-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ferinka
-
Tosia27ferinka pocieszam się tylko że ten brzuszek mi opadł :) to jedyne co daje mi wiarę że max do 2 tyg powinnam urodzić :)Ferinko w ciągu dwóch tygodni to napewno urodzisz jak nie sama to już napewno wywołają poród:) tfu tfu wypluj, tylko nie wywoływanie :)
-
Tosia27Ferinko co dwa dni na ktg? czy na badanie? ja mam mieć co dwa dni ktg... jade dzisiaj ale raczej wieczorem... a i zastanawiam sie czy będą mnie też dzis badac na izbie przyjęć ale pewnie nie... u Mnie KTG = badanie. Więc co dwa dni będą wszystko sprawdzać :)
-
karol27Cześć Mamuśkija nadal w dwupaku, telefon dzwoni po kilka razy dziennie (czy już urodziłam), raz do mnie raz do męża - juz mnie to wkurzać zaczęło, bo wiadomo, że jak urodzę, to dam znać... No ale tłumaczę sobie, ze te telefony wynikają z życzliwości różnych ludzi... Kaja fajny brzuszek, rzeczywiscie duży!!! Miałamm zaplanowane chrzciny na 13.09 - ojciec jest za granicą i prosił o wyznaczenie konkretnej daty, jednak chyba to odwołam - dziecka jeszcze nie ma na świecie, a wizja, ze miałabym organizowac mu chrzciny na gwałt tylko po to by kogoś zadowolić nie bardazo mi odpowiada. Poza tym nie mam kogo wziać na chrzestną i to mnie bardzo martwi..Tzn na siłę znajdę kogoś wśród rodziny...Początkowo myślałam o mojej siostrze - ale jak ostatnio się dowiedziałam ona nie ma bierzmowania i raczej nie zdąży "załatwić" tego w miesiac... Także mam problem, chyba powiadomię ojca, że nic z tego i że będzie musiał poczekac... mi też działają już na nerwy takie telefony ;( wrrr... a co do chrztu,ja mam problem bo nie mam chrzestnego. Brat nie zrobił sobie bierzmowania bo głupek z niego.... i też mam problem.
-
Tosia27Hop hop Jak tam nasze siernióweczki? jakiś zastój się zrobił i nie ma wieści o narodzinach??? hmmm coś chyba słaba pełnia w tym roku była:) a mi wczoraj wieczór upłynął na sprzątaniu:0 najpierw mi się nie chciało, ale jak już weszłam na obroty to sprzątnełam wszystko... mąż nawet nie dyskutował tylko wykonywał polecenia biedny myślał że może się zaczyna a tu dalej ciszaaa. Bo jego też napastują telefonami z pytaniami czy już;) nawet wynieśliśmy wczoraj walizki do samochodu i fotelik my przygotowani tylko Malutka nie chce wyskoczyć:( no i mam też małą nadzieję że to może dzisiaj bo śniła mi się moja kochana babcia która nie żyje już 3 lata i nigdy mi sie nie śni...więc może to jakiś znak?!Kaja faktycznie super masz balonik:) naprawde jest ogromny a Ty taka malutka:) teraz sie nie dziwię że Ci tak ciężko:0 Mpearl fajnie tak spędzić miło wieczorek tym bardziej że o takie spokojne pewnie będzie teraz ciężko. Mnie mąż prosił bym mu coś naszykowała eleganckiego na dziś to gdzieś sobie wyjdziemy (we dwójeczkę;) no we trójeczkę) ale fajnie że już widziałaś Roniną Oleńkę:) Ronia czekamy na Ciebie... Ferinko no szkoda że to fałszywy alarm był... ale to pewnie oznacza że już kilka chwil dzieli Cię od dzieciątka. Moja koleżanka jak była raz z fałszywym alarmem to po trzech dniach urodziła:) no własnie Mitsato może jakaś fotka dla cioteczek? co do słodkiego to ja się śmieję że uzależniona jestem:) i wcinam póki mogę... bo jeśli nie uda mi się piersią karmić to od razu dieta by wrócić do starych ciuszków:) Karol a Ty jak? dalej w dwupaczku??? Izak życzę Ci dużo zdrówka, siły i wytrwałości... dobrze że masz kochanego męża co o Was dba:) uważaj na siebie i staraj sie nie przemęczać... piszesz że rodzina za bardzo sie nie przejmuje to może popros kogoś ze znajomych o pomoc. Nie powinnaś być sama:( Jak nigdy, żałuję że to tylko fałszywy alarm :( muszę dalej cierpieć z tym rozwolnieniem, a dokładnie bólem. wykańcza już Mnie.
-
mpearlkaja09a tu mój balon ...mam nadz,że ostatnie zdjęcia brzucha to już są....miłej nocki! buziaki!Śliczny balon i jaki duży!!! Ronia napisała wczoraj: "Jutro wychodzimy ale edezwe sie z dzialki bo tam będziemy" i wysłała śliczne zdjęcie z Malutką Olą ale niestety coś mi nie gra z formatem jak próbuje je zapisac na kompie więc nie zobaczycie:( Mała jest śliczna i pulchniutka:) A tak w ogóle to dzień dobry:) Rezczywiście wczoraj mały ruch na forum. U mnie goście - sisotra z rodzinka przyjechała i siedzieliśmy sobie do nocy na dworze pezyu grillu i świeczkach:) Bardzo miło było:) Ale dzisiaj juz jadą:( A ja spac juz nie mogę bo plecy bolą masakrycznie 0 w ogóle od pkilku dni mam problemy z siedzeniem - tak mnie bolą Ferinka ja też myślę, że to już niedługo, pewnie u Ciebie powoli się wszsytko rozkręca. Dobrze, że pojechałas do szpitala, przynajmniej wiesz co i jak z Wami. A maleństwa się doczekasz - jak my wszsytkie:) Mitasto a może jakies zdjęcie w nowej fryzurce?? Z tymi fryzjerami to nie tak łątwo znaleźc "swojego". Ja sobie znalazłam takiego w poznaniu i od niego zawsze zadowolona wychodziłam, a teraz wróciłam do mojego starego tutaj na miejscu i to juz nie to samo:) A tak w ogóle to miłej niedzieli sierpnióweczki:) macie racje :) muszę się doczekać go :):) aleee tak cholernie tęsknie już :) Powiem ci że wczoraj jakbym rodziła to chyba na korytarzy bo wszystkie 5 łóżek były zajęte i 3 kobietki były w kolejce po nich :) normalnie wysyp grzybków:)
-
kaja09a tu mój balon ...mam nadz,że ostatnie zdjęcia brzucha to już są....miłej nocki! buziaki! kochana pięknyyyy balonik :):):)):):):):) p.s. Trudno, muszę poczekać na synka... nie mam wyjścia. Jeśli to opóźnienie mu tylko wyjdzie na zdrowie to mogę czekać i czekać ):):)
-
justynamularza mnie tak kluje w tym podbrzuszu i tez jakos senna jestem dzisiaj ze heh. ferinka,nie przejmuj sie wyjdzie jak bedzie na to gotowy,dobrze mu u ciebie;) a ty mozesz odpoczac teraz,nikt nie placze jak na razie i masz przespane noce wiec plusiki tez sa:) a dzidzia wyjdzie juz nie dlugo,w tym miesiacu napewno:)buziaczki wam Jedyna dwie daty jakie mi się podobają po terminie to 15 sierpień- święto kościelne które lubię :) albo 16 sierpień- czyli moje urodzinki :) - Fajny miałabym prezent co nie?:)
-
karol27ferinkaNiestety fałszywy alarm... no ale... wiadomo lekarz tylko zasugerował że tak może być :) trudno nie mam co się dołować. Będzie co ma być, poczekam na synka ile trzeba :) Szkoda:((( ale na pewno wkrótce wyjdzie - kiedyś ta ciąża musi się skończyć...(tak się pocieszam) pocieszam się tylko że ten brzuszek mi opadł :) to jedyne co daje mi wiarę że max do 2 tyg powinnam urodzić :)
-
Mitsatoferinka Byłam w szpitalu, zrobili mi KTG. Zero skurczy. Szyjka nic nie skrócona wejście zamknięte. Lekarz twierdzi że wody mogą się sączyć...! Faktycznie brzuszek opadł Mi, to jedyne chyba pocieszenie w tej kwestii.. :) Z syneczkiem wszystko ok, powiedział mi lekarz że mały po prostu się nie śpieszy bo ma czas. A ja już za nim tak tęsknieeeeeeeJak napisałaś, że już się zaczęło to aż mi ciśnienie podskoczyło i pomyślałam, jakie to niesamowite, że mimo że czekamy na ten mały cud już 9 miesiąc to i tak jest to w pewnym sensie zaskoczenie, że to już tuż tuż. Mocno trzymałam kciuki, ale...to była próba generalna:) Ferinko, jeśli brzuszek opadł i wody zaczęły się sączyć to myślę, że to już bardzo blisko, więc zbyt długo już nie potęsknisz za swoim skarbem:) Lekarz mówił coś na temat tych sączących się wód? Chodzi mi o to, czy masz się stawiać do szpitala na ktg codziennie? Tak mnie ciągnie w kierunku słodkiego, że masakra:) kochana, powiem ci że od czwartku mam stawiać się co dwa dni do szpitala. Co do wód powiedział że sączą się w małej ilości, ale jeśli będzie więcej to znów mam przyjechać. p.s. ja mam fioła teraz na pepsi i coś słodkiego :)
-
KATARZYNKA78Przychodzi pijany chłop do domu. Zamknął drzwi i na całe gardło z progu krzyczy: - Przyszedłeeeeeemm! Ostrym ruchem nogi, zrzuca lewego buta, ten ulatuje w koniec korytarza, potem, zrzuca prawego, który zostawiwszy na suficie ślad podeszwy, pada na podłogę. Silnie klnąc pod nosem, i czepiając się rękoma ścian, przechodzi do kuchni,gdzie wywraca stół, taborety i rozbija naczynia. - Kuurrwa przyszedłemmmm! Następnie, przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki, wywraca telewizor, bije kryształową wazę. I znowu na całe gardło: - W domuu jestemmm! Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na podłogę i depcze nogami. - Przyszedłeeemm... W domuuu jeestemmm! Nareszcie opadłszy z sił, pada plecami na łóżko i wzdycha: - Jak zajebiście być kawalerem... hahahahahahaaaaaaaaaaa dobreeeeeeeeeeeeee
-
aldonka23mam siostrę,która jest w 356 tyg ciaży i paliła całą ciąże.... dla mnie to też chore.... nawet dla dziecka rzuciłąbym palenie aby zdrowe było i nie wdychało tego smrodu ale jej nic się nie dało przetłuamczyć.... a jej narzeczony jest tego zdania,ze jak coś bedzie dziecku to bedzie jej wina.... głupie... Aldonko, 35 czy 36tc ??:P:) Tak to jest chore, ale co z tego że to będzie jej wina... jak za późno będzie. Niestety każdy powinien wiedzieć że dziecko to nie nasza własność jak telefon komórkowy który można wyrzucić czy zmienić. Kiedyś dziecko się usamodzielnia. Dlatego powinniśmy być odpowiedzialni :)
-
MitsatoJa już*po fryzjerze. Muszę przyznać, że wizyta się udała. Tak dawno mnie tam nie było, że chłopak myślał, że się obraziłam. Trzeba przyznać, że zawsze jak do niego pójdę to wychodzę bardzo zadowolona...lubię ludzi z fantazją, poza tym super się rozmawia:) Okazało się, że jego bratowa jest położną w tym szpitalu, w którym zamierzam rodzić. Powiedziałam, że się powołam na znajomość z nim;), jeśli akurat będzie miała dyżur:) W każdym bądź razie znacznie lepiej się czuję po porządkach na głowie:)Zaraz wyciągam męża po naszą ulubioną "wełenkę" (forma chałwy) i lody:) NApewno wyglądasz prześlicznie :)
-
MitsatoferinkaNiestety fałszywy alarm... no ale... wiadomo lekarz tylko zasugerował że tak może być :) trudno nie mam co się dołować. Będzie co ma być, poczekam na synka ile trzeba :)Ferinko, byłaś w szpitalu? Czy to były jednak wody? Może zaczęły się sączyć, wcale nie muszą być od razu skurcze...bardzo często pojawiają się później... Byłam w szpitalu, zrobili mi KTG. Zero skurczy. Szyjka nic nie skrócona wejście zamknięte. Lekarz twierdzi że wody mogą się sączyć...! Faktycznie brzuszek opadł Mi, to jedyne chyba pocieszenie w tej kwestii.. :) Z syneczkiem wszystko ok, powiedział mi lekarz że mały po prostu się nie śpieszy bo ma czas. A ja już za nim tak tęsknieeeeeee
-
Dziękuję ci kochana i wzajemnieeeeeeeeeeeeeeee :) duża buźka :)
-
AgusiaWitam. Ja w czasie ciąży jak i do tej pory nie pale i nie pije. W sumie to przez całe moje dotychczasowe życie wypaliłam może jedną paczkę papierosów a z alkoholem miałam do czynienia przez 3 lata studiów. I do końca życia mi to wystarczy. Nie lubię osób pijanych jak i nie znoszę jak ktos smierdzi dymem papierosowym. Nie mówiąc już o kobietach w ciąży. Nie potrafiłabym świadomie szkodzić dziecku. Jeśli kobieta w ciąży pozwala sobie na takie używki to jej sprawa. Ja osobiście bym nie mogła. Oczywiście było sporo "dobrych rad" że czerwone wino pomaga, że piwo na pewno nie zaszkodzi, jak karmię i chcę sobie dłużej pospać to żebym sobie walnęła piwko (wtedy dziecko będzie odurzone i szybko sie nie obudzi). Nie dawałam się. Wolałam dmuchać na zimne. Mój kochany synek urodził się zdrowy i rozwija sie prawidłowo. Nie mam sobie nic do za rzucenia. Inni niech robią co chcą. Każdy postępuje wg swojego sumienia. A ja mam sumienie czyste, nie używane :) Oczywiście żartuję :P Bardzo dobre podejscie :):):)
-
Jedyny plus że brzuszek opadł :)
-
wiem słoneczko... :(:( muszę dać radę nie mam wyjścia.
-
Niestety fałszywy alarm... no ale... wiadomo lekarz tylko zasugerował że tak może być :) trudno nie mam co się dołować. Będzie co ma być, poczekam na synka ile trzeba :)
-
kaja09witam dziewczynki!!! Ferinka!!!! 3mam kciuki!!!! dawaj znać!...a może już tulisz syneczka? Ronia! smaruj suty i wracaj zboczeńcu bo tu smuty!!!!!! Mpearl...to zaszalałaśz zakupami! hehehe...ja mam to samo!!!! ;) a ja tylko na chwilkę, bo brzuch mam jak kamień i nie mam siły na nic,tylko bym leżała..spałam 12 godzin!!!! od 12 do 12 i jeszcze chce mi się spać....chciałam Wam tylko pokazać coś: to dla tych, co nie są pewne,czy chcą tatusia przy porodzie YouTube - Tatinek u porodu bosheeee aż się poryczałam z tego filmikuuuuu
-
Niestety nie tak szybko...;( fałszywy alarm... ale... przy najmniej wszystko jest ok. a ja nadal w dwupaku. wrrr
-
DZIEWCZYNY !!!!!Dzwoniłam do lekarza prowadzącego.... Mam natychmiast wziąć torbę i jechać do szpitala... Lekarz sugeruje że mi szyjka się pewnie skróciła i że odeszły wody. Tak więc jak dziś lub jutro nic nie napiszę to znaczy że... :) Trzymajcie kciuki :*:)
-
Dzwoniłam do lekarza prowadzącego.... Mam natychmiast wziąć torbę i jechać do szpitala... Lekarz sugeruje że mi szyjka się pewnie skróciła i że odeszły wody. Tak więc jak dziś lub jutro nic nie napiszę to znaczy że... :) Trzymajcie kciuki :*:) no niestety fałszywy alarmik. wrr... trudnooo muszę dalej cierpiec..;/
-
mpearlFerinka może to już? Zawsze możesz skoczyc do szpitala i sprawdzic na ktg, a jak nie to wrócisz do domu:) W każdym razie daj znac:) DZIEWCZYNY !!!!! Dzwoniłam do lekarza prowadzącego.... Mam natychmiast wziąć torbę i jechać do szpitala... Lekarz sugeruje że mi szyjka się pewnie skróciła i że odeszły wody. Tak więc jak dziś lub jutro nic nie napiszę to znaczy że... :) Trzymajcie kciuki :*:)
-
KATARZYNKA78Przychodzi córeczka do domu i chwali się mamie: -Mamusiu, wszystkie dzieci umiały liczyć do 5-ciu, a ja do 10-ciu. Czy to dlatego, że jestem Blondynką?? -Tak córeczko. - odpowiada mama. Przychodzi następnego dnia i mówi: -Mamo, wszystkie dzieci umiały alfabet do "c" ,a ja do "e". Czy to dlatego, że jestem blondynką?? -Tak córeczko. - odpowiada mama. Przychodzi w kolejny dzień zapłakana i mówi: -Mamo, dzieci śmiały się, że mam duże piersi. Czy to dlatego, że jestem blondynką?? -Nie kochanie. To dlatego, że ty masz 14 lat, a one tylko 7. hahahahahah :P dobreeee
-
Mlody ksiadz spowiada po raz pierwszy. Przychodzi dziewczyna: - Ciagnelam druta. Ksiadz zaaferowany, nie wie co powiedziec i biegnie do ministrantow i pyta: - Co proboszcz daje za ciagniecie druta? - Po Snickersie...