Klarita

Edyta jestem strasznie ciekawa czy to na chłopaka się objadasz :))

to może moje dziecię myśli, że jestem tatą bo lubi założyć na mnie nogi albo czasem się rzuci przy zmianie pozycji....uwaga na zęby...już kilka razy myślałam, że je stracę :))) Ale najbardziej mój syncio przy zasypianiu niestety lubi miętolić moje pieprzyki...na szyi, na piersi. Wtedy wie, że to mamusia

Amilka Jaki ten twój dzidziuś już duży !!! i jaki wyraźny na zdjęciu...super. Ten krwiak się jakoś powiększa?

Dziewczyny przez te wasze zachcianki frytek mi się zamarzyło i zaczęłam smażyć. Wystraszyłam się nieziemsko (jeszcze się cała trzęsę) bo mi się w domu alarm przeciwpożarowy włączył od tych oparów z oleju. Pisk był nie do zniesienia. Jakoś mi blondynce udało się go rozmątować :))))

Maminka super!!!! już się zaczynałam martwić. kasik81 no to rewelacja, że sobie w diabły poszedł twój polip. Odpoczywaj a będzie dobrze. Ta krew pewnie po polipie i teraz się uspokoi.

mycha88 Klarita przy takim sprawdzaniu piersi...uświadom mnie jak wykryć nieprawidłowości...bo ja pierwszy raz noszę dziecko pod serduchem i nie wiem za bardzo co i jak jeśli chodzi o biust...trochę się wystraszyłam z tymi jak Wy to piszecie zatkanymi kanalikami (brrr)... to jakoś boli? Robią sie znaczne guzki? Jak to rozpoznać? ojoj nie chciałam Was przestraszyć. Kanaliki się z reguły zatykają przy karmieniu dlatego napisałam, że to mało prawdopodobne bo nasze piersi się dopiero przygotowują a nie pamiętam od którego momentu ciąży zaczyna napływać pokarm. Czasem jak się taki kanalik przytka to robi się w tym miejscu malutkie zgrubienie i tyle...trzeba by to ciepłą wodą przy kąpieli potraktować bądź lekko rozmasować. Nie wydaje mi się jednak, że to teraz możliwe

sunshine współczuję Ci bo to strasznie upierdliwa spraw szczególnie jak ciągle wraca. Nie za dobrze jest przerywać takie leczenie. Może już będziesz mogła mieć robione usg przez brzuszek jak ja wczoraj (nie pamiętam, w którym jesteś tygodniu). Czasem takie problemy biorą się z jelit. Łykaj sobie ochronnie probiotyk.

Przypomniałam sobie jaką to bieliznę po porodzie kupowałam. Naprawdę dobre staniki, kobiece a nie babcine i rozmiary trzymały. Z kupowaniem staników radzę jednak się wstrzymać do porodu bo rozmiar może Was zaskoczyć. Pooglądajcie sobie na razie http://sklep.alles.pl/kolekcja,mama,1,1.html W niektórych sklepach można było kiedyś kupić tę bieliznę taniej niż u nich na stronie, w Warszawie np. w tej hurtowni....tam zresztą zaopatrzyłam się też w kilka innych rzeczy dla dziecka http://www.tomi.pl/biustonosz-do-karmienia/

Połówkowe już sobie chyba w 4d strzelę żeby popatrzeć do kogo podobne :)))

Tez mi sie podoba. Mojej kolezance lekarz uchwycil moment na zdjeciu jak jej synek siusiał. To dopiero fotka

A to moje malenstwo z wczorajszego usg. Mierzy 4,51 cm. Spalo sobie z kciukiem w buzi :)

Dzasti witaj :) Super, że Ci się udało. Sto razy lepszy jeden sprawny jajnik niż dwa ale do kitu jak moje :). Na moj naturalny cud w dwoma "sprawnymi" musiałam 7 lat czekać. Powodzonka życzę. Też słyszałam że h&m- owe spodenki są niezle. Osobiście miałam dwie pary z innej firmy ale nie przydały się zbyt długo. Szczególnie jeansy to porażka. Po jakims czasie sie puchnie, robi sie niewygodnie a guma wiecznie opada bo brzuch już jej nie trzyma. Najlepsze okazaly się jedne z moich legginsów a na sam koniec zwykle spodnie dresowe ale to tez inna pora roku byla. Latem świetnie sie sprawezaly spodnie indyjskie, takie z obniżonym krokiem, które można nosic normalnie na pasie jak zwykle spodnie albo podciągnac nad biust. W upaly super sprawa.

Edytka W tej ciazy jeszcze mnie nie dopadly takie problemy ale w poprzednie miewalam takie klucia, miewalam tez potworne swedzenia. Wszystko to mi się dziwne wydawalo ale widocznie tak ma byc. Moze badaj sobie delikatnie piersi (bo za mocno to juz troche strach) i sprawdzaj czy nie robia sie jakies guziki. Mysle ze to za wczesniej na zatykanie kanalikow ale sprawdzic nigdy nie zaszkodzi

Witaj Agusia 88 Jestesmy bliski siebie w terminie i tez mam juz synka. Za chwile konczy dwa lata. Dziewczyny jest dobrze. Wlasnie wracal metrem z usg. Male w magiczny sposob uroslo i dzis ma 4,51 cm wiec wychodzi 11 tyg i 1 dzien....dokladnie jak z om. Nie wiem jak to możliwe bo w poniedzialek mialo 3,25. Trzy rozne sprzety i trzy rozne pomiary. Najwazniejsze ze wszystko ok tj. Karczek, nosek i reszta narzadow. Kobitka nie byla wylewna ...musialam ja ciagnac troche za jezyk ale ze i moj angielski jest raczej komunikatywny ale nie w kwestiach medycznych to tez tych informacji nie uslyszalam za wiele. No i wg zabobonu poloznych to powinna byc dziewczynka bo serce bilo ponad 170 na minute :)))). Zresztą tak wrozka powiedziala mojej mamie i nie moze byc inaczej :). Jak wroce to pewnie cos wrzuce

Edytka ja ja życzę Ci tego czego sobie życzę :))) to jest zdrowego dzidziusia i szczęśliwego rozwiązania !!!!

mycha Moja bratowa także miała wycinanego guzka z piersi i wykarmiła trójkę dzieci. Pierwsze to nawet dwa lata !!! mimo, iż lekarze zalecali jej tylko pół roku. Będzie dobrze

"urósł" oczywiście...nie mogę na te swoje byki patrzeć a też zmienić nie mogłam

Nieesia z tym tyciem i dodatkowymi kg to podobno wcale nie jest taka tragedia, bo potem jak ma sie troszke wiecej tluszczyku to latwiej o pokarm, mleko ma sie z czego utworzyc. Ja bardzo bym chciala karmic piersia, ale boje sie czy dam rade, mam maly biust i obawiam sie ze moze byc z tym problem :( az mi sie sni po nocach ze probuje nakarmic malenstwo i nie daje rady :( Nieesia Jestem żywym przykładem na to, że wielkość biustu i waga nie ma nic wspólnego z problemami karmienia dziecka. Nie orzejmuj się tym zupełnie. Miałam takie same obawy. Jestem typem kobiety tzw. Z przodu deska, z tyłu deska mam na imię Tereska. Mój mąż kiedyś pieszczotliwie nazwał moje piersi "jajka sadzone". Tyle lat czekałam aż urosną ale nawet modlitwy nie pomogły. W ciąży biust mi urusł ale nie jakoś spektakularnie. Poród ostatecznie się skończył cesarką i totalnym zaskoczeniem był dla mnie mój biust w drugiej-trzeciej dobie po porodzie. Przez te dni oczywiście przystawiałam dziecko żeby pokarm się pojawił. W trzeciej dobie to już płakałam z bólu bo takie bomby atomowe i urosły i pokarmu było aż za dużo. Karmiłam prawie rok i może miałam ze dwa incydenty, że brakło mi pokarmu...z reguły w upały kiedy dziecko dużo piło. Znam natomiast cycaste panie i przy kości i im pokarmu nie wystarczało. Nie masz powodów do zmartwień. Zdjęcia cycków Ci nie wyślę żeby Cię bardziej przekonać :)))))

Kiedyś było z sześciu ..potem zmienili na 12. Ktoraś z nas mogła się zwyczajnie pomylić.

Agii Z 12 miesiecy chyba że się coś zmieniło a ja o tym nie wiem. Mam już przeszło dwuletnią przerwę od pracy.

Cześć Julita Ciekawe ile nas już tu jest

No i oczywiście mówimy o przypadku, kiedy umowa jest na czas nieokreślony bądź określony ale przedłużona po trzecim miesiącu ciąży bądź trwająca dłużej. Może to brzmieć niezrozumiale ale chciałam tylko zaznaczyć, że jeśli kończy się umowa, a ciąża jest młodsza niż 3 miesięczna to pracidawca nie ma obowiązku jej przedłużania do dnia porodu. W takim przypadku nic niestety nie przysługuje przyszłej mamie

chani Dziewczyny kiedyś tak fachowo ktoś opisywał jak to jest ze świadczeniami w ciąży itd. A orientuje się ktoś ile trzeba przepracować żeby takie świadczenia się należały? Bo biorą chyba średnią z pół roku, a jeśli ktoś pracował np 3 miesiące? Chani jeśli to umowa o pracę to policzą Ci zasiłek z tego co przepracowałaś. Wezmą pod uwagę stawkę zasadniczą i ewentualne składniki zmienne, które wystąpiły w tych miesiącach np premie jeśli są wg regulaminu pracy pomniejszane o dni choroby, ewentualne nadgodziny itp

kasik81 Twój mały to zodiakalny baranek to musi być udany i wesoły, też jestem baranem:)))) dzięki za kciuki. Dobrze że jest ten portal przynajmniej sama nie leżę:) Jest bardzo udany, wesoły ale złościć też się potrafi równie mocno co cieszyć. Bardzo emocjonalny i wymagający, kochany chlopaczek.

On baran i mama jeszcze większy :)))) hehe tylko, że mama kwietniowy