
cameom
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez cameom
-
Nanna, powodzenia, trzymamy kciuki! :) Ja dziś dość ciężka noc. Z racji przeziębienia i zapchanego nosa, mąż od kilku dni śpi na kanapie, żeby się wysypiać. Mnie oprócz klasycznych pobudek na sikanie obudziła dzisiaj Majka o 2:30 z krzykiem że siku zrobiła do łóżka... Trudno, ma 3 lata, była imprezka urodzinowa, dużo picia, zdarza się. Wstałam, przebrałam ją i zabrałam się za zmianę pościeli, a Młoda biegiem do mojego łóżka i pod kołdrę, że ona tu śpi i zero dyskusji... ;) A muszę zaznaczyć, że bardzo tego pilnujemy i nigdy w życiu z nami nie spała, sypialnia to nasz azyl. Byłam tak zmęczona, że przykryłam ją i mówię sobie, jak zaśnie, to ją odniosę, ale oczywiście sama też zasnęłam :) I tym sposobem, jak na szpilkach, czuwałam większość nocy, bo nie wiedziałam czego się spodziewać i jeszcze zajęłam jakieś 1/4 łóżka tylko, bo tak jeździła po nim. Ech, chyba też idę odespać :)
-
Kochane, dziękuję w imieniu Majki za życzenia, właśnie odebrałam tort, jubilatów jeszcze nie widziała, będziecie pierwsze ;)
-
Kafana, gratulacje! :) Twój Maluszek przyszedł na świat dokładnie 3 lata po mojej córeczce :) Moje Największe Szczęście - Majeczka dziś jest moją Urodzinową Królewną, właśnie od rana ogarniam, bo o 17 mamy gości i tort, ok. 15 odbierzemy ją z przedszkola i dostanie od nas prezent :) A jak przeżyję wieczorny nalot, to mogę rodzić braciszka ;)
-
OliWccia, Kaja_Pazdziernik 2015 - gratulacje, wygląda, że będziecie ostatnimi wrześniówkami :) sheViolet, rozumiem dlaczego jesteś zła, ale może to i dobrze, że przynajmniej masz jakąś konkretniejszą perspektywę :) ja ciągle dyskutuję z Adasiem, żeby min. do piątku wieczór wytrzymał, jutro urodziny Majki, tort zamówiony, wszystko na przyjście gości kupione, więc lepiej żeby numeru nie wywinął :) A potem w pt babcia z dziadkiem przyjadą, więc zawsze łatwiej, że jak się zacznie to zostaną z Majką...
-
aka83, gratulacje! :) nati86, podpisuję się pod Sisi2, to normalne zwolnienie lekarskie, które mąż bierze na żonę, z tym że nie ma znaczenia sposób porodu, ja córkę urodziłam SN, a mąż w szpitalu i tak wziął te 2 tygodnie L4, płatne 80%.
-
Baska1989, gratulacje!!! :) Czy któraś w ogóle liczy ile to już dzieciaczków mamy na świecie? :) Wydaje mi się, że to nr 7, ale nie jestem pewna... Ja mam umowę z synkiem, że do weekendu ma nie wychodzić :) W czwartek starsza siostra ma 3 urodzinki, przychodzą koleżanki na tort i musimy być jeszcze w komplecie :) A dziś na KTG pierwsze 2-3 skurcze się pojawiły, więc widać że coraz bliżej jesteśmy.
-
czyli to jednak było to, osłona - gratulacje!! :) czekamy jeszcze aż osobiście się tu pochwalisz i coś więcej opowiesz :)
-
Laf, ale słodka ta Twoja Zosia :) I wygląda na już taką odchowaną, a nie kilkudniowe dziecko! :) Fajnie że tak wszystko się dobrze poukładało.
-
zabawaak, a tak z innej beczki, to moja Mamusia urodziła się w Dzierżoniowie, ale mieszkała większość swojego życia w Lwówku Śląskim, dopóki nie wyjechała na studia :)
-
osłona, trzymam kciuki, żebyś nie ocipiała i skoro już są takie objawy, żeby to było to! :)
-
Laf a nie Ład, głupi słownik w telefonie mi zmienia :)
-
Ład, Aska15, Daryjka - ogromne gratulacje!! Ale numer, to już aż 6 mamusiek z październikówek stało się wrześniówkami :)
-
Daga81 Cameon, moja wczoraj ważyła 2900 g. Jestem prawie co do dnia w tym tyg co Ty. I też zaczęłam sie obawiać ze jak donoszę to będzie ponad 3000 g. A ja mała, niska i boję się ze ciężko będzie. Ale maluszek z kolei ta Twoja córeczka :) Zazdroszczę Ci :) Ja Majkę urodziłam w 39+6, więc idealnie w terminie i ważyła 3620, miałam nadzieję na podobny wynik, ale spodziewałam się z drugiej strony że synek może być większy, więcej przytyłam (w 1 w sumie 15kg, teraz już +16-17kg) i wyniki ciągle na granicy cukrzycy ciążowej. A postury jestem normalnej, kilka postów temu wrzucałam zresztą zdjęcie moje z córką. Trudno, będziemy próbować na porodówce ;)
-
koniczyka, gratulacje!!! Ale się wycierpiałaś... Myślę jednak, że Miłoszek wynagrodzi Ci wszystko i za jakiś czas wspomnienia wybledną :) A ja dzisiaj po USG, Adaś waży już ok. 3500, więc jest kawałkiem pulpecika, a to jeszcze 1,5 tygodnia do terminu i wszystkie pomiary z USG i z wcześniejszych badań u prowadzącego wskazują, że najprwdopodobniej donoszę w okolice terminu, realnie to będzie gdzieś 4-7 październik. Ciekawe czy się sprawdzi. W sumie to mi obojętne już kiedy, tylko nie chciałabym wyciskać 4kg dzieciaczka z siebie :)
-
Usagi86, ja codziennie budzę się z zdrętwiałymi dłońmi, w ciągu dnia też często się zdarza, też mi lekarz powiedział, że to normalne w ciąży. Jadę właśnie na USG, mam nadzieję, że dowiem się więcej co tam u Adasia :)
-
myszka123, ja właśnie od niedzieli przechodzę to samo, specjalnie nie byłam u lekarza, ale dlatego że we wtorek i tak miałam wizytę u prowadzącego i powiedziałam mu o przeziębieniu. Dobrze pokazać się lekarzowi. Generalnie leczę się serią Prenalen - syrop, tabletki do ssania na gardło, spray do nosa (dostępne nawet w Rossmannie), jest jeszcze Prenatal Grip Care dla ciężarnych. Na gardło możesz też używać Tantum Verde.
-
Ciekawe czy rano będziemy mieć 2 nowe mamusie :) Trzymam kciuki, że jeżeli to to, żeby poszło sprawnie :) Do usłyszenia rano :)
-
Monia86, ślicznie wyglądacie :) aż mnie natchnęło i jak się udało dodać, to poniżej też jeszcze wrzucam jedno nasze zdjęcie z sesji :) Paulina1991, pozazdrościć takiego ukochanego :) I jeżeli dobrze rozumiem, miałaś wczoraj urodziny, więc wszystkiego naj, żeby spełniły się Twoje porodowo-noworodkowe marzenia ;) Ja też postawiłam po namowach mamuś forumowych wczoraj kupić drobiazg od synka dla starszej siostry, auto policyjne :) Śmieszne, ale ona ma dużo lalek, koników, itp, za tydzień ma też urodziny, dostanie duży dom dla tych lalek, a autami uwielbia się bawić, więc stwierdziliśmy że jak od braciszka to nawet będzie pasować :) Co do tygodni, u lekarza zawsze oferujemy dokładną cyfrą, czyli 38+1, ale jak mówię w którym jestem, to że w trakcie 39tc, bo 38 ukończone, a zaczął lecieć właśnie 39. Spotkałam się, że różnie mówią.
-
sheViolet Paulina1991 właśnie uzmysłowiłam sobie, że moja córcia ma czkawkę ;) której do tej pory jakoś szczególnie nie czułam i zazdrościłam innym mamusiom :) Moja dzisiaj miala na wizycie. Jak przylozyl detektor to bylo tak slychac, ze sie usmialam jak nie wiem ;D Mój też dostał na KTG ostatnio, nie nadążałam z przyciskaniem guzika ;) Ale generalnie przynajmniej raz dziennie dostaje, najczęściej po wodzie gazowanej :)
-
bajka87 Dziewczyny a ile czekalyscie na wynik gbs? Ja czekam od piątku i jeszcze nie ma. A wydawało mi się że babka mówiła że jak wszystko jest ok to po dwóch dniach... :( Ja miałam pobierany we wtorek, wynik sobota wieczorem, także tak jak Madzik, 4 dni czekałam.
-
Paula175, gratulacje!!! Mam nadzieję, że po nieciekawym początku, tym razem wszystko poszło gładko! Czekamy na więcej wieści i zdjęcie małej Laury :)
-
Trzymamy kciuki za Daryjkę i Jay90!!!
-
-
Ja dzisiaj po KTG i badaniu, zero skurczy, szyjka długa, utrzymana, twarda, zero rozwarcia. Jakoś się nie zapowiada, żebym szybko urodziła... USG mi nie zrobił, bo sprzęt nawalił i czekamy na serwis, ale wypisał skierowanie do placówki współpracującej i w piątek tam będę mieć to USG. Dzisiaj za to zrobiliśmy kilka zdjęć brzuszkowo-rodzinnych, żeby mieć na pamiątkę :)
-
O kurde, to nie wesoło :( Myślałyśmy wszystkie, że już po, a tu taka historia... Oczywiście że miałaś jechać do szpitala! Nie denerwuj się teraz tylko, bo tego najmniej Ci potrzeba. Może ten śluz z krwią to czop odszedł? Mi nie odszedł ani w 1 ani teraz jeszcze, ale z opisów innych dziewczyn wygląda że to tak może być. Doświadczone Mamuśki, co myślicie?