Skocz do zawartości
Forum

osłona

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez osłona

  1. Dzisiaj czeka mnie pierwsze badanie KTG:-) o 11. Mam nadzieję,że wszystko będzie ok. Wczoraj Pani w markecie mnie podłamała;ile Pani jeszcze zostało? - miesiąc uuuu-to będzie wielkie dzieccko???myślałam ,że Pani już na ostatnich nogach. Zbędny komentarz. Mogła jeszcze mi dodać-że pewnie dziewczynka bo mi urode odebrała(tak jak wczoraj ekspedientka w innym sklepie...) buuu...ludziska jak nie macie nic miłego do powiedzenia -to po prostu milczcie i się uśmiechajcie:-(
  2. Cześć nowe mamuśki:-)). Też martwie się o Madzie i jej dzidzie, znaku żadnego nie daje od dawna... mam nadzieję,że to tylko problemy z netem.Dziś mam jakiś senny dzień,mój Miki jakiegoś wirusa podlapal i w domu do niedzieli:-(maluda pręży się,czka ,wspina....oj czasem ciężko.No i odczuwam,że ledwo czasem się toczę.gdyby nie fakt,że jeszcze nie wszystko mam gotowe, chyba mogłabym rodzić.
  3. Witam Panie:-) Zaraz zmykam po mojego drugoklasiste i licealistkę.Córa pokłócona z tatą...atmosfera ,że siekiere można powiesić.Młoda zapoznała w wakacje szemrane towarzystwo ,stała się opryskliwa,buńczuczna i kłamie...nie mam słów.Małe dziecko mały kłopot,święta prawda. Chyba zacznę czytać poradniki jak podejść do nastolatki. Zjadłam kawalątek brzoskwini i strasznie po pół godziny swędzi mnie twarz ,szyja ,uszy.Popędze po wapno/
  4. Chciałam podziękować Madzi za śliczną półeczkę z zeberką:-) przesłodka¡!!!!!!!!!!!!
  5. Hejka:-) mija nocka zadowalająca,gorzej z przed południem.Mąż ma gorszy dzień i czepia się wszystkich,głównie dzieci...aż się poryczałam,a o to u mnie b.łatwo... Na 16 jedziemy na grilla do niedoszłych teściów syna,nie wiem czy to dobry pomysł....niech zacznie się już rok szkolny!!!
  6. Dziewczyny,myślę,że gdy zdarzy się Wam takie chamskie traktowanie warto głośno to zauważyć i wyrazić się konkretnie: nie podoba mi się sposób w jaki PAN,Pani się do mnie odnosi. czasem ten ich komplex Boga przesłania im fakt,że są ludźmi i pracują dla ludzi. Niejeden może otrzeźwieje ,ba,może nawet przeprosi?
  7. Za oknem ciemność,ptaki milczą(prócz koguta sąsiada), wiatrem powiewa,nos mam suchy i przytkany,wyspałam się już niby..mała boleśnie się rozciąga,to mnie aż budzi.do tego Miki się obudził i przyszedł do naszej sypialni,więc wyniosłam się do jego pokoju.wędrówki ludów.
  8. Jeżeli chodzi o smoczki-to po 3 dzieci mam 3 różne doswiadczenia:-)Pierworodny Igor( 1996) ssał bez opamietania(poród kleszczowy),nie było sposobu na rzucenie nałogu-smoczki różnych firm nawet nie pomagały)Karmiony naturalnie 7 miesięcy.Pomogła mu siostra-Olga-(1999,karmiłam cycem zaledwie 3 miesiące) ona niespecjalnie potrzebowała smoka- w ogóle darła pape do 3 miesiąca czy ze smoczkiem czy bez ,wypluwała smoczek,pierś...oj ciężki zawodnik(mam nadzieję ,że moja druga córka taka nie będzie)-koniec ze smoczkiem nastąpił-gdy miała 7 miesięcy-wtedy odstawiliśmy i Igorowi i Oldze-i poszło na raz:-) Mikołaj-mój najmłodszy(2007)-był bardzo w tej(i każdej w sumie innej)dziedzinie rozsądny,wyważony,spokojny-bardzo kochał cycusia-i jak juz mama naprawdę miała dosyć-to dostawał smoka-i nie przeszkadzało mu to.Skończyliśmy karmienie gdy miał rok-wypadł wówczas też smok. Tak więc wszystko zależy od cech dziecka-i siły potrzeby ssania-a ta uchodzi za najważniejszą u niemowląt.Dla mojej najmłodszej pociechy już zakupiłam smoczek.Na wszelki wypadek-gdyby tylko chciała ssać a nie była głodna.
  9. Leżę na kanapie( lewy bok)i odpoczywał.Byłam dziś na wizycie u gina,Zbadał( łoźysko niedojrzałe,szyjka zamknięta) przepływy sprawdził na USG,nie widzi niczego niepokojácego.Malutka waży 2555 gram.teoretycznie, jak rodziłabym w 40 tygodniu ,może ważyć 3400g.przytyłam 6 kg.Od przyszłego tygodnia raz w tygodniu mam chodzić na KTG.pobrał próbki w kierunku bakterii ,mąż zaniósł do laboratorium(49 zł).Teraz znów męczy mnie seria skurczów...ałć.
  10. Kasiek81-kochana,jeszcze 2 tygodnie i możesz rodzić.Dasz radę,jesteś prawie na mecie.Głowa do góry,pooglądaj zaległe filmiska i jakoś może czas przeleci? Wiem,że łatwo mówić-ale co Ci pozostaje?
  11. Dzień dobry wszystkim,ją muszę pochwalić się, że dziś spałam rewelacyjnie:-) 6 godzin z tylko 1 przerwą na siusiu.Wstałam przed 6 by umyć się przed pobraniem próbki nocnego moczu:-) dziś morfologia, HBS i mocz,jeszcze chce poziom wit b 12 zbadać.Mój syn ma dziś poprawkę z matmy(promocyjną),Oby zdał.Ma zacząć 4 klasę technikum.Jak wrócę z badań czas zacząć K ompletować wyprawie i torbę do szpitala.Jutro mam wizytę U gina.
  12. Oj,to współczuję:-(( Mój też czasem nawala,ale jakiś kuśtykam.Za to jest 3 a ja oczy jak 5 zł.Oszaleć można.Rano jedziemy z synem najmłodszym i mężem do Warszawy,do zoo.Mąż w interesach, a my na przystawkę:-)Tylko jak przeżyje 6 h w aucie???I czy moje spojenie da radę spacerować po Zoo???
  13. Magdalena3 -pozwoliłam sobie kupić dla Ciebie detektor,potraktuj go jak prezent dla córeczki:-) proszę przyjmij go,nie wyobrażam sobie przeżywać taki stres.Podeślij proszę pilnie mi na priv swój adres/po niedzieli wyślą go do Ciebie.
  14. Magdalena-polecam zakup detektora tętna- w okolicach 100 zł,ale codziennie usłyszysz serduszko córci.To już wiele daje. http://allegro.pl/detektor-tetna-plodu-angelsounds-i5620365661.html
  15. Magdalena ,a czy teraz Twoją ciążę prowadzi ten sam ginekolog co ostatnio? Może porozmawiaj,niech poradzi co można jeszcze dodatkowo zrobić ,by Cię uspokoić? Sprawdzi porządnie łożysko,by odsunąć obawy.
  16. O,to muszę zabawaak spróbować Twojej metody na przypływ energii,bi ja do 15 jakoś funkcjonuje, ale potem to porażka. zmęczenie materiału;-)
  17. Oj,niedługo to będzie marzenie większości z nas:-) 6 h snu bez przerw:-)
  18. Jak sobie przypomnę ,że ten ból będzie się zwiększał i przychodził coraz częściej, i to przez całe godziny...to aż nogi mi się zaciskają. Dziś mija rok od straty mojego maleństwa z poprzedniej ciąży. Rok temu miałam łyżeczkowanie. Wczoraj pojechaliśmy z mężem na cmentarz,zrobiło nam się znowu nierealnie...jak wtedy. PoMyślałam,że kiedyś po drugiej stronie przecież spotkamy naszą kruszynkę,tak jak spotkał swą siostrę bohater filmu,,Niebo istnieje naprawdę,,.
  19. Daga,Ja miewam parę razy w tygodniu takie twardobolesnobrzuchy .Przygotowanie do porodu,niestety przypomina mu to i bólu który przejde.
  20. No i nie śpię już.To będzie ciężko dzień.
  21. Dziękuję za życzenia:-)i dobre słowo. Ktoś pytał czy nam też wciąż gorąco:TAAK-mimo ochłodzenia mi wciąż za ciepło:-( Dziś w nocy złapal mnie tak paskudny skurcz w łydkę,że myśłałam ,że wykorkuje.Noga cały czas mnie boli...Magnez czas sobie na powrót zafundowac,wiem.Tylko biorę tyle tych lekow,dopegyt,tardyferon,witaminer,kwas dha, nie chcę by jeden obniżał działanie drugiego. Idę sie wkulnąc koło małżowiny-ten już pewnie nyna.Dobranoc mamuśki:-)
  22. A ja dziś obchodziła 41 urodziny. prócz życzeń ,nic,żadnej od męża niespodzianki... Buuu.zero romantyzmu. A jeszcze na robiłam się jak pies,bo sąsiedzi podrzucili nam 3 dzieci na cały dzień,obiad na ,9 osób,biegiem do Śremu po ciasto... Zmęczona jestem:-(
  23. MMMMmmmmm,zjadłabym....ostatnio mam apetyt słonia.W ogóle to sama zrobiłabym jakieś domowe ciacho-ale te upały działają odstręczającą od kuchenki i piekarnika.Może jakis serniczek na zimno...ale sama nie zjem ,a reszta rodzinki nie przepada.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...