Skocz do zawartości
Forum

DobraWróżka

Użytkownik
  • Postów

    621
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Treść opublikowana przez DobraWróżka

  1. Bass-ja tak samo! Koszule miałam 2 i za cholere nie mogę ich znaleźć! Musiałam kupić nowe.... OnaM-przy pierwszej córce miałam takie podejście. Od razu wiedzieliśmy że będzie kolejne dziecko więc w razie chłopaka wszystkie rzeczy kupiliśmy genderowe Kosmetyki Johnsons i Pampers są MOCNO przereklamowane i mają tak fatalne składy, że dziwię się że są dopuszczone do obrotu! Zewsząd słyszę że po nich dzieci maja azs czy inne problemy. Oliwki zatykaja pory ;-) Czekam na wypłatę i też robie napad na rosmanna Dziś mnie jakis weltshmerz dopadl-mąż jest w domu więc pierwszy raz od wieeeeeeelu miesięcy leżę w łóżku, zwijam się z bólu od nerek i płacze na zmianę. Ehhhhhh co za życie. .....
  2. OnaM-super wózek! Bisiek-extra że Was wypuscili. Będzie. dobrze! Death-ale jaja! Akurat ja mam awersje do różowego i u nas jak na lekarstwo ;-) wszystko nijakie. Ja mam do szpitala 2 torby: 1 malutka, podręczna z rzeczami wyłącznie na porodówke dla mnie, Agatki i tatusia. Ciężko wlec za sobą wielką torbę i miec skurcze i nie oszalec 2 duża ze wszystkim tym, co będzie potrzebne w szpitalu-podpaski, pieluchy, podkłady, ubrania, kubki i inne ręczniki i rzeczy higieniczne. Ponieważ raczej czeka nas cc, więc min 5 dob w szpitalu-ja mam spakowane 6 kompletow ubranek. Stawiam na pajace (najlepsze i najprostsze ubranka dla dziecka!), mam też awaryjnie 3 komplety body+polspiochy. Ubranie dla.mnie i małej na wyjście spakowane i leży w foteliku. Ja mam tyle naszykowane bo szpital mam 120km od domu i nie ma za bardzo opcji dowiezienia czegoś
  3. asik866 A Dobra Wróżka zaraz rodzi:)!!! Nie tak zaraz :-P 10.04 mam gin i będę dokładnie wiedzieć co i jak. Ale wstępnie jest taka wersja, że zaraz po świętach mam cc :'( mała nie chce fiknac, zapowiada się na większa od Odsetki i no moje nerki... Ale zobaczymy ;-) Jetta-jak nocka? Mam nadzieję że się Wam udało bez smoka-jak coś to idź za ciosem i wyrzuć wszystkie z domu Panifiona-jak Justynka i jej rączka? Chyba pora odpalic gryla bo hamak już zainstalowany
  4. ~kamianna DobraWróżka nie panikuj z tym wózkiem. Przecież ty swoje dziecko głównie nosisz. Bardziej się zastanów, które będziesz nosić bo dwóch się chyba nie da? Da sie tylko czy udźwigne tyle kg?! Cieszę się że wszystko ok ze zdrowkiem :-)
  5. Pola-zaczęłam się martwić o Ciebie tyle czasu bez posta?! Pewnie wszyscy korzystają ze slonka bo my caaaaaly dzień na zewnątrz lapiemy wit D3
  6. Bisiek-zaciskaj nogi trzymaj się dzielnie! :-* :-* :-* Tracy Hogg -nie lubie! ale plan dnia mamy od dawna stały i widze że monotonia i trzymanie się tego planu (chodzi głównie o pory snu i jedzenie) bardzo córce pomaga. jak się czasem coś rozjeżdża to jest problem My córce tłumaczymy że jest Agatka w brzuchu, pokazujemy jej w książeczce dla dzieci że mają dzidziusia itd. Pomaga w przygotowaniu pokoju, ubranek, łóżeczka, pakowaniu toreb itd. Zagladamy do wózkow z maluszkami i jej tłumaczę że Agatka będzie taka mała itd. Ale jak bedzie po porodzie to sie okaże ;-) ma swoja szmaciana lale (sama szylam) i ją karmi, przebiera, tuli, nosi w chuscie, usypia śpiewając kolysanki itd. Ale Barbie z brzuchem to przegiecie! Kurde-ja już zrezygnowałam z podwójnego wozka, ale wszyscy wokół kupują i zaczynam panikowac czy dam radę bez.... Echhh.... OnaM-Blanka jest cudne! Siostra tak chciała córce dać, ale zdecydowali się na Hanie. AniEli-z imionami masz jak ja! Ja tez Ania i zawsze mnie denerwowało że tyyyle Anek wokół. Dlatego dla dzieci szukamy czegoś (przynajmniej) spoza pierwszej 10 najpopularniejszych ;-) i tak mamy Dorotkę i czekamy na Agatke. Choć jakbym ja miała inaczej na imie jedna z córek na bank byłaby Anka bo to super imie jest! Kamianma-NATYCHMIAST do lekarza! I medluj co powiedział! 1.5tyg takiego kaszlu to normalnie nie do zaakceptowania, a w ciazy to juz na pewno nie! My dzis prawie caly dzien korzystamy ze slonka-super! Ale tak okropnie boli mnie odcinek ledzwiowy kręgosłupa, nerki i moczowody na zmianę że mam ochote skoczyc pod pociąg :'( :'( :'( aua!
  7. ~Mammas Witajcie! Pomóżcie troszke :)) Elena czy Lilla ? Ktore imię Waszym zdaniem jest fajniejsze? ładniejsze po prostu lepsze? Dla małej jak i dużej dziewczynki. Elena
  8. Glammour-zgadzam się z Tobą! Jednak jak ktoś ma taką traume za sobą jak ja (kiedyś opisywałam) to na serio czuję przerażnie na myśl o powtórce :'( a teraz wcale nie lepiej-chyba czeka mnie cc :-( Nie zmienia to faktu że narodziny dziecka są specjalnym wydarzeniem i czeka na to wyjątkowe spotkanie ze zniecierpliwieniem AniEli-to masz jak ja.... Najbliższa rodzina ponad 100km od nas, znajomych mało co, a większość w pracy itd. Czasem cieszę się na myśl o zakupach-że odezwę się do kogoś innego niż córka. Hahahahahaha! Lalka-ja mam wizytę 10 kwietnia i wtedy zapadnie decyzja czy poród sn czy cc. Jakbym mogła wybrać (a nie mam takiej opcji) to wolę poród sn-nawet mimi traumy ;-) Plan mam taki-jak poród będzie "planowany" to jadę ponad 120km w rodzinne strony-córka musi mieć opiekę. Tam moja gin jest ordynatorem i ona o wszystko zadba-więc nie mam położnej. Jak mnie nagle złapie to jadę do najbliższego i wtedy na żywioł ;-) Tak czy inaczej nie planuje znieczulenia (wytrzymałam 3h boli partych więc dam radę), własnej położnej, prywatnej sali porodowej ani innych cudów. Chce wejść, urodzić i jak najszybciej wyjść ze zdrową córeczka tylko tyle i aż tyle Och jak dziś cuuuuudnie na zewnątrz!
  9. Ja też dziś korzystałam z Agatka z kąpieli słonecznych co prawda na moje nienajlepsze samopoczucie nie pomogło, ale było miło ;-) bo ja też zaliczam się ostatnio do tych marudzaco-narzekających. Nie lubie tego, ale czasem trzeba :-P No i nie ma co ukrywać- końcówka ciąży daje się we znaki.... Już chce (i panicznie się boję!) rodzić! Theamy-super wieści! Moja niestety nadal siedzi na dupce :-\ a szanse na fikolek coraz mniejsze.... Kamianna-tak! Matki mają moc! Niewiadomo skąd, ale mają Mocy przybywaj i do mnie! ;-)
  10. Velvet-dzieki ze pytasz :-* bolą jak cholera! A przesuwający się po moczowodach piasek powoduje bóle podobne do tych porodowych. Ale żyje i czekam aż minie ;-) pije tyle ile mi się zmieści i sikam na akord Ja butelek nie miałam i nie planuje mieć- przy kp się nie dopaja, sam cyc starczy. A jak coś by się działo to w każdym sklepie/aptece można kupić wiec luzik. U nas w domu są zwierzęta (pies, kot, papuga) więc ja wszystko piore w wysokiej temp i wszystko (prócz majtek, skarpetek i rzeczników) prasuje. Niecierpie tego, ale prasuje :-P Siary nie wiem czy mam-nie tarmosze cycow ale z Odsetka nie miałam przed porodem, a później się wszystko pięknie rozkręciło i płynęło mleczko z wielką mocą przez 14mcy (do samoodstawienia). Nie słyszałam o tym pępku! Ale jak to prawda to Dorotka po dziś dzień by się nie urodziła :-P mój nadal wklęsły, brak linea negra, rozstepow itd i nadal 'taki se' rozmiarowo o_O U nas całą noc i cały dzień leje deszcz-już mnie to nudzi :-P
  11. Pola-mówisz o zastojach? U mnie -standardowo w ciąży- zastoje w nerkach się porobiły :'( ból okropny! A tak liczyłam że tym razem mnoe to minie.... Byliśmy dziś u gin-Malutka super się ma, nie chce się obrócić i waży ok 2200g gin mówi że jak się sytuacje nie zmieni to po świętach cc mnie czeka... Zobaczymy... Pokoje dziewczynek gotowe, wyprawka skompletowana, wszystko wyprane i wyprasowane. Teraz tylko torby muszę spakować Dorotka złapała jakiegoś wirusa (wokół wszyscy chorzy!), ale ma na prawdę silny organizm-2 dni marudzenia, 3 dni katar w tym 1 dzień stanu podgoraczkowego i po chorobie. Także super! Mam nadzieję że to zasługa super turbo mleczka od mamusi i że to samo popłynie dla Agatki ;-) Niestety co do cycowania-nie pomoge bo Odsetka sama sie odstawila. Ona w ogóle taka dorosła jest-sama się odpieluchowala, smok w 1 dzień pożegnała, zajmuje się lalami i kuzynką z taką troska ,że nie jedna matka moglaby sie uczyć ;-) do tego gada jak najeta! Jestem z niej mega dumna! Ela-brzuszek specjalnie dla ciebie! W środę 35tc zaczynamy
  12. My po wizycie u gin-sprawdziła i potwierdziła że z Malutka wszystko w porządku waży ok 2200g, niestety nadal siedzi na dupce :-\ zastoje w nerkach juz 2st :'( bolą okropnie i nerki i moczowody. Wymaz na gbs pobrany (ale skoro w 1 ciąży był pozytywny to pewnie teraz też) i jak nic się nie zmieni-tuż po świętach mam mieć cc :-( Trochę to wszystko nie po mojej myśli ale nie wszystko da się zaplanować. ...
  13. Death-super brzusio Pranie i prasowanie dla córek ogarnięte-ufff! Jeszcze torby spakować. W poniedziałek gin-zobaczymy co powie. Ja dziś mam masakryczny dzień :-( całą noc zwijalam się z bólu- atak kolki nerkowej :'( liczyłam że w tej ciąży mnie minie, ale nie.... Odsetka złapała jakiegoś wirusa i co 1-1.5h budzila się z płaczem. Rano wstaje jak wypluta a tu cisza.... Zero ruchów maluszka! Zjadłam śniadanie- nic. No to zjadłam pół paczki ptasiego mleczka-nic! No to dźgam palcem i trzęse brzuchem-nic! Świece latarka-nic!!! Zaczęłam panikowac. A co jak ten ból to nie nerki tylko np odklejajace się łożysko?! Wsiadłam z Odsetka w auto i do szpitala. Od ręki zrobili mi ktg-na pierszy dźwięk bijacego serduszka tak się rozplakalam ze nie moglam się uspokoić. Wszystko ok-uffffff! Chyba leniuszek odsypial ciężką noc. Ale najadłam się tyle stresu ze szok!
  14. asik866 A ty takie zdjęcie wykonane przez położną ja bym się nigdy nie odważyła:) Asik-ty nie dodawaj takich zdjęć więcej! Tak sie rozczulam nad tym widokiem i tak już chce to samo miec w domu! piękne zdjęcie i piękne rodzeństwo! Jeszcze raz gratuluję :-* Panifiona-niesamowicie dzielne jesteście obie z Dzasta! Podziwiam Was za siłę i życzę samych najlepszych rzeczy :-* :-* :-* :-* U nas buntu jako-takiego nie ma. Owszem jest próba przesuwania granic i wymuszania, ale do ogarniecia ;-) gorzej ma stary-Odsetka traktuje go jak niewolnika-służke i musi być na każde jej zawołanie. Ale chciał to ma :-P Podczytuje Was w miarę regularnie ale ciężko mi pisać- za dużo musiałabym narzekać :-P końcówka ciąży daje mi w kość, ciężko jakoś i czuję się jak słoń.
  15. theamy Sudocream i Bepanthen to podobno na odparzenia, które już są. Jest też Linomag i Alantan, ale to znów z cynkiem. Co stosowałyście na 'normalną' pupę-bez odparzeń etc.? To co ma cynk jest na odparzenia, bo wysusza. Czyli bepanthen i sudocrem. Alantan i linonag (i wiele innych!) to maści ochronne które stosuje się by dupki nie odparzyc. Ja stosowałam zielona maść linomag przy każdej zmianie pampersa i nie było problemu z dupka nigdy! Przy pieluchach wielorazowych nie stosuje się żadnych maści Glammour-mi wzrok polecial w ciąży mocno. Wada się lekko cofnęła, ale noe wróciła do stanu 'przed'. Teraz ledwo widzę.... Jeszcze dziś rano córka tak bardzo chciała się przytulić że rozwalila mi ulubione oprawki w okularach :-\ :-\ dobrze że mam kilka ;-) A! Jeszcze któraś pytała o chusty zaffirro womar -przepraszam, nie pamiętam która. One maja kusząca cenę, ale ich nie polecam.. Głównie dlatego że ciężko pracują i są nienajwyzszej jakości. Lepiej dołożyć i kupic cos pewnego ;-)
  16. Aż mam wyrzuty sumienia jak czytam jakie wy aktywne jesteście! Jak się czuję jak słoń i każdy ruch to dla mnie mega wysiłek :-\ Ale za to temat wyprawki i przygotowań (w tym pokoikow) uważam za zamknięty jeszcze tylko torbę spakować do szpitala i gotowe :-) Co do kosmetyków to już kiedyś pisałam- my minimalistycznie (mydełko domowej roboty+ olej kokosowy). Teraz planuje tak samo. Dorotka urodziła się w mega upalnym 2015r więc większość czasu spędziła goła ja to jakiś trudny przypadek ubraniowy jestem i młoda albo w body samym/ rompers albo w pajacu była. Jakieś strojne rzeczy to zaczęłam jej ubierać dopiero jak sama się -wcześniej wydawało mi się że ani jej wygodnie ani nie widać za bardzo co to ;-) Na aplikacji mam 50 dni do porodu!
  17. Aż mam wyrzuty sumienia jak czytam jakie wy aktywne jesteście! Jak się czuję jak słoń i każdy ruch to dla mnie mega wysiłek :-\ Ale za to temat wyprawki i przygotowań (w tym pokoikow) uważam za zamknięty jeszcze tylko torbę spakować do szpitala i gotowe :-) Co do kosmetyków to już kiedyś pisa
  18. Najadłam się ciasta czekoladowego na noc i miałam pierwszy raz zgage! Ale to nie przyjemne!! Bleeeeee!!! Ja się mocno zastanawiałam nad wózkiem i wybrałam ten co AniEli- phil&teds promenade (ponoć inne modele są bezsensu) albo icandy peach. I też patrzyłam na używki -faktycznie teraz nie ma ich w ogóle, a zimą wysyp był! Ale na pewno jeszcze się pokażą ;-) Ostatecznie zrezygnowałam z zakupu-zostawie nasz quinny. Młodą głównie nosiłam w chuscie, a wózek kilka razy użyłam (i to bardziej dla formalności niż z potrzeby). Odsetka albo chusta albo nogi więc bezsenau wydatek na wózek.
  19. ~kamianna dobraWróżka ta chusta Yaro jest piękna. Chyba poszukam jakieś nowej bo ja mam zwykłą w paski - nuda... Mogę zapytać co robisz z 8 chustami jednocześnie? ;) Jak to co-nosze w nich a tak poważnie to aktualnie mam 9 sztuk na stanie ;-) ale z tego 3 są wyłącznie męża i mam zakaz noszenia w nich ;-) Mam kółkowa (super na szybkie akcje, ale przy dłuższym noszeniu bolą plecy bo obciąża kręgosłup asymetrycznie. Obiad z 12kg w chuscie daje radę zrobić ), takie w różnych długościach (na różne wiązania), różne wzory i składy. No i nosidla-mąż ma Tule, ja mam onbu (nie ma pasa biodrowego- super w ciąży!) które uwielbiam! Mam też kilka chust na testy i na łamanie splotu (zeby były mieksze). No i takie których newer-ewer nie sprzedam! Np oxytocyna od NatiBaby <3<br /> Ewelajka-pisałam o chustach dla poczatkujacych w którymś poście- najlepiej wejdz na mój profil i przejzyj. Jak coś to pytaj śmiało- to mój konik więc mogę nawijac bez końca :-P
  20. Ale fajnie że na wizytach wszystko ok-cieszę się razem z Wami i Waszymi maleństwami! Koleżanka w nocy urodziła swoje drugie dziecko-ale jej zazdroszczę! Że już może malutka tulic i ma za sobą, i ciążę i poród ;-) AniEli-jednak Yaro super-na pewno będziesz zadowolona! Zawsze możesz spróbować jakiegoś miśka na plecy zarzucić ;-) ja Odsetke ostatnio ciągle tak nosze-jakaś straszna przylepa się z niej zrobiła! Ala-ja nie miałam sterydów, ale dziewczyna na łóżku obok tak. Jak podejrzewają ryzyko przedwczesnego porodu to dają by płuca dziecka się szybciej rozwijały. Ponoć to standard i chyba są dość bezpieczne... U mnie Agatka mam wrażenie, że mimo ciasnoty to cały czas się obraca-raz kopie w pachwinach, a za kilka godzin w żołądek o.O co zrobić Nianie el. mamy teraz w domu i jest spoko. Ale monitora oddechu nie mieliśmy i nie kupujemy-Agatka będzie spała z nami więc nie ma potrzeby. Kasa wpłynęła na konto więc odpalam komp i szaleje z zakupami na necie pokoje dla obu córek gotowe-są kolorowe i takie dziecięce. Idealne! Ja mam ostatnio spadki energetyczne-ciężko mi się ruszać i jakaś wypluta chodzę. Do tego brzuch mi przeszkadza... A mąż wymyślił wizytę u rodziców- 4h w aucie! Chyba jajko zniose jeszcze zanim tesciow zobaczę :-P
  21. A tu właśnie chusta z lnem-yaro dandy dash grad linen. Jest zjawiskowa (w super cenie te chusty są!) i nosiłam w niej 20kg siostrzenice bez najmniejszego dyskomfortu jak zamotalam tak trzymała się na mur-beton! Po złamaniu-ideał <3<br /> Oczywiście inne chusty też są super-np takie NatiBaby mają tak piękne wzory że ciężko sie zdecydować, a bez diamentowej kraty od LennyLamb Odsetka.nie chce wyjść z domu
  22. Łeeee-tyle napisałam i mi nie dodało :-( Za mną ciężka noc-mąż na noc w pracy, a Odsetka od 3 rano nie śpi- marudzi, płacze itd. Zapowiada się ciekawy dzień. .... Bisiek-ja na onkologii, w trakcie przygotowań do zabiegu wycięcia guziora z lewego cycka dowiedziałam się że jestem w ciąży (pierwszej). Zabieg odwołali bo w ciąży nic nie robią, to samo w okresie laktacji. Po 3 latach byłam na kontroli i niby dalej mam wskazanie do wycięcia, ale nic złego się nie dzieje. Samokontroluje go tylko. Lekarz kazał się nie przejmować i funkcjonować normalnie-nie sciagalam mleka, nie miałam zastojow ani ropni itd. Będzie dobrze :-* :-* Glammour-ach jaki ten tygrys jest piękny! Ten link odsyła do tzw wraptai-rewelacyjna sprawa! To połączenie nosidla z chusta. Ale jednak jest to nosidlo, a to zaleca się dla dzieci samodzielnie siedzacych. Chodzi o to, że w chuscie jesteś w stanie bardzo dokładnie kontrolować pozycję dziecka oraz układ nozek. Żadne nosidlo nie daje takiej możliwości a wręcz wymusza zbyt szeroki rozstaw nóg co może negatywnie wpłynąć na rozwój tak małych stawów biodrowych. Oni mają też chuste w talim wzorze-nazywa sie Tygrys Bengalski i jest cudowna! AniEli-ja uwielbiam chusty Yaro! Swego czasu miałam 8 jednocześnie i każda kochalam jak jedyną ;-) niestety-te z lnem na poczatku są mega twarde! Potrzeba je złamać- tzn nosić dużo i czesto, najlepiej ciężkie dziecko. Jak sie złamie splot to jest to jedna z najlepszych chust ever! Można w niej nosić słonia i na pewno nie poluzuje się ani o milimetr! Tu polecam kupić używaną- jest łatwiej ;-) co do długości to zależy też od wiązan jakie chcesz stosować- niektóre angażuja bardzo dużo materiału i wtedy 4.6m będzie lepsze. Ale jak jesteś szczupła i będziesz chciała np kangurka zawiązać (najlepszy dla noworodzia!) to przy tej długości będziesz miała duże ogony dyndajace między nogami ;-) Ale jak pisałam- zadbana chusta nie traci na wartości więc możesz ja sprzedać później po tyle ile kupiłaś, dołożyć pare PLN i zakupić dłuższą OSTRZEŻENIE! Do chętnych nosić w chustach-to uzależnia i wciąga jak wir
  23. AniEli-jak jest upał to nic nie pomoże-człowiek sam się rozpuszcza, a co dopiero w jakiejkolwiek chuscie ;-) Te chusty hoppendiz to faktycznie bywają kocykowate ;-) na lato dobrze mieć taką z mniejszą gramatura-coś ok 190-230g. Cokolwiek grubszego (a są nawet takie 320g!) zostawmy na inne pory roku. 100% bawełny o niskiej gramatury da radę. Ale można też szarpnac się (czasem z gestem sporym trzeba) na chusty z domieszkami (tzw blendy). I tak jest super mieciutki i chłodzący (drogi przy okazji! I raczej dla maluszka) jedwab czy kaszmir, len czy konopie-rewelacyjny na lato przecież (przy okazji poniesie słonia), jest też wełna merynosa -w zime grzeje, w lato odbija promieniowanie więc daje uczucie chłodu. No i bambus-niby super och-ach, ale ja nie znoszę! Sprężynuje i jest śliski przez co często trzeba poprawiać wiązanie. Są też nowości (o cenach zwalajacych z nóg!) jak np repreve czy wodorosty. I wiele, wiele innych... Cokolwiek wybierzesz-zwróć uwagę na gramature. Osobiście mam na lato Kokadi 100% bawełny ok 210g i Yaro bawełna z jedwabiem-tą miałam na wakacjach w Rzymie i na włoskie upały była rewelacyjna! Po pierwszym porodzie najlepszy dla mnie był stanik sportowy+koszulka na ramiaczkach. Koszule nocne se darowalam po szpitalu :-P Materac mamy też z hevea kokos+latex
  24. Ja śpię raczej na lewym boku lub na wznak. Gin mi mówiła że spanie na prawym boku jest nie dobre dla dziecka bo ciężka macica uciska żyłe główną i może powodować niedotlenienie dziecka oraz drętwienie nóg. U mnie spanie bez tej poduchy kończy się mega bólem plecow :-( Miałam możliwość wypróbować różne nosidla-od LennyLamb, Tula, Manduca, ErgoBaby, Fidella czy Womar. Każde inne i co komu pasuje, ale powiem tak-w tych tanszych czuć taniosc ;-) my wybralismy Tule ze względu na twardy pas biodrowy i jesteśmy super zadowoleni! Fidella (strasznie sie na nią napalilam!) okazała się duuuzo za szeroka na mnie-nosze rozmiar 36 i balam sie że mi dziecko dołem wypadnie.... Glammour-muszę Cię rozczarować. ... Dobra chusta używana (w idealnym stanie) może kosztować więcej jak nowa jeśli jestes początkująca w temacie chust, to polecam chuste tkana splotem skosnokrzyzowym lub diamentowym. Dobrze żeby była ona w pasy-wtedy łatwiej rozróżnić które krawędzie dociągnąć, jest ogrom wzorów- co kto lubi ;-) chusty używane mają tę przewagę nad nowymi że są mieksze (niektóre od nowości są mieciutkie, inne potrzebuja czasu i miłości). Rozmiary są dostępne od 3.2metra do 5.2 kupujesz zależnie od figury, ale jeśli masz raczej "normalną" posture to 4.2m jest optymalna. Wybór producentów jest ogromny! Wszystko zależy co ci się podoba i od zasobności portfela nową chuste popularnego producenta (np LennyLamb, NatiBaby, LittleFrog, PandaBejbi, Didimos, moje ukochane Yaro itd) można dostać już za 130zl, ale są też perełki (np. Argus, WovenWings, Magabi) które kosztują po kilka tysięcy (moje marzenie to Fiddling Weaver!) Na każde spotkanie doradca oprócz wiedzy ma ze sobą również kilka chust i lalkę do wiązania. Jest to specjalna lala która rozmiarami i waga imituje male dziecko/ niemowlę. Także można skorzystać ze spotkania nawet przed porodem. Sory ale nie pamiętam która pytała od kiedy można nosić dziecko w chuscie-od urodzenia (jeśli prawidłowo zawiazemy!) ja Odsetke pierwszy raz zamotalam jak miała 8dni (ze szpitala wypuścili nas w 6dobie) i nosimy się (z różną częstotliwością) do teraz <3
  25. glammour DobraWrozka waga Agatki, to waga z 30 tygodnia? Tak?. To waga z końca 31 tygodnia pani gin powiedziała że "dorodna" aż dziwne że daje radę się obracać! Bisiek-ja mam 180cm wzrostu i chyba to ma znaczenie ;-) chociaż młodsza sis jest wyższa i ma taki brzuch w 5mcu ;-) no nic-może w kolejnej ciąży będzie okazalszy AniEli-tak jak Glammour pisze-nosidlo (obojętnie jakie!) WYŁĄCZNIE dla dziecka samodzielnie siedzacego! I noe ważne co piszą producenci-do czasu samodzielnego siedzenie tylko chusta. Polecam gorąco spotkanie z doradcą- kosztuje to ok 100zl (+ewent koszty dojazdu) ale na serio warto! Z chusta jak ze wszystkim- jest super narzędziem, ale niewłaściwie użyta może szkodzić (jak nóż- i pokroisz i coś wyrzeźbisz itd ale jak nie umiesz to palucha utniesz :-P )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...