izabelap

Dzień dobry. Pomimo braku słońca obudziłam się w cudownym nastroju. Pewnie za sprawą wczorajszej wizyty:-) mam ochotę sprzątać i robić porządki w domu. Miłego dnia Wam życzę.

byledojutra poplakalam się ze śmiechu razem z M czytajac artykuł. Rewelacja;-)

eses jak Twoja wizyta?

hey-love miło Cię poznać, zapraszamy serdecznie:)

Witam się po kilku dniach niepisania:) Dziewczyny jestem po badaniach, upragniona wizyta a czuję niedosyt... Moja Dzidzia wredota pokazała nam tyłek i za żadne skarby nie chciała pokazać kim jest... Trudno, poczekam kolejne cztery tygodnie i może się dowiemy. A już chciałabym kompletować ciuszki:) W każdym razie wszystko jest absolutnie w porządku, maleństwo waży 400g. Jest nisko ułożone, ale nie mam się czym martwić, podobno tak może być. Zaczynamy więc odliczanie do 30.03 do kolejnej wizyty:) mamasitka w sobotę wieczorem zrobiłam koncert Mozarta swojemu brzuszkowi:) Jak tylko położyłam tablet obok brzucha to Dzieciątko zaczęło reagować, podskakiwało, pełzało i chyba mu się podobało:) a twierdziłam, że nie lubię muzyki klasycznej, dla dzidzi jednak zmieniam swoje preferencje:)

Zmykam pod kołderkę:-) dobranoc:-)

Rene a chociaż kupiłaś rybę i sałatę? Bo ja przez tydzień kupowałam gąbkę i cytrynę:-)

Wiesz co Emi, masz rację, że wszystko może się zdarzyć. Mam koleżankę, która przygotowana była na chłopca, pokoik, pościel, ciuszki itd a urodziła dziewczynkę, powiedziała, że gdyby na przykład miała cesarkę pod narkozą to w życiu nie uwierzyłaby, że to jej dziecko:) Nam gin powiedziała, że wygląda na chłopca ale nie potwierdza w 100%, wszyscy też wróżą mi chłopca, podobno tak dobrze wyglądam, i brzuch też jak na chłopca, ale możemy się jeszcze zdziwić... W poniedziałek mam połówkowe więc liczę na to że poznam płeć:)

Wypiłam właśnie koktajl z truskawek na kefirze... pycha:) Miałam korzystać dziś z wolnego wieczoru, bo sama jestem (dzieci u ojca, M w pracy) i zrobić sobie mini spa, ale chyba mi się już nie chce... słomiany zapał hehe

Emi z tego co wiem, to jak planowana jest cesarka to zawsze jest przed terminem ok tygodnia wcześniej, kolejny plus - szybciej przytulisz swoją Nelkę:)

avel90 moje gratulacje:) ja prawa jazdy nie mam i jakoś mnie nie ciągnie, żeby sobie zrobić. Zawsze coś sobie wymyślę jak ktoś pyta kiedy będę robić. A to do pracy mam blisko a to, że szkoła i przedszkole też blisko, wszystkie sklepy rzut beretem i tylko jeden samochód którym M jeździ do pracy więc i tak nie miałabym jak korzystać a jak jest już w domu to zawsze może mnie podwieźć.... Pewnie nigdy się nie zdecyduje, bo jakoś nie czuję się za kierownicą dobrze, próbowałam jeździć po takim nieczynnym placu u nas, ale jakoś to nie dla mnie:)

I bardzo mądrze z Twojej strony:) Dzidzia będzie bezpieczna a blizna naprawdę nie jest mocno widoczna. Ja po pierwszej cesarce jak pokazałam bliznę koleżance to pytała gdzie ta blizna, bo myślała, że mi się majtki odcisnęły w tym miejscu:)

Emi naprawdę lepiej, że dowiedziałaś się teraz. Przygotujesz się psychicznie. Później będziesz mogła dziecku opowiadać jak się urodziło, bo przyjdzie czas że zacznie o to pytać, tak jak moje córki. Wtedy nie musisz opowiadać o fizjologii porodu:) pokazujesz miejsce cięcia i po sprawie. Ja tak właśnie przerobiłam sobie w głowie po moich cc, bo przeżyć nie mogłam, że nie rodziłam naturalnie. Najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe, miało ręce i nogi, a to jak przychodzi na świat to już sprawa drugorzędna. Zresztą kiedyś przeczytałam, że dla dziecka lepiej jest jak mama ma cc bo nie męczy się przy porodzie. Głowa do góry i szukaj pozytywów zamiast się zadręczać:)

"emi19900 • 27.02.2015, 17:17 irysek z dnia na dzień wyszły mi kłykciny i to jest niestety najgorsze. Przez te kłykciny zostaje mi tylko cc :(" Kochana ja jestem po dwóch cc i teraz też będę miała cc. Nie martw się to nic strasznego. We środę 25.02 moja kumpela miała cc a dziś już do domu wyszła. Zresztą wydaje mi się, że jak już teraz zaczniesz się przyzwyczajac do myśli, że właśnie tak urodzisz to będzie Ci łatwiej niż jakbys dowiedziała się chwilę przed porodem (tak jak ja w pierwszej ciąży. Tak wyłam wtedy, tak się bałam, że szok. Teraz nawet przez chwilę nie pomyślałam, że może być coś nie tak.)

On pewnie i tak wybierze coś co mu się wizualnie spodoba i o czym przeczyta dobre opinie, a ja kłócić się nie będę bo po co. Niech ma możliwość wyboru chłopak, niech się cieszy:)

kurcze bo jak mój M zaczął szukać na allegro to trudno połapać się co jest dobre, zresztą on wychodzi z założenia, że lepiej zapłacić trochę więcej ale za sprzet który będzie funkcjonalny i wystarczy na dłużej, ale ja wiem ze nie zawsze cena świadczy o jakości. Dzięki za odpowiedź:)

blondmama87 rośniecie dziewczyny aż miło:) mam do Ciebie pytanie, takiej ochoty na świeże soki sobie narobiłam, że będziemy sokowirówkę albo wyciskarkę jakąś kupowali, tylko nie wiem na co lepiej się zdecydować. Wiem, że często pijesz też własnej roboty przeciery i koktajle, podpowiedz co jest praktyczne, czego używasz itd... będę wdzięczna. ja do szkoły rodzenia jakoś nigdy się nie zapisywałam, a teraz jak wiem, że będę miała cesarkę to też chyba bez sensu byłoby się zapisywać.

annychkaw pierwszej ciąży przytyłam 12 kg w drugiej 15 kg a teraz już 9, więc trochę mnie przeraża, że to dopiero połowa a juz tyle na plusie... Może dlatego, że jestem starsza o te 10 lat i inaczej funkcjonuje mój organizm... Tak się pocieszam przynajmniej. Zresztą powiedziałam, że daję sobie rok po ciąży i będę taka lasencja, że mój M będzie dumny i jeszcze się zdziwi:) Jestem zawzięta jak sobie coś postanowię. Jakieś 5 lat temu jak się uparłam, że schudnę to w ciągu miesiąca 10 kg mniej miałam. Więc wiem, że potrafię.

Dzień Dobry:) Rene_87 śliczności:) , wystraszyłam się jak przeczytałam, że dieta Cię czeka. Zauważyłam, że ja zaczęłam też mocno i szybko przybierać na wadze i pewnie po wizycie też będę miała przymusowe ograniczanie pożywienia. Chociaż wydaje mi się, że aż tak dużo nie jem. Słodycze rzadko kiedy, bo wogóle mnie do nich nie ciągnie. Raczej na kwaśne mam smaka. Wędliny prawie też nie jem, bo nie smakuje. Dużo kefirów, maślanek naturalnych i ogólnie nabiału, dużo owoców. Nie wiem czemu tak mi rośnie wskazówka na wadze:) Rene_87 ile przybrałaś od początku? Śniło mi się dziś, że urodziłam pięcioraczki:) że miałam cesarkę i lekarze wyjmowali i wyjmowali te dzieci i 5 się uzbierało:)) śmiałam się rano.

byledojutra zapraszamy Cię serdecznie:-) Napisz coś o sobie, żebyśmy poznały się lepiej.

Hej Dziewczyny, ja płacę 100zł za każdą wizytę, bez względu na to czy mam cytologię czy badania prenatalne czy po prostu usg, zawsze dostaję zdjęcia, co prawda moja gin nie ma usg 3D, ale wizyty są na tyle długie na ile potrzeba, zawsze jest szczera i nie słodzi bez potrzeby, dodatkowo jest ordynatorem na ginekologii i położniczym w moim szpitalu, więc czuję się mega bezpiecznie. Jak była taka potrzeba to nie kazała mi przychodzić na usg do jej prywatnego gabinetu, tylko jeździłam do szpitala i tam robiła badanie za free. Nie wszyscy ją chwalą bo nie zawsze jest miła, ale dla mnie lekarz ma być kompetentny a nie miły. Wczoraj Dzidzia szalała tak, że tatuś wyczuł puknięcia i stwierdził, że są takie delikatne, że wcześniej też je czuł ale nie wiedział, że tak delikatnie się rusza:) ach Ci mężczyźni... Witam wszystkie nowe mamy, bo chyba zapomniałam się przywitać wczoraj. eses ja tak samo jak Ty też wizyte mam 02.03. Na szczęście dziś już czwartek więc czasu zostało niewiele:)

monia92 kciuki mocno zaciśnięte :) będzie dobrze, tylko nie zapomnij później się nam pochwalić:)

MsylwiaM a nie mogą Ci tego PITa przysłać pocztą do domu?

Dziewczyny które dziś wizytują, dajcie znać po... U mnie też coraz mniej dni zostało, byle do poniedziałku:) Już się doczekać nie możemy.

hej, maritka123 spokojnie dziewczyno, u mnie też zdarzało się, że przez kilka dni nie czułam swojego Dzidziusia, ale to było jakieś dwa trzy tygodnie temu. Teraz już codziennie się do mnie odzywa, ale też nie zawsze bardzo mocno i nie ma określonych pór dnia. Maluch ma tam tyle miejsca jeszcze, że nie zawsze musisz go czuć. Po 25 tc mogłabyś się martwić brakiem ruchów ale jeszcze nie teraz. Głowa do góry. Ja dziś zaliczyłam kolejkę w Skarbówce, na szczęście tylko 15 min...