Skocz do zawartości
Forum

Madziula z Bąbelkiem

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Madziula z Bąbelkiem

  1. Paulina gratulacje i buziaki dla Was :-* Ja od wczoraj w szpitalu na wywołaniu Łobuza. Na noc założyli mi balonik ale skurczy brak więc dziś kroplówkę będą dawać. Trzymajcie kciuki :-)
  2. Magda daj znać jak po wizycie. Może Mała ma naczyniaka na tej nóżce? Często się to zdarza. Aniap fajnie że już jesteście w domu. Teraz już będzie tylko lepiej :-)
  3. Jutro mam się zgłosić do szpitala po południu bo mój lekarz ma dyżur i będą mi cewnik zakładać żeby coś ruszyć. A jak się nie ruszy to w czwartek oxy. Wg moich obliczeń to jutro będzie tydzień po terminie i lekarz wziął to pod uwagę, mimo że z usg wynika termin na jutro. Mały waży ok 3800g i mam strach o to żeby nie był za duży przy mojej cukrzycy. Przed chwilą znalazłam mojego czopa :-) może coś to zwiastuje :-)
  4. Ja czekam na wizytę, bo kurcze jak zwykle opóźnienie jest :-( parkometr opłaciłam do 15.33 mam nadzieję że starczy...
  5. Nuinek to co czujesz jest całkowicie normalne. Ja po urodzeniu Szymcia też tak miałam, ale mogę Cię pocieszyć, że to mija a jak pojawia się kontakt z dzieckiem, taki od ok 6 miesiąca to już jest więcej plusów i radości z macierzyństwa. A z czasem jak usłyszysz słowo MAMA to zobaczysz że Bąbelek skradnie Ci serce na zawsze :-) A co do poczucia jakiejś straty to mi się najbardziej podobał tekst mojej bratowej (ma 2 dzieci) jak powiedziała że chciałaby gdzieś się wyrwać "bez ogona" :-)
  6. Agulka jak karmisz piersią to niczym dopajać nie musisz. Ja urodziłam Szymcia w czerwcu gdzie były upały i nic dodatkowo mu nie dawałam chociaż "dobrych" rad w koło nie brakowało. Zawsze znajdzie się ktoś kto nie karmił piersią a zna się jak najlepszy fachowiec - nie ma co takich ludzi słuchać! Trzeba ufać sobie i swojej intuicji
  7. Aluska to rzeczywiście masz niejadka w domu bo mój Szymcio ma prawie 1,5 roku i waży 11,6 kg. Ja myślę, że mleko matki jest najlepsze dla dziecka, ale też nie można dać się zwariować i na siłę coś robić. Najważniejsze żeby Mama czuła się dobrze psychicznie a jeżeli karmienie piersią ją stresuje i powoduje że źle się czuje to ja nie widzę problemu żeby karmić mm. Moja Bratowa przy pierwszym dziecku miała problem z karmieniem piersią i psychicznie źle się z tym czuła. Przy drugim odpuściła sobie na starcie i widzę że zupełnie inaczej funkcjonuje, Mały ma ciut ponad miesiąc i ładnie przybiera. Ona jest szczęśliwa i Dzidzia też :-)
  8. Nuinek śliczna ta Twoja Kruszynka :-) tylko patrzeć i całować :-) Pamiętam że jak Szymciu był taki malutki to też nie mogłam się napatrzyć na niego jak spał.
  9. Aluska mi się spina brzuch przeważnie wieczorami ale nie boli jakoś mocno. Do tego czasem zaboli jak na okres a poza tym nic się nie dzieje. To czekanie i niepewność jest najgorsze. Co do karmienia to ja Szymcia prawie co godzine karmiłam, przeciągnąć go 1,5 godziny to już był sukces. Ale za to nie jadł długo po 10- 15 minut. Dopiero po 2 miesiącach jak zerwałam mięśnie na plecach i musiałam 2 tygodnie leżeć to Mama zajmowała się Szymciem i mi go przynosiła co 2 godziny mówiąc, że brzuszek tez musi odpocząć :-) nie miałam nic do gadania bo i tak ruszyć się nie mogłam. Ale w sumie wyszło nam to na dobre :-)
  10. U mnie cisza, nic się nie zanosi. Chyba rok cały będę z brzuchem chodzić :-(
  11. Aniap gratuluję, buziaki dla Was :-* Widać że Mamusie pierwsze gratulują bo dospać nie mogą ;-) hehe Piszcie co u Waszych Bąbelków słychać? :-)
  12. Nuinek to nie wariactwo tylko tryb macierzyństwa Ci się włączył na dobre :-) Mi do dziś się zdarza że do Minia mówię "co chciałeś Synku?" i mamy ubaw :-)
  13. Aniap spróbuj w takim razie odpocząć i nabrać sił na jutro. Wszystko będzie dobrze :-)
  14. Aniap szkoda że ta oxy nie zadziałała szybko i tylko Cię wymęczyły te bóle. Najważniejsze że już niedługo będziesz mieć Dzidzie przy sobie i tego się trzymaj! Ja dziś jakiegoś doła miałam, że u mnie nic się nie dzieje. Teraz już mi lepiej, trudno muszę czekać choć to jest mega irytujące i jeszcze ta niepewność dobija. Angelaa jeszcze chwilkę i wyjdziecie do domu. Współczuję tej rozłąki - zobaczymy jak to u mnie będzie
  15. Monalika ale Kruszynka, najważniejsze że jest już z Wami :-) Aniap powodzenia i trzymam kciuki :-)
  16. Monalika gratulacje :-) super że już po wszystkim :-) odpoczywajcie i cieszcie się sobą :-)
  17. Angelaa najważniejsze że Bąbelek jest pod fachową opieką i czuwają nad nim. Faktycznie dużo zleciał z wagi ale może po tym antybiotyku mu się poprawi i zacznie ciągnąć cyca na maksa i nadrobi szybko. Tego Wam życzę i trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze :-)
  18. Nuinek Mała wygląda jak uśmiechnięty aniołek, cudna :-) A przy przebieraniu pieluszki używasz mokrych chusteczek czy ciepłej wody i wacików? Bo jak chusteczki to może są za zimne i dlatego płacze albo nie lubi przeciągu na rowie hehe :-D Mi teraz Szymciu ucieka dupką jak nie ogrzeje tych chusteczek w ręce. Wygina się jak wąż byle żeby go nie dotknąć :-) a jak ciepłe są to daje się przebrać bez problemu :-)
  19. Angelaa na mnie ta pełnia nic nie zadziałała no i muszę dalej czekać. A Ty zobaczysz zaraz dojdziesz do siebie i cycki też zaczną produkcję, będzie dobrze :-) a jak Malutki będzie przy Tobie to od razu zrobi mu się cieplej :-) Patrycja super ta Twoja Kruszynka i rzeczywiście wygląda jakby przybrał :-) Monalika mam nadzieje że już jesteś po i masz Dzidzie przy sobie :-)
  20. Monalika fajnie ze Bąbel się obrócił, posluchał Mamusi widzisz jaki grzeczny :-) teraz tylko żeby sprawnie poszło :-)
  21. Byłam na wizycie u lekarza. Malutki waży ok 3440 g, szyjka miękka bez rozwarcia. Niestety nie ma widoku na szybsze rozwiązanie a już miałam nadzieję że może zacznie się coś dziać.
  22. Paulinaa kuruj się żeby z zatkanym nosem nie rodzić bo to ciężko by było. Może czosnek z miodem postawiłby Cię na nogi. Ostatnio Teściowa napisała smsa do Minia żeby jej dać znać jak urodzę - to mowiłam Miniowi żeby odpisał że jej nic nie powiemy i będziemy ukrywać to przed nią jak najdłużej hehe - zwariowana!
  23. Monalika to już blisko :-) oby poszło szybko i bezboleśnie mimo wszystko :-D Ewelinka ładny badzioch :-)
  24. Angelaa gratulacje dla Was. Super że z Maluszkiem wszystko jest dobrze. Buziaki dla Was. Te logowanie na forum mnie wykończy psychicznie, co chwile mi błąd wyskakuje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...