Skocz do zawartości
Forum

Liath

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Liath

  1. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    Starszy nie oglądał telewizji do 2 roku. Teraz też ma wydzielane żeby nie było za dużo. Z młodszym będzie ciężej przypilnować bo jednak będzie podglądał u starszego. Jak to w życiu - młodszy ma zawsze lepiej ;). Ale póki nie jest mobilny to zasłaniamy mu widok na telewizor jeśli starszy ogląda. A jak się zdarzy że ma możliwość podglądania to w sumie nie jest zainteresowany. Nasz jeszcze nawet nie potrafi siedzieć sam. Od kilku dni dopiero opanował przekręt na brzuch. Leniwy jest :).
  2. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    To fakt, te momenty kiedy starsze coś robi razem z młodszym, zabawia, zagaduje, coś się wygłupia - bezcenne :)
  3. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    Nie pocieszę was ale niestety takie zachowania histeryczne, bunty itp. to jeszcze potrwają. Nasz miał tak kilka miesięcy, dopiero niedawno trochę z tym przystopował. Też histeria z byle powodu, na zasadzie "chcę - nie chcę". Sam nie wiedział w sumie co ma zrobić, czy coś chce czy nie. Pójście w jakąkolwiek stronę było złe, jakikolwiek wybór był zły. Potrafił nakręcić się o byle co. To wygląda trochę tak jakby dziecko nie potrafiło sobie poradzić własnie z emocjami, z podjęciem wyboru. I to je przeraża i wyprowadza z równowagi. Podobno w miarę możliwości należy unikać sytuacji stresowych. Ale jak się zdarzą to na spokojnie (taaa... wiem że to trudne) przeczekać. Nie odsyłać na karę do innego pokoju, nie krzyczeć, nie tłumaczyć bo dziecko wtedy nie słyszy w ogóle co się do niego mówi. Dać mu się samemu uspokoić (to rady psychologa dziecięcego u którego byliśmy). I trzeba przeczekać ten okres.
  4. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    My chcieliśmy mieć różnice między dziec tak ze 2 lata. I tak próbowaliśmy. A wyszło jak wyszło. Człowiek swoje ale matka natura swoje. :)
  5. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    U mnie tez od kilku dni młody zaczął jakby gorzej przykładać się do ssania - jeszcze początek jest ok ale jak już kończy jeść to zaczyna wciągać sama końcówkę, może tez podgryza i tez boli. I ogólnie przy jedzeniu bardziej niespokojny, rączką cały czas macha, odpycha się od piersi cały czas próbując jednocześnie ssać (bolesne), krótko je. Może taki okres im się włączył, mam nadzieje ze będzie lepiej niedługo.
  6. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    Magdness - spokojnie, widocznie to jeszcze nie jego czas. Próbuj na spokojnie codziennie albo odpuść na kilka dni i spróbuj znowu. Nie musi połykać jedzenia, samo to że będzie miał coś na ustach i języku to już coś nowego dla niego, już wyłapuje inny smak. Jedz ty przy nim, pokaż mu na sobie że łyżeczka trafia do buzi - może to też mu pomoże załapać o co w tym chodzi :). I nie martw się terminami, każde dziecko jest inne. My jeszcze nie próbujemy nic chociaż na widok łyżeczki z kroplami probiotyku buzię otwiera. Coś czuję że pierwsza łyżeczka z jedzeniem to będzie mega zaskoczenie - i pewnie wszystko wyląduje poza buzią .
  7. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    Babeczqa - twój wymiarowo podobnie jak mój. Długi i chudy :). Wzrost 75 centyl a waga 25 centyl. Z wagi się nie cieszę tylko bo urodzeniowa miał 85 centyl. A ciuchy tez na długość pasują a wszerz za duże :). Ostatnio patrzyłam zdjęcia starszego i on w tym wieku to jeszcze nosił bodziaki które na młodszego od 2 miesięcy są już za małe. Starszego nie sądziłam zbytnio specjalnie, a tez pominął etap pełzania i mało raczkował. Tez uważam ze nic na sile ale jeśli maluch umie już ładnie utrzymać sam pozycje siedząca to sadzanie go na jakiś czas raczej pomaga mu tylko ćwiczyć ta pozycje.
  8. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    My wczoraj zaliczyliśmy pierwszy wyjazd w spacerówce, bo mnie gondola już do szału doprowadza. Mamy taką ze sztywnym, opuszczanym na płasko siedziskiem. Wszystko byłoby OK tylko że młody mnie w niej nie widzi (ustawienie przodem do kierunku jazdy) co na razie może być problemem, ale zobaczymy. Żadnej dodatkowej wkładki nie używam, na razie siedzisko jest albo na płasko albo z niewielkim podniesieniem żeby sobie poobserwował otoczenie.
  9. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    Mój jeszcze nic nie dostaje do jedzenia, ale już potrafi zaprotestować jak nie dostanie tego czego chce :). Wczoraj starszy jadł przy nim pajdę chleba to mało mi z rąk nie wyskoczył jak widział co tamten ma w ręce. Widać że reaguje na to co ktoś ma w ręce i je, zaczyna kojarzyć że to coś innego niż zwykła rzecz do zabawy. Ale jeszcze czekamy z próbowaniem - na razie jeszcze nie potrafi nawet dobrze sam siedzieć.
  10. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    Złe mleko to chyba byłoby tylko jak matka by pila i paliła. A tak to każde jest dobre. Dzieci różnie przybierają, różnie piją, różnie rosną. Niezależnie od mleka. Ja w sumie to do rozszerzania diety się nie spieszę bo to tylko więcej pracy. Teraz wyjmuje pierś, 5 minut i po sprawie :). Przy starszym miałam więcej czasu to i się człowiek tym jarał. A teraz to już nic takiego :).
  11. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    My po szczepieniach. 69cm, 7230g. Waga nam coś spada więc muszę spróbować więcej wciskać w niego :). Fakt że wzrost ma w wyższym centylu więc może to taki urok, ale nie zaszkodzi popróbować podtuczyć.
  12. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    U nas ulewania było trochę jak dostawał do jedzenia dwie piersi. Jak mu zmieniłam na tylko jedną to od razu było mniej. Sporadycznie coś tam wyleci, bardziej jeśli uciska brzuch. Jak leży na brzuchu to puści czasami serek. Zasypia koło 20.30, pobudka koło 3-4 na jedzenie, śpi do 7.30-8. Potem przed 10 drzemka na spacerze (pół godziny), później koło 12.30 dłuższe spanie - do 14 lub 15. Później przed spaniem jeszcze z pół godziny drzemki koło 18. Kwestia ilości światła w pokoju może mieć wpływ na sen, w końcu dorośli też miewają z tym problemy. U nas rolety są raczej jaśniejsze ale pokój od zachodu.
  13. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    Kasia - nie wiem czy pisałaś wcześniej - próbowaliście już różne rodzaje/marki mm?
  14. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    Starszy do spania był bujany. I jak zasnął na rękach to odkładałam go do łóżeczka. Pół godziny - godzina i się wybudzał. I od nowa. Trwało to mniej więcej do 4 miesiąca kiedy powiedziałam "dość" bo mój kręgosłup wysiadał a wyspanie się to też inna bajka. Zastosowałam metodę akurat z tej książki (nikogo nie nakłaniam!). Nam zajęło około tygodnia żeby dziecko się nauczyło - nie poszło jakoś tragicznie. Od tamtego czasu na noc syn zasypiał sam. Potem walczyliśmy trochę z drzemkami w ciągu dnia - ale tutaj akurat uważam że to jest inna sprawa niż nocne usypianie. Najważniejsze że nie mieliśmy już potem żadnego problemu z jego nocnym spaniem, nawet jak jest starszy - żadnych "Mama pić", "Mama przykryj", "Mama bo coś tam coś tam". Młodszego od samego początku starałam się nie przyzwyczajać do bujania - kładłam go sobie na piersi i nakrywałam kocykiem, czasami lekko zabujałam się jeśli się wiercił. Potem zaczęłam układać do spania od razu w łóżeczku i ewentualnie zostawałam z nim jeśli miał problem z zaśnięciem. Ale tylko siedziałam obok i ewentualnie poprawiałam kocyk czy smoczka. Jak do tej pory młodszy nie ma żadnych problemów z samodzielnym zasypianiem i spaniem w nocy - trzymam kciuki żeby mu tak zostało. Oczywiście że każde dziecko jest inne, oczywiście że trzeba podchodzić indywidualnie i tylko rodzice wiedzą co jest dobre dla dziecka. Chodzi mi tylko o to żeby przyjrzeć się właśnie jak wasze dziecko zasypia, przy czym, co robicie - bo czasami drobna zmiana może dużo dać. A właśnie czytałam już wcześniej jak niektóre z was pisały że "noszę, śpiewam, bujam, itp. a ono się budzi i od nowa" - dlatego polecam poczytać. Kati - doskonale rozumiem te obawy przy pierwszy dziecku żeby je zostawić z kimś i wyjść. Też tak miałam. I potem dłuuugo miałam problem żeby nawet z ojcem go zostawić i iść na zakupy. Teraz jest już lepiej ale tęż nie w 100%. A młodszego mam mniej oporów żeby zostawić.
  15. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    Nie rozumiecie, nie chodzi mi o metody nauki tylko właśnie o wyjaśnienie dlaczego dziecko które np. jest bujane żeby usnęło budzi się po pół godzinie i znowu trzeba powtarzać w kółko ten schemat. Albo zasypia tylko przy cycku. Chodzi o to że w ten sposób dziecko uczy się że zasypiać przy konkretnym schemacie, który nie może trwać cały czas (bujanie przez 8 godzin w nocy?) a w momencie przebudzenia przy braku tego czynnika nie potrafi zasnąć znowu samo, dopóki nie zapewnimy mu tego samego. Jasne że każdy rodzic musi najpierw poobserwować swoje dziecko i że opis pewnie nie dotyczy 100% dzieci, ale akurat wyjaśnienie w tej książce tych przyczyn dla których dzieci mogą mieć problemy ze snem (pomijając inne, np. zdrowotne) jest bardzo logiczne. Sprawdziło się przy moim starszym, sprawdza się póki co przy młodszym. Dwójce znajomych poleciłam książkę i też zmienili swoje przyzwyczajenia. A w tym wszystkim nie chodzi tylko o wygodę rodziców ale też o maluchy - jeśli nie śpią dobrze to może się to odbijać na ich samopoczuciu, zdrowiu. Nie nakłaniam nikogo do metod nauki zasypiania - chodzi tylko o zrozumienie dzieci i ich snu.
  16. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    Babeczqa - przy pierwszych nocach przespanych całkowicie przez dziecko na pewno będziesz się wybudzać, chociażby po to żeby sprawdzić czy z małym wszystko OK :). Każda mama tak ma. Ale z czasem sama zaczniesz przesypiać spokojnie noce.
  17. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    Naprawdę polecam poczytać poniższą książkę: https://chomikuj.pl/rafal999666/Dokumenty/U*c5*9bnij+wreszcie,6854859368.pdf Nie chodzi o korzystanie z samych metod nauki bo nie każdego to przekonuje, ale żeby zrozumieć mechanizm snu malucha.
  18. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    Dokładnie, trzeba dać maluchom możliwość nauki zasypiania samemu w momentach kiedy się przebudzają - a trzeba pamiętać że każdy człowiek przebudza się kilka razy w nocy. Jedynie dorosły robi to nieświadomie i od razu zasypia więc nawet o tym nie wiemy. A maluchy dopiero się uczą. Kasia - z tym zapachem mamy i mleka pewnie jest sporo prawdy, w sumie dzieci też podchodzą do jedzenia "skoro dają to jem" więc nam czasami się wydaje że głodne, a to nie prawda. Ale oczywiście każda mama będzie wiedziała najlepiej o co chodzi jej dziecku :). Mój budzi się w nocy raz - póki co wtedy go karmię, ale jak skończy pół roku to zobaczę czy uda mi się te pobudki oszukiwać smoczkiem. No chyba że coś się zmieni w harmonogramie (tfu tfu oby nie na gorsze ;) ). Na razie nie przeszkadza mi to bardzo mocno, no bo jednak wstawać do dziecka tylko raz w nocy to jak wygrać na loterii . Ja nie wiem jak inni mogą spać długo z dzieckiem w jednym łóżku czy nawet pokoju. Obu moich wywaliłam do swoich pokoi już po miesiącu. Im nie przeszkadzało, a ja lepiej spałam, bo tak to mnie wszystko budziło. Na plus na pewno jest większy spokój z kontrolą spania jak dziecko jest obok, ale chyba nie umiałabym się nauczyć całkowicie wyłączenia żeby nie reagować na każde większe sapnięcie.
  19. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    Kaja - nie sugeruj się ze jak się często budzi to głodny. Może zabki, może skok rozwojowy, a może ma problemy z zaśnięciem samemu - to jest pomału czas kiedy maluchy uświadamiają sobie ze zostają same i mogą chcieć towarzystwa. Trzeba je nauczyć zasypiania.
  20. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    Nasz jeszcze się nawet nie przekręca. Owszem na boku się układa, ale dalej nie chce/nie próbuje. Z brzucha na plecy to mu wyszło raz spontanicznie, bo się chciał chyba do telewizora obkręcić :). Za to przypasowało mu zasypianie na boku, od razu się tak układa do spania. No i jak jest na brzuchu to potrafi się okręcić w koło o 180 stopni, ale nie pełza. Jak widać mało sprawny fizycznie model mi się trafił ;)
  21. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    Babeczqa - napewno wyglada bardzo poważnie jak na swój wiek na tym zdjęciu :). Ładnie siedzi z podparciem. Nasz jak go posadzę bardziej w pionie to się wychyla do przodu. Nie leci od razu na bok ale widać ze jeszcze brakuje mu umiejętności do siedzenia. Wczoraj udało mi się wreszcie podać porcje kaszki manny - pił taka mocno rozrzedzona z kubeczka :). Polowa wyladowala na śliniaku ale akurat tyle żeby wprowadzać gluten wypił. Ostatnio z butelka nie wychodziło, z łyżeczka tez nie wiec dobrze ze kubek zadziałał.
  22. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    My przy starszym mieliśmy takie i się sprawdziły. Nieduze, pasowały do buzi, dobrze sciągał jedzenie. Z młodszym ich jeszcze nie próbowałam. https://www.smykoland.pl/canpol-lyzeczki-plastikowe-3-szt.html
  23. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    Magdness - No kawał chłopa :) Ale widać to po słodkich fałdeczkach. My za tydzień na szczepienie to jestem ciekawa ile waży nasz. Co do smaków to tak jak mówi Kasia - dziecko inaczej je teraz rozpoznaje niż my. No i jednak smak mleka jest inny niż takiej kaszki więc to zawsze nowość. Dobrze żeby przyzwyczajał się do takich smaków również, żeby potem nie było problemów z jedzeniem kaszek. Dodatkowo to też kwestia konsystencji, co też jest nauką dla malucha.
  24. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    Nasz pediatra przy starszym już mówił ze pneumokoki tak, natomiast meningokoki to tak nie specjalnie bo tych szczepów jest dużo, a szczepionki obejmują małą liczbę.
  25. Liath

    Styczniowe mamusie 2019

    W Polsce funkcjonuje to jako pojęcie rozdzielności majątkowej. Poczytaj: https://www.totalmoney.pl/artykuly/39923,-,odpowiedzialnosc-za-dlugi-wspolmalzonka---sprawdz-jak-sie-w-to-nie-wpakowac,1,1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...