-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez joasiaG
-
Pocieszę Cię Asiu, fakt sypialnie mamy skończoną, bo to był priorytet, tu będzie dziecko spędzać najwięcej czasu. No ale w kuchni mam jeszcze ściany do zrobienia, w łazience płytki a od połowy czerwca przychodzi ekipa wymieniać dach. Szczęście, że sami powiedzieli, że oni sobie zapewniają wyżywienie, bo jakbym miała gotowac przez minimum dwa tygodnie dla sześciu chłopów plus nasza dwójka to bym chyba padła. Pocieszam się tylko, ze jak to wszystko zrobimy, posprzątamy to już remontu nie robię przez najbliższych 10-15lat:)
-
Catarisa JoasiaG oj tak cudownie. Tylko 100 dni wyobrażasz to sobie? Zleci Nam szybciutko. Ale ją wycałuję w tę pupcię co mi tak wypina hehehe. . Oj tak później to już poleci ten czas i nawet się nie oglądniemy a będziemy tulić i całować te nasze kochane skarby:)
-
Catarisa za 9 dni STUDNIÓWKA:) Akurat dzień przed Dniem Matki, cudowny pierwszy prezent:)
-
Catarisa ja miałam to samo jak dwa tygodnie temu przejrzałam w ciągu kilku dni wszystkie odcinki "Porody". Normalnie już dawno się tak nie spłakałam. Te małe istotki, mimo że całe w mazi, krwi to były takie słodkie i kochane, że ryczałam za każdym razem jak urodziło się któreś z nich. Eh bo zaraz znowu się rozkleje. W sumie teraz bardzo często jak myśle o moim synusiu to łzy napływają mi do oczu i nie jestem w stanie tego powstrzymać.
-
Witajcie mamuśki:) Asiu ja ostatnio zapytałam gina czy to twardnienie teraz już będzie tak często się powtarzać. Bardzo dokładnie wynaciskał mi brzuch i stwierdził, że pewnie jako takich twardnień spowodowanych skurczami nie ma za często. Za to częściej może brzuch twardniec właśnie z powodu przemieszczania się, naprężania czy ogólnie ruchów dziecka. No i ogólnie, że ja za dużo o tym myślę i że kobieta bardzo często myli te dwa twardnienia. W sumie od poniedziałku bacznie się im przyglądam i już zaczynam odróżniać jedne od drugich. Co do hemoroidów to nie jestem pewna ale i mi chyba wyskoczył. To jest taki jakby kawałek skóry, nie boli. Raz wraca do środka a raz wychodzi. Hmm może i ja spróbuje tej maści nagietkowej.
-
o ja Cie, to wychodzi że moje dziecko będzie ni to rude ni łyse i jeszcze transwestyta, no masz:) Catarisa ubranka miód malina ale będziesz stroić Jagódkę:)
-
ania_1009 Nie, nie, dziecku nie odmawia tylko mnie jako Matce Chrzestnej.. W świetle prawa kanonicznego Chrzestny, to osoba żyjąca wg wymogów Kościoła czyli ochrzczona, wybierzmowana, nie żyjąca w związku nieformalnym, homoseksualnym bądź cywilnym.. także ja z racji ślubu cywilnego nie nadaję się. Ale powiem Wam, że co ksiądz to inne zdanie.. a raczej im hojniejsza "co łaska" tym mniej jakichkolwiek problemów.. Wiem, mi chodziło ogólnie o to, ze księża czepiają się i robią problemy z różnymi sakramentami osobom, które mają tylko ślub cywilny. Dużo zależy od księdza ale fakt coraz częściej zdarzają się tacy co tylko patrzą czy aby nie za mało w kopercie.
-
Oj z księżmi to też ciężka droga. Moja koleżanka miała ślub cywilny, później zaszła w ciążę, urodziła dziecko i chciała je ochrzcić. Ksiądz głośno i bez skrępowania wyraził swoje niezadowolenie z faktu, że nie ma ślubu kościelnego. Koniec konców ochrzcił dziecko ale co się koleżanka nadenerwowała to jej.
-
Aniu moja ciocia dwa lata temu była w ciąży i została poproszona na matkę chrzestną, pod naciskiem babci i mamy odmówiła. Nagadały jej, że jak ciężarna trzyma dziecko do chrztu to niedobry znak dla jej własnego dziecka. Heh zabobony....
-
Witam nowe mamusie:) Mycha mnie kilka razy w tym tygodniu tak kłuło, hmm chociaż nie wiem czy można to nazwać kłuciem. To było takie jakby drapanie, drażnienie od środka. Pierwsze co przyszło mi do głowy to, ze maluszek może coś tam podszczypuje czy coś. Nie trwało to długo, wystarczyła zmiana pozycji i przeszło.
-
Dzień dobry, mój synuś obudził mnie po 5 swoimi kopniaczkami, po czym smacznie usnął a mamuśka już niestety nie dała rady:) Rudek trzymamy kciuki, daj znać po wizycie co i jak:) A ja byłam ostatnio sama w kauflandzie i miałam dosłownie kilka rzeczy, wyłożyłam je na taśmę i wtedy zobaczyła mnie pani która była przede mną i mówi zebym przeszła pierwsza. No ale w sumie miała praktycznie tyle samo zakupów, więc najpiękniej jak umiałam podziękowałam za ten gest. Pani była z siebie zadowolona i mi się humor poprawił:)
-
Gosia, gratulację, kolejny chłopczyk. Piękne imię, też rozważałam Jasia ale został Szymek:)
-
Taa skąd ja to znam, jak powiedziałam kuzynce, ze chodzę na piechotę na miasto to zrobiła wielkie oczy, że jak ja w ogóle mogę tak meczyć siebie i dziecko. A babcia cały czas się czepia, ze chodzę w ubraniach podkreślających brzuszek, bo pewnie powinnam w jakimś worku po ziemniakach. O farbowaniu już nie wspomnę, ostatnio nawet się nie przyznałąm babci bo tylko by biadoliła. No i oczywiście najważniejsze "dlaczego Ty jestes taka chuda, przecież jesteś w ciąży?" No kurcze to że jestem w ciąży nie znaczy, że mam leżec do góry brzuchem i objadać sie cały dzień. No po prostu ręce czasami opadają.
-
Ha ha piszemy jak szalone:)
-
maga tu jest fajnie opisane i są normy dla kobiet w ciąży: http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/badania/morfologia-krwi-kobiet-w-ciazy-moze-odbiegac-od-normy_38340.html No ale z tą hemoglobiną to tak jak Asia pisze, dość często spada w ciąży.
-
Banana najwięcej magnezu mają pestki dyni i migdały:)
-
Mój lekarz zalecił magnez też na twardnienie brzucha, zeby niepotrzebnie nie faszerować się nospą. Co do dostarczania magnezu z pożywieniem to przed ciążą wystarczały mi migdały i orzechy, ale w ciąży zapotrzebowanie na magnez- zwłaszcza po 20tc- wzrasta i dla mojego organizmu orzechy to za mało. Odkąd biorę magnez w tabletkach to skurczy nie ma a twardnienie brzucha zdarza się 1-3 razy w tygodniu.
-
karolaaa mi na skurcze lekarz zapisał asmag forte 2 razy dziennie, do tego jem orzechy, pestki dyni i odpukać skurcze przeszły.
-
Cześć mamusie, razem z moim już obudzonym synusiem gratulujemy Wam wczorajszych wizyt. Gosia będziemy trzymać kciuki, ale na pewno wszystko ok z dzidziusiem:)
-
JustiSia ale śliczna ta Twoja córcia, jak laleczka. Catarisa dziękuję, już sprawdziłam, sprzedają osobno:)
-
Mycha jaki duży ten Twój Kubuś, dobrze że u Was też wszystko w porządku, oby wiecej takich cudownych wiadomości:)
-
Catarisa pomóż, gdzie kupiłaś ten baldachim?
-
Catarisa Jakie śliczne zdjęcia tych Waszych pociech:) Położna mi mówiła że jak oddychamy : wciągamy powietrze nosem a wypuszczamy ustami tak by przeponą oddychać to wtedy dostarczamy najwięcej tlenu Naszym dzieciom. I mogą one przez to być bardziej aktywne. Ćwiczyliśmy te oddechy na szkole rodzenia i faktycznie mała po tym nieźle dokazywała. Są one przydatne też przy porodzie. Ćwiczyć należy nie za długo bo inaczej kreci się w głowie. Mi takie przeponowe oddychanie pomaga przy twardnieniu brzucha. A przy porodzie bardzo pomaga bo dotlenia dziecko i mięśnie macicy a wówczas ból podczas skurczu jest mniej mniej bolesny.
-
Dziewczynki a widziałyście gdzieś może kocyki dla dzidziusia z bawełny, bo wczoraj byłam w kilku sklepach i wszystkie z akrylu, poliestru czy innych takich. Wiem, ze są na allegro ale wolałabym "dotknąć" przed kupnem:)
-
U mnie synuś tez bardziej aktywny jak coś zjem. Kłade się czasami po obiadku, czekam 10-15 minut i mały zaczyna szaleć:) A to udało mi się wczoraj upolować w Pepco. Kupiłam już z myślą o listopadzie- grudniu bo malutkich ubranek mam dużo a te akurat były na promocji. No i do tego okrycie kąpielowe.