sheViolet
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez sheViolet
-
Nie do konca. Bo jesli faktycznie sie bd pracowac to moga Cie cmoknac gdzies, bo zatrudnienue osoby w ciazy to nie przestepstwo. Chyba ze sie nie pracuje i wyjdzie to w kontroli to owszem. Takze nawet po znajomosci, ale pracujac jest sie bezpiecznym bo nawet w razie kontroli przedstawia sie dokumenty w ramach dowodu ze umowa nie byla fikcyjna
-
motyleczek No właśnie z opłacaniem na zasiłek składek nie jest tak kolorowo. Byłam w zusie zapytać co moge zrobić powiedzieli ze albo założyć własną działalność i placic skladki albo musze mieć umowę na pełen etat stala i wtedy pracodawca placi składki. Ja sama jakbym chciała opłacić skladki to nie moge ... Ty studiujesz tak? W takim razie jestes spisana niestety na straty. Nie masz mozliwosci zeby ktos Cie zatrudnil na etat chociaz na miesiac a potem na l4?
-
Nie chce was martwic, ale szczerze watpie, ze ten zasilek wgl wejdzie. A nawet jesli juz to pewnie bedzie dotyczyl tylko kobiet ktore urodza po jego wejsciu. Ktoras pisala ze po tym sem rezygnuje czy cos to lapiac zlecenie moze sobie oplacic ta chorobowa i bd ok. Juz po miesiacu ma sie prawa do zasilkow.
-
Hej dziewczyny. Wtrącę się do tematu umowy zlecenia. Dopóki nie masz skończonych 25lat i posiadasz status studenta to NIE MOŻESZ odprowadzać dobrowolnej chorobowej. Ot taka polityka prorodzinna. Wiem, bo sama się na to wściekałam. Z jeziorem to ponoć jest tak, że można ale tylko na obiektach gdzie jest ratownik i dopuszczone kąpielisko, ale zaraz po wyjściu z wody powinno się podmyć i zmienić gatki :) No i jest patetnt na zarazki i infekcje z basenów i jezior. Aplikuje się tampon nasączony w... no właśnie tu do końca nie wiem, bo jeszcze nie korzystałam. Ponoć w maści jakieś, ale nie wiem o co dokładnie chodzi, bo zapomniałam ostatnio gina dopytać
-
Ah te nasze szkoły. Ja dzisiaj zostałam tak wyprowadzona na uczelni ze stanu równowagi, że miałam zamiar moja "wykładowczynię" pogryźć. Franca nie dała materiałów i sami musieliśmy opracować, a dzisiaj na egzaminie dała 3 pytania. Odpowiedziałam na wszystkie(!) zapisałam półtorej strony A4, a ta z tekstem ze 2. Bo się dojebała do jednej cząstki zadania choć nie miała racji, bo oczywiście sprawdzałam w kilku źródłach. I całe szczęście, że potem jak poszłam gadać z nią dała mi z łaską to 3, bo już miałam w planach nalot do dziekana. Także nerwów mi napsuła dzisiaj równo.... Efekt taki, że się zawinęłam z reszty zajęć i ideę się zaraz gdzieś relaksować. :)
-
-
Cześć :) U mnie dzisiaj i pogoda fajna i humor :) Byłam na szaleństwie zakupowym, bo w jednym ciucholandzie dzisiaj była wyprzedaż i za 25zł ładowało się oporowo worek (taki na śmieci 100l chyba:p). Ubranek kupiłam tyle, że chyba na cały pierwszy rok wystarczy (wyliczyłyśmy z mamą 110szt. ). I różowe i niebieskie, więc te które będą niepotrzebne mogę oddać :) PS. Brzuch wrzucę później, bo coś mi się w kompie psuje i karty ze zdj nie czyta
-
Dzień dobry :) Zapowiada się dzisiaj ładna pogoda, aż się chce żyć (pomimo tego, że noc miałam fatalną). Pisałyście o bolącym brzuchu. Ja już przestałam się tym przejmować, bo chyba tak ma być i tyle. Witaminy. Ja mam cały pakiet. Witaminy+aspargin+prenatal grip care. Zobaczymy jakie wyniki wyjdą następnym razem i czy będę mogła chociaż ten aspargin odstawić. Teraz muszę się szykować i uciekać pomału do pracy. Miłego dnia :)
-
kingusialkr ech no nie miałam już dawno usg nerek, poczekam te kilka dni zobaczymy co mi lekarz zleci... ale mój dobry nastrój już prysł :( Nie ma co się od razu przejmować :) Jak krwinki nieliczne to przecież żadna afera. Ja mam w obu nerkach złogi i też cuda w moczu wychodzą. Także nie martw się na zapas
-
kingusialkr właśnie dzwonilam do mojego brata ktory jest laborantem i robi mi badania i okazało się, że wyszło mi w moczu troszkę czerwonych krwinek. Mówi, że nie są świeże tylko takie jakby "przeleżałe" z wcześniej. Miałyście tak kiedys? mi do tej pory wychodziły sladowe ilości białka ale to nic takiego a erytrocytow nigdy nie mialam , dodam, że czuje sie dobrze infekcji pecherza nie zauwazylam :( lekarza mam w poniedzialek wiec musze czekac ... Miałaś robione USG nerek? Może masz jakieś złogi i jak one się przemieszczają mogą powodować występowanie krwinek. Zwłaszcza jak jest ich niewiele
-
Jak u was z apetytem? Bo ja ostatnio nic tylko bym jadła ;o. Aż się boje stanąć na wagę, bo niby miałam trochę przybrać, ale się boję, że to już nie jest "trochę". No i brzuch. Ciągnie strasznie dół, ale tak jakbym zakwasy miała. I już choćbym chciała to go nie ukryję ;p Jedynie w luźnych ciuchach, bo te takie normalne już się napinają :)
-
Aga_22 Ostatnio słyszałam jak ktoś mówił, że jak mamusia się dobrze czuje to będzie chłopak, a jak źle (typu mdłości) to dziewczynka, co myślicie i jak to u was wygląda? Szwagierka ma córke i syna i nie miała w żadnym przypadku takich dolegliwości. Moja mama z kolei wymiotowała do samego porodu i jestem ja, a u mnie wymioty ustąpiły około 14 tygodnia, czasem tylko mnie zemdli, albo mam zgagę. Nie wiem jeszcze co będzie, ale nastawiamy się na chłopaka, okaże się za tydzień :)
-
Martynika Witaj Martyno moja imienniczko:) Po to tu jestemy w grupie razniej:) Milego dnia Wam zycze w Warszawie super sloneczko:) Ps. Jutro idziemy z Julka do lekarza:) zoirentuje sie w temacie i jak cos zaczniemy dzialac:) O widzisz właśnie o niej dzisiaj myślałam. To fajnie czekamy na jakieś info :)
-
kingusialkr kochana ja też niedawno zmuszona byłam odwiedzić dentystę i on chyba miał wiekszego cykora niz ja jak mu zapowiedzialam ze jestem w ciazy bo nawet mi nie proponowal znieczulenia ( ktorego chyba i tak bym nie wziela ze strachu :p ) koniec końców bolało ale da się znieść niestety czeka mnie jeszcze drugi ząbek ale trzeba leczyć poki nic złego się nie dzieje Podziwiam. Ja mam tak mocno unerwione zęby, że zazwyczaj znieczulają mnie po 2-3 razy, a rekordem były 4 dawki jak mi 8 usuwali. Chirurg się śmiał, że jak teraz nie podziała to mnie uśpi. Nawet dzisiaj z tym znieczuleniem, a itak bolało jak nie wiem. Też już mam umówioną wizytę, bo się okazało, że jeszcze 3 są do zrobienia... a dwa lata temu robiłam generalny "remont" i zaś się zaczyna
-
Witajcie :) Ja właśnie wróciłam od dentysty. Dostałam w robocie takiego bólu zęba, że myślałam, że się wykończę. W sumie na własne życzenie, bo kiedyś plomba wypadła, a mnie było nie po drodze iść to naprawić. No i stało się ból jak cholera, więc w auto i do dentysty. Na całe szczęście i jakimś cudem skończyła ostatniego pacjenta (a tam są zapisy) i mnie przyjęła. Znieczulenie dostałam jakieś dla ciężarnych za 20zł takie w stylu "lepsze coś niż nic" bo itak bolało jak wierciła. Koniec końców jakoś to zniosłam, ale zostałam tak niesamowicie skopana, że cały brzuch mi chodził. Młodemu się chyba nie podobało...
-
motyleczek A ja się Wam pochwałę że kupilam dzis w ciucholandzie 14 ubranek dla malucha i dałam za wszystko 11 zł ;) Mam nadzieję, że będzie chlopak jak lekarz mówił na usg bo kupiłam raczej chłopięce ciuszki :) U mnie tak samo dzisiaj! Kupiłam 2xspodnie (niebieskie właśnie), koszulkę biała z kubusiem puchatkiem, jednego białego śpiocha, i brązowy polarek, który jest tak mięciutki, że szok! :) No i w Kik'u dzisiaj dorwałam na przecenie po 40gr!! 3 pary rękawiczek, no bo to w końcu zimowe dzieciaki będą i 3 pary rajtuzek A tak wgl to jest tyle ciuszków po tych sklepach, że głowa mała! Nawet dziewczyny nieraz na wcześniaki szukają <50cm i ciężko kupić, a mi dzisiaj same w ręce powchodziły takie od 44cm. Maleństwa jak nie wiem
-
Coś tu bardzo cicho ostatnio. Czyżby leniwy weekend? U mnie dzisiaj brzuch OGROMNY i napięty strasznie. Ciągnie, boli i wszystko naraz. Do tego jakieś mroczki i gwiazdki przed oczami mi latały, ale to już na szczęście puściło. Nie mam nawet ochoty jeść i mało co wgl wcisnęłam na siłę. Za to nerwy mam od południa takie, że nic tylko pozabijać wszystkich wkoło. Jak myślicie taki dzień czy hormony dzisiaj szaleją?
-
Taki mam zamiar właśnie :) Tym bardziej, że będę mieć trochę innych rzeczy na głowie i z dzieckiem pomoc będzie nieoceniona. Poza tym, znam wielu facetów, którzy są super tatusiami, ale do zabawy i jak jest ok. Bo tych "brudnych" rzeczy się nie podejmą. A to przecież tak nie działa.
-
zabłocka Cześć pisałam wcześniej o wątpliwościach związanych z USG. Umówiłam się na dokładniejsze i wszystko ok.-to najważniejsze, ale przy okazji dowiedziałam się, że będzie Syn (choć lekarz nie da sobie ręki odciąć). Dodam, że to 13 tc. Macie imiona? Może mnie zainspirujecie :). Ja mam USG 30.04 i już się doczekać nie mogę. U nas z imieniem jeszcze nic nie wyszło konkretnie, ale jak narazie jedyne które nam obojgu się podoba to Tymon. Co do strachu wobec maluchów. Ja mogę powiedzieć wprost, że małych dzieci nigdy nie lubiłam i nadal mnie nie ciągnie. Już kiedyś pisałam, że chyba czekam na swoje po prostu :) Nawet wczoraj byliśmy u znajomych mają 2miesięcznego synka. I jakoś nie budził we mnie tych wszystkich ohów i ahów jak u pozostałych znajomych. Może to też z tego wynika, że jestem jedynaczką, a z małymi dziećmi w rodzinie ani nigdzie kontaktu nie miałam. Jakkolwiek sobie tego nie tłumaczyć to będzie dobrze i damy rade Ktoś tu o tatusiach pisał. U mnie wczoraj był hałas jak powiedziałam, że w listopadzie będę chciała na zajęcia już jeździć(bo to ostatni rok i jak maluch będzie zdrowy, to myślę że te kilka godzin będę mogła wyjść), a mój wypalił z tekstem "a ciekawe kto z dzieckiem zostanie". Bo on uważa, że absolutnie sam się dzieckiem nie zajmie
-
magalena3 Mi lekarz tlumaczyl ze poprostu narzady sie tak przesuwaja ze jest miejsce to tak nie wypycha brzucha na zewnatrz i ja w 9 miesiacu mialam taki brzuch jakbym miala 6 miesiac wiec nie ma sie co przejmowac to jak to kiedys ktos powiedzial "Genetyka" i tyle... Hahahaha. Czyli wychodzi na to, że mam BOGATE wnętrze A co do wagi no to wreszcie ruszyła! Aż 1kg, ale zawsze coś ;)
-
No, ale żeby aż taka różnica na tym samym etapie? Tłumaczyłam sobie do tej pory, że macica, płyny, dziecko choć małe, ale że to stąd brzuch, no ale skoro ona nie ma no to co jest grane? Masakra po prostu. Może u mnie się uspokoi na jakiś czas i jej wtedy wyskoczy? Tak czy inaczej zdziwiła mnie bardzo
-
Witajcie. Ciężki dzień się zapowiada, bo głowa boli niesamowicie :( Sny też mam jakieś mega intensywne, jedne normalne inne nie do końca. W temacie brzuchów. Widziałam się dzisiaj z koleżanką, która ma termin na 5 października, teoretycznie, bo nie pamięta dokładnie kiedy miała okres, ale na pewno przede mną bo niby w okolicach 20 grudnia. Tak czy inaczej. Przy wzroście 177 ważyła 50kg, teraz 56 i 0 brzucha!! Dalej chodzi w normalnych spodniach rozmiar pewnie z 32, bo na większy nie wygląda i wpadłam przez nią dzisiaj w kompleksy. Fakt, że ja taka chuda nie byłam, ale czemu w porównaniu z nią wyglądam już jak do porodu? :( Tym bardziej powinien jej brzuch wyjść przy takiej mega szczupłości. Jak w przypadku naszych bardzo szczupłych kobiet jest?
-
Miałam dzisiaj dziwną sytuację. Dostałam jakichś bolesnych skurczy po lewej stronie brzucha, aż się wystraszyłam normalnie. Z czasem zaczęły puszczać i się uśpiłam, ale zastanawia mnie co to mogło być. Miała tak któraś?
-
No to ja się muszę pochwalić, że jem wreszcie normalnie. Nawet wczoraj zjadłam 3 placki z sosem po węgiersku, chociaż zwykle za nimi nie przepadam :p Ze śląska też jestem ;) A co do pieczonek, to jak widać co region to inna nazwa, a ziemniaki z ogniska też bardzo lubię.
-
To skąd wy jesteście?! Pieczonki inaczej prażonki, bo to różnie mówią. Danie pieczone w garnku (ja mam taki stary żeliwny) na ognisku. Wrzuca się ziemniaki, marchew, buraki, kiełbasę, boczek, cebulę i przyprawia, zamyka garnek i piecze około 30-40min. Tekst linka Tekst linka Tu wam zdj wrzuciłam, jak garnek wygląda i danie Pycha!