Skocz do zawartości
Forum

sheViolet

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sheViolet

  1. myszka123 mam wyniki ktoras mi to,odczyta Krzywa cukrowa? Wyniki idealne :)
  2. Aska123 Dalej wrzucam do koszyka zamowienie na Gemini i zastanawiam się nad Ocaniseptem (do pępka). Czy 50 ml wystarczy? to najmniejsze opakowanie. Czy 250ml lepiej wziać? Różnica ok 10zł cenowo, a chyba można też tym przemywac ranę po porodzie? Bo nie chce kupować, używać kilka dni i potem, żeby stalo... Jeśli jesteś zdecydowana na octenisept to weź sobie większe opakowanie. Ja używam na rany zamiast wody utlenionej, więc prędzej czy później i tak się zużywa :)
  3. Jak widać w przypadku osób, które mają problem często pomaga zapomnienie, że się go posiada i odlot :) Ja mam znajomych 2 lata po ślubie, którzy też mają problem, bo się okazało, że i u niej i u niego nie jest kolorowo. Trochę późno do lekarza poszli, ale są w trakcie leczeni i mam nadzieję, że w przyszłym roku Kinga będzie miała koleżankę, bo ponoć wyniki im się nieco poprawiły :)
  4. milko Daga u moich dzieciaczków też będzie 7 lat różnicy. A różnica między mną a moim najmłodszym bratem wynosi 21 lat :) To była dopiero niespodzianka hahaha :) U kolegi jest 27. Tak dobrze napisalam 27. Smialam sie, ze na cale szczescie nikt z 4 doroslych dzieci sobie swoich nie zrobil, bo by mialy wojka mlodszego od siebie no a kobieta sie dow o ciazy chyba w 6 mscu bo grubsza byla to i widac nie bylo, a brak okresu wytlumaczyla sobie menopauza
  5. Ja juz kiedys pisalam swoja historie. Naturalnie za 3 podejsciem. Mloda mnie dzisiaj wykonczy. Ma juz 5 raz czkawke. Lekarz pow ze to dobrze, bo cwiczy pkuca, no ale ilez mizna jednego dnia... Was to tez tak meczy? ;p
  6. adonis_25 No ja mam 175cm. Startowałam z 70kg, więc też jakaś bardzo gruba nie byłam. A Jak u Ciebie to wagowo wyglądało? wtedy startowałam z 63,5 teraz z 70 i mam teraz pewnie z 9 kg na plusie bo w ub. poniedziałek było 8. Biorąc pod uwagę że ostatnio w 3 tyg miałam 3kg to teraz będę miała pewnie też z 12-14 kg w 32 tyg. No to też z niższej wagi startowałaś. No nic chyba będę musiała zacząć się więcej ruszać i tyle. Bo nie jem wcale dużo, więc to chyba jest wina tego przyrostu. Tylko nie wiem skąd wezmę na to siły...
  7. adonis_25 sheViolet Uhuhhuhu hu się tu dzisiaj narobiło. Co do tego, że Państwo płaci ciężarnym. Guzik prawda. Płaci złodziejska instytucja, która zabiera ludziom gruby hajs i w większości przypadków truje ludziom życie. Mam przykład mamy, która po 15 latach zapierdalania i odprowadzania składek jest teraz po 3 operacjach (łokcie + kolano) i nie dostanie ani grosza bo, jest "zdolna do pracy" i za mało robiła, żeby chociaż rentę dostać. A możecie się domyślić jaka jest robota po "przestawianiu prostowników palcy". Poza tym to nie jest tak, że to wychodzi z "moich" pieniędzy, bo nikt wam emerytur nie pomniejsza przez to. Szkoda, że nie pieklą się tacy "systemowcy" jak sobie prezesiki przyznają wielomilionowe premie :) No to tyle w kwestii tego L4. Skoro się je dostaje, to znaczy, że jest jakiś powodów - proste. W innym temacie. Dostałam dzisiaj zjebę od położnej i lekarza, czemu tyle przytyłam. Mam zakaz soli i słodyczy, mam mniej jeść i kontrolować ciśnienie. Poszło o moje +13kg. Dziewczyny, które idą podobnie wam nic lekarz nie mówi? to chyba zależy od tego ile masz wzrostu. Ja w pierwszej ciąży w... 32 tyg ważyłam chyba też około 13 kg wiecej czyli byłam tydzień dalej niż ty, ale ja mam 173 wzrostu i mnie moja powiedziała, że moje 13 to nic w porównaniu do innych pacjentek mojego wzrostu które mają na tym etapie już po 20. No ja mam 175cm. Startowałam z 70kg, więc też jakaś bardzo gruba nie byłam. A Jak u Ciebie to wagowo wyglądało?
  8. Uhuhhuhu hu się tu dzisiaj narobiło. Co do tego, że Państwo płaci ciężarnym. Guzik prawda. Płaci złodziejska instytucja, która zabiera ludziom gruby hajs i w większości przypadków truje ludziom życie. Mam przykład mamy, która po 15 latach zapierdalania i odprowadzania składek jest teraz po 3 operacjach (łokcie + kolano) i nie dostanie ani grosza bo, jest "zdolna do pracy" i za mało robiła, żeby chociaż rentę dostać. A możecie się domyślić jaka jest robota po "przestawianiu prostowników palcy". Poza tym to nie jest tak, że to wychodzi z "moich" pieniędzy, bo nikt wam emerytur nie pomniejsza przez to. Szkoda, że nie pieklą się tacy "systemowcy" jak sobie prezesiki przyznają wielomilionowe premie :) No to tyle w kwestii tego L4. Skoro się je dostaje, to znaczy, że jest jakiś powodów - proste. W innym temacie. Dostałam dzisiaj zjebę od położnej i lekarza, czemu tyle przytyłam. Mam zakaz soli i słodyczy, mam mniej jeść i kontrolować ciśnienie. Poszło o moje +13kg. Dziewczyny, które idą podobnie wam nic lekarz nie mówi?
  9. justyna12315 Myszka i dobrze szalej ;) też mam te podkłady ;) Kaszka jak to mi kiedyś napisała She Violet "pierwsze bolą najbardziej" i to prawda po 2tygodniach patrzenia i smarowania ich już mniej mnie serce boli ;) No bo każdy kolejny to już tylko "jeden więcej" Skoro brzuch i tak już idealny nie będzie to co za różnica 10 rozstępów czy 20. Ja się z moimi zaczynam oswajać, bo wiem, że będzie już tylko gorzej. Ale co tam inne też je mają i żyją :) Mnie dopadła dzisiaj rwa. A już jej tyle czasu nie było, że zapomniałam jaki to ból. Myślę, że to mała uciska nerwy główką, bo boli podbrzusze i ciągnie i do tego ta rwa. Zobaczymy co jutro lekarz mi powie na to wszystko
  10. Ja sama nie wiem co z tym nacinaniem krocza zrobić. Mojej mamy nie zdążyli naciąć (tak się położne interesowały wtedy!) i popękała ponoć strasznie. Ale teraz się nie skarży na jakieś dolegliwości z tego powodu. Ale z drugiej strony naciąć mogą tylko kawałeczek, a jak się "popruje" to czasami bez litości. Podobno bardzo pomaga masowanie krocza choćby zwykłą oliwką, bo uelastycznia, ale albo ja jestem jakaś inna, albo dla mnie ciężko jest taki masaż zrobić jak należy, a trzeba regularnie. Z goleniem to już mojemu zapowiedziałam, że to będzie jego zadanie jeśli sama nie będę w stanie, bo wole jego niż położną. Narazie odpukać daję radę, choć też trochę "na czuja" Co do lewatywy, to akurat tu będę chciała sama zrobić o ile zdążę, bo jak będę rodzić w takim tempie jak mama to może być różnie. Tak czy inaczej na pewno nie będę się przed nią bronić. I któraś tu pisała, że położna wiele wąchały. Na SR położna nam mówiła, że one mają maseczki ogórkowe i itak nic nie czują My dzisiaj z młodą rozleniwione bardzo. I strasznie mnie bolą żebra koło mostka. Chyba się zaczyna rozpychanie, a ja jak na złość akurat na tej stronie gdzie ona się umiejscowiła mam żebra do środka zawinięte. Ciekawe jak to będzie dalej.
  11. justyna12315 sheViolet ja sobie swoją "zarobiłam" :) zrobiłam kolczyk fotografce amatorce a ona w zamian ma mi zrobić sesję brzuszkową jakoś w sierpniu właśnie. Czekam na większy brzuch. Mój też nie przepada za zdjęciami ale skoro brzuszek będzie w roli głównej to nie ma nic przeciwko :) przygotowujesz się jakoś? w sensie strój? tło czy plener? Bedzie plener na pewno, a z ciuchow to musze gdzies w lumpie upolowac jakis duzy tiul albo cos w tym stylu, bo strasznie mi sie podobajs takie na wietrze. No i na pewno bd chcuala kilka "z jajem" z waga, cm itp. :)
  12. A ja mam temat z innej paki. Myślała któraś nad sesją ciążową?Albo któraś z mam robiła takową? Mam ciotkę fotografkę i w połowie sierpnia będzie miała czas i chyba się skuszę na te fotki :) Tylko nie wiem jak mojego zaciągnę, bo już kiedyś przy okazji zdjęć chciałam go zabrać to nawet wołem by się nie dało. Jak przeglądam takie na necie, to niektóre są cudowne
  13. Aska123 Taak... Teraz poobrazajcie sie wszystkie i obserwujcie tylko forum. Do tej pory jak ktoras miala problem czy to ciazowy czy prywatny to dzielila sie tym na forum i bylo ok, a pozniej nagle bum, jedne zaczely odchodzic, inne sie poobrazaly. I oo.. Zgadzam się. Forum było "od wszystkiego", później fakt zrobiło się trochę dziwnie, ale to dlatego, że zaczęło się dużo kpin i wyśmiewania pewnych spraw, choć jak to mówią milczenie złotem. Mnie też się kilka rzeczy nie spodobało, ale ominęłam czytając, albo spostrzeżenia zachowałam dla siebie i jakoś żyję. Nie popadajmy ze skrajności w skrajność po prostu :) Na forum jest dużo rożnych charakterów, o burzy hormonów już nie wspominając, ale to nie znaczy, że się mamy wszystkie poobrażać. Wrzućcie kobiety na luz i nie spinajcie dzieciaków :) No, a w temacie spinania. Założyłam dzisiaj pierwszy raz od hohoho czasu moje ciążówki. I zonk. Jest mi mega cianto. Czas chyba na zakupy, albo niech lato wraca
  14. sstosste Dziewczyny czego zamierzacie używać do przemywania pępka? Co najlepsze? Ja po ostatnich zajęciach SR zostaję przy zwykłym suszeniu. W razie zaczerwienia 70% spirytus. Nic innego nie kupuję
  15. ZjemCiMiska Tu jest fajna tabelka z przechowywaniem pokarmu http://www.rodzicpoludzku.pl/Po-porodzie/Przechowywanie-mleka-mamy.html
  16. ZjemCiMiśka Hej kobietki A ja mam dzisiaj urodzinki ! Co do podgrzewacza i laktatora.. zamierzam kupić ale w jakieś przystępnej cenie jak te: http://allegro.pl/canpol-laktator-odciagacz-reczny-basic-12-205-i5401123525.html http://allegro.pl/podgrzewacz-snow-bear-do-wszystkich-butelek-okazja-i5460093027.html A zamierzam bo ja weekndowo będę się uczyć i chciałabym pokarm ściągać, zostawiać dla chłopa w butelce w podgrzewaczu żeby za bardzo się nie motał z tym wszystkim hehe A co do mikrofali.. też uważam ten pomysł za najgorszy z możliwych .. nasłuchałam się wiele złego i niedobrego na ten temat i nie mam zamiaru mojej małej Lili podawać takiego mleka. Wolałabym już więcej czasu poświęcić i w garnku podgrzewać niz tak, ale oczywiście kazdy swoje zdanie ma :)) Podgrzewacze ten co zamówiłam I mam to samo właśnie z uczelnia i zostawianiem mojemu zapasów A widziałyście ile woreczki na pokarm kosztują? Za głowę się ostatnio chwyciłam. Kupiłam na przecenie za 10zł (i całe szczęście) 20 szt., które normalnie kosztowały 23. Mam nadzieję, że uda mi się trochę pomrozić na zapas, bo można dłużej trzymać
  17. 4mama Dziewczyny po 3 porodach powiem, ze najlepiej sprawdziły mi się wspomniane już majtki siatkowe i wkładki Seni. Canpol i BabyOno to jedna i ta sama firma i te ich najtańsze są z flizeliny, mają wstrętne uwierające gumki i nie przepuszczają powietrza. Nakładki na sutki ja sobie daruję. Robiłam podejście do karmienia z nimi przy starszej dwójce i poniosłam klęskę. Trzeba przetrwać pierwsze dni po nawale pokarmu, nawet jak brodawki są poranione, smarować Bepanthenem i często wietrzyć. Te nakładki to jest kolejny niepotrzebny gadżet. Sterylizator tez odpuszczam. Ze starszą dwójką teściowa wyparzała wrzątkiem przez tydzień potem jej sie nie chciało... Ja wyparzalam najmłodszej na talerzu od zupy w mikrofali z 1cm wody. Działa to dokładnie tak, jak te sterylizatory do mikrofali:-) podgrzewanie mleka w mikro nie wpływa na jego wartość bo tylko porusza w nim cząsteczki wody. Ważne jest by nie zagotować mieszanki bo wtedy zabija sie witaminy. Podgrzewacz mam i jeśli będzie potrzeba będziemy używać. Nastawiam się na pierś, bo nie trzeba sterylizować i podgrzewać ;-)) Nie jestem przekonana co do tej mikrofali. W końcu tyle się "trąbi" o tym, że odgrzewanie jedzenia w ten sposób jest szkodliwe. No, ale każdy robi to co uważa i w co wierzy :) Przełamałam się i zamówiłam laktator i podgrzewacz, a i czajnik elektryczny do paczki dorzuciłam Wyszło całkiem nieźle finansowo, choć nie ukrywam, że wydanie na jedne zakupy 170zł trochę mnie zabolało. Jakby któraś chciała skorzystać to podaję: Laktator snow bear TU za 89zł Podrzewacz też snow bear Tu za 32zł I jakby któraś chciała czajnik to daję TU 35zł za 2l, więc dla mnie cena spoko. Zestaw do mleka wyszedł z przesyłką 130, więc chyba taniej się nie da
  18. Daga81 Ja miałam laktator ekektryczny najtańszy baby ono i super ściągała mleko. Ale pożyczyłam kuzynce i oczywiście musiała zepsuć. Teraz musze nowy kupić, bo przeciez nie odkupiła. Co zrobić, tacy ludzie. Wożek też jej pożyczyłam i w stanie nieużywalności oddała, więc muziałam kupic teraz drugi. Daga, bo wiesz jak to jest. Z rodziną najlepiej na zdjęciach :) Też szukam jakiegoś najtańszego najlepiej od razu z podgrzewaczem, ale lipa jest. Była kiedyś taka oferta na allegro za 160zł, ale już nie ma, a ja wtedy kasy nie miałam :( Rozważam też zakup jakiejś "delikatnej" używki, bo sporo jest takich co miesiąc np były używane, albo i nawet nie bo komuś mleka brakło, ale nie jestem przekonana. Niby wysterylizowałabym go sobie no ale...
  19. W temacie "bajerów". Znalazłam fajny laktator, ale drogi jak cholera. Nie wiedziałam nawet, że TAKIE istnieją :) Choć fakt faktem musi to być praktyczne. Tylko czy nie czułabym się jak krowa podłączona do dojarki?
  20. justyna12315 A też mam takie wyprawkowe pytanie. Czy inwestujecie w takie sprzęty jak podgrzewacze, sterylizatory? A może któraś miała już taki mikrofalowy Canpol ? Nie drogi a raczej szybciej z nim niż w garnku z wodą. Ja będę musiała podgrzewacz kupić, ale sterylizator wg mnie to zbędny wydatek. Można normalnie wyparzyć wodą. Znajoma mleko w mikrofali grzała, ale uważam, że to jest chyba najgorsza możliwa metoda, bo to przecież nic zdrowego...
  21. Lencia SheViolet mam identyczna paranoje, wiec jest nas 2. Juz robie wszystko, zeby tylko nie myslec o tym, bo przeciez co to da? Majtki wszystkie polozne radza kupic siateczkowe. Zuzia gondola 89 cm to chyba taka jedna z wiekszych... No dokładnie nic to nie da. Jedyne co mnie pociesza, to fakt, że już coraz bliżej do tych 36tyg i można rodzić :) Tak prawdę mówiąc to się nastawiam z nadzieją, że może już we wrześniu urodzę, bo nie wyobrażam sobie jak ciężko będzie w 40tyg.
  22. Witajcie :) Forum coś wynormalniało od ostatnich "jazd". Kasiek Ładnie musieli wam stresa napędzić. Trzymaj się tam i kuruj. Najważniejsze, że jest wszystko ok już. Torby do szpitala i wyprawki to jak widać sprawa indywidualna. Ja po tym wszystkich przeżyciach jak do tej pory, wolę mieć na gotowo wszystko. Ogólnie z tego co rozmawiam z innymi dziewczynami co już dzieci mają to ja ciążę od samego początku źle znoszę. Jak nie dolegliwości to jakieś problemy, a niektóre mi mówią, że o wymiotach, mdłościach i zgadze to nawet nie myślały, a co dopiero mieć. Z tym USG 3/4D to ponoć zazwyczaj jest tak, że dziecko dupą się wypnie i guzik widać. W sumie to nie ma co się dziwić, bo łatwiej się wygiąć i twarz schować do środka niż odwrotnie. Zwłaszcza jak się już główkowo ułoży. Z płuckami to chyba tak samo indywidualne jak ze wzrostem. Niby jak się zanosi na wcześniaka to dają tak z zasady sterydy, ale są dzieciaczki, którym nie zdążą dać sterydów, a już kolo 30tyg się rodzą i oddychają same. Koleżanka urodziła w 33 i mały sam oddychał choć się o to obawiali. Ja coraz bardziej czuje upływający czas i to jak strasznie pogrzebani jesteśmy z remontem, bo jeszcze zejdzie, a ja mam cały czas wrażenie, że zaraz urodzę. Chyba już w jakieś paranoje popadam ;p
  23. Dariaa23 Ja w zabobony też nie wierze i nie slucham innych ale dziewczyny nie uważacie, że pranie ciuszków już dzisiaj to jednak trochę za szybko ? Ja mam już większość ciuszków popranych, poprasowanych i popakowanych w torby. To samo z rożkami i pościelą do łóżeczka. Nie wiem jak będzie później z czasem i siłami, a poza tym gdzieś czytałam, że to nawet lepiej jak trochę "zneutralnieją" przez ten czas. @Gosia77 Ja łykam Prenatal duo, czyli prenatal classic + prenatal DHA. Pregna pewnie tak samo działa. TUTAJ zarzucam linka do prenatalu na 30dni. Cena śmieszna, bo 10zł z racji terminu 01.08.2015. Jak kogoś to nie przeraża można skorzystać, dorzucają jeszcze 16szt prenatal uro care (z datą dłuższą). Z tego co czytałam to suplementy diety i witaminy można spokojnie łykać jakiś czas po terminie w przeciwieństwie do antybiotyków itp. :)
  24. ofeliaa Ilus88 mi tak smiesznie puchna jak tylko zaloze noge na noge i blokuje doplyw do jednej stopy :) wtedy faktycznie jest pol ksiezniczka , pol fiona :) co do antyperspirantow, uwazam, ze garnier w kulce 48h jest the best, nie czuc nic ( albo stracilam zmysl powonienia ) ;) BYŁ the best. Bo u mnie już nawet on nie daje rady
  25. ilus88Ja puchnę równo, ale moja koleżanka tylko połowę ręka+noga. Z nocami to jest faktycznie dramat. Ostatnio 3 z rzędu budziłam się z uczuciem wręcz palenia i nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Wody za noc potrafię dużą butlę wypić i guzik to daje. Zwykle uwielbiam lato i takie temperatury, ale już zapowiedziałam mojemu, że następną ciążę (jak się namyśli i zdecyduje, bo narazie jest na nie) chce przezimować i nie wychodzić spod kołdry
×
×
  • Dodaj nową pozycję...