Skocz do zawartości
Forum

Karolinathetwin

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Karolinathetwin

  1. Raptus jesli laktator to tylko na dwie piersi... Na jedna to nie ma sensu zajedziesz sie... Rozwaz wypożyczenie albo kupno używanego- newralgiczne elementy i tak sie wymienia bez problemu można je tez dokupić. Ja kupiłam laktator na jedna piers (medela swing) i byłam na siebie wściekła, skończyło sie tak, ze nie karmie juz moim mlekiem wcale i 490 pln lezy w pudełku po 6 tyg od porodu... Słabo :/ Ps. Oczywiście nie karmie nie z powodu laktatora ;)
  2. Bliźniaki przepiękne foto! Jesteś super mama i bardzo dzielna, ze tak wszystko zniosłas. Buziaki! JJ co u Was? Jak dziewczynkowe spanie? Ile teraz maja? 10 tygodni ponad chyba jesli dobrze pamietam?
  3. Cześć dziewczyny :) Agus, uważam i wielokrotnie tutaj juz to pisałam, ze kobieta sama najlepiej wie kiedy cos jest nie tak lub ja niepokoi. W Twojej sytuacji popieram, co mówią dziewczyny naprawdę udalabym sie jak najszybciej do innego lekarza. Leżąc na patologii ponad miesiąc napatrzyłam sie na rożne zagrożone ciąże i naprawdę nie warto zwlekać. Nie chce Cie pouczać jesli to tak zabrzmiało, ale to tylko z troski. Przecież nasze maleństwa sa najważniejsze! Dziewczyny co do puchnięcia, u mnie pod koniec stopy strasznie ok 35 tc, ale to nic w porównaniu do tego co sie stało ze stopami po porodzie (serdelki to mało powiedziane!! Kostki całe zniknęły!!) wszystkie babki na noworodkach na oddziale tak miały wiec to jakaś fizjologia choć nie byłam na nią przygotowana... Zabierzcie ze sobą na zapas jakaś maść na obrzęki. Ja miałam ziaje i pomogła. Kociam co u Was? Bliźniaki jak maluszki? Synek nadal w inkubatorze? Monis fajnie, ze jesteś zawsze cos podpowiesz :*
  4. Bliźniaki! Gratulacje jeszcze kolejne ode mnie i chłopaków :) życzymy Wam wszystkiego, co najlepsze! Co do spadku cukru to u mnie chłopcy tez mieli niska glikemię, dlatego byli dokarmiani mieszanka w szpitalu i tak juz zostało... Fajnie, ze karmisz piersią ja ciagle mam jednak wyrzuty sumienia :( Dziewczyny juz rozpakowane- jesli dajecie mleko to robicie na wodzie z kranu przegotowanej czy na mineralnej gotowanej?
  5. Monia a Twoje chłopaki ile maja teraz? Przepraszam, ale juz sie gubię :)
  6. Monis leci albo wręcz zapieprza ;) mówiąc brzydko hihi Moi sa na enfamilu i śladowych ilościach matczynego, porzuciłam juz próby cycowe jak je nazywałam i wszystko sie układa w jakis rytm w koncu sensowny
  7. Bliźniaki gratulacje daj znać co u Was :) Twixi u mnie tak było, ze miałam wrażenie, ze czuje tylko jednego chłopca po jednej stronie. Potem na usg zawsze okazywało sie ze tak leza, ze sa obie pary nóg na przykład na prawo stad po lewej niewiele czułam. Taki stan u mnie utrzymywał sie przez cała ciąże wiec nie ma sie co stresować zapewne :) U nas odbywa sie ciagle tycie :) Tadzio juz ma 4 kg a urodzil sie z masa 2580. Olek 3400 a masa ur 2100. Chłopcy wczoraj skończyli 5 tygodni
  8. Bliźniaki! Przede wszystkim nie denerwuj sie i o ile to możliwe zachowaj spokój. To megA ważne, wiem co mowię bo przechodziłam horror pod końiec ciazy... z mojego doświadczenia szpitalnego i z tego co tam obserwowałam wynika, ze wlasnie po to często,sprawdza sie przepływy żeby wyłapać Ew. Nieprawidłowości. Najcześciej sa one związane z jakaś niewydolnością łożyska, co u bliźniąt nie jest specjalnie rzadkim przypadkiem. U mnie przepływy były ok a masa jednego z chłopców i tak niska, nie wiedziano dlaczego tylko, ze łożysko nie daje rady... Wszystko skoczyło sie dobrze wiec teraz wiem, ze nerwy absolutnie nie były potrzebne. Z tego co pisałaś jest u Was, albo zaraz bedzie Twoja mama to super bo będziesz miała oparcie. Sterydami sie nie przejmuj bo sa standardowe, ale to juz pewnie nie raz czytałaś u nas na forum. No i myśl pozytywnie, nie zadręczaj sie staraj sie wyspać póki możesz :) trzymam za Was kciuki mocno, wszystko bedzie ok. Musi być. Ściskam Cie mocno.
  9. Dziewczyny a macie jakieś sposoby na podawanie leków w zawiesinie? Strzykawka nie idzie bo plują a z mlekiem nie można :( Ps. Wczoraj byłam u fryzjera! I na zakupach a w domu M z teściowa obrabiali dzieci
  10. Kochane meldujemy sie i my! Z dziecmi swiat na głowie staje i nie ma czasu na forum za często... Ja tez czytam Was dużo, ale nie zawsze mam jak cos naskrobac. Przede wszystkim witam nowe mamusie :) fajnie, ze forum caly czas rozwija sie. Dziewczyny nic sie nie martwcie, ciąża szybko mija i zapominasz ja prędko- jestem tego najlepszym przykładem. Monis, przypomnij prosze z jakiego powodu rehabilitacja jest u Was? My zaraz mamy wizytę u ortopedy i zastanawiam sie co mnie czeka? Moi chłopcy obaj maja anemię :( czy któraś z Was to przechodziła z dziecmi? Monia, Niezwarjuje, MC?? Bliźniaki.pl, ale super ze juz tyle dotrwałas jak tez pamietam jak dokończyłas na forum niedługo po mnie a teraz ja własnie staram sie uśpić bąki a Ty zaraz rodzisz! Iwo, Julia trzymam kciuki za Was juz coraz bliżej :*
  11. JJ ja nie bardziej doświadcza, ale powiem Ci ze my dajemy smoczki. Wściekła jestem na siebie bo chciałam tego uniknąć, ale nie dałam sobie rady inaczej będąc sama z dwójka wrzaskunow, darli sie przez ponad godzinę na przemian aż sie bałam ze zaczną sinieć. Dobrze, ze miałam smoczki kupione w zapasie bo płakałam razem z nimi juz z bezsilności. Teraz dajemy czasem i jak tylko zasną i sie uspokoją to zabieramy. Z reszta sami wtedy je wypluwają
  12. Kociam! Dobrze, ze jesteś bo juz sie martwiłam :) bardzo sie cieszę, ze u Was ok! Zobacz z naszej trójki z Gosia tylko Ty dotrwałas - serdeczne gratulacje, maluchy piękna waga. Mega Ci zazdroszczę karmienia piersią u nas nic z tego :( dzis rano znów sie przekonałam. Nie wiem na ile mi siły starczy jeszcze, ale walczę z moim przyjacielem laktatorem. Liczę, ze jak chłopcy podrosną to zaczną chętniej ssać. Szczęście, ze przynajmniej jedzą coraz więcej. Odzywaj sie koniecznie buziaki :) JJ jak u Was na froncie?
  13. Dziewczyny a jak z Waszymi stopami? Wróciły do rozmiaru po ciąży? Jesli Tak to po jakim czasie? U mnie opuchlizna zeszła, ale mam poszerzone zastanawiam sie czy to minie czy juz mi takie zostaną? Mojej mamie zostały rozmiar większe...
  14. Julia piękna waga jak na JKDO! 35 tydzień to juz naprawdę końcówka. Co do pobytu w szpitalu zgadzam sie- ja sie tez napatrzyłam co moje... U nas wszystko ok jak narazie chłopcy przekroczyli wagę z porodu dwa dni temu czyli w 10 dobie. Obecnie Olek 2210 a Tadzio 2610 Z każdym dniem staramy sie układać sobie to wszystko w domu żeby było jak najmniej stresowo. Co do cc to kiepsko sie goi moja rana, mam jakies zgrubienia i opuchliznę chociaż nic sie nie sączy z tego, dodatkowo wczoraj powróciły obfitsze upławy trochę mnie to martwi szczerze mówiąc... Moze powinnam pokazać to lekarzowi jednak? Dziewczyny po cc jak u Was to wyglądało?
  15. Nie moge zdjecia dodać :( bede próbować Bliźniaki- o tym bólu palącym, miałam podobnie nie chce pisać, ze to samo bo nigdy nie wiadomo. U mnie po prawej stronie od mostka aż do wątroby piekący od środka, rozrywający ból do tego w tym miejscu jakby zdrętwiała skóra. Co ja sie nacierpiałam to moje. Nic nie pomagało, ciagle robiłam próby wątrobowe zeby broń boze to nie były cholestaza. W koncu zapytałam lek. Prowadząca a ona, ze to normalne i to wynik rozciągania sie skory. Trochę pomagało smarowanie tam balsamem do ciała, generalnie zle to wspominam do tej pory czyje jak to bolało
  16. Dziewczyny "weselne"- ja podobnie jak JJ miałam zalecenie leżenia, z reszta w 30 tc nie nadawałbym sie do niczego jak sobie teraz przypomnę swój stan wiec podziwiam Wasze samopoczucie :) generalnie moja lekarka prowadząca bardzo przestrzegała przed przeciążaniem sie i od samego początku zastrzegała, ze ciąża bliźniacza jest ciąża podwyższonego ryzyka... Co do ciecia cesarskiego tutaj tez podobnie- nie było w ogóle mowy o porodzie naturalnym, z reszta nie zdecydowalabym sie- leżąc 5 tygodni w szpitalu przed napatrzyłam sie tyle, ze dziękuje bardzo :/ My dzisiaj mieliśmy wizytę kontrolna u neonatologa, poza tym ze Oluś za mało przybiera na wadze wszystko ok, żółtaczka tez pięknie schodzi. Gorzej z moja blizna pooperacyjna, ale dajemy rade. Mam nadzieje, ze sie nie rozejdzie. Tfu! Kociam daj jakis znak prosimy. Bliźniaki.pl u Was ok? Dziewczyny doświadczone- co z tym jedzeniem i przybieraniem? Miała któraś z Was takie problemy na początku, ze nie chcieli jesc?
  17. Twixii możliwe moim zdaniem. Ja poczułam w 14 lub 16 nie pamietam juz teraz (niesamowite jak to szybko sie zapomina!) ale doskonale pamietam to uczucie to pewnie do końca zycia bede ;) sadze, ze jak najbardziej jesli czujesz cos i myślisz, ze to bąble to tak jest- matka to po prostu wie Kociam- jak u Was? Mam nadzieje, ze ok wszystko. Pewnie dochodzisz do siebie teraz. Daj znać buzi!
  18. Kociam! Trzymam mocno! Nic sie nie martw, ja i Gosia jestesmy najlepszym przykładem, ze wszystko idzie jak po maśle jesli chodzi o cesarkę. Może poproś o syrop na spanie/ uspokojenie? Ja poprosiłam bo inaczej bym nie spała nic. Rano pamiętaj zeby sie nie denerwować jakby cos sie przesunęło czasowo u mnie tak było i sie stresowałam. Dzisiaj moim chłopcom minął tydzien (!) sprawdziliśmy na telefonach- na sale operacyjna wzięli mnie o 10.20 a 10.44 Michal ma pierwsze zdjęcie synków wiec idzie to błyskawicznie! bede jutro myślec o Tobie :)
  19. Dziewczyny co ile jadły Wasze maluchy w pierwszych dobach życia? Pytanie glownie do mam karmiących butla lub dokarmiajacych. Mam chyba jednego niejadka juz od zmysłów odchodzę!
  20. Cześć dziewczyny :) My od wczoraj w domu z chłopcami. Kociam- chciałam wpaść do Ciebie, ale mnie nie wypuściły położne z oddziału z dziecmi a nie miałam z kim zostawić :( U nas z karmieniem dramat, mam pokarm, ale za mało na obu i sie nie najadali. Teraz dostają odessane przeze mnie moje mleko uzupełnione mm. Dzisiaj jest 6 doba - dostają 55-60 na jedno karmienie w zależności od tego ile chca zjeść. Generalnie nie śpię prawie wcale dodając do tego przewijanie, przebieranie, odbijanie, czkawki etc. Mam nadzieje, ze to sie jednak unormuje... Radość z przyjścia na świat synków jest ogromna, ale to zmęczenie odbiera wiele, jak wy sobie radzicie z tym? JJ czy możesz polecić ortopedę w wawie, gdzie byliście z dziewczynkami? My mamy zaleconą kontrole za 4-6 tygodni i szukam kogoś prywatnie. Pozdrawiamy Was mocno
  21. Karolcia, u mnie różnica była przeogromna na pierwszym usg jesli chodzi o wielkość worków, dzidziusie były podobne, ale na zdjęciu wyglądało to dziwnie bo jeden worek był kilka razy większy od drugiego. Mysle, ze nie ma sie co martwić na zapas, nie wiem Dlaczego lekarze tak stresują mamy bliźniacze, nam nikt nie mówił dosadnie zeby sie nie nastawiać, ze nie wiadomo etc. Sadze, ze to tez ma wpływ na rozwój ciąży czy mama sie denerwuje czy nie. Ja o wielu rzeczach dowiedziałam sie po fakcie i nie żałuje ;) Gosia super! Dajesz mi swoimi postami nadzieje i dodajesz otuchy, ze sobie poradzę :) dzisiaj mam juz taki stres, ze mi niedobrze od rana... Dzisiaj mialam juz zakładane wkłucie do jutrzejszego ciecia i położna mowi, ze miała dyżur prywatny u jednej mamy bliźniaczej na oddziale noworodkowym. Zastanawiam sie czy to potrzebne i po co? Ty korzystałas z czego takiego?
  22. Twixii witaj :) My nie decydowaliśmy sie na ten test papp wychodząc z założenia, ze jesli wskaże większe ryzyko dla jednego z płodów to i tak nie będziemy podejmować żadnych negatywnych decyzji. Z reszta to tylko statystyka... Tak wtedy myślałam. Kiedy po 20 tc okazało sie, ze jeden z chłopców ma krótkie kości długie byłam załamana i bardzo żałowałam, ze nie zrobiliśmy tego testu. Teraz wychodzi, ze wszystko jest jednak ok a tak naprawdę zobaczymy w poniedziałek po cięciu. Reasumując gdybyśmy zrobili ten test to przez ok 10 tygodni byłabym spokojniejsza... Pytanie jednak czy jesteście gotowi sie zmierzyć z jego ew. Złymi wynikami. My nie byliśmy i nie chcieliśmy stad taka decyzja
  23. Kociam, sale sa dwuosobowe, czasem jak brakuje miejsc dostawiają trzecie łóżko, ale potem zaraz przenoszą jak sie tylko gdzies zwolni miejsce. Sale sa z klima, ale ona jest centralnie sterowana wiec nie możesz sama regulować. Jest cieplo owszem, ale da sie wytrzymać. Jak wyjdziesz na chwile na taras i wrócisz to czujesz wtedy, ze klima działa :) Generalnie jak na pobyt 4,5 tygodnia moge powiedzieć, ze jest do zniesienia
  24. Agusia, w szpitalu gdzie jestesmy wszystkie ciąże bliźniacze sa rekomendowane do zakończenia przez cc. Z tego, co wiem rzadko sie zdarza zeby były porody naturalne nawet przy ułożeniu główkowym obu bliźniąt. Niestety z tego, co słyszałam nie jest to standardem zeby bliźniaki rodziły sie przez cc w naszym kraju, pewnie łatwiej byłoby gdybys miała zaplanowane ciecie cesarskie w szpitalu na konkretny termin tutaj tak sie planuje po otrzymaniu skierowania od lekarza. Bądź dobrej myśli masz jeszcze czas :) o ile nie bedą sie domagać szybszego spotkania ze światem czego Ci nie życzę :)
  25. Dzien dobry :) wieści ze szpitalnego frontu sa same dobre- widziałam wczoraj dziewczynki Gosi i aż mi dech zaparło jakie śliczne :))) U nas tez dobrze na wczorajszym usg waga 2240 i 2570! Kamień z serca nam spadł i spokojnie czekamy na rozpakowanie w poniedziałek. Dziewczyny macie super brzuszki! Wiem, ze czasem trudno w to uwierzyć, ze sie podoła do końca, ale popatrzcie na mnie jestem juz na koncu 36 tygodnia i sama nie wiem kiedy to zleciało. Wy na pewno tez dacie rade! JJ jak u Was w domku? Jak sobie radzicie? Kociam Ty jak tam? Juz coraz bliżej tez :) Pozdrowienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...