Ania27

Zdecydowanie polecam butelkę Tommee Tippee jest rewelacyjna. Ja też mam na przedniej i ruchy wieczorne to kilka pełznięć i tyle. Niewiem od czego to zależy, bo bobas jest też duży. Też jesteście takie słabe? bo ja ciągle leżę i chyba odleżyn dostanę w końcu, rozstępów nowych jeszcze nie mam, ale w 1 ciąży pojawiły się na sam koniec. Ja cc planuję na 2 tyg przed terminem, czyli na początku sierpnia, okaże się.

Urosept bralam na mocz pomogl tez zel bielenda do mycia miejsc intymnych dla kobiet w ciazy. Z facetami juz tak jest tez gadam do sciany ale teraz chyba jestem bardziej wyrozumiala.

Moja szyjka ma 2,5cm gdy sie skracala czulam klucie w kroczu. Czuje troszke przemieszczanie ale nisko nie sa to kopniaki. Staram sie lezec. Mari tez mysle ze wyluzuj mysl o sobie i jedz co chcesz,szkoda nerwow skoro nie da sie tego zmienic.

Tak mam na przedniej moze to przez to tak slabo czuje, narazie jestem w szoku, bo moj pierwszy syn kopal jak oszalaly i teraz jest nadpobudliwy, moze ten bedzie spokojny. Bole sa straszne, a ja na 4 pietro musze wlazic niestety kilka razy dziennie wrrr...jak sie poloze mijaja...a czekolade jem jak szalona, nie mam wiekszej ochoty ale tak bardzo chce wyczuc brzdaca ze po kostce sie zajadam w kolko, ale to malo skuteczny sposob. Zobaczymy jak to wyglada na wizycie, mam dopiero 24, ale to bedzie pierwsza kontrol po zalozeniu pessara, jak bedzie wszystko ok, bede juz spokojna.

Ja mam wklęsły pępek więc nie ma jak wyjść. Ciągnie w dół jak tylko wstaję, bardzo się tego obawiam i odliczam każdy dzień, ok 30 tc dopiero przestanę powoli panikować. 2 dni temu czułam wreszcie kopniaki ale bardzo nisko i teraz cisza. Mały robi mi chyba psikusy. Jeszcze mam duszności, straszne, bez otwartego okna czuje się jak ryba bez wody.Ta ciąża dla mnie jest dość trudna,ale już bliżej niż dalej...to napawa optymiznem...

Olga lekarz musi Ci zwiększyć dawkę leku, ja miałam tsh prawie 5 i na tą chwilę mam 2, powoli mi spadała a biorę dawkę 50. Będzie dobrze, ważne, że bierzesz leki i nie rośnie. Wyrwanazkontekstu ja też niewiem jak udało Ci się to ukryć. Myślę, że sobie poradzisz, bo najważniejsze, że jest przy Tobie partner i Cię wspiera, dla rodziców jest to zawsze szok, ale on mija i oswoją się z tą myślą, a zobaczysz, że wnuka będą kochać najbardziej na świecie. Wiem co mówię. Gratuluję Wercia i Ruda zdrowych, dużych bobasków. Ja wciąż zapraszam do nas na fb, jest łatwiejsza komunikacja:) jakby co to piszcie. Miłego dnia.

U mnie też spore upławy, myślę, że to normalne, chyba, że faktycznie jest tego bardzo dużooo, to zadzwoń do lekarza i zapytaj.

Mój też ciągle śpi, czasem coś poczuje tylko wieczorem, ale to z pewnością nie kopniaki. Trochę mnie to już martwi, czekam i czekam, jutro się zaczyna 22 tc, 2 ciąża i tak słabo:(

Ja mam badanie ginekologiczne i usg na każdej wizycie czyli co 4 tyg. Właśnie się o tym przekonałam, bo gdyby nie to, nie dowiedziałabym się kilka dni temu, że szyjka się otworzyla, a to ogromne zagrożenie.

Carduelis trzymam kciuki byś i Ty i my wszystkie dotrwały jak najdłużej. Też odliczam każdy tydzień i będę spokojniejsza dopiero za jakieś 2 mce. Po świętach czuje się też obżarta i zmęczona. Dziewczyny też Was tak swędzi skóra na biuście i brzuchu? Chyba u mnie bardzo się rozciąga...

Nie mozna wspolzyc tylko przy ciazy zagrozonej dlatego mi lekarz zabronil. Jesli wszystko ok mozna bez obaw:) Ewcia odetchnij czas wszystko rozwiaze. Swieta jak to swieta mega leniwe przez ta pogode....

U mnie o seksie nie ma mowy odkad sie dowiwdzialam do konca ciazy wiec masakra.

Ewcia i ja trzymam kciuki by Wam sie udalo. Narazie podejdz do tego spokojnie ze wzgledu na cudo w brzuszku. Nie smuc sie bo dzidzius to czuje. Jest najwazniejszy. Mysle ze facet zrozumie. Jesli Cie kocha przejrzy na oczy. Daj mu chwile z ta mamusia niech zateskni i przemysli. Naprawde wierze ze bedzie dobrze. Ja sie lekko przezarlam co za lakomczuch jestem. Teraz leze jak zaba z bolacym brzuchem.

Tunia to masz kawał bobasa w brzuszku. Nie da się za wiele zrobić w te święta bo coś kluje, ciągnie aj. U mnie za oknem śnieg. ...życzę Wam wszystkim pogodnych i zdrowych swiat:)

Mnie za to kluje w kroczu jak tylko chwile pochodzę. Ruchy czuje wieczorami ale delikatne. Nie mam chyba skurczy nie czuje ich ale brzuch dość twarda wy. Za to ciągle jem Ah apetyt mam wilczy. Tez sugeruje się terminem z om bo z usg ciągle się zmienia, a szyjka mi się skraca na ostatnim wizycie 2,6 cm.

Rudamaruda myślę że poczekaj na tym etapie różnie jest z aktywnością bobasow. Ja kupuję pampersa na początek później dada. Ja juz mam założony krążek i jestem spokojniejsza. Pada u mnie śnieg a ja leniuchuje. Z tą energia u dzieci mam ten sam problem. Mój syn jest bardzo naładowany juz nie wiem co mu wymyślać a sama nie mam sił. Z nudów swój stolik rozkręcil no ale cóż. Taka natura.

Niewiem czy nowe dziewczyny czytały nas wcześniej, ale zapraszamy n fb do naszej grupy:)

Nie to nie to samo. Szyjka powinna być min. 3 cm, ja mam 2,5 więc to by nie jest powód by podtrzymywać jeszcze, ale ona się rozwarła, więc może nastąpić przedwczesny poród, a drugim wskazaniem jest jakieś lejkowate wgłębienie na bliźnie czyli spulchnione, więc podwójne ryzyko, tak mi tłumaczyła gin, a krążek podtrzyma dziecko:)

Justiś bardzo mocno wierzę, że wszystko dobrze się skończy.Ja wczoraj miałam wizytę, z dzidzią ok 420 g chlopczyk duzy i zywotny, dzis jade na zalozenie pessaru, mila ktoras moze? Szyjka sie juz otwiera i musze miec a potem odpoczywac. Troszke sie boje, ale odetchnelam, ze synek caly i zdrowy.

Hej. Olga gratulacje:) mi lekarz wpisał kolejna wizytę na jutro ale nie nazwał jej usg polowkowym. Ale bada wszystkie narządy wiec myślę że wie co robi.

Ja nie mam siary w 1 ciąży nie miałam też aż do porodu. Mam 4kgna plusie. Nie wyobrażam sobie wyprawki bez przewijają, ułatwil mi życie na łóżeczku. Trochę rzeczy mam po synku ale butelkę, smoczek, pieluchy i inne drobnostki musze kupić. Gratuluję dziewczynek ja w śr mam usg ale chłopczyk raczej musi się potwierdzić. Chyba czuje z boku malucha ale delikatnie bardzo. Śpię jak susel po 1 ale budzę się często...koleżanko powtórz betę i do lekarza znów.

Co do piersi, powiększyły się trochę, ale nie mam jeszcze siary, w 1 ciąży pojawiła się od razu po porodzie. Ja mam ten sam problem z dłońmi i taką jakby pokrzywką między palcami, wogóle mam duża suchość skóry, wiążę to z tarczycą, bo wypadają mi też włosy i jestem bardzo blada. Mam hoshimoto i odkąd biorę leki na tarczycę, dłonie mniej swędzą. Od kilku dni zauważyłam poprawę samopoczucia: nie śpię już w dzień, mam apetyt, rzadko miewam mdłości, zwiększyły się tylko pobolewania w brzuchu, kroczu , pachwinach itd. Łożysko mam osadzone na bliźnie czyli bardzo nisko i muszę dużo leżeć, bo się boję , że będzie przodować, zobaczymy na najbliższej wizycie jak to wygląda. Luteinę przestałam brać 3 tyg temu i jest ok. Zaczęłam czuć lekkie ruchy, ale nie są to kopniaczki, a raczej pełznięcia. Powoli się rozkręca mój maluszek. Jem ostatnio naprawdę zdrowo, sama siebie szokuję: ciągle mam ochotę na warzywa, owoce i pieczywo wieloziarniste. Czekam na te wiosenne rarytasy.

A propo płci u mnie też się nie sprawdziło, jadłam słodkie, wyglądałam nie za pięknie, z kalendarza chińskiego wychodziła dziewczynka i będzie synek:) także zabobonom nie wierzę, ale czasem może i się trafi, że akurat przypadłości pasują. Też nisko czuję brzuch, ciągnięcia na dole, ale wiem, że wszystko się rozciąga...

Oj piękny dziś dzień:))))) Czuję się rewelacyjnie...Od wczoraj chyba już czuję mojego brzdąca:) wreszcie. Za tydz wyczekiwana wizyta. Gratuluję dziewczynom, które również poznały płeć, dzieciaczki rosną jak na drożdżach. Nowe dziewczyny zapraszamy także na fb do naszej tajnej grupy:)

Gratuluję kolejnych chłopaków, drużynę mamy już niezłą, ja też jeszcze ledwo coś czuje, nawet nie jestem pewna czy to to, jest tak słabe, czekam cierpliwie, mam nadzieję, że w ciągu 2 tyg wszystko się rozkręci:)W 1 ciąży to był 20 tydz, więc może i teraz będzie podobnie....