dragon lady

hej dziewczyny - jakos zagubilam sie ostatnio,ale odnalazlam, bo: pralke nam dzisiaj przywioza od mechanika i dziala, ale...nie wolno wirowac w niej powyzej 1000 obrotow. kurcze, a ja specjalnie kupilam drozsza pralke z opcja 1400:( zla jestem, ale z drugiej strony szczesliwa, ze bede juz dzisiaj mogla znowu poprac:) MAMO SLONECZKA - nie przesilenie ,ale wiek pewnie (hehe) i katar:/ przeziebilam sie i niby nic powaznego, ale jakos nie specjalnie pomaga mi w zyciu;)) a co do mycia wloskow - Izul nie ma z tym problemu, czasem , kiedy jest zmeczona tomarudzi przy splukiwaniu, ale zasadniczo leje prysznicem z gory i tyle. ale zawsze staram sie, zeby kapiel byla max zabawa, wtedy wszystko uchodzi plazem, hahaha mam nadzieje, ze Alexowi minie katar. wspolczuje Ci serdecznie, bo wiem jakie to trudne i dla mamy i dla dziecka AGATKO - gratki!! no to i ja czekam na impreze;) i super, ze znalazlas podobne ubranka dla dziewczynek. ja myslalam o znalezieniu podobnego kompletu lub dwoch dla mnie i dla mlodej,ale chyba bedzie trzeba cos takiego uszyc. ale z kolei znalazlam inna opcje pt. bedzie miala jeden komplet ciuszkow w moim kolorze - mam nadzieje, ze mnie nie wyklna za ubieranie Mlodej na czarno (no jeden set ma taki - bluzeczke i getry) ASIK - nie myslisz o pojsciu do lekarza? moze po prostu potrzebujesz jakichs witaminek, moze zelaza...tak na wszelki wypadek wybralabym sie chociaz pamietam swoja ciaze i w podobnym okresie nigdzie nie wychodzilismy przez dwa miesiace, bo ja o 20 zasypialam na stojaco! i tez czulam sie jak wypluta i wymaglowana i zmieta i bez zycia. moze po prostu taka ciazowa uroda....w kazdym razie trzymam kciuki za poprawe (oj, natrzymam sie tych kciukow za was, hahahaha;))i myslami jestem z Toba co do przenosin Izulinki - jest bardzo ok, wlasciwie nie przejela sie specjalnie spaniem w drugim pokoju - moze dlatego, ze mysmy tez jakos naturalnie do tego podeszli. ok, budzi sie w nocy 3 x zeby ja napoic (nie zostawiam jej kubka w lozeczku, bo pewnie zalalaby cale i sasiadow do kupy;P) w ogole to, ze ma swoj pokoik i miejsce do zabawy jest super super! wrzuce zdjecia!! wprawdzie pokoj - nic specjalnego, ale sama wiercilam dziury i przykrecalam rozne roznosci i sama malowalam! bo kocham malowac i szkoda, ze nie mam "rzutu beretem" do Devachan, bo skonczylabym jej ten remon w 3 dni;) FLOR - super!! czekamy zatem do listopada! tylko - jak to sie mowi ladnie - take it easy:) wiem, ze latwo sie mowi, ale stres jest zlym doradca i pospiech tak samo. ja mocno wierze, ze dostaniecie to na co czekacie w najminej spodziewanym momencie:) aha - wrzuce Wam jeszcze zdjecia z tornado, ktore zagoscilo w 4 czy 5 miejscach w Nicosii. prawie umarlam ze strachu, ale na szczescie w mojej dzielnicy skonczylo sie to niegroznym gradobiciem i smieciami porozrzucanymi po ulicach. ok, kilka sklepow ucierpialo, pozrywalo im szyldy i inne takie, porozbijalo okna. ale nikt nie ucierpial, co jest chyba najwazniejsze.

deva!! to teraz bedzie juz z gorki!! uciekam, bo nic jkuz nie widze..ze zmeczenia rzecz jasna:) dobranoc

asiku, sto lat i wszystkiego, czego sobie zazyczysz!! odezwe sie pozniej!!

justyna - karmilam wylacznie piersia do 6 miesiaca (teraz wciaz karmie, ale juz tylko dwa razy dziennie) i stosowalam dwie idee, zeby Mlodej nic nie szkodzilo - po pierwsze jadlam lekkostrawne rzeczy, nic smazonego, wzdymajacego, kofeinowego, czekoladowego, przyprawionego...itd.do tego pilam hektolitry herbaty anyzowej - pobudza lekko laktacje i dziala przeciwwzdymajaco - poprzez mleko matki. potem przerzucilam sie na herbatke hipp laktacyjna. Iza w zasadzie poza pierwszym miesiacem, nie miala kolek ani innych akcji:) a zielona kupka o niczym nie swiadczy, bo takie noworodek ma kompletnie niedojrzaly uklad pokarmowy, wiec musi sie nauczyc radzic sobie z trawieniem:) stad kupki moga byc zielona i zolte i musztardowe:) kurcze, tesknie za taka musztardowa kupka! teraz Izul robi takie klocki malo pachnace;) mamo sloneczka, asik - mam nadzieje, ze po przenosinach bedzie fajnie, bo ja juz sie martwie czy kruszynka bedzie sie umiala sama przekrecic z brzuszka na plecki (bosh....jakby Iza miala nie 9 miesiecy ale 9 dni!!) no ok, po prostu chyba najzwyczajniej nie dojrzalam jeszcze do przenosin tak do konca, ale dla dobra ogolu - trzeba. devachan - byle do paszportu...

mamo sloneczka - mamy takie cos z ikei, ale nie dziala a za 40 euro kupil moj malzonek dzisiaj lozeczko turystyczne:) w sobote przenosiny!!! juz sie boje co to bedzie;) dobrej nocy mieszanki

flor -ja mam whirlpoola jakiegos tam klasy aaa z ekonomicznymi opcjami i sterylizacja, duzego i ok, zapelniamy go raz na dwa dni, ale jakos ostatnio udaje nam sie i codziennie i jestem z niego zadowolona. prawda jest taka, ze ze zmywarka jak z pralka - trzeba wiedziec czego sie chce i wtedy jest szansa na kupienie czegos, z czego bedziesz zadowolona:) marmi - no wlasnie, pochwal sie w wolnej chwili jaki masz temat i co studiujesz:) kata - byc moze zle dobrane tabletki albo cos z nerkami nie dziala jak powinno, bo spuchniete nogi moga swiadczyc o zatrzymywaniu sie wody w organizmie. tak sie zdarza tez gdy hormony tarczycy zaswiruja - katus, smaruj do lekarza i nie czekaj:) spadam, bo Izulinska zasypia i sie obraca..szlag by trafil te szczebelkowe lozeczka:(

hej justyna:) gratuluje synka! jak ma na imie? a co do facetow - zazwyczaj trzeba im mowic co maja robic, ale sprawdzaja sie swietnie jako nianki i wyladowywacze zmywarek;) w kazdym razie moj mnie swietnie w tym wyrecza plus robi teraz zakupy i cieszy mnie to, bo fajne robi:) flor - tj mama sloneczka - rob to, co uwazasz za sluszne. fakt faktem, ze czasem tzw. przypadek dziala, ale widze ze Twoja sytuacja jest nieco inna i tu nie ma miejsca na przypadki, ale powiem Ci - ku pokrzepieniu - ze moja znajoma, zweryfikowana jako bezplodna zaszla w ciaze w momencie gdy powiedziala "ok, trudno, w takim razie adoptujemy".:) i super, ze masz taka tesciowa. moja jest tez fantastyczna, co moge docenic dopiero, kiedy moja matka zeszla mi z oczu (doslownie). jesli masz wsparcie to jedyne czego potrzebujesz to cierpliwosci! btw - moje ciazowe ogrodniczki czekaja na Ciebie!! kata - do lekarza marsz! ja bralam jasmine, zaszlam zaraz po odstawieniu - planowalismy oczywiscie, choc nie ukrywam, ze bylam przekonana ze przyjdzie nam poczekac. czasem przed wybraniem tabletek anty warto zrobic badanie poziomu hormonow, zeby dobrac takie optymalne. ja tez mam uczuclenie na latex, spirali nie hce, nie tylko dlatego ze planuje za 3- 4 lata kolejne dziecko ale tez ze wzgledu na dzialanie. kalendarzyki sa do dupy, sa jeszcze krazki dopochwowe dla kobiet, ale jakos mi sie to takie oblesne wydaje;) sa tez plastry i zastrzyki, warto popytac. mamo sloneczka - ooo, mi tez mowili, ze zamknie w domu i bedzie mi dzieci robil;)) a jak sie skarzylam, ze jakos zle i w ogole (maly kryzysik poporodowy) to powiedzieli " a nie mowilismy". stereotypy potrafia zabic szczescie, dlatego badzmy od nich wolne:) suzzy!! zadzwonie!! jak tylko Izulina polozy sie spac a w ogole di jumbo jedziemy po lozeczko turystyczne. koniec nieprzespanych nocy!!i tez mi sie chce spaceru, ale musimy sie jakos zgrac. czwartek brzmi dobrze. ja juz wieki nei bylam, bo kurcze...praca i inne przyjemnosci. ok, spadam!!! i czekam na telefon od "pralkarza"

agha - zebys wiedziala! i dokladnie - ch im w d i kamieni kupe:P ja tez ide spac, bo poki co pilnowalam Izulinny, zeby sobie nog przez szczebelki nie wylamala...albo spiac na brzuszku nie rozklackala noska:P

deva - niestety/stety co pare krokow robi przerwe na siedzenie i pelzanie...plecy pal licho,ale przedramiona robia mi sie jak u Pudziana...jeszcze troche a Popeye bedzie przy mnie zwyklym obszczymurkiem:d a w ogole dzieki za nocna porade, bo dzieki niej odzy\skalam z nocy pare godzin i planujemy przeniesc Mloda do jej apartamentu, tylko musimy kupic lozeczko turystyczne, zebym spala spokojnie. dzisiaj przywalila glowa w szczebelki (szukalam tegho slowa caly dzien i mam!!) i to mnie zachecilo do wydania kolejnych 60 euro. jestem mieczak, wiem:LD kurcze - ide zerec i spac dobrej, dlugiej i nie przerwanej nocy mieszaneczki

dzieki agha - nie kasuj niczego, poprostu jakos tak...Antonis i ja bylismy ofiarami wielu stereotypow, stad taka reakcja. wiem, ze czarni maja wieksze, zolci mniejsze, srodziemnomorczycy wiecej klakow na plecach a babki szersze biodra. po prostu walczac z uprzedzeniami rodziny "bo to taki prawie arab", "brudas" itd. jakies hasla otwieraja droge wyjscia agresji. no i dostalo Ci sie, za co przepraszam.

Asia, uwazaj na siebie w czasie podrozy! no i milego wypoczywania! uciekam, bo Izul dzisiaj daje czadu....juz mnie bola rece i plecy od noszenia i wspomagania w chodzeniu...kurcze, niech ona zacznie juz sama raczkowac!!! aaaaaaa

mamo Sloneczka:) no chyba wlasnie tak mi sie dzieje.... agha - sorry, jesli zabrzmialam za ostro. nie lubie sie ani klocic ani wymadrzac, ale jakos mi tak...bo kurdeeee, ta pralka mnie dobila dzisiaj... a musimy kupic dla Mlodej kojec do spania (lozeczko turystyczne) bo sobie pomiedzy sztachetkami lozeczka nogi powylamuje/przyprawi mnie o zaawasowana bezsennosc...lub dwa w jednym. czepiam sie jak gupek - sorry agha ale i tak nie odpowiem na Twoje pytanie;) przylec i sama zobacz:P eehhh, kurcze....rachunki i nagle wydatki a ja dopiero co prace zaczelam;( chyba w lotto zagramy w koncu

Suzzy - idz do dentysty! ja sie wybieram....ale jakos nie moge dojsc, choc poweim szczerze nie dentysta mi teraz w glowie, ale pralka:( zepsula sie, ale nie maja tu tej czesci, wiec musza ja zamowic z fabryki na co przyjdzie nam czekac ok 25 dni. prawdopodobnie pracujacych czyli ponads miesiac....czyli dupa zbita. oczywiscie nie przewiduja opcji "pralka na wymiane" czy chocby wypozyczenie onnej (nasza jest wciaz na gwarancji) wiec dzisiaj Antek idzie sie wyklocac, bo kuurcze blade, wszystko co kupilismy z tego sklepu bylo przynajmniej raz naprawiane!!a bez pralki zyc sie nie da z malym dzieckiem... Mamo Sloneczka - buziaki! Mamo 2 Corun - milego odpoczywania w Polsce agha....troche zaskoczylo mnie Twoje pytanie i odpowiem na nie pytaniem (nie obraz sie, ale po prostu nie moge inaczej) - czy to prawda, ze murzyni maja wieksze penisy od bialych. nie nie pytam z ciekawosci, po prostu nie lubie generalizowania i stereotypow. i mysle, ze opowiadanie o ilosci zarostu jest w rownej mierze nie na miejscu jak opowiadanie o wielkosci penisa;) tak, mam ciote i wszystko mnie drazni i do tego nie mam pralki:( ale z drugiej strony - no nie wiem, agha - jakos mnie to pytanie zaskoczylo in minus

mamo Sloneczka - witaj po wakacjach!! nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze byly super i wszystko dzialosie jak powinno u nas tez sie dzialo,ale doczytasz:d buziaki - ja spadam spac w koncu!!!!!

no ceny jak to w next - 4X simple shirt okolo 17 eurakow, 3 bluzeczki zaaajefajne 22 euro. ale stwierdzilismy z Antkiem, ze 100 wydamy na Izula i na mamusiae - widzialam rewelka jeansy dla mnie - i Izul bedzie mial ciuchy di grudnia i ja bede miala gatki

no pfffff:P mam nadzieje, ze w takim stanie bede mniej niz 5 dni bo inaczej nawet kot spakuje tobolek i soe wyprowadzi;) kurcze, sama nie wiem czy sie cieszyc czy plakac - fajnie bylo tak bez @, a tu nagle...po 9 miesiacach;) nie no, dobrze ze jest bo zaczynalam sie martwic;D czekaj czekaj, jak przyjade z @ i bedziesz mnie wyrzucala z domu, hehehe ale nam corki szybko rosna!! btw - w next sa takie ciuchy, ze o moj boshe!! juz zakupilam czarna bluzeczke i w przyszla sobote zaczajam sie na czerne gatki, ale przede wszystkim uparlam sie na kompleciki - zielony, bordowe i czerwone i niebieskie!! i maja takie futerka na zime, ze po porstu klekam! wrzuce reszte zdjec - a Nastka rzadzi w ogole a ja pije....lampczke wineczka;) zeby mi sie rozluzinila @

Suzik, chyba w czwartek, ale jak chopaki od pralki sie ladnie pouwijaja to moze i jutro? zadryndole w kazdym razie. a w ogole dostalam @....po 18 miesiacach i w sumie fizycznie jest ok, ale psychicznie....no kuuurcze po prostu wszystko mnie drazni!!!! biedne chopaki od pralki jutro:P a dam Wam zdjecia Izula w kapieli i z ciotka i jakie tam mi jeszcze wskoczy

Deva, rozumiem...i wierze, ze jestes gotowa na kolejny krok:) wiem, ze lekcje mecza, uwierz ze sama przeszlam ostatnio chyba jedna z wiekszych lekcji jakie dostalam w zyciu i ... i ciesze sie, ze ta lekcja mi sie przydarzyla. otowrzylo mi to oczy na swiat i ludiz i na siebie sama. a byla to naprawde hard core'owa lekcja...no ale pewnie nie ostatnia. w kazdym razie wyciagnelam wnioski z tejze i na pewno nie dam sie zrobic drugi raz jak sie dawalam...cale zycie;) serio! ale jak to sie mowi - better later than never;)

napisze tylko - trzymaj sie Devachan....podobno co Cie nie zabiej to Cie wzmocni, mysle ze akcja z malzem jest pewnego rodzaju lekcja dla Ciebie...i potem bedzie juz wszystko i zawsze ok:) bo kazdy z nas przechodzi jakas nauke w zyciu i gdy wyciagnie wnioski, nauczy sie - wtedy zycie zaczyna plynac z gorki;) ja jestem tego najlepszym przykladem, choc nie ukrywam ze wciaz czegos sie ucze! czasem nawet max zaskakujacych rzeczy!

flor - ciesze sie, ze jestes w dobrym nastroju:) trzymamy kciuki i prawde mowiac jestesmy pewne, ze dolaczysz do grona niewyspanych;))a co do kisielku - dostalam od znajomej zalegly, ciazowy i zrobie sobie!! pierdziele odchudzanie, i tak zaraz bede sie reaktywowala silowniowo;) mamo2 - ja tez mam takich sasiadow, ktorzy zawsze maja remont. a jak nie maja to rozwalaja cos, zeby wyremontowac. ich ulubione pory to - od 7 wieczor - tak akurat przy usypianiu mlodej albo 7 rano w weekend kocham ich deva - jak tam wakacje? ja juz nie pamietam czy dawno Cie nie bylo czy mnie dawno nie bylo;) i jak malz? dalej daje "czadu"? Italy!! ciezaroweczko! jak Ci w ciazy? czytalam, ze ladnie haftujesz;) trzymam kciuki, zeby sie skonczyly takie przyjemnosci i zaczely prwadziwe ciazowe rozkosze;) bycze sie przed koncem dnia, bo tesciowa zajmuje sie Izulinkiem, ktora...zaczela raczkowac do tylu (prawidlowo zreszta, bo jak chodzi rak? wspak!!) i kocha "biegac" po mieszkaniu podtrzymywana przeze mnie....a dzisiaj w nocy urzadzila zabawkom impreze o 3.30! do 5:d opowiadala im kawaly i ogolnie rozprawiala o zyciu....kocham moje dziecko, ale imprezowanie ma po mnie:/ bedzie ciezko......

pisze szybko, bo ustalam z M plany na niedziele;) Suzzy, ciesze sie, ze mydelka Ci pasuja:) a ta kula kapielowa to dopiero bajer!! flor...czekam na wiesci!! Asik - nie przejmuj sie wynikami, takieprawdopodobiestwo to zadne prawdopodobienstwo a poza tym to tylko cyferki, statystyki (dzieki ktorym przeszlam w ciazy bardzo trudne trzy tygodnie, bo statystycznie ryzyko wyszlo po badaniu polowkowym jak 1 : 200....przez moj krzywy palec, ktory odziedziczylam po linii ojca;)) bedzie super ok!!

zawirusowalo mnie o mialam day off, ale..: flor!!!!!! ciezarowko!!!! chcesz gacie ciazowe?? mam, hehehe i ogrodniczki i staniki!! wysle Ci i nawet buty na 8-9 miesiac a serio - trzymam wszystkie paluchy za ciebie:* marmi - witaj:) i w ogole witojcie hej! i ide spac:P

kata - Izul zmienia sobie uklad dnia jak jej wygodnie hahhaa od jakiegos czasu - po chorobie - zasypia po 20 i spi 10 godzin do 6. ja sobie jeszcze surfuje po necie, ale mam w planie kapiel i spanko, bo noce sa kiepskie...zabkujemy i to gorne ida - juz jedna jedynka sie przebila, ale druga idzie, bo Izul dzisiaj kiepsko jadla i w ogole jakas bez jaja dzisiaj byla, chociaz!!! uwaga - moje dziecko mnie dzisiaj zaszokowalo - bawila sie grzecznie na srodku swojego placu zabaw, ja sobie cos pisalam na kompie i nagle czuje takie musniecie w noge i mokry calus...wlosy mi deba stanely a to moje malenstwo klaszcze w lapki dumne z siebie!! jak ona pokonala 1,5 m zeby do mni edotrec?? nie wiem, tym barsziej ze odkryla dopiero jak sie tylem poruszac. ze tez kurcze musialam sie kompem zajmowac...jutro ja podejde:P mamo2 - moze malenka nie ssie kciuka a tylko "drapie " sie w dziasla? taka sugestia, bo Izul odmawiala smoczk i butelki a jak zaczela zabkowac kolo 5 miesiaca to wkladala do buzi cale raczki!! ide zerec i tyc:P od przyszlego tygodnia pracuje wiec schudne,..mam nadzieje

no to mieszaneczki - dobrej nocki:)

mamo 2 corun - dziekuje Ci za posta:) uwazam, ze tu i w realu mozemy sie krytykowac - o ile jest to konstruktywna krytyka, mozemy sobie doradzac - o ile sa to rady a nie przelewanie naszych idealow na innych,mozemy pozartowac - o ile nikogo to nie rani i w ogole mozemy czuc sie wone i swobodne - o ile nie zakloca to wolnosci i swobody innych i jstem zaskoczona pierwszym postem nowej kolezanki. ide Kruszka wykapac:P i nacyckowac, a co!!