-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez izabelap
-
Dość smutasów:-) jakie plany na jutro macie? Obchodzicie wogóle walentynki?
-
mamasitka ja nie jestem wogóle przesadną osobą, to po prostu strach i nic nie mogę na to poradzić. Wiara czyni cuda więc też wierzę, że musi być dobrze:-)
-
nala dlatego tak jak wcześniej pisałam ta ciąża to test cierpliwości. Ja boję się kupować bo ciągle boję się że coś może być nie tak. Za bardzo wnikam w swój organizm i wszystko mnie niepokoi. Staram się myśleć logicznie i pozytywnie ale czasami nachodzi mnie schiza... Nie czytam nic w necie, nie nakręcam się, bo po co. Póki nie krwawie i nie boli mnie brzuch to chyba jest dobrze.
-
Ja też boję się kupować cokolwiek, obiecalam sobie że dopiero od maja zacznę a tu mi niespodzianki wszyscy chcą robić co nie ukrywam, że mnie to wkurza. Po pierwsze muszę to wszystko gdzieś trzymać, po drugie nie wszystko mi się podoba, ale wolę nic nie mówić bo moja mama to taka, że zaraz się obrazi, bo ona dobrze chce a ja narzekam...:-)
-
nala 2.03 godz. 14.30. Wiem jak Ci się dłuży bo czuję tak samo.
-
mamasitka z tymi ubrankami to tak niestety jest że zawsze może okazać się że nosimy w brzuszku kogoś innego niż myślałyśmy. U mnie mimo że lekarz nie potwierdził na 100% chłopca to wszyscy dookoła są przekonani że właśnie chłopak będzie. Wczoraj dostałam od koleżanki 5 reklamówek ubranek dla chłopca a dziś mama do mnie dzwoniła że dostała od znajomej reklamówkę chłopięcych ubranek po jej wnuku. Już nie mam gdzie tego trzymać. Wczoraj sie smialismy że pewnie będzie dziewczynka skoro wszyscy są pewni że chłopak:-)
-
anulka ktoś ostatnio podpowiedział mi żeby wody gazowanej się napić. Spróbuj:-)
-
Na noc miało być a nie nic:-)
-
avel90 nie jesteś sama:-) ja też mam puste mieszkanie. Dzieci poszły na nic do ojca a mój M do pracy niedawno wyszedł, wróci pewnie przed 5 rano. Przespalam całe popoludnie to teraz będę siedzieć do rana pewnie:-)
-
Cześć Kobietki. Zazdroszczę Wam tych mocno wyczuwalnych ruchów i wizyt. To co dzieje się teraz w moim życiu to chyba jeden z największych testów cierpliwości jakie można przeżyć... Do wizyty jeszcze 2 tyg, dłuuuugo. Również zauważyłam, że forum nie jest już tak oblegane jak jeszcze 2 tyg temu, ale każda z nas ma przecież różne zajęcia i nie zawsze jest czas żeby sobie popisać.
-
Koleżanka zrobiła mi dziś super niespodziankę, dostałam 5 ogromnych reklamówek z ciuszkami dla chłopca, po jej synku. Ona sama za dwa tyg ma ustalony termin cc i tym razem będzie dziewczynka. W związku z tym dobrze byłoby jakby okazało się że jednak noszę chłopca pod sercem.:-) Dziewczyny miałam dziś strasznie podły nastrój. Jak wrócił M z pracy to wybuchłam płaczem, że boję się o Malucha ale chyba już trochę lepiej jest. Staram się już myśleć pozytywnie.
-
Dziewczyny co robicie, żeby nie bzikować, że coś może być nie tak z maluszkiem? Mam czasami gorszy dzień (chyba właśnie dziś...) i strasznie martwię się, że poronię, albo mi dzidzia umrze w brzuchu. Staram się nie nakręcać, ale takie myśli same przychodzą mi do głowy i wtedy nie wiem co mam robić, żeby się ich pozbyć. Od ok 2 tyg czuję maluszka, ale nie codziennie i tylko raz czułam takiego kopniaka, że aż się wystraszyłam bo akurat buty zakładałam schylona. Dziś już wysprzątałam łazienkę i pokój, żeby tylko nie myśleć o głupotach, ale nie wiele mi to pomogło. Jeśli macie jakieś dobre rady to bardzo proszę o przesłanie mi ich bo zeświruję chyba. :(
-
Może jestem dziwna ale u mnie coś takiego pojawia się bez względu na to czy jestem w ciąży czy nie... Rozmawiałam z lekarzem o tym ale stwierdził, że taka moja uroda i nie muszę się przejmować. To jest sprawa hormonów.
-
blondmama87 zawsze tak zdrowo się odżywiałaś czy w ciąży Cię tak naszło?
-
caiyah nie no na pewno wszystko jest w porządku, bo gdyby nie było ta tak jak mówisz zostawiliby Cię na obserwację, lekarz może niemiły był ale skoro jest lekarzem to napewno zna się na tym co robi. Pytałam tylko czy trochę mniejsze te upławy czy utrzymują się tak jak były?
-
caiyah nie no na pewno wszystko jest w porządku, bo gdyby nie było ta tak jak mówisz zostawiliby Cię na obserwację, lekarz morze niemiły był ale skoro jest lekarzem to napewno zna się na tym co robi. Pytałam tylko czy trochę mniejsze te upławy czy utrzymują się tak jak były?
-
caiyah a jak Twoje podciekanie? Dziewczyny koniecznie dajecie znać po wizytach. Wszystkie jesteśmy ciekawe jak rozwijają się Wasze maluszki:)
-
Dziewczyny Tłusty Czwartek uważam za rozpoczęty:) U mnie oprócz pączków niestety tylko ryby w różnych postaciach wchodzą w grę ,bo zaczęło odrzucać mnie od mięsa, kiełbasy i wędlin. Poza tym kiszone ogórki i kapusta też smakują. Noc cała przespana, ogólnie coraz lepiej mi się śpi i jeśli nie wypiję za dużo wieczorem to przesypiam cała noc. Miłego dnia Wam życzę:)
-
blondmama87 mi osobiście Klaudyna jak najbardziej sie podoba. Mojemu M nie. I wymyśliłam sobie, że jeśli byłaby córka to damy jej na imię Klaudia a i tak będę do niej mówić Klaudynka:) Kiedyś miałam koleżankę i właśnie tak było. Miała na imię Klaudia a ja zawsze mówiłam do niej Klaudyna. Ale u nas chyba chłopak się utworzył więc musze szukać innego imienia i tu już nie możemy dojść do porozumienia. Mi bardzo podoba się np Miłosz a tatusiowi nie. :)
-
U nas też jest różnie, bywają dni ciche, bywają bardzo głośne, ale może dlatego, że mam doświadczenie z pierwszego małżeństwa, wolę jak jest tak niz jak było wtedy. Z moim Robertem nawet jak się podrzemy jak koty ze sobą to po dwóch czy trzech dniach zaczynamy rozmawiać. Z moim byłym mężem miałam 4 tygodnie milczenia bez podania przyczyny, bo on nie miał np ochoty rozmawiać. Także lepiej pokrzyczeć, wywalić z siebie co komu na wątrobie leży i życ dalej. Życie jest takie ulotne i kruche, że nie warto tracic czasu na gniew na ukochaną osobę... ale poleciałam z mądrością ludową hehe
-
PRZYNAJMNIEJ NIE JEST NUDNO:)
-
oj tam, od razu w niczym:) Coś Was jednak łączy więc są tematy w których się zgadzacie. My mamy zupełnie inne charaktery, zupełnie. A jednak są rzeczy na które patrzymy tak samo:)
-
emi my tez nie zawsze się zgadzamy, ale on ma naprawdę dobry gust i często trafia. Po ubrania tylko z nim chodzę, bo zawsze mi dobrze doradzi i co doceniam zawsze szczerze powie czy dobrze wyglądam czy nie. Pamiętam jak zaczęliśmy ze sobą być to po ok pół roku miałam komunię córki i musiałam coś kupić, żeby wyglądać. Zaszliśmy do sklepu a pani zaczyna pokazywać mi żakiet, bluzkę i spódnicę jaką mój M kilka dni wcześniej oglądał dla mnie i rzeczywiście to właśnie kupiłam, bo było naprawdę ładne. Zaskoczył mnie wtedy bardzo pozytywnie:)
-
emi ja mam faceta, który uwielbia wybierać takie rzeczy. Ja rzucam hasło a on już na allegro siedzi i szuka hehe, osobiście lubię dotknąć, obejrzeć itd jak mam coś kupić, a on lubi sprawdzić jaka oferta jest w internecie a później ewentualnie szukamy w sklepie czegoś podobnego, a jak nie ma to jeśli mi podoba się to co on wypatrzył w necie to zamawiamy. W weekendy pracuje jako ochrona w lokalu i jak nie ma ludzi to zawsze po powrocie pokazuje mi co wyszperał na allegro. Jak robiliśmy remont i urządzaliśmy mieszkanie to właściwie tylko on szukał a ja akceptowałam albo nie:)
-
emi a jak Ty się czujesz? Przeziębienie odpuściło trochę?