
sheViolet
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez sheViolet
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 36
-
-
Cześć dziewczyny :) Widzę, że życie na forum jeszcze jakoś się trzyma :) Kto by pomyślał, że forum już od 20 miesięcy ciągnie... Temat butów się widzę u was przewija. Kinga miała 1 takie właśnie miękkie, gumowa podeszwa chodziła w każdą stronę i efekt|? Nie umiała w nich chodzić. Mamy pierwsze w których chodziła 2 pary z Befado, które już są małe i sandałki jakiejś innej firmy, ale nie chce mi się szukać. Teraz kupiłam jej na wyprzedaży adidaski z Bobi Schoes za 30zł i też są super, śmiga jak szalona. Co do roczku robimy w lokalu, na 15 osób i dzieci. Z czystego lenistwa, bo nie chce biegać całą imprezę, albo żeby rodzina biegała bo to bez sensu. Kasę mamy z chrzcin odłożoną, poza tym Kindze kasę odkładam jak ktoś coś jej daje, bo zabawki itp. kupuję na bieżąco więc możemy tak zaszaleć. Tort niby sama zrobię, ale mamy namiary na babeczke co nam ślubny robiła i był tak pyszny, że jak tylko jest okazja to weźmiemy u niej :) magdalena3 Pamiętam Twoją historię doskonale. 3mam kciuki, żeby wszystko wyszło po Twojej myśli :) I teraz pochwalę się pokrótce co u nas. Kinga miała przeprowadzkę na nowe łóżko, bo w starym się obijała ciągle i budziła. Trochę mojej weny i czasu poświęconego i stworzyłam cudo przystosowane do małej istoty szalonej ze zwykłego dużego łóżka. Także w ramach roczku, który ma za 3tyg została awansowana w pewnym kontekscie4 na dorosłą :) Wchodzi i schodzi sama, rano wychodzi i sie bawi pare min nim zacznie marudzić, więc mogę te 10-15min doleżeć w łóżku :) Pozdrawiamy was gorąco i dzieciaki.
-
Pieluchy an pewno w Rossmanie, a gdzie indziej to nie wiem :( Kinga ma kostium, ale tylko dla wyglądu, bo nie trzeba :) czepków też, ale nie wiem czy to nie zależy od basenu. A koło dostałam w spadku po kuzynce, pewnie będą na allegro :)
-
Witajcie!! Sto lat mnie tu nie było, ale nie zapomniałam o was. Czasem zaglądam, ale czasu nie ma odpisywać, albo najzwyczajniej mi się nie chce (bo młoda jest wulkanem energii, która bardzo skutecznie mi odbiera). Co do basenu, bo to mnie skusiło do opisania. Ja zawsze brałam milion niepotrzebnych rzeczy, a teraz ograniczam się do: *pampersa do wody, *pampersa na zamianę, *ręcznika, *żelu do mycia (ja się myje tym samym, bo nie ma czasu żeby samej się wypucować i robię to w domu na spokojnie), *koła do pływania (wstawiam foto, jest genialne), i WIEEEELKIEJ flachy, albo obiadu. I tyle :) A co u nas na szybko? Wzięłam ślub, młoda biega jak szalona, a ja za nią i żyjemy w ciągłym biegu i na wysokich obrotach :) Pozdrawiamy cieplutko :*
-
Mnie się wydaje, ze to też jak z dorosłymi. Jak się więcej robi, brzydka pogoda, zły dzień czy coś to przecież szybciej się usypia niż w normalnych warunkach... Nie wyobrażam sobie teraz zarzucić "Kinga było 3h aktywności idź spać". Może to działa na mniejsze dzieciaczki to bym się zgodziła, ale nie na takie co już latają mało co (Kinga przy meblach chodzi w te i spowrotem) Jeśli u was to pomaga to w takim razie gratuluje i nic tylko się cieszyć :) Ja uznaję, że były zęby, skoki rozwojowe i parę innych rzeczy dlatego był ARMAGEDON, ale najważniejsze, że teraz już jest ok :)
-
wiki5 Młody zasypia tak między 20-21 a wstaje o 5 . I pierwsza drzemka jest różnie . Raz jest śpiący już za godzinę a raz dopiero za 3h . Ręce opadają.. Usypiam go na rekach . Widzę że jest śpiący przeciera oczy , płacze a i tak się broni przed tym żeby iść spać wymachuje nogami wygina się . A jak go w końcu uspie to budzi się za 30-40 minut z płaczem bo jest nie wyspany a spać dalej nie chce .. i tak w kółko .. No a swoją drogą to było u nas IDENTYCZNIE jak u Wiki. Trzeba to przetrwać, bo raczej nic się z tym nie zrobi, zwłaszcza jak dziecko charakterne :)
-
Cześć dziewczyny :) Czytam o tych waszych czasach czuwania dla dzieciaków i jak dla mnie to można je sobie między bajki włożyć (choć mówię szczerze, nie maiłam czasu się z tym zapoznać, tylko to co wnioskuje po waszym pisaniu). Dzieciakom teraz zęby idą i siła wyższa. Z Kingą była tak w cały świat, że ładu nie szło dojść ze spaniem, drzemki to była udręka i przez prawie 2m wstawała mi już o 5 max 5;40. I wiecie co? Wyszedł 8 ząb i dziecko jak nowe. 2 drzemki grzecznie robi, o porach różnych w zależności jak się zmęczy, a wczoraj od 13:30, do 20 nie spała już wcale, bo wcześniej miała 2 odpoczynki i już. Wstaje mi o 6-6:30 i nie mam co narzekać :) Oby tylko tak zostało. Więc nie przejmujcie się jak nie wychodzi, bo też ją na siłe chciałam rządzić kiedy ma spać, jak i wgl, a nic to nie dało. Wyjdą zęby to na 99% się wszystko poprawi :)
-
Witajcie! Dawno mnie nie było, ale meeeega urwanie głowy, ciągle w biegu i przemęczona jestem okrutnie. Widziałam, że się temat laktacji przewijał. Mnie pomagały jabłka gotowane (całe razem z kompotem) w ilościach hurtowych, ale jak laktacja już wygasała toi żadne cuda i czary mary nic nie pomogły. Fotelik mała ma od 2 miesięcy coletto vento i się sprawdza :) Też jest z isofixem, ale dopiero jak będzie jeździć przodem. Te co są tyłem na isofix montowane kosztują majątek i stelaż na pół auta mają (koleżanka ma taki kupiła za 1500zł i fotel z przodu ma do oporu przesunięty). kasik U nas tez pobudki o 5 chociaż mała chodzi spać 20-22. Coraz później, a wstaje tam samo o świcie. Łączę się w bólu z bycia zoombie. No i marudy jak co zwykle u nas, bo zębów już 8 wyszło (w ciągu 10 dni wyszły 4szt. Myślałam, że mnie wywiozą w kaftanie przez ten czas) no i chodzić, cały czas chce chodzić. Coraz częściej się puszcza mebli jak stoi, więc myślę, że w tym miesiącu wreszcie pójdzie, bo już ponad miesiąc staje. Pozdrawiamy i trzymajcie się :)
-
-
4mama Dziewczyny pomocy!!! Dotarło do mnie właśnie, że w sobotę mamy Chrzciny. Msza na 18 z Chrztem. Co zrobić do jedzenia??? Nasi rodzice i babcie preferują kuchnię tradycyjną, nasze rodzeństwo lubi rożne rzeczy: kuchnia lekka, grill, śródziemnomorska, chińska itp. Dzieci to jedzą to co wszystkie dzieci... Robię w domu bo w knajpie jakoś nie chciałam. Mam duży ogród z atrakcjami dla dzieci, a w knajpie to zawsze strach, że gdzieś pójdą i sobi cos zrobią. Poradzcie proszę co podać na taką kolację zeby wszyscy byli zadowoleni. Może macie jakieś patenty na mało pracochłonne sałatki, mięska, przekąski? Ciasto zleciłam babciom i zamówiłam tort. Jak znam życie to posiedzą pewnie do 22 albo i dłużej. Bedzie 27 osób w tym 4 nastolaty i 3 małe (5-8 lat), bez małego licząc. Hm ja gotować nienawidzę i w kwestii jedzenia na posiłek nie pomogę, ale mogę fajną przekąskę polecić. Pizza, zrolowana, upieczona i pokrojona w kawałki. Na każdej imprezie się u mnie sprawdza, nie jest pracochłonna a i dodatki jakie się chce. Spód na pizze : 0,5 kg mąki, 5 dag drożdży i trochę wody i szczypta soli. Nic więcej i zawsze wychodzi smaczne :) Do tego ketchup i sos czosnkowy i pójdą jak woda http://4.bp.blogspot.com/-gAzc-HvpxzQ/Ua4qCI2l6wI/AAAAAAAALdk/B1RZhWtERRA/s1600/pizza+zwijana2.jpg
-
ism Nie liczac malego zatwardzenia po marchewce, gdzie nie mogla zrobic przez dwa dni, to raczej bez zmian. Grunt to nawadniac :) Czy wasze dzieciaczki probuja zmieniac pozycje podczas snu? Madzia pod koniec kazdej drzemki przekreca sie na bok i musze ja powstrzymywac by nie przewrocila sie na bok, bo wtedy na bank sie obudzi. Jak ja podtrzymuje, zaczyna plakac. Takie fanaberie czy niewygodnie jej nagle? A oto Madzia w za duzych rampersach.. za ciasne w kroku :( A wiaodmosci nadal nie dzialaja, jak cos to ismenarr@o2.pl No co Ty! Obydwa czy tylko ten mniejszy? Długa ta Twoja panna się zrobiła
-
ism Dziewczyny, mamy do pokonania 500km. Jechac, w dzien, kiedy mozna sie zatrzymac, rozprostowac sie, zeby Madzi w foteliku kregoslup nie byl w jednej pozycji czy w nocy, kiedy wiekszosc czasu przespi pewnie? Ja latem jadę nad morze ok 600 i w nocy pojadę. W lutym jechaliśmy 260km i była masakra, bo mała pół przespała a potem się nudziła.Teraz czasami nawet 60km to dla niej za dużo w dzień, więc na 100% pojadę nocą, jeszcze wyjadę jak najbliżej północy, bo o 5 u nas się dzień zaczyna już Z wagą wam zazdroszczę. Ja nadal +10km mimo siłowni 2razy w tyg minimum, nie objadam się , słodyczy 0 i dalej jak było ;/
-
Cisza jak makiem zasiał. Mówcie co tam u was :) Jak stoicie z wagą? Ja mam +10 od wagi sprzed ciąży. Jak karmiłam to spadłam na 5kg, ale potem wróciły. Chodzę na siłownię i się wysmukliłam,a le waga pozostawia wiele do życzenia. W sierpniu mam wesele i dzisiaj postanowiłam, że się biorę za dietę. Dziękuję, za ankiety. Zebrałam wreszcie komplet i mam już mniej więcej 2/3 pracy :) Także powinnam się wyrobić w miesiąc żeby ogarnąć resztę i wymagania formalne pozałatwiać :) Mała buszuje po pokoju jak szalona. Raczkowanie chyba nas faktycznie ominie, bo woli pełzać, a staje już na nogach twardo. Wyrodna matka kupiła chodzik! i mała jak ją wsadzę na pare min to w istnym raju Chodzi tylko na wstecznym, ale jak napotka opór to się tak spina, że staje cała na nogach i mało co chodzik ponosi. Ostatnio się śmiałam, że zaraz go podniesie w rękach i pójdzie dalej :) ISM sprawe załatwiłam, tylko nie mogę wiadomości napisać nie wiem czemu, więc odezwe się jak będę mogła :)
-
Dzięki dziewczyny i za komplementy i za ankietę :) Jak macie jeszcze szansę kogoś namówić chłopa/rodzinę albo coś to byłoby mega, bo mi jeszcze 40 osób brakuje, a już wszystkich obskoczyłam. Tak czy inaczej itak jesteście już wielkie :) Z pracą mi idzie bardzo opornie, ale przez własną głupotę. Jak był czas to się nie chciało, a teraz: dziecko, studia, praca lic, druga szkoła, remont, organizacja i proszenie na ślub.... No i życie oczywiście pranie, sprzątanie, gotowanie.... magdalena Ja miałam taką faze długi cas, ale mi przeszło już :) Za to uwielbiam siedzieć i patrzeć jak śpi crspinlight bierz się za pisanie, a nie! :) Lepiej zrobić 30 podjeść po 3 str niż tak jak ja teraz chce się wściec z pisaniem po niewiadomo ile naraz
-
Witajcie! Dawno m,nie tu nie było, ale ciągle coś i nie mam 5 min siąść na d.. i coś napisać. Kinia daje popalić i chyba wychodzi jej górna 1. Ostatnio zrobiła numer roku, bo wstała w łóżeczku sama... bo to, że jak siedzi mi na brzuchu to się na moich rękach podciąga i staje to już norma. Byłyśmy też na zdjęciach, bo sesję wygrałam, akurat tak na to pół roku małej :) Co do kolczyków. Niby im mniejsze dziecko tym lepiej znosi, aleeee. Moja już nie raz mi kolczyki zdjęła, więc bym się bała że je połknie albo coś. Także nie spieszę się. Chociaż kiedyś baaardzo chciałam. I mega prośbę mam! Mogłybyście wypełnić mi ankietę? Pasowałoby studia skończyć, skoro przetrwałam okres ciąży i te pół roku z mała :) Jest 20 pytań zamkniętych, więc to moment. Z góry dziękuję bardzo :) . https://www.interankiety.pl/interankieta/e85ee6e263ae3cab32814348609634b3 .
-
-
Witajcie Pojawiam się i znikam, ale co jakiś czas tu wpadam do was. Moja twardo siedzi i o tym, że poleży mogę zapomnieć, bo hałas na pół wsi. Oczywiście muszę jej dać ręce, bo sama nie siądzie. A z brzuszka na plecy też się nie obraca i raczej nie planuje ism Ja tylko z moją mamą zostawiam, ale zdarzało się i na 2-3 dni jak jechaliśmy w góry z moim. Wgl odezwę się na priv do Ciebie zaraz :) No i na koniec załączę wam filmik po co w leżaczkach są pasy bezpieczeństwa ;) jBYwfHBZ0gg[/yt]]
-
Kinga do spania ma 2 opcje, no w sumie 3. Jak jest ciepło w domu to sam pajac bawełniany, jak jest chłodniej bo mniej palimy, to body+pajac, albo sam pajac ale polarowy :)
-
~Martyn Hmm gotując samemu dieta może być przecież tak samo urozmaicona jak i na sloiczkach ☺ u nas tez różnie raz słoiczek a raz sama gotuje .. owoce typu banan czy jabłko tylko swoje ... a inne raczej sloiczki .. dziewczyny które dodają kaszę itd nir mają dzieci zatwardzenia później ? Kasze jęczmienna dałam narazie tylko 1 raz i poza bakami w nocy nic jej nie było. Ale jaglana, platki czy ryż nic się nie działo. Kupy ok
-
Ja zaczęłam od słoików za koleją. Teraz rożnie, trochę sama jak dorwę warzywa "od chłopa", trochę słoiki + dokładam ryż albo płatki jagle, albo kasze itd. Tym sposobem maly słoiczek nawet na 2 dni mam :)
-
My już jesteśmy na mleku 2. Lekarka kazała nam wymieniać co 3 dni po 1 butelce i nawet dobrze to wyszło. Pierwsze dni trochę rewelacji brzuszkowych było, ale teraz już jest ok :) Rozwój mojej to pikuś z tym, co wyprawiają niektóre dzieciaki na forum. Drożdzówka wczoraj wstawiła filmik, jak jej mała szleje na podłodze i staje na nogach jakby kucając. Szalona mała, naprawdę. Niektóre już raczkują, albo zaczynają, a u nas tylko nerwowe wierzganie. Myślę, że jakby taka narwana nie była to siłowo by spokojnie sobie radziła, ale ona chce wszystko "już, tu i teraz". Co do ubierania, to ja się z moją mamą ścięłam 2 dni temu, bo zostala mi z Kingą i ubierałam ja na spacer. Body dl rękaw, spodnie i skarpety, na glowie opaska. Stwierdziła, żę to za mało, bo już 16:00 i kwiecień. A na dworze było 25 stopni. Dałam im ciuchy w torbe, jakby faktycznie zimno było, ale potem przyznała mi rację. Z tym, że Kinia z tych bardziej "grzejących się". Ale np. krótkiego rękawa bym się jeszcze nie odważyła jakoś. ism Grzywa jej super urosła widzę :) A co do wagi, to się wyciągnie pewnie. Koleżanki mała, też się "ubiła" w pewnym momencie, a teraz nie do poznania. Waga im stanęła , a mała poszybowała prawie 10cm! Jak tylko zdrowa to nic tylko się cieszyć :) Co do zabaw to u nas wszystkim co się da. Chociaż faktycnie to co "zakazane" ciągnie najbardziej. Ostatnio rajban na pół biurka gdzie przewijak stoi zrobiła.
-
-
~Angel16 Daryjka to ten twój chlopak zdolny. Rozwija się w takim tempie jak mała sheviolet (która ostatnio zupełnie umilkla). Ja właśnie też nie wiem jak zmienić to, żeby mała nie zasypiala mi tylko przy piersi:( Aniaba85 ja mam fotelik jedo i ta wkladke wyjęła jak mała miała jakiś miesiąc, a do strasznie dużych to ona nie należy - nawet 7,5 kg jeszcze nie ma JEEEEESTEEEM :) Tylko zalatana ostatnio, że nie mam kiedy pisać :( Kinia się kręci, ale tylko na brzuch. Na plecy potem jej się nie chce chyba, bo jęczy, żeby ją majgnąć, choć umie bo czasami jej się zdarzy. Mała ostatnio się "przymierza" raczkować chyba, bo coś tam wierzga tyłkiem, ale nie wiem czy szybciej na nogach nie stanie, bo jak ją wezmę pod pachy to się trzyma sama na nogach trochę. Chwilowo opanowujemy siedzenie :) Ubranka my już 74/80. Zależy jaka firma, a spodnie to i 86 się zdarzą jak małe są. Waży 8200 choć sądziłam, że więcej ale przybiera ok. Miałyśmy problem z układem moczowym, ale furalgina pomogła chyba, bo już mniej marudzi. ism Ile Twoja gwiazda już waży? Wgl moja Mała wczoraj pół roku skończyła, ani nie wiem kiedy :) Wrzucę wam pare fotek i lece dalej, bo mam mase ropboty dzisiaj... Pozdrawiam wszystkie i dzięki za pamięć
-
Witajcie :) Widz pojawiły się stare wygi (bez urazy) My coprawda na butelce, ale do picia daje z humany koper wloski i na spanie (te granulowane, i cukru w skladzie tylko laktoza, więc do przelkniecia, a cenowo tez ok, bo ok 50porcji w puszce, a na promocji po 10zl dalam ostatnio). A po obiedzie z kolei daje rozciencczony sok (co mi wpadnie w rece, bo zwykle kupuje pol szafki na zapas jakie lecą smakowo). Aniaba Tak kupilam to, sprawdza sie jak mloda ma humor dzisiaj miala dodaje zdjecia i link do kupna http://allegro.pl/kidsme-silikonowy-gryzak-do-podawania-pokarmu-l-6m-i6021555656.html
-
Izabela123 Hej dziewczyny, malo pisze, ale co rusz zaglądam, absolutnie nie zapomniałam o was :* Ja kp, tydzień przed ukończeniem 5m. Wprowadzilam kaszki, warzywa. Bardzo lubimy szpinak i brokul. Zaczniemy już jeść zupkę, choć mam mieszane uczucia. Moje dziecko przecież nie siedzi. Myślę o krześle do karmienia, ale czy to nie zbędny wydatek? No i troszkę za wcześnie na takie siedzenie. Jak wy karmicie? Ostatnio byl temat :) my mamy krzeselko i jest suuuuper. Wczesniej w lezaczku karmilam, ale teraz nawet mleko na krzeselku bo inaczrj jazda. Polecam takie z regulowana pozycja, bo ja poki co karmie ja polsiedzaco. Na olx np uzywane kolo 70zl a moze i mniej nawet sie kupi, a wygoda niesamowita. I sadze, ze z rok nam posluzy spokojnie
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 36