Gosia.M

Nieesia nasze gratulacje. dobrze że się odezwalas bo już ciotki z forum się martwiły co u was: )odpoczywaj: )

może wyda wam się to blache, ale dziś miałam przełom: ) przyszła sąsiadka z 5 miesięczna córką i.....nie bałam się jej wziąć na ręce ,sama chciałam, siedziała u mnie chyba z 15 min i nie płakała :) i tak naturalnie się poczułam w tej roli. ....

hej dziewczyny. widzę że znów dużo się dzieje. gratuluję oczywiście rozpakowanym i oby jak najszybciej wypuścili was do domku. :) tym oczekującym w szpitalu ,trzymajcie się dzielnie: ) nieesia i siwa dajcie znać co i jak u was: ) my po imprezie urodzinowej, robiłam imprezę na14 osób, ale się wszystko udało: )tylko mało co zjadlam: (ale inni zachwyceni: )

joanna 89 ale się cieszę że już jesteś po wszystkim i że powoli wam się wszystko układa wspólnie z Laura i że macie dobrą opiekę: ) to prawda że do zzo nie trzeba mieć wcześniej konsultacji z anestezjologiem, tylko jak zglaszasz się do szpitala to wtedy mówisz że będziesz chciała w razie potrzeby?

MARGARET87 to może być sprawa z nerwem twarzowym. rób ciepłe oklady i msaze twarzy. na you tube powinnas znaleść filmiki jak to robić, albo zwykły klasyczny tyle że po stronie poprawionej mocniejszy,

joanna89 tak myslałam:) to moja położna ze szkoły rodzenia:)

a mi udało się na FB zrobić wymianę bujaczek chicco kompletnie nie zniszczony za paczkę pieluch DADA:)

agnieszka82 powodzenia,mam nadzieje że wszystko będzie ok siwa87 ostatni dzien w dwupaku:)super że mąż bedzie mógł nagrywać:) będzie mega pamiątka

joanna89 musisz napisać pamietnik lub ksiazke o ciąży i porodzie:) a jak sie nazywała ta połozna która w nocy ci pomagała?

Asiu: ) Laura jest boska i mówi: patrz mamo, takie z nas bohaterki! :) moja polozna ma takie metody gdy poród nie postepuje: )mówiła o tym na SR: ) szczerze, o położnych w naszym szpitalu nie słyszałam złych opinii, gdy chodzi o samą pomoc przy porodzie. cieszę się że i ty otrzymałaś odpowiednią opiekę: )

dziewczyny pierwszy raz będę się pytała o ból. ...,do tej pory u mnie żadnych dolegliwości. wczoraj zaczęły się bóle jak na okres rano i wieczorem, a dziś tak co 1-1,5 h . nie zwiększają się . wiem że to na pewno nie porodowe, ale nie wiem czy przepowiadajace czy zwykłe świadczące że macica przygotowuje się powoli do porodu?

joanna89 o matulu. ....cały czas myślę o tobie i wspieram myślami. ..mam nadzieję że dostalas coś na ból lub już po cc i tulisz Laure: ) daj znać ciotkom co się dzieje

no dokładnie: ) chyba tak jesteśmy zżyte na forum że jak rodzą to od razu kilka: ) super dziewczyny, gratulujemy świeżo rozpakowanym i tym co walczą jeszcze. joanna 89 . przeżywam jak swój, więc pisz jak i co gdy będziesz mogła: )mówiłam że dziś twoja kolej :) chraming. mi kochana, nie powiem że rozumiem co czujesz. ...ale całe stado ciotek cię wspiera i jest z tobą myślami. ty też na pewno zaczniesz, tak jak joanna się doczekała tak i ty :)

joanna 89 wez prysznic, ogol się lub twój P.:) sprawdz na spokojnie czy wszystko masz na przyjęcie do szpitala i spokojnie: )dziś twoja wielka noc! !!!!! powodzenia

mycha moje gratulacje: )odpoczywaj, i zdaj relacje: ) monikalina czyżby się rozkrecilo?:) powodzenia karolina spokojnie: )masz parę dni na oswojenie się z tą myślą: ) niejedna zazdrości: *trzymaj się dzielnie a w ogóle to ile nas zostało w dwupakach? policzyć na jednej ręce można: ( i co? ehhh trzeba uzbroić się w cierpliwość i odczekać swoje w kolejce: )

my po ogarnieciu mieszkania, pojechalismy na działkę, gdzie posprzatalam altane, zerwalam maliny, potem mąż podał udka z grila z cukinia i pomidorkami cherry, chwila sjesty z warka 0%, i jeszcze zostało zebrać winogrona: )

joanna89 to ja się tam zgłoszę z tobą:) w kwestii podchodzenia do pacjenta i waliki o nasze prawa jestem przeczulona i nie mam problemów z ich egzekwowaniem:)

piękne te wasze dzieciaczki: * joanna 89 ja nie wiem jak to jest ale mam bardzo dobre wrażenia z naszego szpitala. ..... dziś np zadzwoniłam by zapytać się o dyżurach anestezjologa by iść na konsultacje, i dowiedziałam się że od połowy lipca już nie trzeba przed porodem tylko jak zglaszasz się na poród to mówisz że będziesz chciała ZZO i od razu robią potrzebne badania i uprzedzaja anestezjologa że jest pacjentka która będzie chciała itd. starają się to tak zorganizować by się udało, nawet gdy są cesarki, no chyba że jakas sytuacja awaryjna. pytałam też o ktg i usłyszałam że absolutnie gdy nie czujemy ruchów to mamy obowiązek zgłosić się na oddział by to sprawdzić

joanna 89 jestem myślami z tobą: )powodzenia. daj znać co ustaliliscie . a my wybywamy na plawniowice bo ostatnie dwa dni słońca więc trzeba korzystać: )

ania.r u nas oprócz że musi być patologia, to jeszcze dowala ci koszty z kosmosu: (

Blanka 1212 widzisz, ja jestem narazie - 1 kg, i jak moja gin nie miała się do czego przyczepić (bo na początku zrobiła mi awanturę że przytylam2 kg) a teraz zwraca mi uwagę że mój syn waży za dużo !!!! w 36 tv miał 3100 . są ludzie i ludziska :( także po porodzie nie wiem jak to będzie gdy zacznę karmić. wg mnie powinnam przytyc choć tyle ile waży dziecko plus wody itp. ..

joanna89 mnie też sie śniło że urodzilas: D

joanna 89 mnie nie wkur. ...ile jest na jedno miejsce, ale to że niby dlaczego liczą wg dochodów? i to w miejskim? my mamy najtrudniej bo jesteśmy małżeństwem, oboje umowy na czas nieokreślony i zarabiamy razem jak klasa średnia, bo po wydatkach i gdybym miała tyle płacić za żłobek to zostaje mi 600 zł na życie: ( pie...... takie oszustwo :) wolę znaleść opiekunke na 4 h dziennie i jej płacić: ) wiem że biorą pit za rok poprzedni i wychodzi że jeśli dochód przekracza 3200 na osobę to opłata jest 5,33 za godzinę plus tyle samo za dzień za posiłki

typowe u mnie w pełnię: ( polozylam się o 22 i tak do teraz obracam się z boku na bok i nic

u nas ze zlobkiem też jest masakra: ( na całe miasto jest tylko jeden który przyjmuje od 6 miesiąca życia dziecka, to jest 25-30 chętnych na jedno miejsce i co najlepsze! opłaty są obliczane wg zarobków! !!!! wydatki ich nie interesują, więc dla nas wyszło 1200 zł za miejski żłobek: ( paranoja: ( jak za prywatny: (. więc robimy tak że meldujemy małego w zabrzu gdzie mój mąż, tam też ciężko ale koszt. ..... za 9 h 400 zł, jak tam nie wyjdzie to wtedy prywatny ewentualnie, albo będziemy kombinować ze zmianami w pracy