili, dokarmic nie chcą a ta mi ze nie mam instynktu macierzyńskiego. No to już załamka na maksa. Jak oni potrafią w tym szpitalu zdolowac. W domu potem sprawdzałam laktatorem ręcznym i nic nie leciało. Antjee moja ma czkawke zawsze po jedzeniu i jak ją wykapie chociaż w pokoju juz goracąo żeby nie zmarzla, ja cała spocona a mała i tak dostaje czkawke. Kupiłam koperek i daje jej zawsze do popicia z 10ml i często wtedy jej przechodzi. MamaJG ja karmie tylko butla i dostaje 90ml a wypija ok 60ml Mam jeszcze do was pytanie jak wygląda u was polog? długo krwawicie bo ja myślałam że tydzień a potem jest inna wydzielina, a ja już drugi tydzień i cały czas krew więcej niż przy okresie. Tez tak macie? Szwy na szczęście mam dobrze założone. Juz prawie w ogóle mnie nie boli także dzięki temu mam więcej cierpliwości dla małej bo mogę z nią usiąść, ponosić ja itd i nie jestem taka nerwowa jak mi płacze Tylko na spokojnie.
  19. Pysiek ja i mój mąż musielismy złożyć wniosek to dają z ubezpieczenia grupowego, do tego ksero dowodu osobistego i kiero aktu urodzenia i to wszystko. No i ze to jej pieniążki i żeby była pamiątka to mała dostanie za to lustrzanke Żeby miała ładne zdjęcia. Bo nigdy nie było pieniążków żeby kupić a te już przeznaczylismy :-)
  20. Cześć dziewczyny, Gratuluję najpierw wszystkim nowym mamom. Kurcze jakoś nie mogę ogarnąć teraz tego forum.u! Zaglądam a tam 10kolejnych stron :-) Niestety musze się przyznać ze przeszłam na mleko modyfikowane :-( miałam mało pokarmu a mała to co zjadła zwymiotowala wiec skoczyło się tym że od wypisu ze szpitala jeszcze bardziej spadła. teraz jak była położna to po mleku sztucznym przytyła tak ok 30g na dzień. Poddalam się poprostu i ciężko mi z tym ale wole żeby mała przybrała na wadze niż chudla. Z ulewaniem mamy cały czas problemy, noszę ja pół godziny, położę i czasem po pół godziny jej sie uleje, wiec cały czas leży na boku a powinnam ja kłaść na plecach bo głowa jej się płaszczy :-( Juz nie wiem co mam robić chyba i mnie dopadła jakaś depresja poporodowa. Juz praktycznie nie śpię bo przez to ulewanie ciągle się cudze czy wszystko ok. A mieszkam z babcia i ona ciągle nie bujaj jej, nie łez z nią, nie siedz przy niej bo nic z domu nie zrobisz :-( Na dodatek pojawił mi się po porodzie problem ze wzrokiem. Zawsze miałam krótkowzrocznosc ale teraz coś się dzieje i dzisiaj do okulisty, wiec panikuje no i małej się udziela. Wczoraj mała była werandowana, a dzisiaj chce ja wziąć na spacerek. Jeżeli chodzi o kąpiele to mała krzyczy w nieboglosy, potem uspokaja się jak jest juz otulona ręcznikiem ale jak dochodzi do kremowania to wtedy jest krzyk a musze bo małej się łuszczy skóra. Powiedzcie mi jeszcze kiedy byłyście pierwszy raz u lekarza pediatry? I druga sprawa mojej małej odpadł pepuszek juz po tygodniu i został tylko taki mały strupek w środku, ale dzisiaj tak się wiercila i musiała go chyba sobie zerwać, bo na body i na około pepuszka była krew i tez się tym martwię czy to normalne czy nie :-(
  21. MamaJG Antjee to ja chyba jeszcze trochę poczekam z tym spacerkiem chociaż już tak bardzo bym chciała, ale mała ma dopiero 9dni no i niby ciepło ale cały czas mocno wieje i boję się żeby jej nie zawialo :-/
  22. dziewczyny może któraś z was jest bardziej oświecona w temacie urlopu macierzyńskiego i wychowawczego i mam nadzieje ze mi pomożecie. A mianowicie jak jest z tym urlopem macierzyńskim i wychowawczym. Gdzieś kiedyś czytałam ze jak w ciągu 14 dni od porodu zdeklaruje się ze biorę macierzyński i wychowawczy to potem mogę z części wychowawczego zrezygnować a jak po 14 dniach to już muszę wykorzystać macierzyński i wychowawczy w całości ale nie jestem tu pewna... Będę wdzięczna za info.
  23. Sandra Antjee no to ja mam tak samo. Właśnie się zastanawiam czy nie usne przy składaniu prania :-) Dziewczyny a po jakim czasie wyszliście pierwszy raz na spacer ze swoimi maluszkami?
  24. Madzix85 a kiedy minęło mu sinienie tych rączek. Moja mała jest taka spokojniutka jakby dziecka nie było aż patrze czasami czy oddycha.
  25. Pytanie do wszystkich mam: Moja mała Natalka ma sine rączki i stopki, nie zawsze ale często, a jak ja wyjme z wody to dosłownie fioletowe. Czy tj normalne u noworodków? wasze dzieci tez tak miały? Dodam że mała jest nie cały tydzień po porodzie a ja jak to ja się martwię czy nie za słabe krążenie. Myślałam że jak będzie po drugiej stronie brzucha to już się nie będę tak martwić a tu odwrotnie :-/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...