Skocz do zawartości
Forum

osłona

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez osłona

  1. Dzisiaj czeka mnie pierwsze badanie KTG:-) o 11.
    Mam nadzieję,że wszystko będzie ok.
    Wczoraj Pani w markecie mnie podłamała;ile Pani jeszcze zostało?
    - miesiąc
    uuuu-to będzie wielkie dzieccko???myślałam ,że Pani już na ostatnich nogach.

    Zbędny komentarz.
    Mogła jeszcze mi dodać-że pewnie dziewczynka bo mi urode odebrała(tak jak wczoraj ekspedientka
    w innym sklepie...) buuu...ludziska jak nie macie nic miłego do powiedzenia -to po prostu milczcie i się uśmiechajcie:-(

  2. Cześć nowe mamuśki:-)). Też martwie się o Madzie i jej dzidzie, znaku żadnego nie daje od dawna... mam nadzieję,że to tylko problemy z netem.Dziś mam jakiś senny dzień,mój Miki jakiegoś wirusa podlapal i w domu do niedzieli:-(maluda pręży się,czka ,wspina....oj czasem ciężko.No i odczuwam,że ledwo czasem się toczę.gdyby nie fakt,że jeszcze nie wszystko mam gotowe, chyba mogłabym rodzić.

  3. Witam Panie:-) Zaraz zmykam po mojego drugoklasiste i licealistkę.Córa pokłócona z tatą...atmosfera ,że siekiere można powiesić.Młoda zapoznała w wakacje szemrane towarzystwo ,stała się opryskliwa,buńczuczna i kłamie...nie mam słów.Małe dziecko mały kłopot,święta prawda.
    Chyba zacznę czytać poradniki jak podejść do nastolatki.
    Zjadłam kawalątek brzoskwini i strasznie po pół godziny swędzi mnie twarz ,szyja ,uszy.Popędze po wapno/

  4. Jeżeli chodzi o smoczki-to po 3 dzieci mam 3 różne doswiadczenia:-)Pierworodny Igor( 1996) ssał bez opamietania(poród kleszczowy),nie było sposobu na rzucenie nałogu-smoczki różnych firm nawet nie pomagały)Karmiony naturalnie 7 miesięcy.Pomogła mu siostra-Olga-(1999,karmiłam cycem zaledwie 3 miesiące) ona niespecjalnie potrzebowała smoka- w ogóle darła pape do 3 miesiąca czy ze smoczkiem czy bez ,wypluwała smoczek,pierś...oj ciężki zawodnik(mam nadzieję ,że moja druga córka taka nie będzie)-koniec ze smoczkiem nastąpił-gdy miała 7 miesięcy-wtedy odstawiliśmy i Igorowi i Oldze-i poszło na raz:-) Mikołaj-mój najmłodszy(2007)-był bardzo w tej(i każdej w sumie innej)dziedzinie rozsądny,wyważony,spokojny-bardzo kochał cycusia-i jak juz mama naprawdę miała dosyć-to dostawał smoka-i nie przeszkadzało mu to.Skończyliśmy karmienie gdy miał rok-wypadł wówczas też smok.
    Tak więc wszystko zależy od cech dziecka-i siły potrzeby ssania-a ta uchodzi za najważniejszą u niemowląt.Dla mojej najmłodszej pociechy już zakupiłam smoczek.Na wszelki wypadek-gdyby tylko chciała ssać a nie była głodna.

  5. Leżę na kanapie( lewy bok)i odpoczywał.Byłam dziś na wizycie u gina,Zbadał( łoźysko niedojrzałe,szyjka zamknięta) przepływy sprawdził na USG,nie widzi niczego niepokojácego.Malutka waży 2555 gram.teoretycznie, jak rodziłabym w 40 tygodniu ,może ważyć 3400g.przytyłam 6 kg.Od przyszłego tygodnia raz w tygodniu mam chodzić na KTG.pobrał próbki w kierunku bakterii ,mąż zaniósł do laboratorium(49 zł).Teraz znów męczy mnie seria skurczów...ałć.

  6. Dzień dobry wszystkim,ją muszę pochwalić się, że dziś spałam rewelacyjnie:-) 6 godzin z tylko 1 przerwą na siusiu.Wstałam przed 6 by umyć się przed pobraniem próbki nocnego moczu:-) dziś morfologia, HBS i mocz,jeszcze chce poziom wit b 12 zbadać.Mój syn ma dziś poprawkę z matmy(promocyjną),Oby zdał.Ma zacząć 4 klasę technikum.Jak wrócę z badań czas zacząć K ompletować wyprawie i torbę do szpitala.Jutro mam wizytę U gina.

  7. Jak sobie przypomnę ,że ten ból będzie się zwiększał i przychodził coraz częściej, i to przez całe godziny...to aż nogi mi się zaciskają. Dziś mija rok od straty mojego maleństwa z poprzedniej ciąży. Rok temu miałam łyżeczkowanie. Wczoraj pojechaliśmy z mężem na cmentarz,zrobiło nam się znowu nierealnie...jak wtedy. PoMyślałam,że kiedyś po drugiej stronie przecież spotkamy naszą kruszynkę,tak jak spotkał swą siostrę bohater filmu,,Niebo istnieje naprawdę,,.

  8. Dziękuję za życzenia:-)i dobre słowo.
    Ktoś pytał czy nam też wciąż gorąco:TAAK-mimo ochłodzenia mi wciąż za ciepło:-(
    Dziś w nocy złapal mnie tak paskudny skurcz w łydkę,że myśłałam ,że wykorkuje.Noga cały czas mnie boli...Magnez czas sobie na powrót zafundowac,wiem.Tylko biorę tyle tych lekow,dopegyt,tardyferon,witaminer,kwas dha, nie chcę by jeden obniżał działanie drugiego.
    Idę sie wkulnąc koło małżowiny-ten już pewnie nyna.Dobranoc mamuśki:-)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...