zuzia.be27

@amadeo3 - tak jestem 1988 rocznik :P Urodzona 1 października więc może dziecko urodzi się kilka dni przed 5.10 i sprawi mi urodzinową niespodziankę @magdalena3 - ze stażem jest inaczej, umowa stażowa mi wygasa i zostaje z niczym, nie mogą jej jedynie ze mną rozwiązać....i tak się wycwanili, bo wcześniej podpisywali na pół roku i mi przedłużali, teraz po nowym roku zmienili "politykę" i dają staż na trzy miesiące i przedłużają.....ja tak już drugi rok pracuję :P

Ja na szczęście skończyłam studia w 2013 r. Coś będzie trzeba wykombinować.... Dzisiaj od czasu do czasu mam uczucie kłucia w brzuchu, jakby mi ktoś szpilkę wsadził....dziwne uczucie

Ja już jestem na L4, mimo że czuję się dobrze, niestety moja praca jest stresująca. Pracując (a raczej "stażując" drugi rok z rzędu) w Miejskim Urzędzie Pracy mam do czynienia z awanturnikami, pijakami, czasem bezdomnymi. Zdarzają się awantury, czasem niecenzuralne słowa. Wielu interesantów to taka "patologia" - pijani, śmierdzący - jak mi chuchają to aż na wymioty zbiera. Plus jest tam przemiał ludzi i tym samym dużo zarazków.

Dałaś mi do myślenia.....chyba się jutro skuszę na naleśniki

Ja wcinam drób chętnie, makarony....sok pomarańczowy piję i wodę z cytryną, zieloną herbatę....i pałaszuję lody od grycana....jedynie co to nie mogę patrzeć na kabanosy, kiełbasy i zupy. Dziewczynki to dobrze, że jemy owoce ;) Ja już od dzisiaj na L4 :)

Mandarynki, pomarańcze, jabłka i paprykę jem kilogramami :P

zrobiłam dzisiaj coś wstrętnego do jedzenia....o dziwo miałam ochotę na taki mix....bułeczki na parze i do tego wstrętny sos - pomidory z puszki plus czerwona fasola plus czosnek plus sałata rzymska plus tuńczyk z puszki....śmierdziało jak karma dla kota coś wstrętnego ale pożarłam...mój Michał się załamał

Hej @crispnlight i @bajka :) Współczuję choroby crispnlight - domowe sposoby są dobre, ale chyba lepiej lekarza zapytać :)

Agaaa minimum dobę :( Kamiodka rozjechały nam się terminy :P cieszę się, że wszystko ok u Ciebie ;)

@kisielka super ;) daj znać jak będziesz po wizycie ;)

Agaa właśnie przeczytałam :( współczuję bardzo, trzymaj się dzielnie :*

3,5 cm :) Ja się czuję rewelacyjnie, jak nie w ciąży, dlatego tak się bałam dzisiejszej wizyty. Wspaniale zobaczyć jak dziecko rusza dynamicznie rękami i nogami....nawet mój partner mógł zobaczyć :)

hej dziewczyny jestem po wizycie u lekarza :) wszystko idealnie książkowo, dzieciak intensywnie machał nóżkami i rączkami, Pani doktor mówiła, że dawno nie widziała tak żywego maleństwa....okazało się też, że ciąża jest starsza 10 tydz. 2 dzień...termin mam na 5 października....kamień spadł mi z serca...strasznie się denerwowałam....

@mona bez paniki....najlepiej iść nawet do lekarza pierwszego kontaktu albo do pielęgniarki, żeby Ci odszyfrowała to ;)

sorki @MONA88 - literówkę zrobiłam, a nie wiem czemu nie mogę edytować swojego tekstu ;/

@mina88 według mnie to masz wszystko ujemne, porównałam ze swoimi badaniami, na których mam "widełki" i według nich IgM ujemne gdy jest mniejsze niż <1 IgG wynik ujemny gdy jest mniejsze niż <0.8 :)

Dziewczyny mają rację, sprawdź to kochana. U mojej fasolki waliło już w 6 tyg.

@Kamiodka my na tym samym etapie ciąży jesteśmy :) Też mam dzisiaj lekarza :) Trzymajcie kciuki, jak będzie ok wrzucę zdjęcia @Agaa trzymaj się :*

@ZjemCiMiśkaa chyba pomyłka ja nie wiem ile mój Staś/Marysia miał mm w 7 tyg. bo badanie pierwsze i stwierdzenie ciąży miałam w 6 tyg. i 1 dniu :P heh Wtedy fasolka miała o,43 cm - tak mam na wydruku usg napisane :)

Każdy lekarz mówi inaczej hahah. Moja koleżanka jest w 13 tyg. i tydzień temu miała prenatalne...usg było przez brzuch i jej mąż wszystko mógł oglądać :) Test Pappa mieli zrobić po usg, mimo że wyszło dobrze to się uparli i lekarz dał im skierowanie. Jak dla mnie to mój Michał mógłby być nawet przy badaniu do-w-cipnym, przecież wie co i jak tam wygląda hahah.

@amadeo3 tylko 4 dni różnicy między nami :) Myślę bardzo pozytywnie dziewczyny :) Cieszę się, że nareszcie jakieś dobre wiadomości pojawiają się na forum Ja usg prenatalne mam 26.03 równiutko w 12 tygodniu, no i w końcu mój Michał zobaczy dziecko i usłyszy serducho, bo nie wiem czy do niego już doszło, że będzie ojcem hahah:P

@amandeo3 SUPERRR !!! ja jadę jutro, jestem tak podjarana i przerażona, że dzisiaj nie zasnę :P

Hej Kisielka ;) Gratulacje kinder-niespodzianki i ślubu :) Ja chyba wolałabym rodzić w Niemczech - pewnie lepsza służba, sprzęt i możliwość w razie co znieczulenia, bo u nas z tym ciężko.

Agaaa trzymaj się i myśl pozytywnie ;)

No niestety, pieniądze się rozpływają, ale ja sobie odmówię kosmetyków czy ciuchów, itp, a na badania i wizyty nie będę oszczędzać (wcale nie zarabiam kokosów, bo drugi rok pracuję w ramach stażu) :P