Skocz do zawartości
Forum

sheViolet

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sheViolet

  1. Izabela123 SheViolet, wydaje sie , ze cesarka to super sprawa, ale tak nie jest. Mamy zamiast zajac sie malenstwem leza, umieraja z bolu i glodu. Nic nie moga robic i traca ten piekny czas. Warto najpierw pocierpiec niz potem tyle czasu.Tu sie napatrzylysmy z dziewczynami i juz nikt nie chce cesarki :) a juz o wywolywaniu nie wspomne :) moze w naszym szpitalu tak to tylko wyglada, a wyglada nieporadnie, troche nieodpowiedzialnie. Jedna po oxy dostala paracetamol bo czasu na nia nie mieli, potem znowu dali oxy, drugiej nie zadzialalo to po 10 godz polozyli na patologie, a tak sie umeczyla. I na darmo. :/ Ja może inaczej na to patrze, bo już raz byłam krojona. Pisałam wam kiedyś, że 2 lata temu pękł mi jajnik i wylądowałam z silnym krwotokiem wewnętrznym na stole o 2 w nocy. Ledwo mi życie uratowali. I mimo, że miałam silny stan zapalny, bo wszystko było podrażnione i wgl to szybko doszłam do siebie. Pewnie gdyby nie to doświadczenie to inaczej bym na to patrzyła. A tak bardziej przeraza mnie wizja rozerwanego krocza itp. No, ale co ma być to będzie. Byle do wtorku :)
  2. No to widzę, że tylko u mnie tak szybko działają. Mam zapowiedziany już na wtorek zastrzyk, więc liczę na to, że tydzień po terminie to mała już będzie na świecie :) A cesarką to swoją drogą bym się wcale nie pogniewała.
  3. Miśka81 SheViolet troszkę ci zazdroszczę podejścia do życia na ten moment, bo mnie nosi. Dobra ponarzekałam sobie trzeba się ubrać i ruszyć z miejsca ten dzień to jakoś zleci. Mnie 3 tygodnie nosiło i tyle nerwów już straciłam, że szok, a po tym co wczoraj mi mój gin powiedział już wiem, że nic się nie wydarzy to i nerwów szkoda :) Zwłaszcza, że żyję już wizją wtorku, który już lada moment będzie. Kiedy u was wywołują jak coś?
  4. Witajcie! Z tego wszystkiego nie pogratulowałam wczoraj nowym mamuśkom. Fajnie, że macie już z głowy i dochodźcie szybko do siebie :) Swoją drogą Nanna kawał dziecia dobrze, że Ci cc zrobili, bo do naturalnego byłoby na pewno ciężko. Paulalala się coś nie odezwała, czyżby akcja się rozwinęła? Ja już oswoiłam się z uporem małej i zamierzam cieszyć się ostatnim weekendem w dwupaku :) Dzisiaj niby mam iść na urodziny szwagra, więc guzik z tego dnia będę mieć, ale na jutro planuję wycieczkę gdzieś na grzyby w nasze malownicze już okolice Jury :) I mam nadzieję, że za tydzień o tej porze mała już będzie ze mną w domu :)
  5. No i ciul. Nadziei nie ma :( chociaz wiem, ze z mala wsio ok,ma sie dobrze, wody sa, lozysko smiga i wazy 3600. Takze wypiela sie na mame i we wtorek ide na oddzial. Gin pytal czy chce zostac, ale tylko by mi ktg robili, wiec nic mi po tym. Paulala mam nadzieje, ze Tobie lepiej pojdzie! :)
  6. Mam nadzieję, że u mnie się coś zaczęło dziać. Od wczoraj mam te bezbolesne skurcze, ale dzisiaj są długie i plecy bolą. Od nerek to chyba nie jest, bo puszcza i łapie później znowu. Czekam na mojego i jadę się zbadać. Może na KTG coś wyjdzie, a nie to trudno. Chociaż będę spokojniejsza
  7. Przejade chyba dzisiaj do szpitala jak moj z roboty wroci. Brzuch sie ostro stawia na dlugo, ale nie boli wcale. Moze mi chociaz ktg zrobia i usg. Chociaz bym wiedzials ile mala wazy
  8. Pauuulalala amadeo3 Miśka mi też puchną i nogi a dokładniej w kostkach. Paula pociesz się że to już bliżej jak dalej,mnie też ostatnie 2 dni nad ranem łapią bóle takie jak na okres i jakby w krzyżu,nie sa bardzo bolesne ale czuć,mam nadzieję że dotrwam do poniedziałku ,z rana ide na szpital,zdejma mi pessar,porobia badania a wtorek cc,ale mam stracha;-/. Paula dotarło już te łóżeczko? Tak się nie raz zastanawiam kiedy to zleciało,pamiętam jak w lutym 2 kreski na teście zobaczyłam i spanikowałam a za kilka dni będę bawić małego kluska he. Nie przyszło. Babka mnie przepraszała i obiecała że gratis za opóźnienia doda jeszcze 2 el pościeli.. Zobaczymy. Ale dam radę, najwyżej mój jak będzie chciał się wyspać do pracy to pójdzie na kanapę spać ;) W nast. tyg. wyślą na 100%. Ja robiłam test to akurat mieliśmy jakąś miesięcznicę.. Super prezent :p My mieliśmy rocznicę. I wyszedł negatywny, mimo że okres miałam mieć dzień wcześniej już. W rocznice spiliśmy się szampanem, ogólnie było super, a po 2 dniach zrobiłam znowu i wyszedł już dodatni ;p Tak mamuśka ciążę rozpoczęła! A młoda już wtedy charakterek pokazała, bo mógł być prezent to ona się ujawnić nie chciała
  9. Miśka81 sheViolet Kolezanka dzisiaj urodzila punktualnie! Zrobili jej cc bo male rozwarcie a mlodemu tetno spadalo. Jak jej zazdroszcze ze juz ma z glowy.... O jak ja cie rozumiem:) miałam dwie koleżanki na ten sam termin i obie już maluchami na spacery wychodzą:) Czy wy tez macie taki problem z rękami, bo to, że puchną mi rano i potem przechodzi jak rozruszam to już od kilku dni i nie dokuczało mi to za bardzo, ale dzisiaj mnie wszystkie stawy bolą w rękach. Mnie ostatnie 2 dni bardzo dlonie popuchly. Ale jakos specjalnie to mnie nic nie boli. Moj gin ma dzisiaj dyzur i mysle czy by wieczorem nie jechac do szpitala pod jakims pretekstem. Moze by sie zlitowal i cos przyspieszyl
  10. Kolezanka dzisiaj urodzila punktualnie! Zrobili jej cc bo male rozwarcie a mlodemu tetno spadalo. Jak jej zazdroszcze ze juz ma z glowy....
  11. MarAla Cześć październikowi :) witam się jako przeterminowanych wrześniówka. Dzisiaj jestem 3 dzień po terminie i od wczoraj leżę na patologii. Symptomów porodu brak. Lekarz obiecał, że mnie dzisiaj wypisze bo poród wywołują po 7 dniach dopiero a mojej malutkiej nie spieszy się do nas. Na forum wrześniówek chyba tylko ja zostałam nie rozpakowana i tam już tylko tematy kupek i laktacji, z dwupakami już nikt nie ma czasu gadać. Trzymam kciuki za dzisiejsze porody, oby ten dzień zaskoczył pozytywnie wiele z Was:) Witaj. Nas przerminowanych tez juz jest kilka o ile nie porodzily w nocy. Ja mam termin na wtorek na wywolanie. A czemu jestes w szpitalu?
  12. A co tu taka cisza? Czyzbyscie wszystkie tak dobrze spaly? Czy na porodowkach siedzicie? Ja wstawalam chyba milion razy i juz mam raczej po spaniu. A znajac zycie to za godzine beda mi sie oczy kleic. Wgl co slychac u naszych mamusiek? Pochwalcie sie dzieciakami i przezyciami, bo pare z was juz na pewno w domkach siedzi :)
  13. No i termin minal i nic. Trzeba isc spac. Dobrej nocy dziewczyny. Jutro pewnie bd witac kolejne dzieciaczki :)
  14. Aska Można i tak Ważne, że z dystansem do tego podchodzicie. Ja wam wczoraj chyba najlepszego nie pisałam. Od 5tyg waga stała w miejscu. A wczoraj okazało się, że w tydzień 2kg doszło!! Ale jestem pewna, że to woda, bo ja ostatnio strasznie mało jem, bo nie mam na nic ani miejsca ani ochoty. Więc może to tez jakiś objaw, że do tego wywołania nie doczekam. No ale bądź co bądź mam +20 i 90kg żywej wagi. Ta 9 z przodu mnie załamała, no ale nic. Potem będę zrzucać :) Umyłam przed chwilą 2 okna, pomalowałam parapet (farbą do drewna), ogarnęłam sypialnie i dalej mnie nosi. Chyba się na zakupy wybiorę, póki pogoda fajna i nie zmarznę
  15. Pauuulalala Gratulacje! ;) A ja mam na dziś termin a tu dupa.. W poniedziałek KTG jak nie urodzę.. Idę cos porobić bo oszaleję.. Wszyscy piszą czy już mam urodzone... A to dobija mnie jeszcze bardziej.. Paulala mnie ostatnio podsumowali, że jak słonica w tej ciąży chodzę. A koleżanka, która przejęła po mnie biuro w szkole ostatnio uznała, że jak urodzę to wywiesi na drzwiach szkoły kartkę z informacją, bo ciągle ktoś o mnie pyta Ale powiem wam, że mam dzisiaj jakiegoś mega powera i dobry humor. A dla was mam coś też na poprawę i puśćcie swoim facetom, za te nasze męki pod koniec! :)
  16. kafana gratulacje! Tylko czy dobrze rozumiem, ze skurcze mialas bezbolesne? Tylko pozazdroscic takiej ladnej akcji :) Wgl musze sie pochwalic, ze spalam 12h! Z 2 przerwami na siku tylko. Az w szoku jestem, bo ostatnie dwie noce przeciez przesiedzialam. Moze to jakis dobry zwiastun :)
  17. Pauuulalala sheViolet Jestem wsciekla! Szyjka bez zmian, przechodzi opuszek. Mam skierowanie na oddzial na wtorek do wywolywania... ;( gdzie najpierw 3 dni uczulaja zastrzykami, cokolwiek to znaczy Mnie chcą kłaść 8-ego jak nie urodzę do tego czasu.. Niby dziwnie się czuję ale jakoś specjalnie objawów to ja nie mam.. No to chociaż wiemy na czym stoimy. Góra tydzień-półtora i dzieciaki będą z nami :) Chociaż łudzę się, że mała zrobi jutro psikusa i się urodzi planowo
  18. Miśka81 sheViolet Jestem wsciekla! Szyjka bez zmian, przechodzi opuszek. Mam skierowanie na oddzial na wtorek do wywolywania... ;( gdzie najpierw 3 dni uczulaja zastrzykami, cokolwiek to znaczy Pewnie o próby oksytocynowe. moja szyjka krotka, ale tak samo jak u ciebie przepuszcza opuszek co przy trzecim porodzie nic nie oznacza, ja mam termin na sobote na 3.10 i lekarka po skierowanie do szpitala kazała przyjść około 9.10 jak nie urodzę, a tak to tylko kontrola ktg tylko nie już co tydzień tylko co 2-3 dni od dnia terminu... Pewnie juz pisałas ale na kiedy masz termin, ze cię już do szpitala kładą?? Termin na jutro. Chociaz dzisiaj skonczylam 40tyg rowno. Ciesze sie, ze tak szybko, bo wiem ze zwykle kolo 10dni czekaja. A te proby to daja jakis efekt? Mialas robione?
  19. Jestem wsciekla! Szyjka bez zmian, przechodzi opuszek. Mam skierowanie na oddzial na wtorek do wywolywania... ;( gdzie najpierw 3 dni uczulaja zastrzykami, cokolwiek to znaczy
  20. kasiek81 Oksytocycę miałam dwa razy podawaną i nic,akcja nie postępowała .A co chodzi o cc to pytałam stwierdzili że mam predyspozycje żeby rodzić sn,mimo tego że mały waży ok 4000g,to i tak uważają że dam radę a żadna ze mnie zbudowana babka raczej drobnej budowy.Teraz to proszę tylko Boga żeby małemu nic się nie stało,żeby jak nadejdzie ten moment dał mi siłę do jego urodzenia... Banda konowalow! Kolezance po jednej kroplowce od razu cesarke robili, a Tobie dali dwie, ktore nic nie daly i na co czekaja? Noz sie w kieszeni po prostu otwiera...
  21. justyna12315 She violet tylko ty się tu odezwij po wizycie! Sie odezwe! nerka mnie tak zaczela bolec wlasnie, ze sie wsciekne chyba. kasiek Ci lekarze to serio litosci nad Toba nie maja. Czemu jeszcze nie wywolali... Albo cesarki nie zrobili
  22. justyna12315 Kolejna ciężka noc, budzę się i nie mogę zasnąć a później odsypiam do 9... Przydało by się spakować torbę ale nie mam weny, przydało by się dokończyć układanie rzeczy też mi się nie chce. Przeleżałabym cały dzień w łóżku ale biodra bolą... Chyba sobie dziś popłaczę tak dla rozładowania napięcia. Poprawilas mi humor tym wpisem paradoksalnie. U mnie jest podobnie i gdyby nie to, ze jestem nakrecona czekaniem na wizyte to mialabym podobnie z tym plakaniem. Mala sie dzisiaj cos bardzo rzuca. Chyba ciasno jej, ale wyjsc to cholera nie chce. Oby mi dzisiaj gin powiedzial, ze jest jakis postep, bo sie chyba zalame jak nic do przodu nie poszlo
  23. Ja bym bardzo chciala cesarke. Ale raczej sie nie zanosi chyba, ze tez cisnienie mi zwariuje. Izabela niech sie dzidzia w takim razie zbiera i wychodzi. :) Luizjana wlasnie nie wiem jak z tym brzuchem, bo jedni mowia, ze jeszcze wysoko inni, ze nisko. Czekam dzisiaj na badanie co sie z szyjka dzieje, ale obiawiam sie, ze uslysze to samo co ostatnio ze sie nie centralizuje
  24. Z tym spaniem to faktycznie jest masakra. Chyba nawet przy dziecku bede wiecej spala niz ostatnio. Zdjecia fajna pamiatka. Mnie ciotka zrobila kilka tygodni temu, ale nie ma czasu ich obrobic. Wazne, ze sa, a kiedy je dostane to juz nie ma takiego znaczenia :) Chcialabym isc spac, a sie nie da. Juz szalu normalnie dostaje :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...