Skocz do zawartości
Forum

Dominika_1989

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Dominika_1989

  1. Zieloona o ja pitole! To nasze są jak nowe a chodzone codziennie. Teraz są akurat brudne po placu zabaw rano, ale i tak nie ma porównania z Waszymi. Attka dziękujemy za komplementy ☺
  2. Emka dziękuję:-) co do wagi to ja bym się nie przejmowała jakoś bardzo bo jest tak jak piszesz, nasze dzieci wcześnie zaczęły spalać jedzonko. Na fb jest kilka dziewczyn, które też mają podobny "problem". Badania zawsze warto zrobić, ale na spokojnie. Lenka nie wiem ile waży, ale pewnie około 9 kg nadal. Ale jak dziec szczęśliwy to naprawdę nie przejmuj się narazie a badania pewnie tylko potwierdza, że wszystko jest ok. Lenka w 5 miesiącu ważyła 8130 a w 10 miesiącu 8930. A teraz obstawiam maksymalnie 9200. Ale pewnie nawet nie. Agnes79 spóźnione życzenia z okazji Waszego wspólnego roczku:-) i wszystkim innym roczniakom również.
  3. DW zapomniałam Ci napisać, że mała Lenka jest cudna!:-) taką ma słodką czupryne :-) jak patrzę to aż na drugie mnie serio nachodzi ochota:-) i weszłam ostatnio z ciekawości na Majoweczki 2016 i aż mi się wszystko przypomniało :-) a pracą się naprawdę nie przejmuj, nie ma sensu. Zieloona ja Cię i tak podziwiam, że im jeszcze tam nie pocisnelas jak kiedyś w Tesco;-p a nasze Attipasy wyglądają jak nowe cały czas, mimo, że Lenka sporo w nich śmiga. A pralas je? Ja często piorę i naprawdę są bez zarzutu. Attka zapomniałam Twojego kawalera przystojnego pochwalić :-) cudny:-* Dziękujemy za wszystkie życzenia. Dziś mamy dziadków na noc, w sensie nietesciow. Hmmm... Nie wiem co jeszcze:-)
  4. Ela dziękuję bardzo w imieniu Lenki :-) tak szybko to zlecialo. Wszystkie moje obawy i wątpliwości z przed roku już poszły w niepamięć. Dziecko się super rozwija a ja jestem dumna mamą :-)
  5. Jako, że dziś moja cudowna córeczka skończyła roczek to trzeba się pokazać ciotkom :-) Marti i Majeczka super wygladacie.
  6. DW - nie wierzę, że ktoś mógł tak do Ciebie powiedzieć. No koszmar. Ale nie przejmuj się bo to źle wpłynie na płodność. Majstruj rodzeństwo i nic się nie martw. Tak jak Zielona pisze Hand made z takim talentem możesz uprawiać. Zielona w tym Mopsie to jakieś buraki siedzą u Ciebie. No nóż się w kieszeni otwiera. Ja byłam u siebie tylko dwa razy. Raz po potrzebne druczki a drugi raz już wszystko złożyłam i git. Panie naprawdę miłe i pomocne.
  7. Witam :-) staram się chociaż czytać na bieżąco, ale jak przychodzi do pisania to mam czarną dziurę w głowie. My już po Majowce. W Gdańsku było super tylko oczywiście za krótko. Zrobiliśmy 70 km na rolkach. Ścieżki rowerowe są super w tym mieście. Lenka trochę pobawila się w piasku na plaży, ale niewiele ze względu na silny wiatr, zresztą zjadala piasek i trzeba ją było zabierać zaraz:-) u nas teraz jest taki fajny etap, że z każdym dniem Lenka jest coraz fajniejsza i mądrzejsza. Jest radosna i zwariowana. No i mamy sukces powyjazdowy, od trzech dni Lena śpi w domu, w łóżeczku, w ciągu dnia i to nie pół godziny :-) lubię spacery, ale ostatnio nic nie mogłam zrobić w domu a teraz mam na to czas jak młoda śpi. I nawet na chwilę relaksu mogę sobie pozwolić. A spacery urządzamy bez wózka i Lenka zachwycona, że może Wkońcu pobiegać na spacerze. Jeśli chodzi o dziecięce krzyki i nerwy to czytałam o tym bo też się martwilam, ale teraz już wiem, że to normalne i naturalne. I ja sobie wszystko tłumaczę, że to tylko kolejny etap i że szybko minie. I trzeba kochać te szkraby bardzo mocno :-) Kurde nie wiem co jeszcze napisać. Pozdrawiam
  8. Cześć kobiety. Jesteśmy i żyjemy cały czas. U nas wszystko ok tylko jakoś ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu. No ok, poza moim krwawieniem, spowodowanym torbiela na jajniku. Także miniony piątek spędziłam na IP. A już myślałam, że i u mnie będzie rodzeństwo; -p kamień z serca, że to jednak nie to. Co tam więcej... Gratuluję ciezarnym. Attka cieszę się, że u Was lepiej bo już zaczynałam się o Was martwić. Ale gdzieś w środku czułam, że dasz radę. Buziaki. Marti Majeczka słodka i paputki też niczego sobie. Gratuluję kg na minusie. Witaj w klubie, ja też ostatnio co nie co zrzucilam. Emka pytałaś o te Attipasy ale nie wiem co Ci odpisać. One są po prostu leciutkie i to jest w nich fajne. Nie ograniczają ruchów jak niektóre. Ja jeszcze chcę kupić Emelki, ale jakoś w Maju, Czerwcu jak już więcej czasu Lenka będzie chodzić po dworze. Moje dziecko za chwilę będzie miało więcej par butów ode mnie; -) Nie wiem co jeszcze miałam napisać. Jesteśmy na spacerze. Panna Lenka śpi bo dziś jakieś dzieci ją obudzily na pierwszej drzemce. No powiem szczerze, że myślałam, że jebne tym dwóm matkom. Nie rozumiem jak można być tak egoistycznym człowiekiem i widzieć tylko czubek własnego nosa. Chyba zapomniały jak to było jak dzieci były małe i za krótko pospały bo ktoś je obudził. H m mieszkanko fajne, widać, że przestronne. Też już kcem więcej m2. Za 3 pokój dam się pokroić.
  9. Podała = popala * Gupi telefon! Byłyśmy dzis w żłobku, dupy mi nie urwalo. Za ten hajs spodziewałam się czegoś więcej. Poczekamy, zobaczymy. Lenka tylko się zryczala jak bobr.
  10. Zieloona tak, nosi skarpetki pod nimi. Wydaje mi się, że to przez to, że to tworzywo sztuczne, ale to jedyny jak dla mnie minus choć spróbuję bez skarpetki, ale zdaje mi się, że któraś z dziewczyn na Fb pisała, że właśnie dlatego zakłada skarpetki bo się stopy pocą bez, ale u nas pocą się w nich. I to dość mocno. Jednak w dzisiejszych czasach trudno znaleźć coś nie sztucznego. Wiem, buty ze skóry ewentualnie, ale nie ma narazie u nas sensu inwestować, dopóki mało dziec chodzi po dworze. W domu to na boso podała bo tak najwygodniej i najlepiej.
  11. Zieloona Attipasy są zajebiste. Ja chcę jeszcze jedne kupić. Nóżki się pocą, ale i tak są super.
  12. Wisienka Aj low ju! !! Wszystkie zdjęcia cudne :-)
  13. Attka nie martw się to chyba taki etap u tych naszych dzieci. Lenka też na bakier z jedzeniem. Je mleko, owoce i jogurty a resztę to tylko tyle ile skubnie od nas. Chciałaby też się bawić jedzeniem, dlatego już nie dostaje papek bo po pierwsze to ich nie chce jeść a po drugie stałymi pokarmami się tak nie ubrudzi i wszystkiego wokół. No wiadomo, że i tak jest bałagan, ale i tak powoli czas odchodzić od papek więc jak ma się uczyć to już bardziej dorosłego jedzenia. I wagą już się nie przejmuję. Nic jej nie dolega więc je tyle ile uważa a za chwilę sama powie jak będzie głodna. Także looz. A jak się trzymasz?
  14. Wisienka wstaw jakieś foty z nad morza :-) chcę poczuć klimat :-)
  15. Witamy się, Lenka jako już jedenastomiesieczniak:-) z tej okazji mogę napisać, że jest cudownym dzieckiem. Wczoraj myla ze mną okna:-) a potem wyciągnęła milion chusteczek nawilzanych i myla sobie nogę :-) wagowo stoimy gdzieś około 9 kg. Wzrost ostatnio był 75 cm, ale to miesiąc temu. Przed Świętami też Lenka zaczęła chodzić na własnych dwóch nóżkach. I ogólnie jest bardzo żywiołowa i radosna. Mama ostatnio zabrała na plac zabaw i dziecko oszalalo ze szczęścia jak zobaczyła inne dzieci biegajace no i zaczęła biegać za nimi:-) upadala i podnosiła się wiele razy i bez płaczu pomimo dość mocnych nawet upadków na trawę, raz wyryla nosem:-) ale jej zawzięcie i radość przy tym nie do opisania. Wczoraj byłyśmy też umówić się na wizytę w żłobku i w piątek idziemy zobaczyć jak to wygląda i jakie mają warunki itd.
  16. Uff nie ucielo. Dobra Wrozko Odsetka super mądra dziewczynka. Musi jakoś mamie te noce wynagrodzić to pokazuje jaka jest sprytna. To ja myślałam, że będzie rodzeństwo a tu nic. Następnym razem napewno się uda:-)
  17. Kutwa mac. Oby tym razem nie ucielo. Emka u nas w takim razie Lenka jest 100% kura domową bo jej szczotka do włosów służy do zamiatania okruszkow na podłodze :-) i chodzi i sprząta tylko. Wczoraj mi nawet w szafkach w kuchni posprzatala :-) wzięła serwetke i wycierala półki. Padlam. Bo stolik w pokoju to już od dawna wyciera rączką a i jeszcze podłogę tez tą serwetka wycierala :-)
  18. Bosko, ucielo mi posta. Nowy telefon -gowniany telefon
  19. Chyba długo mnie tu nie było. A więc witam serdecznie ☺ W sumie to nie wiem co napisać. Święta, święta i po świętach ☺ My się szczepilysmy na pneumokoki. Dobra Wrozko gratuluję pozytywnego testu. Szczęśliwa mamusiu zdrowia dla domowników, szczególnie dla tego walczącego o życie
  20. Witam Was wieczorową porą:-) Anela Zuzia jest super śliczna, taka mała i fajna kobietka:-) Tanna Lenka faktycznie ma turbo spalanie, dziś pomimo, ze oboje z M byliśmy w domu to dwa razy mnie doprowadziła do szewskiej pasji, potem oczywiście miałam wyrzuty sumienia bo na nią nakrzyczałam, ale to już z bezsilności bo ona po prostu ma tyle energii i nie ma na nic czasu poza zabawą i wygłupami, każda zmiana pieluszki była tragiczna w ten weekend i tak samo z jedzeniem. Po prostu za dużo się działo bo tatuś był w domu i ona nie mogła ani chwili w miejscu spędzić. A mnie nerwy brały. Frankamama a myślałam, że u Was lepiej z wagą skoro Franek tak wszystko chętnie je, ale to podobnie jak u nas, wszystko co my jemy to też by chciała i coraz więcej zjada, ale na wadze się to jakoś nie odbija. Hanka fryzura super, naprawdę bardzo ładnie Ci w takich włosach i nie czepiaj się długości, jest super:-) spóźnione, ale szczere życzenia dla Kacperka z okazji 10 miesięcy od narzeczonej i teściowej:-) samych cudowności i buziaczki:-** swoją drogą Kacperek ma bujniejszą fryzurę od Lenki, ale powoli i ona nadrabia:-) Zieloona szkoda, że impreza Ci nie wypaliła, może następnym razem się uda... Panifiona dowiaduj się czy można jakoś ominąć ten próg 10 kg. A jak nie to dawaj Justynce to co lubi do jedzenia, np więcej owoców czy coś. Albo tak jak DW radzi, cyc, cyc, cyc, jakoś musicie walczyć. Marti Majeczka ma słodki uśmieszek:-) kopia:-) Wszystkich zapraszam do Warszawy, jakoś się pomieścimy;-) Attka daj znać jak sobie radzisz... Maratonka poka Majkela!!! ;-) U nas nic nowego, poza zaczerwienieniem w miejscu wkłucia po szczepieniu, które dopiero dziś wyszło lub dopiero je zauważyłam i to jak odnosiłam Lenkę do łóżeczka do spania, jutro muszę coś z tym zrobić. No i jeszcze wspinania się na wszystko ciąg dalszy, mam dość. Włazi na kanapę, z kanapy na poduszkę i na parapet i szczerzy zęby do wszystkiego co się rusza za oknem. A jak się ją zestawi na podłogę to płacz i krzyk. Już ciężko jest ją czymś zainteresować i dziś w akcie wieczornej desperacji wyciągnęłam kartkę i kredki i do kąpieli, czyli jakieś pół godziny był spokój, zajęła się, coś nowego;-p
  21. Od dwóch dni zabieram się za pisanie i jakoś nie miałam weny. Dw wracaj bo forum umiera bez Ciebie;-) Spotkanie z Wisienką i Olą1981 super jak zawsze. Dziewczynki na Kubę napadły w ten dzień kobiet a on biedny sam bezbronny:-) Wisienka nam taką pyszną pizzę przygotowała i inne rarytaski, że śmiało można powiedzieć, że śwętowałyśmy ten dzień z rozmachem;-) Co do sikania na placu zabaw to słaba akcja, też bym się oburzyła, przecież tam się potem bawią dzieci. Rusanka u mnie też nerwy to codzienność, święto to jak mam dobry humor i jestem miła, zwykle warczę;-p Szczęśliwa mamusiu trzymaj się, wiem, że łatwo mówić, ale moja w wieku 10 miesięcy już się buntuje i aż strach pomyśleć co będzie potem. H-M szkoda, że taki paprak Wam się trafił... Frankamama to mąż miał gest... Emagdallenka zdrówka dla Klaudii, a te zęby to czyste szaleństwo, u nas 7 w drodze... Albo i już się przebił, nie wiem. My we wtorek byłyśmy na szczepieniu, fartem się udało zdobyć szczepionkę w przychodni, ostatnią bo matka sklerotyczka zapomniała zamówić. Waga 8930 g i 75 cm. Przybrała tylko 55 g w 6 tygodni, ale za to urosła 4 cm. Musimy się bardziej spiąć z jedzeniem, ale już teraz mam nadzieję, że nie będzie tyle stresów co w ostatnim czasie i Lenka zacznie troszkę więcej przybierać, choć ja się nie martwię narazie jakoś bardzo bo i tak jesteśmy w 50 centylu więc spoko, stres zrobił swoje, nie tylko z moją wagą. Ważne też, że nie spadła z wagi, ale cokolwiek przybiera.
  22. Ola1992zazdroszczę lodów, zjadłabym, teraz!;-) Ja właśnie dzisiaj zamówiłam wózek sportowy, specjalnie na rolki i będziemy śmigać całą rodzinką:-D Emka_5 no to współczuję historii, tak właśnie jest, że mimo wszystko matka się obwinia, ale nie ma co, wypadki się zdarzają, musimy się jakoś na to uodpornić bo to pewnie będzie codziennością przy małych Duracellach;-)
  23. Lenka dziękuje za życzenia! :-) Wszystkiego Najlepszego również dla Majeczki:-* dużo, dużo uśmiechów... My wczoraj cały dzień u mojej koleżanki w ciąży spędziłyśmy, było fajnie i dzień szybko zleciał. Marti- Zielona dobrze pisze, żeby nie kupować byle czego co będzie gruchotało tylko w trakcie jazdy, lepiej zainwestować i cieszyć się z jazdy. Ja lubię swoje rolki, mimo, że mam męski model bo akurat jak kupowaliśmy to damskich nie było Twisterów w moim rozmiarze więc mam identyczne jak M, tylko mniejsze;-p czarne więc looz;-) ale jeżdzą pierwsza klasa więc narazie nie chcé nowych, choć M już mi coś burczy na temat nowych rolek.
  24. Marti wpisz sobie rollerblade w google i tam możesz sobie obejrzeć, są różne rodzaje rolek i oczywiście różne wzory;-)
  25. Marti my mamy coś takiego... Nie dokładnie te, ale też twistery 80 tylko z przed dwóch lat i polecam, są super, szybkie, skrętne. https://www.rollerblade.com/files/3936/_470x470c_TWISTER-80_07505400775.jpg Nauczysz się spokojnie sama, ale jak chcesz to pierwszych kilka razy może Cię ktoś, czyt. Mąż asekurować;-) szybko idzie nauka jak się chce. Nie polecam montowania hamulca, najlepiej nauczyć się hamować kółkami, fakt, zdzierają się szybciej, ale jak dla mnie to najlepszy sposób. Zieloona co Ty o tym sądzisz? Co do butów to u nas w domu tylko na bosych stópkach Lenka chodzi, ale potrzebowałam czegos w czym bym ją mogła postawić na spacerze przy ławce bo jak już pisalam nie chce w wózku siedzieć. Chociaż do końca się broniłam przed butami, chciałam kupić dopiero jak będzie chodzić samodzielnie, ale dziecko wygrało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...