
irysek
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez irysek
-
eses to my obie planujemy blw pogoda do bani, ani wyjść na dwór ani gdzieś pojechać, z chłopem gadam tylko półsłowem, bo mnie wczoraj wku...wił, aż poszłam czytać książkę i mam go w głębokim poważaniu, dobrze że idzie na noc do roboty to mi może złość na niego minie echhhhh
-
hehe moja znajoma napisała kiedyś do bobovity, czy marchewki ze słoika nie pochodza czasem z pola w Bełku (na śląsku, bezpośrednio przy autostradzie) bo takie chodzą słuchy, dostała odpowiedź na jedną kartkę A4 z pokrętnie napisanymi wypowiedziami a na koncu zdanie że oni nie mogą ujawniać skąd pochodzi ta marchewka bo to tajemnica ja jak już pisałam zastosuje metodę BLW, nie wykluczam czasami słoiczków ale to pewnie sporadycznie, za dużo kasy idzie na to a i tak skład nie powala. wczoraj byliśmy na usg bioderek wszystko super,dalej mamy profilaktycznie pieluchować (czego oczywiście nie robie ;P) i kontrola za 3 miesiące. jestem w szoku, bo młoda juz godzinę śpi wow, czyli pewnie zaraz się obudzi. a my sami mąż w pracy, teście pojechali na pogrzeb a później na urodziny jadą więc do 18tej będę samotna a później wieczór z mężem i chrzestnym Hani się zapowiada ;)
-
hejka o 18 wróciliśmy do domu, wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej! najważniejsze że babcia widziała prawnuczkę, o! ja biorę tabletki limetic, nawet po nich nie plamię, ale jak 5 lat temu brałam azalię to plamiłam chyba po 5 miesiącach stosowania i je rzuciłam, bo co to za przyjemność truć się i jeszcze z seksu nie korzystać ;P tyć też nie tyję, nawet udało mi się 2kg zrzucić, jeszcze 4 kg do celu, szkoda że nie umiem się zmusić do ćwiczeń to by moje uda i tyłek pewnie lepiej wyglądały ;) co do rozszerzania diety- po skończonych 6 miesiącach, dziecku w zupełności wystarczy pokarm matki, a rady lekarzy mam gdzieś, od kiedy 5 lat temu lekarka kazała podać owoce mojemu Igorowi w wieku 4.5m a był tylko kp, a teraz Hance niespełna 3miesiecznej inna lekarka zasugerowała podać kaszkę żeby lepiej spała (a ona miała ten skok) zresztą co to za wymysł, że jak nafaszerujesz dziecko kaszką to będzie lepiej spała, to tak jakby dorosły zamiast kanapki zjadł kiełbasę na kolacje i co też będzie lepiej spał?? jest milion powodów dlaczego dziecko z kp budzi się w nocy, może po prostu potrzebuje bliskości itp * lekarze teraz każą podawać kaszki, rozszerzać szybko dietę a później ganią że dziecko tak się roztyło i grozi mu cukrzyca itp MASAKRA :P no to się wygadałam, idę się z chłopem poprzytulać o ile mała pozwoli ;p jutro na usg bioderek kontrolne, a wcześniej do kumpeli na kawę
-
150 km przejechalismt,mała przespala cala podroz także super,oby było tak samo jak bedziemy wracać :) Ciekawe jaka będzie nocka w nowym miejscu?
-
No to mijamy Myszków i za 40 min będziemy na miejscu :) pierwsza dluuuuga podróż Hani do prababci,a mała ma katar ech
-
hej porazka z tym nfz a już ogólnie z babami, którzy umilają sobie życie w kolejce do lekarza. pamiętam, jak moja mama pobiegła do przychodni po skierowanie bo moja siostra niepełnosprawna złamała nogę i nikt nie chciał jej przepuścić, szkoda słów, w ogóle te skierowania jak coś się stanie po co to w ogóle?? pogoda do bani, nici ze spaceru bo leje odwiozłam młodego do przedszkola, dałam cycka małej i usnęłyśmy obie my w dzień to usypiamy się przy cycku albo na rękach innych opcji nie ma jak na razie, no i jeszcze w wózku na spacerze. jutro planujemy jechać na wieś na 2 dni żeby moja babcia zobaczyła prawnuczkę ;) no ale jeszcze dziś ostatnia impreza teściowej i full gości ;)
-
hej ufff druga impreza z głowy, naczynia się zmywają, drugi komplet czeka w kolejce a my będziemy oglądać Raya Donovana jestem na półmetku jeszcze 2 imprezy, ale to od teściowej więc już mniej muszę się starać karo_lina no Hania się trochę poprawiła, już nie co godzinę ale chyba tak co 2-3 się budzi i szuka cyca,już nie pamiętam wszystkich godzin z nocy więc idzie ku lepszemu, ale odrzuciła totalnie smoczek (jak jej brat w jej wieku ;P ) no w sumie bardziej go gryzie chyba ją dziąsła swędzą, za to kciuk jest super, co mnie martwi i wiecznie jak nie pięść to kciuk w buzi i śliny full aż muszę jej zakładać śliniak.
-
po pierwszej imprezie, dziś urodziny odprawiał mój ojciec jeszcze 3 imprezy i odpocznę ;P jutro impra mojego Mężula, w pon teściowa odprawia, we wtorek też, w środe jedziemy chyba do mojej babci na wieś na 2 dni, ale na razie to luźne plany ;) co do wypadania włosów, echhhhh mam je związane bo nienawidzę jak mi gdzieś się plączą i czekam z utęsknieniem aż przestaną wypadać ;P co do kawy ja piję i anatola i inkę i rozpuszczalną bądź z ekspresu, jakoś parzonej jeszcze nie umiem pić, ale ważne jest by nie przekroczyć dziennej dawki kofeiny i będzie spoko, a pamiętać trzeba że kofeina i jest w coli i w czekoladzie poczytajcie sobie moją idolkę Hafiję dobranoc :)
-
izabelap irysek jak Ty to robisz ze masz ochote na prace domowe. Zazdroszcze ze chce Ci sie myc okna itd. po pierwsze gdyby nie to że mąż i teściowa mają urodziny notabene w tym samym dniu to bym nie myła, ale impreza od niedzieli do wtorku się szykuje, a okna syfiaste już były ;) a jutro jeszcze jedziemy na urodziny mojego ojca ;) wcześniej zakupy i ogarnianie chaty nas czeka, echhh po drugie GRATULACJE, a może pobierzecie się w roczek Miłosza ? ;) po 10 dniach skoku gdzie młoda chciała cyca w nocy co 1h od 2 dni jest spokoj w środe chciała już co 2h a dziś w nocy co 3h, ciekawe jak będzie dziś, ale w sumie nawet te 3h to dla mnie nagroda więc oby nie było gorzej :) mój M jest super, dobrze że teściowa wychowała a ja go dostosowałam do swoich oczekiwań zmywa (choć teraz mamy zmywarkę, więc włącza ją, choć czasami muszę mu powiedzieć żeby te naczynia jednak dał do zmywarki a nie do zlewu ;P) ogarnia małą, kąpie, przewija, z synem też się bawi i go ogarnia, sprząta ale tylko jak jest potrzeba, bo jeśli wie że nikt np nie przyjedzie to go bałagan nie przeraża w przeciwieństwie do mnie ;) no ale reasumując jest kochany i oby mu tak zostało
-
mój małżonek to może cały czas, ja w sumie też, ale jak jestem ostatnio padnięta to o niczym innym nie marzę jak o spaniu ;p ale co najmniej raz na tydzień jest bzyk, a często i ze 2 może dziś będzie, kto wie umyłam okna, muszę powiesić firanki ale czekam aż się wypiorą ;) jutro jadę do kumpeli która ma 5 miesiecznego synka, ale będzie ubaw dobranoc!
-
rene no ba byle mamy zdrowe dzieci, moja kumpela w grudniu zeszłego roku dowiedziała się że jej 3 miesieczny synek ma białaczkę, na szczęście po miesiącach trudów, zagrożenia życia itp mały jest po przeszczepie i ma się coraz lepiej, ale jak się o tym dowiedziałam to sobie powiedziałam że nieważne jak jesteśmy padnięte, jak wyglądamy to najważniejsze że nasze dzieci są zdrowe! u mnie waga stoi 6kg do zrzucenia ale najwazniejsze że wchodzę już w swoje jeansy sprzed ciąży, minimalny brzuszek mam w sumie to przed ciążą też taki miałam, miałam zacząć ćwiczyć, ale jak młoda ma teraz taki trudny czas to jak tylko zaśnie to odpoczywam i nie mam siły się katować ;P (najważniejsze że mam super paznokcie zrobione ) u nas nocka taka sama co godzinę cyc o 3 kupa o 7 kupa i o 9 kupa więc młoda już wyczyszczona z rana w dzień spi tak samo jak wcześniej czyli co 1.5/2h na aż 40 min max ;P mąż śpi po nocce, a ja jem śniadanie zabawiając małą zabawką ;) później trza na jakieś zakupy pojechać bo w niedziele robie urodziny męża.
-
gaga młoda jak się urodziła to spała od 21 pobudka o 1 i 5 to był LUKSUS! a teraz buuuuu
-
eses U nas tez chyba jakiś skok rozwojowy. Noce są straszne pobudki co godzinę a nad ranem jest wściekły ze nie może spać i marudzi z zamkniętymi oczami. Już tak od piątku wiec jestem jak zombi w dzień chce być tylko ze mną, a już nie wspomnę o usypianiu tylko ja, bo inaczej jest taki ryk ze szok. Dobrze ze chociaż chwile może ktoś mu pokazywać zabawki bo inaczej to nawet do toalety nie poszłabym eses jak czytam o twoim Szymku? dobrze pamiętam? to jakbym Hanię w akcji widziała, od 9 dni noce to porażka, pamiętam wszystkie godziny od 12 do 7 rano bo co godzine młoda się drze o cyca, dziś było apogeum, jeszcze syn chodził do nas do pokoju i chciał spać z nami i chyba ze 3 razy go wygoniłam do siebie, po 6 aż płakać zaczęłam z niemocy (nie pamiętam kiedy ostatni raz płakałam) na szczęście mąż w porę zainterweniował wziął Hankę, okrył kocykiem i wyszedł z nią z pokoju a ja mogłam się aż godzinkę zdrzemnąć, do nast karmienia, później odwiózł młodego do przedszkola i zajmował się Hanią aż do 11 z przerwą oczywiście na cyca. Wstałam "wyspana" poprasowałam, poszłam na paznokcie, później podjechaliśmy do restauracji na obiad,mąż później poszedł do pracy na nockę, ja ogarnęłam dzieciaki, dokończyłam prasowanie i w końcu mam czas usiąść i was poczytać. jezuuuuuu nie pamietam, zeby młody miał takie cyrki nocne w tym wieku co Hania, on dopiero nie spał ok 10 miesiąca, echhh
-
aleksandra 25 to że podasz mm wcale nie oznacza że młoda pośpi ci dłużej, a tylko zaburzysz jej jelita czymś co jest gorzej trawione. oczywiście zamulisz ją i może ci pośpi tą godzinke dłużej, z doświadczenia jednak wiem, że podając mm wcale dziecko dłuzej nie śpi takk samo jak podanie kaszek czy kleików, dziecko samo sie wyreguluje co do spania a czy to nastąpi po 3 miesiacach czy po 6 czy po roku to tylko od niego to zależy. ide spac i upajać się chwilą kiedy młoda spi i nie chce cyca teraz średnio 4-5 jest pobudka trudno trzeba to przetrwać. dobranoc!
-
eses izabelap też szczepiła drugi raz skojarzoną, a pierwszy raz refundowanymi więc chyba można ;) duży chłopak z twojego syna ;D moja to kruszynka, dba od małego o linię dopiero ma 5565 a urodziła się 3300 ;) K_H a twój nie może sobie choć pare godzin wolnego wziąć jak będziesz na tym teście?
-
hejka u nas też ewidentnie skok rozwojowy- w nocy pobudka była chyba z 5 razy licząc od północy do 7 rano, no nic przeżyjemy to jakoś teraz młoda śpi a ja mam chwile by zjeść śniadanie. co do odrywania się od piersi ja to miałam praktycznie prawie od urodzenia, nie chciała jeść wieczorem tylko cycka puszczała i ryk pomagało bujanie, zasnęła na moment i później można już było ją karmić, teraz takie akcje sporadyczne są, w wanience czy wiaderku uwielbia się kąpać, wczoraj w wiaderku łapała się za stopki słodkie to było ;) u mnie też po kg tego nie widać że schudłam waże chyba nadal 64 ale w swoje jeansy i inne spodnie wchodzę już więc jest spoko, tylko muszę się wziąć za ćwiczenia i mięśnie brzucha wyrobić i pośladków i ud i będzie miodzio;)
-
o rene przydałaby się ta terapia wstrząsowa twojemu, oj przydała ja też padnięta, 2 dni młoda sie budziła co 1h, jak dziś mogłabym się wyspać z rana to mąż wczoraj podrinkował ze swoimi rodzicami i efekt taki że musiałam ja młodego zawieźć do przedszkola, a jak już zawiozłam to wstąpiłam do mięsnego po mięso na obiad i już po powrocie jakoś chęci do spania mi przeszły, jutro znów mąż do pracy pójdzie więc przedszkole, obiad i Hanka znów na mojej głowie będą, łudzę się że w piątek się wyśpię, haha ogólnie nie narzekam mąż duuuużo pomaga ale czasami trza go do pionu ustawić taki typ
-
Rene_87 BLW- bierz lub wyrzuć? A ja gdzieś się spotkalam z tłumaczeniem "bobas lubi wybor":) Nie ważne, na jedno wychodzi :) no bo to to samo ;) pierworodny strzelił focha, że nie będzie się myć i usnął nie wykąpany o 19.30, obudziłam po 15 min i umyłam go chusteczkami od Hani i zęby wyszorowałam mu, ech powinnam go zostawić w spokoju ale ja matka której przeszkadza fakt nieumycia się a już zwłaszcza nie mycia zębów (swego czasu choćbym sama była nie wiadomo jak pijana, zmycie makijażu, umycie zębów i strategicznych części ciała było zawsze ;P) drugorodna usnęła jakieś 15 min temu przy piersi a ja w tym czasie czytałam sobie opowieści o karmieniu piersią, zamówiłam stosik książek z mamania.pl i wczoraj do mnie przyszły więc mam co czytać w trakcie karmienia ;) czekam na męża i chyba wezmę go w obroty
-
hejka my po szczepieniu młoda waży 5565g więc dba o linie bo jej brat o tym samym czasie miał równo 6kg przyjmowała nas inna pani dr i się nasłuchałam, że lepsze są szczepionki płatne bo mają mniej konserwantów bo tylko jedno kłucie, a przy nfz to 3 więc lepsze te płatne i sobie myśle może babka ma racje, ale jak mi wyjechała z hasłem że mam małej robić kaszkę na noc (bo się coś zgadało i mówię, że dziś co godzinę młoda się budziła w nocy) bo po kaszce będzie lepiej spać, to mi ręce opadły na wiedze doktorów echhhh ja zacznę rozszerzać diete po skończeniu 6 miesiąca metodą BLW czyli bierz lub wyrzuć, dam do próbowania brokuła, ziemniak i marchewkę itp. w kawałku i będzie sobie hania ciamciać, oczywiście o ile będzie na to gotowa czyli wyrazi chęć jedzenia, będzie siedzieć i będzie miała chwyt do ręki i zaraz do buzi bo takie są założenia tej metody. idę spać, bo jestem padaniętaaaaa
-
Czekam aż młoda przespi przynajmniej 5h longiem,dziś to była masakra budziła się co 2 lub 1,5h w nocy, dawno tak niewyspana nie byłam ech Jutro szczepienie,jedziemy cala rodzina,bo młody tez ma zaległe szczepienie. Czakam aż maz wróci z pracy,cały dzien samotna tylko z Hania gadam lub z młodym jak wrócił z przedszkola.
-
bella happy to już się u mojego synka nie sprawdziły wiec teraz nawet nie kupowałam, babydream używałam przy synku i były w miare ok, teraz jeszcze nie kupiłam, my używamy pampersów oryginalnych lub jeśli wiem że będzie zaraz kupa to dada które dostaliśmy w prezencie od znajomych jak wpadali z odwiedzinami, ale wole pampersy, są najlepsze ;) zielona11 a może to brak apetytu po tym antybiotyku? ja bym zrobiła podstawowe badania, bo tak mało jeść to nie jest dobrze.
-
Fajnie caiyah ze byliście na randce,mi sie marzy ale najpierw muszę Hanie nauczyc pić moje mleko z butelki więc pewnie nieprędko,bo ma na razie focha na to :) A my często na randki chodzilismy jak juz młody na butelce był :) Ogolnie to maz mi obiecal ze wyjedziemy tylko we dwoje jak przestane karmić piersia wiec pewnie za rok no chyba ze młoda się wczesniej sama odstawi. Byliśmy u moich rodziców na obiedzie,wcześniej zaliczylismy wybory,no a teraz kolacja :)
-
hejka ninja czy wczoraj Teoś miał imieniny? bo widziałam w kalendarzu ;) my dziś mieliśmy rodzinny dzień, dużo czasu na dworze, grabiliśmy liście, zbieraliśmy orzechy, uczyliśmy synka jeździć na rowerze i tak nam zeszło, później sprzątanie a teraz relax, dzieci śpią, teściów nie ma więc high life D: w sumie nic do teściów nie mam, teściowa w nic się nie wtrąca (oprócz religii ;P) wychowanie dzieci zostawia wyłącznie nam, nie to co mojej siostry teściowa, pozwolili jej opiekować się synem i teraz wtrąca się we wszystko echhh, p.s.Hania odkryła swoje stopy ale w wiaderku tummy tub jak ją kąpie dobranoc!
-
sadeo A ostatnio byłam świadkiem jak jedna pani komentowala że wnusia bardzo marudzi bo zamiast flache dostać to,, synowa uparla się żeby cyckiem karmić a tam za przeproszeniem gówno ma a nie pokarm" to sobie pomyślałam że takiej teściowej to tylko współczuć można. no ręce opadają, żal żal
-
ja karmię na żądanie średnio co 2h w dzień, ale zdarza się i co 1h lub ponad 3h trzeba pamiętać, że dziecku np chce się pić, moja czasami possie 2 min i już puszcza cycka. nie rozumiem jak dr mógł powiedzieć żeby regulować karmienie, dziecko samo sobie reguluje, jak chce jeść/pić przy karmieniu na żądanie tak jest, jeśli szybciej trawi to szybciej głodne będzie i basta.