Catarisa

nieesia gratuluję kochana i życzę szybkiego powrotu do domu. Witam nowe mamusie Idę spać bo za 2 godz obudzi się Jagoda na karmienie :) obżartuszek jeden.

emisja81 dzielna z Ciebie mamuśka. Widać że miłość do synka przezwycięża ten cały ból . Papa Smerf jest cudny, buziaki dla Was :-* charming , susu dajcie znać co tam u Was. Trzymam mocno kciuki. Ja mam Wit. D+ K też z pompką, ułatwia dozowanie. Mi przed porodem tak nogi spuchły że jak szłam z samochodu do szpitala to czułam jak mi w lewej stopie woda chlupie. Po porodzie w domu w nocy dostałam takich dreszczy ze masakra trzęsłam się w nocy pomimo upałów. Mój M mnie tulił pól nocy a zemnie to ciekł pot byłam cała mokra i było mi bardzo zimno. Czytałam że może tak się zdarzyć po porodzie. Organizm pozbywa się tej wody. I faktycznie rano byłam już o połowę lżejsza.

Gratuluje Wszystkim nowo rozpakowany mamusiom. Nieesia i siwa dobrze ze się odezwałyście bo się martwiłam. Dzieciaczki wszystkie cudowne. Witam nową mamusię na forum My dziś w nocy też miałyśmy przeboje. Cały czas chciała cyca najpierw opróżniła jedną pierś później drugą i aż szarpała mi sutki, teraz mam jak wentyle od Jelcza. Nie spałam prawie całą noc. Rano poszłyśmy pobuszować po lampkach i Jagoda spała cały czas zadowolona a ja to zapałki chyba w oczy włożę ;) kupiłyśmy kombinezon taki na jesień, czapeczkę i buciki z reniferkiem. Edytka gratuluje zaręczyn pierścionek śliczny teraz tylko Zosieńki brakuje ale już niedługo :)

Aaaa no właśnie wedle kościoła to my też ślubu nie mamy hahaha bo tylko cywilny to już w ogóle skreśleni będziemy ;)

karmelka gratuluję córuni :) piękniutka.

karolinek26 co do włosów to mi przed ciąża i w czasie ciąży bardzo wypadały do tego stopnia że musiałam ich sporo ściąć bo i suche też się zrobiły a teraz po porodzie zaczynają dochodzić do siebie, przestały wypadać. Pisaliście o chrzcie i powiem Wam że ja nie wierzę w instytucję jaką jest kościół. Mój syn jest chrzczony my z mężem też Jagodę pewnie też ochrzcimy ale dla tradycji i wiary że ktoś tam jednak nad Nami czuwa. O ile Nam ją ksiądz ochrzci bo przecież pozaustrojowo zapłodnienie było :) czytał mąż gdzieś że ponoć ksiądz powiedział że ochrzci dziecko jak rodzice przeproszą za grzech którego się dopuścili . Ja za ten cud jakim jest moje dziecko przepraszać na pewno nie będę więc jakby co to niech się wypchają.

ewelajka gratuluje faktycznie expressowo:) malutka gratulacje, cudna ta kruszynka. wszystkie nasze forumowe pociechy są przekochane siwa daj znać bo zaczynam się martwić o Ciebie. nieesia o Ciebie też się martwię daj znać jak tam się czujesz. Trzymam kciuki za Was Dziękuję za komplementy :) kochane jesteście :) Ja już pisałam że staram się jeść albo gotowane albo pieczone mięso chude. Unikam potraw,owoców i warzyw wzdymających. Np. Gotuję sobie pierś z kurczaka zaklepuję śmietanką dodaje koperek i do tego puree ziemniaczki z masełkiem i buraczki. Piję herbatkę hipp dla mam karmiących ona ma w składzie koper włoski to myślę że z mlekiem małej go przekazuję i kolek nie ma. Raz zjadłam banana i jej krostki na buźce wyszły. Cytrusy też odpadają.

Dziękuję Wam za miłe słowa ale jak tak patrzę na Wasze zdjęcia z brzuszkami to jakoś tak łezka się w oku kręci. Pięknie wyglądacie aż chciałoby się mieć znów ten dodatkowy słodki ciężar :) chuda a co ile masz to twardnienie brzucha? Może już coś tam Ci się zaczyna :) klaudinaedyta12345 strach to naturalna rzecz przed porodem. Nie bójcie się myślcie pozytywnie jest coś takiego jak siła sugestii. Większość dziewczyn pisze że świetnie zniosły cc a wyjątki zawsze się zdążają czy to Sn czy cc nieuniknione. Ważne że obojętnie jakby nie bolało to najważniejsze że po czasie o bólu się zapomni a kochane maleństwo z Wami pozostanie. maritka super że się wreszcie odezwałaś,myślałam co tam u Was. Tosiek pięknie urósł i prawdziwy przystojniak z niego:) joanna tak jak dziewczyny piszą rączki i nóżki mogą być chłodniejsze ważne by karczek był cieplutki. No i gorzej jest jeśli dziecko się przegrzeje niż trochę wyziębi.

maminka Leoś jest cudowny te włoski i buziunia piękniutki ♡.♡ Amelki uśmiech słodziutki :) ciezarowkawawa masakra jakaś co za cham powinni mu zakazać wykonywać ten zawód. Nie denerwuj się na pewno wszystko jest dobrze z dzidziusiem. My dziś byliśmy w odwiedzinach u teściów a później ze znajomymi pojechaliśmy na spacer po lesie. Cały dzień poza domem :) A to ja po porodzie. Patrząc na mój wiek też wyglądam całkiem nieźle ;)

blankawspółczuję bólu ale najważniejsze że synuś cały i zdrowy. joanna89a to normalne że Laura też się uczy ciągnąć cyca, byle by się nie denerwować. Będzie dobrze. banana cudnie wyglądasz :) tylko rodzić :)

joanana kuki szusterka dziękujemy. A synusie też są cudni i można ich fajowo ubierać. elwirka oby tak było trzymam kciuki za pomyślne zakończenie tej sprawy.

chani ja też już pisałam ze octeniseptem 2 x dziennie ale jeszcze jak popsikałam to patyczkiem w środku pępuszka na około kikuta wycierałam , tak mi położna pokazała i zawsze na patyczku było troszkę zabrudzenia od krwi aż ustało i kikut odpadł a pępuszek śliczny, czyściutki. Co do karmienia to zanim Jagódka chwyci cycka to zawsze wyciskam troszkę mleka i smaruje nim brodawkę. Dosyć że mały ssak czuje mleko to i brodawka robi się miękciejsza i łatwiej jej się przyssać. Dziękujemy Laurze za piękny uśmiech :) i dajemy w zamian buziaki :-*

blanka siwa to trzymam za Was kciuki.

Nie wiem jak to jest ale byłam na wizycie u pediatry i pani w rejestracji mi mówi że mam jak najszybciej zagłosić dziecko do zusu. Just.jot trzeba wypełnić druk zus zcna. Zadzwoń do pracy i się dowiedz czy oni to w kadrach wypełniają.

zus tak o ubezpieczenie. Ja to zgłosiłam księgowej podawałam jej tylko numer pesel i ona resztę załatwiała. kolczyki poczekam aż mój skarbek zechce sama sobie uszka przekłuć.

aniamamolka nie bój się będzie dobrze. Ja też miałam oxy i szybko wszystko poszło. Trzymaj się dzielnie. Just.jot ja też wybierałam położna jeszcze w ciąży i odrazu jak urodziłam to do niej dzwoniłam 2 dni później już była u mnie. Teraz przychodzi raz w tygodniu. Idź do swojej przychodni i to załatw. Pamiętajcie żeby zgłosić dziecko do zusu.

sowianka wszystkiego najlepszego :) siwa to odpoczywaj dziś bo już jutro będziesz mieć więcej zajęć :) agnieszka daj znać jak tam akcja się rozwija i powodzenia.

joanna89a Laura śliczna wynagrodziła Ci ten ciężki i długi poród :)

asia nareszcie się doczekałaś ufff co za ulga ;) ucałuj Laurę on nas :-* banana mój psiak nie opuszcza małej na krok. Wystarczy że za głośno marudzi a on już jest przy niej. Będą super przyjaciółmi :)

emimilka super wiadomość wielkie gratulacje. Ucałuj Dawidka ( mój M też Dawid :) ) i zdaj relacje. Wrzuć fotki.

tuska88 gratuluje :) Just.jot dokarm. Lepsze to niż znerwicowana mama bo i dziecko nerwowe a na psychikę Twoją to też nie dobrze działa i wtedy coraz mniej mleczka. Ja też dokarmiłam jak takie ciężkie dni na początku miałam. Teraz mleka w brud i Tobie tyle życzę :)

banana zdjęcie śliczne tym bardziej że nie jesteś fotografem a wygląda bardzo ładnie. Siwa na racje to serduszko nad głową nie pasuje może przełóż w inne miejsce. :) mycha a mówiłam żeby laktator wsiąść do szpitala :) Mnie nauczył nawał w pierwszej ciąży. A i na poranione brodawki to ratuje życie bo możesz odciągać swój pokarm i podawać butelką póki się nie zagoją. Któraś pytała czy ma mleko bo piersi już nie są takie twarde i ciężkie jak wczesniej. Prawdopodobnie piersi już dopasowały się do ilości potrzeb dziecka na mleko. Moje już też nie są takie ciężkie jak na początku. Co do ilości picia mleczka przez nowonarodzonego ssaka to piją nie wiele ale bardzo często. Są też takie maluchy które mało jedzą w pierwszej dobie za to dużo śpią i też jest dobrze. Później to potrafią już wypić w 1 tyg Jagoda obalała już nawet 60 ml. Teraz pije z jednego cyca no i z drugiego podpije tak na zdrowie :) czasem jak byly takie upały to ciągnęła od czasu do czasu cycka ale przez krótką chwilę i wiem ze wtedy chce się pić dziecku. Bo najpierw leci płyn wodnisty by dziecko ugasiło pragnienie a później leci treściwe mleczko. Dlatego niemowlaki karmione piersią nie muszą być dopajane np.wodą. joanna89a kurde jeszcze walczysz:/ biedactwo trzymam kciuki i przesyłam mega dużo pozytywnej energii dasz rade. aniaCNY Alanek jest taki kochaniutki pozdrawiam Was gorąco.

karolinek26 oh jak miło mi się zrobiło po Twoim poście :) dziękujemy z Jagódką ślicznie. blanka tak jak siwa napisała może zwiastować że to już tuż tuż a może i wcale nie. mycha kochana ale się namęczyłaś i wykrzyczałaś :) i współczuję tym co to słyszały przed swoim porodem hihihi wiem coś o tym sama się takiej jednej wystraszyłam :)

blanka tak to czop rozi gratuluje ♡.♡

chani just.jot dziękuję. monikalina dzielna kobieto super dałaś rade :) joanna89a skacz, skacz aż wyskaczesz. Pamiętaj jak już będzie mega bolało to oddychaj przeponą to bardzo pomaga i przy skurczu już tym na odbyt to kucaj jak mija wstawaj to pomaga na rozwarcie. kasiątko gratulację za ekspresowy poród :) chani no co ty jak to się stało że Ci się nie zrosło? Ja wietrzyłam i octeniseptem psikałam 2 razy dziennie i wszystko ładnie zagojone. Nawet nie wiem czy nie za mocno mnie pozszywali hehehhe ciasno jakoś ;)